Jakiś długi czas temu przedstawiłem na waszym forum mój przypadek wiecie takie tam pierdoły jak uroki i takie tam, zostałem wyśmiany i praktycznie mój post wyglądał jak jedna wiekla kpina.
Ostatnio w moim życiu trochę się zmieniło, miałem pewien okres gdzie miałem wiele złości w sobie i takie tam a wiecie jak to jest kiedy komuś zle życzysz i to się spełnia, raz, drugi ale nie ciągle.
Wywodze się z rodziny która zajmowała się magią, moja prababcia, jej syn( mój dziadek ) mojego dziadka siostra, kiedy zadaje mojej babci pytania na ten temat nie chce mi za wiele mówić, opowiada jakieś tam historie i mówi mi że mam to samo co mój dziadek ale lepiej abym nigdy nie robił tego co on.
Z tego co wiem, przekonałem się na własne oczy bo jako dziecko spędzałem wakacje na wsi u dziadka mój dziadek robił coś co wpływało na zdrowie i życie ludzi, kiedy ktoś coś mu zrobił to w złości mówił aby stało ci sie to i to, po jakimś czasie zdrowy 40l rolnik jakims cudem miał raka.
Wiem że wygląda to tak jak jakaś bajka lub ktoś kto chce was ośmieszyć ale naprawde coś jest nie tak
Mam 29lat, przez okres kiedy dowiedziałem się że moge jakoś oddzieływać negatywnie na ludzi sprawiał mi jakąś tam satysfakcje, wygląda to tak jak by ktoś kto ma talent do malowania obrazów malował je w domu, ale zawsze bedzie chciał aby prawdziwy mistrz pokazał mu tajniki fachu.
Ja chce sie dowiedzieć co to jest, jak to można pozytywnie wykorzystać lub kontrolować, teraz wszystko sie dzieje w nerwach i tylko wtedy moge coś poczuć.
Miałem to gdzieś, wczesniej działy sie totalne pierdoły
komuś coś sie psuło
drugą osbe wywalili z pracy
następna osoba zniszczyła sobie życie
ktoś stracił interes
ktoś miał wypadek ITP
Rok temu trzy osoby zniszczyły mi życie, nigdy nie czułem takiej złości w sobie, życzyłem wszystkiego najgorszego co można sobie wyobrazić
znam osobiscie te osoby, wiem jak wyglądało ich życie przez ponad 6 lat.
Po około 6mieś sie zaczeło
jedna osoba zmarła, zdrowy facet umarł na niby zapalenie płuc
drugi gościu dostał dwa raz nożem przed bramą, jego kobiete w tym czasie wywalili z pracy
trzecia osoba zbankrutowała na interesie który prowadziła 10lat, to nie kryzys tylko to że trzymałem kciuki o to aby pewne plany zagospodarowania sie zmieniły.
Jesli jest ktoś na forum kto może mi podesłać jakieś materiały co po przeczytaniu rozswietlą mi moją głupią główkę, lub wytłumaczyć mi co to jest to będę bardzo wdzięczny.
Ostatnio też dziwnie potrafie przepowiedzieć złe sytuacje ludzią które sie wydarzą, nie że ktoś złamie sobie palec czuje kiedy ktoś może umrzeć, zapaść na poważną chorobę jesli myśle o tej osobie czuje w środku straszny niepokój, strach.
Śnią mi sie też umarli, w szczególności jedna osoba, mój dziadek który zawsze chce mnie gdzieś zabierać w snie wiem że to trup, zawsze mówi mi że tam jest lepiej, lub łapie mnie za rękę i wciąga do stawu. Zawsze wiem że rozmawiam z trupami i wygląda to tak jak by w śnie o czymś chciali mi opowiedzieć.
Czekam na interpretacje tego
może znów mnie ośmieszycie, znów usłysze że chcecie faktów ha ha mam nadzieje że nie
jesli jest jakaś osoba która potrafi mi naświetlić temat, podesłać coś do poczytania, nie to co w necie jest a coś starego co było przed erą internetu to będę bardzo wdzięczyny