Skocz do zawartości


Zdjęcie

Patrzenie w Slonce ( Sungazing)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
58 odpowiedzi w tym temacie

#46

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Dasendrije
1.Z uwagi na nasz klimat, konieczność przerywania patrzenia (bo chmurki zasłaniają itp) następny seans kończy się po...? Powiedzmy doszedłbym do 5min i musiałem przerwać na dwa dni. Następna sesja do ilu dochodzi?
2. Można łączyć czas patrzenia ze wschodu i zachodu słońca?
3. Co z zimą? Stanie boso na zimnej ziemi przez 44minuty może skutkować odmrożeniami nóg.
  • 0

#47

BodhisattvaChris.
  • Postów: 32
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jezeli jestes na 5 minutach to kolejna sesja zaczyna sie znowu od 5 mini=ut i dopiero nastepnego dnia dodajesz 10 sekund.

Z tego co udalo mi sie zauwazyc najlepiej patrzyc tylko 1 raz dziennie albo rano albo wieczorem i NIEwolno dodawac czasu bo to dawalo by nam 20 sekund dzinnie nie 10.
Ma byc 10 sekund dziennie chyba ze masz przerwe to wtedy wracasz tam gdzie zostawiles i nie dodajesz.

Mozesz tez patrzyc w najjasniejszy punkt na niebie nawet jak sa chmury to i tak dziala moze nie tak az dobrze jak normalnie ale jednak.
Pamietaj zeby sprawdzac czas i UV zebys byl bezpieczny.

Zawsze uzywaj zdrowego rozsadku jezeli pieka cie oczy lub cos sie dzieje nie patrz.
  • 0

#48

Dasendrije.
  • Postów: 18
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Dasendrije
1.Z uwagi na nasz klimat, konieczność przerywania patrzenia (bo chmurki zasłaniają itp) następny seans kończy się po...? Powiedzmy doszedłbym do 5min i musiałem przerwać na dwa dni. Następna sesja do ilu dochodzi?
2. Można łączyć czas patrzenia ze wschodu i zachodu słońca?
3. Co z zimą? Stanie boso na zimnej ziemi przez 44minuty może skutkować odmrożeniami nóg.


1. Tak jak Boddisattva pisał, kończysz na 5, masz przerwe - kontynuujesz na tym na czym skończyłeś dodając 10s, czyli 5m10s w tym przykładzie.

2. Można, ale wtedy rozumiem, że dzielisz czas, np. jeśli doszedłeś do 5 minut, to 2,5 rano i 2,5 wieczorem. Nikt ci też nie zabroni po 5 rano i wieczorem, jednak możesz czuć się dziwnie. Ja osobiście różnie robiłem, nie przestrzegałem za bardzo zasad HRM, jednak dla spokoju i bezpieczeństwa innych zalecam nie przecholowywa - jak przecholujesz to możesz odczuwać tak jakby wyłączenie mózgu na cały dzień, przynajmniej tak to niektórzy nazywają, po prostu mniej się ,,ogarnia''. Nie dotyczy to raczej kilkuminutowych dawek, akurat takie słowa słyszałem od ludzi co patrzą kiedy mogą, często nawet 1h na raz i nie przechodzili procesu od początku.

3. Hmm, ja osobiście w zimie stoję w butach, jeśli wgl w zimie praktykuję. Jednak można i tak, że odgarniasz śnieg z ziemi i na niej stajesz. Swoją drogą, są ludzie którzy uwielbiają chodzic boso bez przerwy i nawet w zimie to robią - ale kwestia przyzwyczajenia i utwardzenia stopy, tzw. barefooting.

@ BodhisattvaChris:
Ja takich odczuć nie miałem energetycznych. Może tak przepływającej w ciele energi nie czuję. Co do nasycenia, hmm coś takiego mam, jednak ja po zaprzestaniu patrzenia mam nawrót głodu. Swoją drogą u mnie głód od dawna jest taki lekko odczuwalny, nie mam jakiegos wilczego apetytu, jak kiedyś, ale i tak drażni.

Użytkownik Dasendrije edytował ten post 15.08.2012 - 17:24

  • 0

#49

BodhisattvaChris.
  • Postów: 32
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czasem mnie zastanawia dlaczego ludzie dziwaczeja robiac cwiczenia.
Mi to definitywnie pomoglo pozbyc sie Fobii spolecznej, ktora podobno jest nieuleczalna ( tak samo jak moj wzrok :) ).

Jakies pomysly kiedy i dlaczego to idze w ta zla strone gdzie ludzie widza zlych ludzi zla energie i opiekunow ktorzy im pomoga ..?
  • 0

#50

Dasendrije.
  • Postów: 18
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja pierwsze słysze, żeby po patrzeniu w słońce ludzie dziwaczeli i jakieś złe energie zaczynali widzieć i inne dziwne złe rzeczy, które piszesz. ;) Więc ci nie odpowiem. Być może nie rozumiem twojego komentarza.
  • 0

#51

BodhisattvaChris.
  • Postów: 32
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chodzi mi o ludzi ktorych spotkalem nie bylo ich duzo ale jednak sie takich spotyka.

W tym filmie o patrzeniu w slonce ktory zostal podany na chyba 2 stronie niektorzy ludzie zrobili sie takimi odludkami.

Zawsze zastanawialo mnie dlaczego jedni reaguja tak a inni inaczej.
Chcialbym kiedys tego wszystkiego uczyc ale nadal nie wiem dlaczego ludzie sie izoluja albo mowia te rzeczy zamiast pracowac nad soba i sobie pomagac.

Moge cie zapytac jaka masz diete czy cos sie zmienilo odkad robisz cwiczenia?
Czy robisz jeszce inne cwiczenia oprucz patrzenia? :)

Wybacz ze tyle pytan jezeli chcesz mnie o cos zapytac to jak najbardziej . :)
  • 0

#52

Dasendrije.
  • Postów: 18
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chodzi mi o ludzi ktorych spotkalem nie bylo ich duzo ale jednak sie takich spotyka.

W tym filmie o patrzeniu w slonce ktory zostal podany na chyba 2 stronie niektorzy ludzie zrobili sie takimi odludkami.

Zawsze zastanawialo mnie dlaczego jedni reaguja tak a inni inaczej.
Chcialbym kiedys tego wszystkiego uczyc ale nadal nie wiem dlaczego ludzie sie izoluja albo mowia te rzeczy zamiast pracowac nad soba i sobie pomagac.

Moge cie zapytac jaka masz diete czy cos sie zmienilo odkad robisz cwiczenia?
Czy robisz jeszce inne cwiczenia oprucz patrzenia? :)

Wybacz ze tyle pytan jezeli chcesz mnie o cos zapytac to jak najbardziej . :)


Ahh, o stanie się samotnikiem ci chodzi. Ludzie, których świadomość wzrasta, którzy mają coraz większe poziomy energetyczne i są coraz bardziej duchowi - często oddalają się od społeczeństwa. Stają się samotnikami z wyboru - ale nie ludźmi osamotnionymi, nie wolno tego mylić. W sumie ja też zmieniłem 'samoistnie' styl życia. Wcześniej kluby, wyuzdanie dziewczyny, upijanie się, szukanie wszędzie seksu i dowartościowania, ego przestaje rządzić człowiekiem, przestaje obgadywać i wyśmiewać się z innych. Jeśli nie pasuje człowiek do tego schematu, przestaje się integrować z grupą, kończy się to niezauważalnym zrywaniem nici znajomości, powoli z czasem. Jak mówi słynne przysłowie ,,jeśli wchodzisz pośród wrony, musisz krakać tak jak one''. W moim przypadku pokończyły się znajomości z osobami, z którymi zwykle chodziłem do klubów, na popijawy i podrywaliśmy dziewczyny - taki był nasz niemal główny cel życiowy. Człowiek nawet nie zauważa, kiedy to się zmiena wszystko. Ogólnie tzw. rozwój duchowy zmienia człowieka i jego priorytety u większości ludzi. Jednak dalej jest możliwość, by nie uciekać od dawnych znajomych i spróbować z nimi w jakiś sposób funkcjonować.


Dieta - nie mam diety. Po prostu staram się spożywać jak najmniej sztucznych produktów, np. chipsy, czekolady, batony, coca cola i ogólnie jak najmniej sztuczności. Do tego jak najmniej mięsa i jak najwięcej warzyw i owoców. Kiedyś chcę przejść na żywienie samymi owocami i warzywami, nie robię tego teraz, bo nie popieram nagłych zmian w żywieniu i katowaniu ciała, które nie jest przyzwyczajone do tak drastycznych zmian. Wszystko powoli. :) A jeszcze kiedyś mam zamiar na niejedzenie właśnie przejść.

Inne ćwiczenia - ćwiczenia oddechowe i medytacja (vipassana lub czakr) głównie. Nieraz niektóre ćwiczenia jogi, nieraz ognioterapia. No i w miarę możliwości jak najczęściej wyjścia do lasu i chodzenie boso oraz siedzenie pod drzewami lub ich obejmowanie. :) D
  • 0

#53

BodhisattvaChris.
  • Postów: 32
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czesto slyszalem wlasnie o tym ze ludzie rozinieci nie moga tak przebywac z innymi jak zwykli ludzie ale jak widze ludzi ktorzy osiagneli juz oswiecenie i mowia o tym dlaczego oni tego nie przejawiaja?

U mnie dziala to tak ze im wiecej mam energii tym bardziej ludzie do mnie przychodza i chca byc w moim towarzystwie .
Ja jestem teraz wegetarianinem i wiem ze mieso jest zbedne.
Bylem tez weganinem kilka miesiecy niesamowita dieta jezeli chcesz cwiczyc.
Bardzo dobre samopoczucie i duzo energii ale trzeba bardzo duzo jesc i sie nie tyje wbrew temu co mowia ludzie ktorzy nie maja o niczym pojecia.

Ja juz probowalem nie jedzenia i to jest bardziej psychiczny proces niz fizyczny bo dzieje sie to w co wierzysz.
Jezeli wierzysz ze umrzesz bez jedzenia to tak sie stanie.
Jezeli jestes w stanie przebudowac psychike zebys wiedzial ze mozesz nie jest bo bedziesz mugl bo juz probowalem to robic i najwieksza bariera jaka napotkalem to strach i moje wlasne przekonania.

Bo podczas postu leczniczego po okolo 3 dniach energia skacze 3 krotnie i spisz po 4 godziny.
Spalem po 4 godziny pracujac na noc. Nesamowite jest to jakie szcescie sie czuje po jakims czasie.

Robilem 3 medytacje dzinnie i 2 razy patrzylem w slonce kiedy testowalem swoje cialo.


DROGI CZYTELNIKU:
Sposoby tu opisane nie sa poradnikiem sa jedynie doswiadczeniami osob ktore maja wiele lat doswiadczen i licza sie z potecjalnym niebezpieczenstwem opisanych wyzej dzialan.
  • 2

#54

Dasendrije.
  • Postów: 18
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Owszem, jest tak, że im większą się ma energię, tym bardziej ludzie lgną do takiej osoby. :) Ale lgną prawie na pewno tylko takie, które ci odpowiadają.

Ja zdaję sobie sprawę, że przejście na niejedzenie to proces psychiczny głównie. Ale to właście wymaga też przygotowania ciała wcześniej. Kiedyś mam zamiar przejść proces Jasmuheen 3 tygodniowy, aby przejść na niejedzenie. Na razie nie sprzyjają mi warunki.
  • 0

#55

BodhisattvaChris.
  • Postów: 32
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bedziesz musial wyczyscic wszystko zeby nmie miec duzych efektow ubocznych jezeli chodzi o detoxyfikacje ciala.
Mysle ze dobrze jest przechodzic przez fazy :
Jedzenie byle czego
Wegetarianizm
Weganizm
Picie sokow
Picie wody
Calkowita Inedia

Zastanawiam sie czy ty tez generujesz taka wysoka temperature czasem ze az tak na 3 cm od ciala czuc zar.


Zauwazylem dziwna rzecz ludize nie jadzacy patrzac w slonce a ci ktorzy osiagneli wyzszy stan i tez nie jedza unikaja slonca. Mysle ze w pozniejszym etapie slonce jest juz nie potrzebne w procesie. Mimo to ja strasznie oslablem jak wchodzilem do budynkow na dluzej a potem jak bateria po kilku sekundach na sloncu wracaly mi sily.
NP Ram z nepalu ( little Buddha boy ) kilka miesiecy bez jedzenia siedzi pod drzewem i medytuje.
Zastanawia mnie kolejna rzecz ze Jasmuhin zostala calkowicie zjedzona w 60 minutach gdzie wzieli ja pod obserwacje spadlo jej cisnienie i jakby nie przerwali to prawdopodobnie by umarla. Ciekawym jest ze ktos kto utrzymuje ze nie je i poddaje sie testa dobrowolnie po tygodniu ma juz calkiem dosyc to jakbys biegal maratony i nie mogl przebiec 100 metrow...

Co ze sploecznymi sytuacjami w wielu jedzenie jest waznym elementem co bedzie jak nie bedziesz jadl.
Mowisz moze innym czym sie prywatnie zajmujesz?
Jak myslisz jaka bedzie reakcja otoczenia?

Jak mi sie uda bede chcial udowodnic ze to prawda i uczyc tego innych jezeli to w ogole jest mozliwe zeby kogos nauczyc tak indywidualnej transformacji.
  • 1

#56

Dasendrije.
  • Postów: 18
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bedziesz musial wyczyscic wszystko zeby nmie miec duzych efektow ubocznych jezeli chodzi o detoxyfikacje ciala.
Mysle ze dobrze jest przechodzic przez fazy :
Jedzenie byle czego
Wegetarianizm
Weganizm
Picie sokow
Picie wody
Calkowita Inedia

Zastanawiam sie czy ty tez generujesz taka wysoka temperature czasem ze az tak na 3 cm od ciala czuc zar.


Zauwazylem dziwna rzecz ludize nie jadzacy patrzac w slonce a ci ktorzy osiagneli wyzszy stan i tez nie jedza unikaja slonca. Mysle ze w pozniejszym etapie slonce jest juz nie potrzebne w procesie. Mimo to ja strasznie oslablem jak wchodzilem do budynkow na dluzej a potem jak bateria po kilku sekundach na sloncu wracaly mi sily.
NP Ram z nepalu ( little Buddha boy ) kilka miesiecy bez jedzenia siedzi pod drzewem i medytuje.
Zastanawia mnie kolejna rzecz ze Jasmuhin zostala calkowicie zjedzona w 60 minutach gdzie wzieli ja pod obserwacje spadlo jej cisnienie i jakby nie przerwali to prawdopodobnie by umarla. Ciekawym jest ze ktos kto utrzymuje ze nie je i poddaje sie testa dobrowolnie po tygodniu ma juz calkiem dosyc to jakbys biegal maratony i nie mogl przebiec 100 metrow...

Co ze sploecznymi sytuacjami w wielu jedzenie jest waznym elementem co bedzie jak nie bedziesz jadl.
Mowisz moze innym czym sie prywatnie zajmujesz?
Jak myslisz jaka bedzie reakcja otoczenia?

Jak mi sie uda bede chcial udowodnic ze to prawda i uczyc tego innych jezeli to w ogole jest mozliwe zeby kogos nauczyc tak indywidualnej transformacji.



Co do przechodzenia na inedię, taki proces pewnie będę przechodził.


Po patrzeniu na słońce hmm z tą temperaturą. Na pewno tak jakby podnosi mi się temperatura, czuję to na całym kręgosłupie i głowie. Nie sprawdzałem jak to jest nad głową, jedynie ciało sprawdzałem. Myślę, że to przez rozkręcenie energi czakr przez patrzenie w słońce. Ogólnie z głowy w górę idzie promień energii w kosmos i niektórzy mogą go poczuć jak ustawią dłoń nad głową i jedni to czują jako chłód inni jako ciepło.

Co do budynków i spadków energii. Na pewno wiesz, że słońce daje energię, do tego im bardziej świeże powietrze tym więcej prany w powietrzu. Ja takiego czegoś nie mam, może masz słabo rozwinięte ciało energetyczne i bez doładowania z zewnątrz ci ciężej. Owszem, jakby nie było, naładowanie słońcem to naładowanie i też mi się zwiększa poziom energii na słońcu, jednak źle się bez tego nie czuję, chyba że jest duszno w pomieszczeniu i nie ma świeżego powietrza - breatharianizm w końcu to sztuka żywienia się energią powietrza i głównie na tym opierają się niejedzący. Im głębszy oddech tym lepiej oraz im bardziej świadomy. Nie bez powodu wietrzymy mieszkania. :)

Tak słyszałem, że Jasmuheen nie podołała, ale myślałem, że dłużej to trwało. Nie wiem jak to jest, może presja otoczenia i udowodnienia że potrafi żyć nie jedząc tak zadziałały plus nienaturalne warunki laboratoryjne. HRM chociaż wytrzymywał kilka razy długie okresy w takich warunkach, też nie do końca sobie dobrze radził, bo chudł - ale jakby nie było udowodnił, że może żyć bez jedzenia.

Sam nie uważam, że sungazing doprowadzi mnie do jedzenia. Trzeba być na to gotowym duchowo, przynajmniej ja tak uważam. Do tego pewnie prowadzi w dobry sposób medytacja plus nauczenie się odżywiania praną 'z powietrza'. Poza tym można dojść do etapu żywienia się poprzez rozwój szyszynki, który to jest najtrudniejszy, ale najlepszy.

Społeczne sytuacje z niejedzeniem. Co tu dużo mówić, społeczeństwo takiego uzna na niepełnosprawnego umysłowo czy za wariata. Jedzenie jest jedną z czynności w relacjach międzyludzkich, a ludzie nawet nie słyszeli o niejedzących. Wyobraź sobie, że idziesz na spotkanie biznsesowe z klientem na lunch, on coś zamawia a ty siedzisz i się patrzysz jak on je, co on sobie pomyśli, jeśli mu powiesz, że nie jesz wogóle nic nigdy. Nawet znajomi czy rodzina. Właśnie rodzina mi utrudnia przejście chociażby na wegetarianizm czy weganizm, serwując mi mięso. Pójdziesz na wieczerzę na święta do rodziny, wszyscy będą jedli przez pół nocy, a ty nic nie ruszysz, co sobie pomyślą. To jest właśnie to co przeszkadza - bliskie ci osoby, znajomi i reszta społeczeństwa.

Nie mówię nic nikomu, bo zwyczajnie by to do nich nie dotarło, a jakbym się upierał, to by zwyczajnie zerwali ze mną kontakt, myśląc, że ten mój przyjaciel/chłopak/mąż/syn to nie ta sama osoba, którą poznałem i polubiłem. Ludzie lubią swoje projekcje na temat innych ludzi, burzysz ich projekcję na swój temat i stajesz się inną osobą, a przecież polubili tamtą. Na razie nie spotkałem w realu osoby, która choć trochę miała podobne zainteresowania i po cichu praktykuję sungazing i inne rzeczy, oprócz medytacji, bo to jeszcze rozumieją jako tako i uznają za nietypowe zainteresowanie, które dopuszczają. Chociaż kiedyś i medytacja była u nas ''dziełem szatana'' i w sumie dalej panuje podobna opinia wśród niektórych.

Możliwe nauczenie inne osoby istnieje. Wielu ludzi np w Indiach udaje się do joginów, którzy ich uczą wszystkiego od początku. Na razie myślę, że nie masz co o tym myśleć, bo dopóki sam nie przejdziesz na niejedzenie, to nie poznasz procesów, jakie muszą zajść. Poznasz procesy, to zaczniesz organizować proces. A teoria to teoria póki co. Osoby niejedzące same organizują takie kursy, choć są to krótkie kursy z tego co wiem i dla wielu osób na raz. A tu by się przydała stała opieka dla każdej osoby przez dłuższy czas, aż do pewnego przejścia procesu, tak jak właśnie w klasztorach buddyjskich czy u joginów, gdzie uczniowie zamieszkują z mistrzem lub blisko niego.
  • 1

#57

BodhisattvaChris.
  • Postów: 32
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja juz od bardzo dawna robie 100% to co ja chce i jak chce . Kazdy wie czym sie zajmuje i rozumiem cie dlaczego strasz sie to utrzymac z dala od innych.

Mimo wszystko ja zaryzykowalem i od bardzo dawna mowie co robie otwarcie i jestem soba nigdy nie czulem sie tak dobrze i taki wolny, poczucie zycia wlasnym zyciem a nie bycie kims kim ktos chciby zebysmy byli.
Moj brat czesto mi mowil co ci ludzie pomysla ? Zawsze odpowiadam mu ze nie obchodzi mnie to. :)
Pewnie nie musze mowic ze 90% ludzi nie ma swojego zycia ( patrz male miasto albo jakas fabryka za granica) wiec czym sie tu martwic.
Zawsze patrze na to jako na darmowa reklame mysle ze nawet nikt sie nie spodziewa ilu ludzi interesuje sie na powaznie tym czym sie zajmujemy tylko nigdy nie widzieli nigdy nikogo kto to otwarcie propaguje .
Oczywiscie zawsze dyskrecja bo praktycznie kazdy ma jakies doswiadczenia i czuje to cos w srodku czego nie umie nazwac to cos co mowi ze cos brak . :)

Przez te wszystkie lata zrozumialem ze moge zmienic tylko siebie i pomoc ludziom ktorzy chca miec to co ja tylko nie mieli na tyle szcescia zeby dowiedzec sie to co ja i wciaz potrzebuja kogos kto powie tak to jest dobre fajne i pozyteczne.
Sami wiemy jaka jest reakcja spoleczenstwa ale masa nie zmienai niczego tylko jednostki a ja jak najbardziej chcialbym sprobowac szcescia. :)

Reasumujac ludzie byc dioblim pomiotem. Jezeli ktos chce odejsc niech zrobi to odrazu i w ten sposob nie traci mojego cennego czasu.

Po pewnym czasie doszedlem do wniosku ze jezeli ktos mnie nie akceptuje takim jakim jestem powinien isc w swoja strone.

Zawsze mnie martwilo wlasnie to ze jest guru i uczen ja nauczylem sie wszystkiego sam i chcialbym to przekazac za darmo i nie byc niczyjim guru zeby kazdy mugl pomuc sobie w komforcie wlasnego domu.
Zeby kazdy widzial ze i ja i ty jestesmy zwyklymi smiertelnikami i cokolwiek udalo mi sie osiagnac kazdy moze zrobic to i nawet wiecej.
Ludzie potrzebuja Ikony lidera i chca patrzec na kogos jak na cos nieosiagalnego dlatego ludzie obwoluja sie Avatarami i bogami.

Co o tym wszystkim myslisz?
  • 0

#58

Dasendrije.
  • Postów: 18
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co o tym wszystkim myslisz?

Zwyczajnie ze wszystkim się zgadzam. :) Jednak ja nie potrafię póki co tak zrobić.
  • 0

#59

BodhisattvaChris.
  • Postów: 32
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dlaczego nie potrafisz czego sie boisz?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych