Skocz do zawartości


Zdjęcie

Test IQ


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

#16

the vampire.
  • Postów: 134
  • Tematów: 6
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Aktualnie mam 16 lat, rok temu w kwietniu byłam poddana testowi IQ u psychologa, osiągnęłam wówczas wynik 119 punktów, był to wynik ponadprzeciętny, chociaż to chyba niedziwne, wielu osobom zdarza się coś około tego.
Może za kilka lat będzie jeszcze wyższy, w mojej opinii to zależy od tego ile faktycznie się uczymy, bo skoro już to robimy to wiadomo, wiemy więcej i jesteśmy tym samym mądrzejsi.
  • 0

#17

Critias.
  • Postów: 127
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

the vampire mozesz opisac jak wygladal twoj test? :)

Edit.
Dzieki.

Użytkownik Critias edytował ten post 15.08.2012 - 10:08

  • 0

#18

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Czy jest tu ktos kto interesuje sie finansami , inwestycjami, i biznesem?


Co myslisz na temat tych ksiazek?

Ja mam zamiar niedługo zacząć grać na giełdzie. I może kiedyś na forexie.
Też czytałem "Bogaty ojciec, biedny ojciec" i to dość niedawno. Uważam, że każdy powinien to przeczytać, choć niektóre fragmenty są trochę "przesadzone" - w tym sensie, że autor zapomina, że jednak pieniądze nie są najważniejsze w życiu. Znaczy może dla niego są. No i warto pamiętać, że (z tego co mi wiadomo) kiedyś łatwiej było zarabiać na giełdzie niż teraz.

Ale nie o tym ten temat. :P


Może za kilka lat będzie jeszcze wyższy, w mojej opinii to zależy od tego ile faktycznie się uczymy, bo skoro już to robimy to wiadomo, wiemy więcej i jesteśmy tym samym mądrzejsi.

Nie do końca się zgodzę. Znaczy - nie wykluczone, że za kilka lat będzie wyższy, ale nie zależy to od tego, ile się uczymy (chociaż zależy co rozumiesz przez uczenie się). Ucząc się zdobywasz wiedzę i rzeczywiście jesteś mądrzejszy, ale nie inteligentniejszy. Wiedza a inteligencja to nie to samo. Można mieć ogromną wiedzę powiedzmy z historii i jednocześnie być kompletnym idiotą.
Aby być inteligentniejszym albo chociaż nie stawać się mniej inteligentnym należy "trenować" swój mózg. Np. rozwiązywać krzyżówki, sudoku, różne łamigłówki, grać w szachy no i przede wszystkim wyrobić sobie nawyk ciągłego myślenia, tzn. zmuszać się do wysiłku intelektualnego, żeby się nie odzwyczaić od myślenia. Warto też dużo czytać. Dieta też ma jakiś wpływ na inteligencję.
  • 0



#19

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy jest tu ktos kto interesuje sie finansami , inwestycjami, i biznesem?

Co myslisz na temat tych ksiazek?


Interesuje się, ale nie chciałbym spędzić życia na "robieniu" pieniędzy dla pieniędzy. To smutna praca i życie w cyferkach.
Większość takich książek przedstawia świat w bardzo kolorowych barwach. Może istnieją wyjątki, ale te książki są pisane by się sprzedały i dały nadzieje czytającym.

Ja mam zamiar niedługo zacząć grać na giełdzie. I może kiedyś na forexie.


Forex to kawał kasyna. Zarabia nędzny procent graczy, reszta regularnie wtapia.


Co do testu to kiedyś miałem robiony, ale nie pamiętam wyników. Pewnie nie byłbym za wysoko, ani nie za nisko.
  • 0



#20

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Czy wogóle da sie zmierzyć inteligęcje w punktach? wg mnie nie.
  • 0

#21

erebeuzet.
  • Postów: 865
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Przetestowawszy moją inteligencję psycholog stwierdził, że jest przeciętna.
Dziwne. Przeciętny kowalski z jakimi stykam się w życiu to idiota 8D
Ja więc też?
  • 0

#22

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak akurat działa mechanizm naszego ego. Widzimy siebie w krzywym zwierciadle, jako tych mądrych inteligentnych - a reszta świata to idioci. :mrgreen:

Czasem mamy racje, ale zazwyczaj nie różnimy się zbytnio od "ludu".
  • 0



#23

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Co zrobiłeś? Przeczytałeś jedną książkę? Od tego nie staniesz się od razu super inteligentny.


z 30-35 książek z czego ani jednej w dzieciństwie :/ i długo uważałem to za stracony czas. Po części nadal tak jest.

Też myślę, że dieta ma wpływ albo nie tyle co dieta co oczyszczenie i zaprzestanie jedzenia mięsa, ale tylko przy niesprawnych organizmach, niedługo zamierzam poczytać o medycynie naturalnej, może to jakiś sposób na zwiększenie inteligencji... Mi przede wszystkim zależy na tej jak opisał ktoś wcześniej: inteligencji werbalnej :) nie wiedziałem, że aż tyle kategorii jest, ale dla mnie człowiek inteligentny to ktoś kto bardzo szybko i sensownie się wypowiada, nic więcej nie oczekuję po inteligencji.. Bo można np. tworzyć rozbudowane wypowiedzi, mieć masę argumentów a jednocześnie być samotnym i nawet na gg nie potrafić na luzie z kimś pogadać i mi właśnie tylko na tych wypowiedziach zależy.

@edit

mnie też kiedyś badano u psycholog, tak jakoś 5-6 lat temu i wyszło, że mam intelekt poniżej przeciętnej :( :(

Użytkownik andar edytował ten post 14.08.2012 - 17:11

  • 0

#24

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nauka służy zgłębianiu wiedzy a inteligencja i wiedza to dwie różne rzeczy, inteligencja jest wrodzona a ostatnie badania dowodzą, że mamy ją w genach czyli jest dziedziczona.

Mam nadzieje że nie masz na myśli "naukowych" badań Cyrila Burta...
To jest kolejny przykład jak naukowcy i biznes manipulują społeczeństwem.
Sir Cyril Burt, profesor psychologii University College w Londynie, wykazał, w oparciu o badania nad bliźniętami, że iloraz inteligencji (IQ) jestw znacznej mierze dziedziczony. Były to najszerzej zakrojone badania tego rodzaju, więc nawet ci, którzy kwestionowali jego wnioski, wzięli wyniki doświadczeń za dobrą monetę. Burt był jednym z twórców kontrowersyjnych testów dla 11-latków, na podstawie których podejmowano decyzję o ich przyjęciu do szkoły średniej.

Po śmierci Burta w 1971 r. naukowcy przeżyli szok, gdy dowiedzieli się, że niektóre z najważniejszych dla jego teorii badań zostały sfałszowane. - Dane, które pozostawił profesor Burt, nie zasługują na uwagę współczesnej nauki - stwierdził jeden z nich.

W dalszym ciągu toczą się dyskusje, jak dalece sfałszowano badania. Niektórzy twierdzą, że Burt podał nie tylko fikcyjne wyniki, ale zmyślił nawet nazwiska asystentów biorących udział w doświadczeniach. Do dnia dzisiejszego dyskusja o tym, w jakim stopniu o naszym ilorazie inteligencji decydują geny, a w jakim wychowanie, pozostaje otwarta.


Kiedyś oglądałem dokument o jego "badaniach". Wszystko było pięknie dopóki ktoś nie zadał sobie konkretnego pytania:
Jak ten człowiek znalazł 48 par bliźniaków jednojajowych rozdzielonych po urodzeniu i wychowywanych w odmiennych środowiskach????
W Polsce był jeden taki przypadek i ten profesorek tego rodzeństwa na pewno nie badał-jak dobrze pamiętam :/ Choć nie wiem czy te bliźnięta były jednojajowe.

Podejrzewano że dostał zlecenie od arystokracji/rządu aby udowodnił iż inteligencja jest głównie dziedziczona. Bali się coraz liczniej szturmujących ludzi z niskich warstw społecznych, mających lepszą wiedzę, doskonalsze pomysły. Ogólnie bali się że ktoś odsunie ich od koryta i postanowili coś z tym zrobić. Dlatego do tej pory pokutuje stwierdzenie że inteligencja jest główną zasługą genów-dla mnie to jest bajka. Gdyby tak było to większość dzieci profesorów, doktorów, noblistów itp produkowałoby znacznie inteligentniejsze dzieci niż wszystkich innych.

Jako ciekawostka: dawno temu pewna grupa naukowców robiła testy na IQ dzieciom w Afryce i wyszło im, że poziom znacznie odbiega od średniej europejskiej. Tylko jak się potem okazało pytania w teście były zupełnie nie przystosowane do realiów tamtejszego życia społecznego. Dla przykładu było pytanie z czym skojarzysz spodek i odpowiedzi filiżanka, ołówek, krzesło. Problem polegał na tym, że większość dzieci nie wiedziała co to filiżanka...

Dorzucę coś od siebie.
Podczas II WŚ w USA imigrantom z Polski robiono testy IQ. Człowiek wyczerpany po podróży, zestresowany wojną, utratą bliskich, znajdujący się w nowym otoczeniu, nieznający języka dostaje test do wykonania. Naukowcy oczywiście określili że polscy imigranci są za głupi aby po ich wspaniałym kraju się pałętać. Tego typu testy robiono także innym europejczykom-rezultaty podobne.

W USA były robione testy IQ na murzynach-bodajże w okresie po II WŚ. W testach znajdowały się proste pytania dla białych mieszkańców USA którzy mieli telewizje i oglądali np reklamy. Ponownie wyszło że naukowe badania jednoznacznie udowadniają wyższość białej rasy.

Więc trzeba również pamiętać o dopasowywaniu testów do grup społecznych...

...a także do wieku badanej osoby. Dzieci znacznie łatwiej poradzą sobie z dopasowaniem kwadracików do kółek i trójkątów niż znaczna część dorosłych.
Najmłodszy członek Mensy ma 2 lata
Jest cała masa czynników wpływających na inteligencję-zejdzie się zanim wszystkie poznamy.

Czy wogóle da sie zmierzyć inteligęcje w punktach? wg mnie nie.

Testy inteligencji nie są ani testami, ani nie mierzą inteligencji. Nie są testami, bo ich rezultat - iloraz inteligencji - jest wyłącznie miarą porównawczą. Mówi tylko o tym, czy ktoś lepiej, czy gorzej od innych radzi sobie z pewnymi zadaniami.
Nie są też miarą inteligencji. Każdy, kto widział zadania z Narodowego Testu Inteligencji, wie, że osoby, które uzyskały w nim wysokie wyniki, nie muszą być zaradne na co dzień ani mieć zdolności społecznych. A to przecież odpowiada potocznym intuicjom na temat osób inteligentnych. Inteligencja nie może być opisana jedną liczbą. Jeśli ktoś uważa, że można ją zamknąć w ilorazie, niech spróbuje odpowiedzieć na pytanie, kto był inteligentniejszy - Einstein czy Mozart?



Dodatkowo wnerwia mnie jak rodzice za wszelką cenę starają się na siłę zrobić z dziecka geniusza. Posługują się różnymi debilnymi metodami:
-podczas ciąży puszczają dziecku poważną muzykę,
-ok rocznemu dziecku pokazują plansze z kropkami-gdzie jest więcej synku? który rysunek to kaczka córeczko?
-zmuszają dziecko do pisania powieści w wieku 10 lat,
-dzieciak ma chodzić na zajęcia pozalekcyjne z muzyki, plastyki, pięciu języków obcych, taniec oczywiście i lekcje biznesu oraz zarządzania też się wciśnie.
-wychowywanie bezstresowe itd

Tak więc testy na IQ to tylko zabawa.
  • 0

#25

erebeuzet.
  • Postów: 865
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Bardzo duży wpływ na inteligencję ma również sposób donoszenia ciąży. Co oczywiście wpływa na rozwój mózgu. Ważne jest to jak rodzicielka sie odżywiała i w jakim stanie umysłu przebyła ciążę. Jednak nie posiadam naukowych wyjaśnień co wpływa na co, po za tak oczywistymi jak palenie papierosów czy nadużywanie alkoholu.

A same testy w przypadku humanisty wypadają inaczej, aniżeli u ścisłowca.

Użytkownik erebeuzet edytował ten post 14.08.2012 - 18:55

  • 0

#26

the vampire.
  • Postów: 134
  • Tematów: 6
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

the vampire mozesz opisac jak wygladal twoj test? :)


trwał bodajże 60 minut, był podzielony na kilka części, teraz już dokładnie nie pamiętam jak wyglądały, ale pierwsza polegała na postrzeganiu wzrokowym, kolejna na słuchowym (były dyktowane poszczególne słowa i miałam w odpowiednim czasie policzyć w nich np. głoski, samogłoski czy wskazać błędy w wymowie) a w tej trzeciej części chodziło o to, żebym do jakiś słów miała dopisać np. swoje reakcje, albo przedmioty które z danym słowem mi się kojarzą, sporo tego było, dlatego trudno mi na tą chwilę dokładnie sobie to przypomnieć.
  • 0

#27

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Dodatkowo wnerwia mnie jak rodzice za wszelką cenę starają się na siłę zrobić z dziecka geniusza.


Tak postępują mądrzy rodzice interesujący się czymś więcej niż ocenami dziecka. Jego rozwojem. Kiedyś nauczyciel opowiadał nam o swoich znajomych, którzy na co dzień posługiwali się raz polskim językiem raz angielskim, a w przecietnej polskiej rodzinie? Chyba łaciny kuchennej się nadużywa;] czasem też myślę warto wypomnieć wady dziecku nie na okrągło zachwycać się 'o jaki to mój synek mądry, bo dostał szóstkę'. Nie lubie w rodizcach tego braku obiektywizmu, z każdym(!) tak jest. Zapatrzony w swe dziecko jakby te ósmym cudem świata było co najmniej, nie rozumiem tego widoku, tych wszystkich spacerów, zabaw na placu... Zamiast bezmyślnie tarasować przejście w galeriach lepiej dać mu nawet na siłę książkę, kiedyś będzie dziękował.


Ponawiam pytanie o studia, wiem to nie ten czas, ale czy mało inteligentni mogą studiować? Słyszałem, że np. na medycynę trafiają TYLKO inteligentni ludzie, ale powiedzmy psychiatria? Przeciętny szybciej zrozumie zakompleksionych, u lekarza to plus.

Użytkownik andar edytował ten post 14.08.2012 - 23:16

  • 0

#28

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Absolutnie zgadzam się z Kajmanem. Jak ktoś chce poznać swoje IQ - to powinien zapisać się na sesję testową Mensy. Oni po pierwsze wiedzą, jak takie testy przeprowadzać, a po drugie zależy im na ich wiarygodności, żeby czasem jakiś "niegodny" nie skalał ich szeregów ;)

Koszt - bodajże 50 złotych (mniej jak się zapłaci przelewem). Ale faktycznie na wynik czeka się dość długo.
  • 0



#29

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak postępują mądrzy rodzice interesujący się czymś więcej niż ocenami dziecka. Jego rozwojem.

Ci rodzice hodują dziecko a nie je wychowują. Zero czasu dla kolegów, przyjaciół, rodziny. Takie dziecko ma zaprogramowany czas na pięć lat do przodu. Te rodziny przypominają fabryki gości z aktówkami w dłoniach.
Żona oglądając jakieś babskie programy stwierdziła że te celebrytki pouczające nas szarych rodziców są niekompetentne. Zarabiają miesięcznie tyle co ja przez rok, mają opiekunkę do dziecka, sprzątaczkę, praktycznie cały wolny czas spędzają na swym hobby. Tego typu rodzice zlecają wychowywanie dziecka innym. Sami z dzieckiem przebywają max 1h/dzień. Taka celebrytka zamierza dawać jakiekolwiek porady dotyczące wychowywania dziecka-żart dnia. Dzięki takim praktykom produkujemy roboty a nie ludzi.

Zamiast bezmyślnie tarasować przejście w galeriach lepiej dać mu nawet na siłę książkę, kiedyś będzie dziękował.

Jest czas na naukę i na rozrywkę. Należy zachować proporcję i dobrać obciążenie do wieku.

Ponawiam pytanie o studia, wiem to nie ten czas, ale czy mało inteligentni mogą studiować? Słyszałem, że np. na medycynę trafiają TYLKO inteligentni ludzie, ale powiedzmy psychiatria? Przeciętny szybciej zrozumie zakompleksionych, u lekarza to plus.

Chyba masz na myśli prestiżowe uczelnie? Obecnie studiowanie wymaga jedynie odpowiednich ilości gotówki i możesz mieć doktorat.

Dołączona grafika

Absolutnie zgadzam się z Kajmanem. Jak ktoś chce poznać swoje IQ - to powinien zapisać się na sesję testową Mensy. Oni po pierwsze wiedzą, jak takie testy przeprowadzać, a po drugie zależy im na ich wiarygodności, żeby czasem jakiś "niegodny" nie skalał ich szeregów ;)

Już bez przesady z tą Mensą...
Ta instytucja stała się biznesową działalnością. Do testów kwalifikacyjnych można się przygotować podbijając sobie IQ o kilkadziesiąt punktów.
No i istotna kwestia: ilu członków Mensy jest bezrobotnymi? Czy przynależność do tej instytucji jest automatycznym kopniakiem eliminującym człowieka z kolejki do pośredniaka?
  • 1

#30

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Poza testem IQ proponuje zrobić sobie test EQ czyli Test inteligencji emocjonalnej. :)
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych