Skocz do zawartości


Zdjęcie

Demon?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
210 odpowiedzi w tym temacie

#31

Penguin.
  • Postów: 92
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


zdarzały się incydenty z kieliszkami, tłukącym się szkłem czy tłukącymi szafkami.

Tego typu sprawy zwykle są wskazywane jako najlepszy przykład obecności ducha więc może faktycznie coś tam jest... Nie potrafię się za to odnieść do psa. Nigdy nie słyszałem o tym by pies widział duchy...



A to czasem nie pies ma ten 6 zmysł ? Nie raz to słyszałam, że psy potrafią wyczuć obecność ''kogoś jeszcze''. Planuję teraz robić foty kiedy pies przyjmie ''tą'' postawę, może w końcu znajdę fizyczny dowód.

Jeżeli pojawiały by się kolejne zjawiska które trudniej było by wytłumaczyć racjonalnie, to bynajmniej miała byś już podłoże paranormalne. Jeżeli w Twoim wypadku to wszystko to prawda, to przy nasileniu się zjawisk wybrał bym się do księdza, Ty jesteś ateistką, ale może akurat to pomoże :)


A i co do zjawisk, to jak wspomniałam wcześniej - robiliśmy fotki w tym lesie i jest jedną jedyną, której nie da się wytłumaczyć racjonalnie i empirycznie. Przedstawia kolegę na tle ołtarzyka, za nim po lewej jest namalowany biały krzyż na drzewie a po prawej - trochę nad nim - jest kolorowe rozmazanie, taki obłoczek. i w każdym edytorze zdjęć obłoczek jest kolorowy i nie mozna go w ząden sposób wyjaśnić, bo na planie nie było nic w tym miejscu jasnego itp. Jutro ją tutaj zamieścimy, bo ja jej nie mam u siebie na dysku już.
  • 0

#32

Inquisiter.
  • Postów: 47
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A to czasem nie pies ma ten 6 zmysł ? Nie raz to słyszałam, że psy potrafią wyczuć obecność ''kogoś jeszcze''. Planuję teraz robić foty kiedy pies przyjmie ''tą'' postawę, może w końcu znajdę fizyczny dowód.

Prawdę mówiąc nie interesowałem się szóstym zmysłem u kogokolwiek choć kiedyś byłem obecny przy dyskusji o tym czy koty posiadają szósty zmysł. Nie wiem więc nie będę orzekał

Zdjęcia i psa i tej wyprawy do lasu faktycznie mogą być pomocne
  • 0

#33

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Trochę się spóźniłem. Ana Mert już sporo wyjaśniła. Popieram jej wnioski.

Przede wszystkim, Twoja historia wygląda na wiarygodną, bo ma cechy o tym świadczące. Opisujesz dokładnie to co się wydarzyło, nie brakuje tutaj szczegółów. Są też opisy twoich odczuć, czyli reakcji emocjonalnych towarzyszących tym wydarzeniom. Ale, wiarygodna, to nie znaczy jednocześnie, że jest duchy naprawdę istnieją.
Tak jak już napisała Ana Mert, wiele z tych zjawisk można wytłumaczyć racjonalnie, wystarczy tylko trochę się pogłowić. Nie trzeba być do tego wszechwiedzącym fizykiem- elektrykiem. Potrzeba tutaj wyczucia, umiarkowania w wydawaniu opinii. Na pewno nie należy zaczynać od szukania wyjaśnień w świecie paranormalnym. To jest podstawowy błąd i pułapka w którą wielu ludzi wpada, nawet sceptycy. Pierwsze wydarzenia, które Cię spotkały, a które uznałaś za objaw działania nadnaturalnych sił, sprawiły że twój mózg łatwo przyporządkował sobie kolejne zdarzenia i wsadził je w rubrykę zjawisk niewyjaśnionych. To jest reguła, że jeśli wyjaśnienia racjonalne zawodzą, zaczynamy od razu szukać wyjaśnień alternatywnych. Każde wyjaśnienie będzie lepsze niż przypadek. A tak właśnie było w tej historii. Zaczęło się od kilku zdarzeń. One sprawiły, że stałaś się bardziej wyczulona, nasłuchiwałaś, bałaś się że coś jeszcze może się wydarzyć. To jest to ,,nakręcenie" o którym tutaj niektórzy pisali. Zaczęłaś dostrzegać zjawiska i słyszeć odgłosy, które pewnie były naturalnym elementem ,,domowych hałasów". Każdy dom czy mieszkanie ma swój zestaw jakiś odgłosów, stuków, trzaśnięć.
Gdybyś uznała że pierwsze zdarzenia to były zwykłymi przypadkowymi zdarzeniami, nie powiązanymi ze sobą, to nawet nie byłoby Ci potrzebne, żeby wiedzieć czym one są.

Zastanawia mnie też twoja wiara. Niby jesteś ateistką, ale wierzysz w duch i demony. Nie uważasz, że brak w tym konsekwencji? Co różni wiarę w boga od wiary w byty nadprzyrodzone, że to pierwsze możesz odrzucić ale w to drugie już nie? W takich sytuacjach pytam często, jak wytłumaczysz mi powstanie świata nadprzyrodzonego, demonów, duchów? Kto to stworzył skoro boga nie ma?

Użytkownik Wszystko edytował ten post 16.07.2012 - 09:53

  • 1



#34

Penguin.
  • Postów: 92
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zastanawia mnie też twoja wiara. Niby jesteś ateistką, ale wierzysz w duch i demony. Nie uważasz, że brak w tym konsekwencji? Co różni wiarę w boga od wiary w byty nadprzyrodzone, że to pierwsze możesz odrzucić ale w to drugie już nie? W takich sytuacjach pytam często, jak wytłumaczysz mi powstanie świata nadprzyrodzonego, demonów, duchów? Kto to stworzył skoro boga nie ma?


Żeby domniemać istnienia duchów czy tam jakiś demonów, nie potrzeba wiary w boga. Naukowa teoria odnośnie powstania świata całkowicie mi wystarcza oraz teoria Darwina odnośnie pochodzenia człowieka. Zakładam, że nie ma żadnych bogów - może przegram ten zakład, może nie :)
  • 0

#35

Inquisiter.
  • Postów: 47
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Teoria Darwina nie odpowiada na pytanie o istnienie duchów i demonów :P
I przy okazji kiedy moglibyśmy oczekiwać tych zdjęć?
  • 0

#36

dr_Heks.
  • Postów: 34
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Zdjęć nie będzie, bo uważam cały ten temat za bujdę na resorach. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem, ale tak jest w 99% forumowych tematów o nawiedzonych domach itp...
  • -1

#37

Penguin.
  • Postów: 92
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Teoria Darwina nie odpowiada na pytanie o istnienie duchów i demonów :P
I przy okazji kiedy moglibyśmy oczekiwać tych zdjęć?



Ehh.. Prosiłabym o dokładniejsze czytanie postów.

Tutaj fotka z tym dziwnym rozmazaniem:

http://www.fotosik.p...3005b1f1de.html

a tutaj z tablicą upamiętniającą tamto miejsce:

http://www.fotosik.p...09e8324e30.html

Psa nie fotografowałam jeszcze, bo nie miałam na to okazji. A co do foty z rozmyciem - tłumaczenie że może drzewo było tam pomalowane jest wykluczone, bo jedynym malunkiem jest krzyż na jednym z nich, a obiektyw nie był brudny bo na innych zdjęciach podobne rozmazania by wyszły.
W razie co mogę udostępnić więcej fot z tamtego dnia w tym również te wyjaśnione, gdyby zaszła taka potrzeba.

Użytkownik Penguin edytował ten post 16.07.2012 - 19:20

  • 0

#38

VergilDH.
  • Postów: 15
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zacznijmy od tego, że to właśnie ja jestem przyjacielem forumowiczki Penguin i to ja byłem jednym z uczestników "wyprawy do nawiedzonego lasu". Czytelnikiem forum Paranormalne.pl jestem od 2005 roku i prawdę mówiąc śmieszy mnie fakt, że jest to jedno z niewielu miejsc w polskim Internecie, w którym można porozmawiać o zjawiskach niewyjaśnionych, podczas gdy są one z miejsca ganione przez innych forumowiczów jako wywoływane przez "myszy" i "mokre ściany". No cóż...

Mniejsza jednak o to. Zjawiskami paranornalnymi interesuję się odkąd pamiętam i prawdę mówiąc początkowo byłem dość sceptycznie nastawiony do relacji Penguina, jednakże ręczę własną skórą, że jej opowieści kłamstwem bynajmniej nie są. Las Dębrzyna, o którym mowa w pierwszym poście (województwo podkarpackie, okolice miasta Przeworsk) jest uznawany za "nawiedzony przez zło", co akurat uważam za bujdę (mieszkam kilka kilometrów od niego). Niemniej, w ciągu trwającego ponad 21 lat życia w jego pobliżu byłem po zmroku jedynie 2-3 razy, bo na podejście bliżej najzwyczajniej w świecie nie miałem odwagi. Tak, w lesie byli mordowani ludzie przez sowietów, tak, są tam masowe groby i tak, od czasu do czasu są tam odprawiane msze przez miejscowego proboszcza. Moja jedyna wizyta w tym lesie po zmroku miała miejsce właśnie wtedy, kiedy wpadła do mnie koleżanka - zrobiliśmy kilka fot i tylko tej (która w momencie pisania tego posta znajduje się powyżej) nie zdołaliśmy racjonalnie wyjaśnić. Byłem tam dzień po zrobieniu zdjęcia i mogę potwierdzić, że żadne drzewo nie jest pomalowane i w okolicy nie ma żadnego obiektu, który odbijałby światło lampy błyskowej.

A jeśli chodzi o inne "paranormalne rzeczy", które dzieją się w otoczeniu Penguina... Cóż, Hostel Orange, miasto Kraków (oboje studiujemy w tym mieście). Zjawisko na 100% nie jest w żaden sposób powiązane z koleżanką, jednakże oboje w okolicach 23:00 słyszeliśmy kilka kroków w pokoju gościnnym, w którym nie miało prawa być żadnego człowieka (drzwi wejściowe bardzo głośno skrzypią, głośniej niż podłoga, a na całym piętrze było tylko kilka osób, znajdujących się w tym samym pokoju sypialnym, w którym znajdowaliśmy się my). Kroki były ciężkie, było ich dosłownie trzy, po czym ucichły na całą noc.

Jeśli ktoś zamierza jeszcze napisać, że historia jest zmyślona, niech lepiej sobie daruje i wróci choćby na portale pokroju onet.pl.
  • 1

#39

Penguin.
  • Postów: 92
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pozwolę sobie wtrącić - słyszeliśmy te trzy kroki, ale nie jednocześnie tylko w sporych odstępach czasowych czyli: ja pierwszy raz w lutym, VergilDH w maju, a ja ostatni raz miesiąc temu.
  • 0

#40

Inquisiter.
  • Postów: 47
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zacznijmy od tego, że to właśnie ja jestem przyjacielem forumowiczki Penguin i to ja byłem jednym z uczestników "wyprawy do nawiedzonego lasu". Czytelnikiem forum Paranormalne.pl jestem od 2005 roku i prawdę mówiąc śmieszy mnie fakt, że jest to jedno z niewielu miejsc w polskim Internecie, w którym można porozmawiać o zjawiskach niewyjaśnionych, podczas gdy są one z miejsca ganione przez innych forumowiczów jako wywoływane przez "myszy" i "mokre ściany". No cóż...

Nie chodzi o wyśmianie czy ganienie tylko o próbę wyjaśnienia tego najpierw bez odwoływania się do rzeczy paranormalnych. Bo nie ukrywajmy ale część tego typu historii to po prostu próba zabłyśnięcia i zwrócenia na siebie uwagi a nie prawdziwe nawiedzenie

Czemu w lesie są odprawiane msze przez proboszcza?

Zjawisko na 100% nie jest w żaden sposób powiązane z koleżanką

W takim razie z czym/kim według ciebie jest związane to zjawisko?
  • 0

#41

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No to się dobraliście. Oboje jesteście równie irracjonalni.

Dołączona grafika
Dołączona grafika

Zupełnie niepotrzebna wstawka.

/mylo

  • 0



#42

VergilDH.
  • Postów: 15
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czemu w lesie są odprawiane msze przez proboszcza?


W intencji pomordowanych tam ludzi.

W takim razie z czym/kim według ciebie jest związane to zjawisko?


Wydaje mi się, że zjawisko, które opisałem po zacytowanych przez Ciebie słowach, jest związane akurat z miejscem, nie z Penguinem.

No to się dobraliście. Oboje jesteście równie irracjonalni.


Rozwiń proszę, bo nie bardzo wiem o co chodzi...
  • 0

#43

Inquisiter.
  • Postów: 47
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wydaje mi się, że zjawisko, które opisałem po zacytowanych przez Ciebie słowach, jest związane akurat z miejscem, nie z Penguinem.

W takim razie pozostaje albo egzorcyzmowanie miejsca albo wyprowadzka...

No to się dobraliście. Oboje jesteście równie irracjonalni.


Rozwiń proszę, bo nie bardzo wiem o co chodzi...

Chyba też nie rozumiem...
  • 0

#44

Penguin.
  • Postów: 92
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No to się dobraliście. Oboje jesteście równie irracjonalni.



Słuchaj, dzieweczko!

- Ona nie słucha -
To dzień biały! to miasteczko!
Przy tobie nie ma żywego ducha.
Co tam wkoło siebie chwytasz?
Kogo wołasz, z kim się witasz?
- Ona nie słucha. -

To jak martwa opoka
Nie zwróci w stronę oka,
To strzela wkoło oczyma,
To się łzami zaleje;
Coś niby chwyta, coś niby trzyma;
Rozpłacze się i zaśmieje.

"Tyżeś to w nocy? to ty, Jasieńku!
Ach! i po śmierci kocha!
Tutaj, tutaj, pomaleńku,
Czasem usłyszy macocha!

Niech sobie słyszy, już nie ma ciebie!
Już po twoim pogrzebie!
Ty już umarłeś? Ach! ja się boję!
Czego się boję mego Jasieńka?
Ach, to on! lica twoje, oczki twoje!
Twoja biała sukienka!

I sam ty biały jak chusta,
Zimny, jakie zimne dłonie!
Tutaj połóż, tu na łonie,
Przyciśnij mnie, do ust usta!

Ach, jak tam zimno musi być w grobie!
Umarłeś! tak, dwa lata!
Weź mię, ja umrę przy tobie,
Nie lubię świata.

Źle mnie w złych ludzi tłumie,
Płaczę, a oni szydzą;
Mówię, nikt nie rozumie;
Widzę, oni nie widzą!

Śród dnia przyjdź kiedy... To może we śnie?
Nie, nie... trzymam ciebie w ręku.
Gdzie znikasz, gdzie, mój Jasieńku!
Jeszcze wcześnie, jeszcze wcześnie!

Mój Boże! kur się odzywa,
Zorza błyska w okienku.
Gdzie znikłeś? ach! stój, Jasieńku!
Ja nieszczęśliwa".

Tak się dziewczyna z kochankiem pieści,
Bieży za nim, krzyczy, pada;
Na ten upadek, na głos boleści
Skupia się ludzi gromada.

"Mówcie pacierze! - krzyczy prostota -
Tu jego dusza być musi.
Jasio być musi przy swej Karusi,
On ją kochał za żywota!"

I ja to słyszę, i ja tak wierzę,
Płaczę i mówię pacierze.
"Słuchaj, dzieweczko!" - krzyknie śród zgiełku
Starzec, i na lud zawoła:
"Ufajcie memu oku i szkiełku,
Nic tu nie widzę dokoła.

Duchy karczemnej tworem gawiedzi,
W głupstwa wywarzone kuźni.
Dziewczyna duby smalone bredzi,
A gmin rozumowi bluźni".

"Dziewczyna czuje, - odpowiadam skromnie -
A gawiedź wierzy głęboko;
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.

Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu,
Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce.
Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!
Miej serce i patrzaj w serce!"


Chyba jedynie tak można odpowiedzieć 8)

Użytkownik Penguin edytował ten post 17.07.2012 - 15:05

  • 0

#45

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Po przeczytaniu Twojej historii, nasuwa mi się stwierdzenie, że ktoś tu się boi burzy. ;) No dobra, kto się jej nie boi... myślę, że każdy odczuwa dyskomfort. Demona w domu na pewno nie masz, bo wtedy by się działy straszne rzeczy. Prędzej powiedziałbym, że jesteś przewrażliwiona i czegoś oczekujesz. Możesz udać się na tamten cmentarz i pomodlić się za zmarłych, przeprosić za incydent i poprosić o spokój. Powinno to przynieść Tobie wiele spokoju. Prawdopodobnie z powodu tamtego (i nie tylko tamtego, bo jest coś jeszcze!) zdarzenia, czujesz się przewrażliwiona.
  • -1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych