Ale niezupełnie to dotyczy tematu, chodzi o dziewczynę nie pamiętam skąd, chyba z kafeterii, która opowiadała o tym, że przed czyjąś śmiercią czuła swąd spalenizny, tylko nie jestem pewien, bo nie mogę znaleźć tego.
@edit
nie swąd spalenizny, ale i tak dziwne:
"...Nie już nie śnią mi się zęby ,które rzekomo oznaczają śmierć bliskiej osoby ale....no właśnie zapewne będzie się to Wam wydawało dziwne ale ja przed śmiercią nawet znanej osoby(Ś.P. Jarocka,Whitney)czuję zapach kalii,badż jak ja to nazywam zapach trupa(najlepiej drapać przez jakieś 15sek.skóre i ona ma taki dziwny zapach),przed katastrofą kolejową przez prawie cały piatek ten wspomniany zapach za mną chodził-dla mnie jest to udręka-niestety....i mam pytanie czy może też z Was ktoś tak ma?Może podobnie??Pozdrawiam DbŁ."
Użytkownik andar edytował ten post 21.06.2012 - 01:55