Nie byłam w stu procentach pewna, gdzie ten temat wrzucić, zatem w razie czego - proszę moderatorów o przeniesienie. Szukałam, ale nie znalazłam podobnego tematu (jak wyżej, jeśli moja pomyłka, to z góry przepraszam).
W każdym bądź razie surfując po Internecie natknęłam się na artykuł nieznanego mi autora (nigdzie się nie podpisał). Tekst traktuje w pół humorystycznie o czarach w historii ludzkości.
Czarodziejki nazywa się też czarownicami, wiedźmami lub jędzami, o czarownikach mówi się - czarnoksiężnicy, czarodzieje lub szamani. Mówiąc o czarownicach mamy na myśli kobiety, ale pamiętajmy, że pojęcia "polowanie na czarownice", "sabat czarownic" odnoszą się także do mężczyzn. Bez względu na nazwę, jedno ich zawsze łączyło - uprawianie magii i to nie tylko czarnej magii. Czarownice i czarownicy równie często wykorzystywali swoją moc dla czynienia dobra. Dlatego zazwyczaj nie budzili strachu, lecz przeciwnie - poważano ich i czczono jako mędrców, kapłanów i kapłanki, znachorów i znachorki, a także historyków i nauczycieli strzegących tradycyjnej wiedzy, by przekazać ją następnym pokoleniom.
Historia przekazała nam wiele nazwisk znamienitych czarownic i czarowników, dobrych i złych, począwszy od czasów starożytnych po dzień dzisiejszy. Wielu z nich rzeczywiście przypisywało sobie magiczną moc i inne niezwykłe zdolności, zyskując sławę profesjonalistów, którzy dokonywali (jak głosi otaczająca ich legenda) zdumiewających wyczynów. Jednak rzadko kiedy posługiwano się etykietą "czarownica" lub czarownik" w odniesieniu do tych wielkich nazwisk. Oni sami, podobnie, jak i ich zwolennicy, woleli nazywać się "mistykami" lub "jasnowidzami". Z drugiej strony niektóre sławne postacie zostały przez potomność zapamiętana jako uprawiające czary, ponieważ inni tak o nich mówili, chcąc oskarżyć o czynienie zła, ukarać, a nawet skazać na śmierć, czy to ze strachu, ze złej woli, czy też z gorliwości religijnej. Teraz może kilka przykładów.
1. Apollonios z Tyany, grecki mag i prorok z I w. n.e. dzięki magii odkrył przed Menippusem z Koryntu złą naturę jego Żony. Wśród przypisywanych Apolloniosowi mocy była też zdolność porozumiewania się ze zmarłymi.
2. Pitagoras (VI w. p.n.e.) grecki filozof i mistyk, który dokonał ważnych odkryć w matematyce, nauczał też filozofii mistycznej zapożyczonej z Egiptu. Wierzył, że dusza może opuszczać ciało. Legenda głosi, że w późniejszych wiekach często pojawiał się w ludzkiej postaci.
3. Ludność Neapolu wierzyła, że słynny poeta rzymski, Wergiliusz (70-19 r. p.n.e.), autor Eneidy, był czarownikiem. Jak głosi jedna z legend, miał zrobić magiczną, mosiężną muchę, która uchroniła miasto przed plagą owadów.
4. Albert Magnus (1193-1280), słynny niemiecki uczony był biskupem (to dopiero!), filozofem, alchemikiem, studiował magię. Badał m.in. "naturalne" magiczne właściwości ziół i kamieni szlachetnych.
5. Ramon Lull (1235-1315), hiszpański mistyk i alchemik, swoimi pismami okultystycznymi rozgniewał Kościół katolicki. Później stał się bardziej pobożny; zginął, gdy próbował nawracać muzułmanów w Afryce Północnej.
6. Joanna z Nawarry (1370-1437), księżna Breatanii, Żona Henryka IV, króla Anglii. Pod jego nieobecność (walczył we Francji) wrogowie oskarżyli ją przed sądem o chęć zaszkodzenia królowi czarami. Została aresztowana i na wiele lat wtrącona do więzienia, ale później jej wybaczono i przywrócono do łask.
7. Gilles de Rais (1404-1440), francuski baron, uważany za najbogatszego szlachcica w Europie. Ponieważ interesował się alchemią i magią, a przy tym miał wielu wrogów, którzy mu zazdrościli, został oskarżony o kult diabła i porywanie dzieci, a następnie spalony na stosie. Jego majątek skonfiskowano i rozdzielono między jego przeciwników.
8. Angielski wróżbita i astrolog William Lilly (1602-1681) był bardzo szanowany przez króla Karola I. Astrologia była wtedy przedmiotem poważnych studiów akademickich; równie poważnie Lilly pisał o magii i sztuce wywoływania duchów.
9. Karolina z Brunszwiku (1768-1821), żona Jerzego IV, króla Anglii. Jak głosi fama, czuła się zaniedbywana przez męża. Oburzona zrobiła jego kukłę z wosku, wbiła w nią szpilki i ciernie, a potem wrzuciła w ogień (niestety nie doszukałam się wiadomości, co z jej mężem).
10. Jednym z najsłynniejszych oszustów w dziejach magii był francuski alchemik z XVIII w., hrabia Saint Garmain. Twierdząc, Że posiada zdolności, dzięki którym Żyje już 2000 lat, nabrał wielu bogatych i naiwnych klientów. Gawędziarze snuli swe opowieści o czarach, zanim jeszcze wynaleziono pismo, a czarownice i czarownicy zawładnęli wyobraźnią kolejnych pokoleń. Spotykamy ich w starożytnych legendach i podaniach ludowych, wszelkiego rodzaju dramatach scenicznych, począwszy od farsy po operę, w bajkach dla dzieci, popularnych thillerach i dziełach literatury klasycznej. Ich popularność nie zmalała do dzisiaj.
Teraz kilka przykładów ze Starożytności:
1. "Pierwszy Mag" - taki tytuł nadano Totowi, bogowi księżyca z głową ibisa, dominującemu w starożytnym Egipcie. Tot sprawował sądy w zaświatach, wynalazł też sztukę i różne dziedziny nauki, także magię. W jego imieniu odprawiano wiele rytuałów magicznych, Żeby zdobyć jego przychylność.
2. Taweret, egipska bogini porodu, w postaci ciężarnej samicy hipopotama. I tu religia łączy się a magią, gdyż Taweret miała chronić rodzące kobiety zarówno przed powikłaniami, jak i skutkami złych czarów.
3. Hekate, bogini świata podziemnego w starożytnej Grecji, często przedstawiana z trzema różnymi twarzami. Jako groźna siła, była patronką czarów i magii, a także dręczycielką ludzi włóczącą się nocami po ziemi ze sforą psów piekielnych o czerwonych ślepiach.
4. Wszyscy zapewne wiedzą o Wyroczni Delfickiej. Starożytni Grecy odwiedzali święty gaj w Delfach, gdzie kapłanka odkrywała przed nimi przyszłość, dając często tajemnicze odpowiedzi, podczas których wiła się w głębokim transie. (Musiał być to ciekawy widok).
Mistrzowie fikcji zawsze chętnie sięgali po tematy czarownic i ich niewinnych ofiar, przedstawiając walkę dobra ze złem. Jednak czarownice to nie zawsze wiedźmy, lecz często samotne staruszki lub wzbudzające ogólny zachwyt czarujące i seksowne kobiety.
1. Jedną z pierwszych czarodziejek w literaturze była Kirke z Odysei, epickiego poematu Homera o przygodach greckiego herosa, Odysa, powracającego z wojny trojańskiej. Kirke zamieniła towarzyszy Odysa w świnie, gdy wylądowali na jej odludnej wyspie, a potem i jego próbowała nakłonić do wypicia czarodziejskiej mikstury.
2. Legendarny Merlin, pierwotnie postać z mitologii walijskiej, podpora króla Artura, gdy był już starcem, powierzył swoje czarodziejskie tajemnice ukochanej Viviane, a ta niewdzięczna wtrąciła go do lochu (wielu zapewne teraz zamarudzi - ....te kobiety....).
3. Do najbardziej znanych z literatury czarownic należą trzy siostry z Makbeta, odprawiające czary nad kotłem, by zachęcić Makbeta do zabicia króla i objęcia tronu szkockiego.
4. W pięknej filmowej bajce Disneya, Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków, pojawia się próżna i zła królowa-czarownica.
5. Bracia Grimm napisali wiele niezapomnianych bajek o czarownicach, m.in.: Śpiącą Królewnę, gdzie piękna i młoda księżniczka zapadła w sen po tym, gdy ukłuła się w palec wrzecionem złej wróżki, czy Jasia i Małgosię (to jeden z ich najbardziej przerażających pomysłów), gdzie czarownica udająca miłą starszą panią zwabia do swojego domku zabłąkane dzieci.
6. Klasyczną powieścią dla dzieci jest Czarnoksiężnik ze Szmaragdowego Grodu L. Franka Bauma.
7. Rosjanie zaś w swoich podaniach ludowych opowiadają o Babie-Jadze, która, zamiast na miotle lata wokół leśnej gęstwiny w kibelku (chyba nie
miała zbytniej swobody), trzymając w ręku drewniany ubijak (ciekawe, do czego miał on służyć, może ktoś wie?).
8. W komedii filmowej z 1942 r. Ożeniłem się z czarownicą, Veronica Lake zagrała ponętną blond czarownicę (spaloną w 1692 r. i przywróconą do Życia), która postanawia rozkochać w sobie głównego bohatera (granego przez Fredrica Marcha) i skłonić go do porzucenia narzeczonej.
9. Rola czarownika widnieje też w filmie Kruk z 1963 r. z Borisem Karloffem (najlepiej znany jest z kreacji Frankensteina w wielu filmach hollywodzkich).
10. Zapewne wszyscy oglądali film Czarownice z Eastwick z 1987 r., na podstawie powieści Johna Upidke`a, gdzie pamiętamy przyjaciółki (grane przez Cher, Michelle Pfeiffer i Susan Sarandon), które uwiódł diabeł (Jack Nicholson) i dał im moc czynienia czarów, a one wykorzystały ją, by się go pozbyć.
Przykładów takich jak te można podawać wiele, ale ja na tym pozostanę.
Kiedy czarownice lub czarownicy "rzucają urok", to jak wiemy chodzi o specyficzne działania magiczne. "Urok" to prawie zawsze jakaś formułka, w której można używać zaklęć, różnych mikstur, wizerunków i rekwizytów. Te elementy przeznaczone są do zbierania mocy i kierowania jej na określony cel - osobę lub rzecz, którą chce się "zaczarować", Żeby osiągnąć pożądaną zmianę, lub natchnąć magiczną mocą uzdrowicielską. Tajemnicze obrzędy "magii rytualnej", to nie tylko kilka słów wymruczanych pod naparem z ziół, lecz naprawdę imponujące, wymagające wyszukanych środków "dzieła".
Kilka przykładów z różnych części Ziemi:
1. W Chinach czarownicy często zapisywali cele czarów wewnątrz okręgów i na mistycznej dłoni, następnie spalali tak "zaczarowany" papier, a popiół wsypywali do wody i wypijali.
2. Południowoafrykański lud San w magii miłosnej używał łuku i strzał. Gdy mężczyzna chce, by kobieta się w nim zakochała, wypuszcza (symbolicznie) strzałę w jej kierunku, podobnie jak Kupidyn w mitologii europejskiej.
3. Ulubionym rekwizytem czarnej magii była dawniej "ręka chwały", odcięta od ciała wisielca i wysuszona. Używana albo jako świecznik, albo sama podpalana miała jakoby moc ogłupiania ludzi i zwiększania siły czarów.
4. U Indian amerykańskich drewniane kukły nie miały nic wspólnego ze złymi czarami. W wydrążeniach, jakie znajdowały się z przodu, umieszczano "leki na miłość" (maści i zioła), następnie związywano razem kukły twarzą w twarz, by symbolizowały małżeństwo i zapewniały jego trwałość.
5. Chcąc przyciągnąć pozytywną energię i wykorzystać ją w swoich magicznych planach, szaman z ludu Szona "ściągał" ją, wykonując szarpnięcia hakowatym narzędziem przypominającym literę Y.
6. W Tybecie, podczas magicznych ceremonii używany był "latający" nóż, jako symbol konieczności zdejmowania fałszywej powłoki z tożsamości człowieka, zanim zacznie szukać oświecenia.
7. W Malezji, drewniana, malowana figurka - wizerunek Żeńskiego skrzydlatego ducha "didouri", zawieszany był w domach, Żeby je chronił. Trzymała w ręku grzebień do "wygrzebywania" złych sił i lusterko do "odbijania" złej energii i złych duchów, a także powstrzymywania domowników przed niewłaściwymi zachowaniami.
I tutaj rodzi się temat do dyskusji: co w ogóle sądzicie o myśli, że ludzie mogą zmieniać rzeczywistość za pomocą jedynie siły swojego umysłu? Czy jest to według was możliwe, czy też nie?