Napisano 03.08.2012 - 03:27
Napisano 03.08.2012 - 04:27
Czytanie książek, na pewno rozwija wyobraźnię. Jeżeli sam zabrałbyś się za tworzenie jakiejś krótkiej lub dłuższej historii, na pewno będzie łatwiej Ci się za to zabrać. Poza tym, różnego rodzaju słownictwo. Czasami możemy poznać nowe słowa, o których istnieniu nie mieliśmy zielonego pojęcia - czasami tekst jest natomiast napisany takim językiem, że zrozumienie go sprawia nam nie lada problemOczywiście pod warunkiem, że to ma swoje plusy, bo jakoś nie bardzo w nie wierzę (no może oprócz wyobraźni, ale to za mało).
Hej, pomimo tego, że nie przepadam za czytaniem książek, lubię czytać posty użytkowników na forach dyskusyjnych. Dodatkowo, ja sam nie potrafię napisać krótkiego postu - zawsze muszę wzbogacić go o jakiś tekst o którym wcześniej nie pomyślałem. Co więcej, dzięki temu, że siedzę w internecie, zamiast z "nosem w książkach", poznałem wiele, naprawdę ciekawych słów. Nie to, że teraz chcę Ci wmówić, iż czytanie książek jest czymś złym - nie. Po prostu, niekoniecznie musisz lubić książki, czytać je, aby odpowiednio się wysławiać, aby Twój tekst był czytelny i tym podobne.Wolałbym lepiej się wysławiać, bardzo szybko... bo póki co, to nawet w tematach tu na forum o religii nie moge sie wypowiedzieć, bo NIC nie wiem, a inni tak fajnie, dużo, piszą. Ciekawi mnie jak to wygląda z ich strony. Albo ogólnie u jakiejkolwiek osoby piszącej sporo czy to w Poza ciałem czy jakiej innej kategorii.
Szczerze mówiąc, to dość dziwne uczucie. U mnie polega to na tym, iż na początku piszę to co przyjdzie mi do głowy - czyli piszę to z zawrotną szybkością. Później czytam swój tekst dwa razy - jeżeli mi się nie podoba, naciskam "ENTER" i piszę tekst ponownie, przyglądając się jego starej wersji. Nową wersję tekstu często wzbogacam o nieco mądrzejsze słowa. Gdybyście czytali moje posty bez poprawek, gwarantuję Wam - byłbym forumowym idiotą.To musi być niezłe tyle klawiszy wstukiwać nie robiąc pauz, jakby grali.
Napisano 03.08.2012 - 04:53
Napisano 03.08.2012 - 06:56
Napisano 03.08.2012 - 09:21
To nie czekaj aż Ci mama podetknie książkę pod nos, tylko idź do biblioteki czy księgarni i kup albo wypożycz sobie książkę. Ja bym Ci polecił Harry'ego Pottera, fajnie się to czyta, może Ci się spodoba. Ja w sumie zacząłem czytać jakoś pod koniec gimnazjum, bo wcześniej też nie lubiłem czytać.po prostu z winy rodziny nie czytam, bo nikt nie pomyślał o daniu mi do łap książek
Bo ludzie lubią czuć, że są lepsi od innych. Nie przejmuj się nimi.Dziwi mnie też czemu ludzie lubiący czytać (każdy dosłownie każdy z nich) nie rozumie tych, którzy nie lubią czytać. A nawet więcej - potępiają ich.
Napisano 03.08.2012 - 09:28
Użytkownik sickman edytował ten post 03.08.2012 - 09:28
Napisano 03.08.2012 - 09:31
Napisano 03.08.2012 - 09:33
Napisano 03.08.2012 - 09:51
Napisano 03.08.2012 - 10:39
Napisano 03.08.2012 - 10:54
Napisano 03.08.2012 - 11:53
Męczę się i duszę. Mam jakąś niewidzialną "kładkę" w szyi, choć nie powiedziałbym, że czytanie jest czymś strasznym, jedną bohaterkę z książki.. pokochałem ale potem siegnałem po My, dzieci z dworca zoo i znienawidziłem czytanie. Wszyscy tak się zachwycają Zmierzchem i tamtą właśnie książką, a tej drugiej czytać się nie da..
Napisano 03.08.2012 - 12:49
aby cos innego w tym gatunku czytać
Napisano 03.08.2012 - 13:06
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych