Skocz do zawartości


Zdjęcie

Człowiek pasożyt


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

#1

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

<Tu miał być obrazek przedstawiającą Ziemię i Marsa. Mars miał powiedzież że Ziemia wygląda na chorą a ona odpowiedzieć, że chyba ma ludzi>


Siedziałem sobie i myślałem podczas mojej kolejnej tęskonty do czasów braku technologii i industralizacji i doszedłem do wniosku z czego te moje wzdychania wynikają a potem na podstawie moich wyników postanowiłem napisać tutaj właśnie ten temat. Człowiek jest pasożytem ziemi. Wpisałem hasło w google.. dwa góra trzy wyniki z jakichś blogów i do tego jedno zdanie a raczej zapytanie czy inni też tak myślą. Tak więc człowiek jest pasożytem ziemi a na dodatek wcale nie zdaje sobie z tego sprawy? A dlaczego jest pasożytem ziemi to chyba raczej nie muszę wspominać. Niszczenie środowiska, zatruwanie gleby, wód i powietrza, ogólne dążenie do destrukcji naszego miejsca zamieszkania..

Temat jest zamieszczony w tym dziale bo nie znalazłem innego który by pasował a myślę że można go spokojnie wsunąć między przepowiednie i końce świata i już piszę dlaczego. Puki człowiek żyje sobie w harmonii z naturą jak to bywa w prehistorii, starożytności czy wczesnym średniowieczu to nie jest pasożytem i ziemia traktuję go raczej jak każde inne zwierze. Jednak już na wyższym stopniu rozwoju gdy powstają fabryki, nawozy sztuczne, pojazdy spalinowe a do atmosfery, gleby i wód dostają się niezliczone ilości zanieczyszczeć wtedy ziemia wyraźnie odczuwa jego obecność. Naturalnie rzecz biorąc będzie chciała się go pozbyć. Tutaj pojawiają się wielkie kataklizmy którę nawiedziły ziemię dawno temu a pamięć o nich przetrwała do dziś. Potop który ponoć był stworzony przez Boga wcale nie musiała być to interwencja Boskiej osoby, może na ziemi działy się takie rzeczy które były ponad umysł tamtejszego człowieka i dlatego przypisał on temu wydarzeniu działalność "Boga".

2012, Atlantyda, kto wie dlaczego zatonęła?

Piszę tutaj o planowanym działaniu ziemii która powszechnie jest uznana jako coś martwego, skała, bryła ale kto jest pewny tego na 100%?
  • 4

#2

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Piszesz o sobie, lecz to mym zdaniem jest chwilowe i radzę spacer, a kontakt z przyrodą.
...net to bzdet :roll:

Miłego dnia!

Użytkownik Maylo edytował ten post 27.05.2012 - 13:47

  • -6

#3

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Piszesz o sobie, lecz to mym zdaniem jest chwilowe i radzę spacer, a kontakt z przyrodą.
...net to bzdet :roll:

Miłego dnia!

Bardzo wartościowa wypowiedź, pełna treści argumentacji, pogratulować. Jeżeli nie masz nic ciekawego do napisania to nie pisz, to nie hydepark. Wiem że agresywnie ale denerwują mnie wypowiedzi tego typu które możesz zamieścić pod każdym tematem, nic nie wnieść do niego a zwiększyć sobie licznik postów.

Po za tym spójrz na opis tematu Moje przemyslenia zaczątkiem dyskusji to że jest niedziela to znaczy że mózg też musi odpoczywać. A jeśli w twoim przypadku niedziela to dzień nieaktywności mózgu to nie wchódź na forum.

Użytkownik Niecodzienny edytował ten post 27.05.2012 - 14:25

  • 1

#4

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

kliknij żeby powiększyć

Dołączona grafika


Użytkownik BrainCollector edytował ten post 27.05.2012 - 14:35

  • 2



#5

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Człowiek nie jest pasożytem Ziemi ponieważ pasożytnictwo zakłada, że jeden organizm działa na swoją korzyść kosztem drugiego. Skoro Ziemia nie jest organizmem to znaczy, że nie może mieć pasożytów. Skoro Ziemia próbuje tępić współczesnego człowieka to czemu tak słabo jej to wychodzi? Czemu wcześniej gnębiła ludzi epokami lodowcowymi, zmianami klimatu, erupcjami super wulkanów itp...
  • 0

#6

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Przecież Epoki lodowcowe i kataklizmy chyba nie następują jeden po drugim co 10 lat?
  • 1

#7 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Moim zdaniem niestety masz rację, ale nie do końca. Technologia może żyć 'w zgodzie' z naturą, trzeba jednak prowadzić jej rozwój w sposób zrównoważony. Większość krajów, w tym nasz, ma zapis w konstytucji o rozwijaniu gospodarki poprzez zrównoważone korzystanie z środowiska i zasobów naturalnych. Jest to jednak nieprzestrzegane. Obecnie wykorzystanie surowców itp. jak podaje pozarządowa organizacja WWF wynosi na świecie około 50% za dużo by Ziemia mogła się skutecznie 'regenerować'. W Polsce ta liczba jest bliska 100% (co wynika zapewne z jeszcze dość zacofanej mentalności Polaków co do ochrony środowiska, klimatu, zagrożonych gatunków czy choćby oszczędzania wody i prądu).
Jeśli rozwój byłby zrównoważony, a ekspoatacja zasobów nie byłaby nadmierna, człowiek nie byłby pasożytem Ziemi, przynajmniej nie w aż tak szkodliwym i negatywnym wydźwięku jak teraz.
Odkąd cywilizacja ludzka zaczęła się rozwijać, zauważono szóste masowe wymieranie, tym razem spowodowane działalnością człowieka, a wyniki badań obejmują ostatnie 500 lat. Nie trudno zresztą to zauważyć, jeśli ktoś śledzi fora przyrodnicze i czyta książki, z pewnością wie, że co roku ginie wiele gatunków, coraz więcej jest krytycznie zagrożonych, a także coraz więcej gatunków nie żyje już na wolności, a jedynie w niewoli, w skutek zanieczyszczenia środowiska, kłusownictwa oraz fragmentacji nisz ekologicznych danych populacji. Natomiast prowadzi to do zmniejszenia puli genowej osobników w danej populacji, przez co stają się mniej odporne na szkodliwe czynniki środowiskowe i gatunek wybiera.
Oczywiście szkody takie jak zanieczyszczenia wód, gleb i atmosfery są bezsprzeczne i nie trzeba tego tłumaczyć.

Uważam, że w każdym kraju cywilizowanym segregacja odpadów powinna byc obowiązkowa, z tego co wiem, są kraje, które nawet płacą obywatelom za segregację śmieci.
Nieodzowne w tym temacie jest też globalne ocieplenie spowodowane działanością człowieka. Juz w innym temacie przytaczałam link, w którym obalone są argumenty sceptyków, knujących teorie spiskowe, że globalne ocieplenie to jest wymysł na jakieś tam potrzeby.

Co można w takim razie zrobić? Po prostu żyć zgodnie z naturą (oszczędzać wodę, gaz, prąd, żywność), nie kupować produktów, które mogą pochodzić z np. nielegalnej wycinki lasów, albo zagrożonych gatunków zwierząt, nie kupować produktów, które wiele lat będą się rozkładać, które szkodzą naszej ozonosferze. Tylko nie robić tego w sposób natarczywy wobec innych współlokatorów, bo wtedy łatwo jest o osądzenie o bycie ekoświrem, będąc w żeczywistości osobą odpowiedzialną i przyszłościowo myślącą.

Polecam ''ekologiczny dekalog'' organizacji WWF
osobisty ekologiczny dekalog

Z wielu propozycji mających polepszyć nasze postępowanie wobec niszczenia Ziemi, wybieramy bodajże 10, które uznamy, że chcemy i możemy przestrzegać.

Polecam też serial WWF pt. ''SOS dla świata'', myślę, że motywuje choćby do oszczędzania wody czy segregowania śmieci :) Sama z czasem przestałam brać kąpiele, a zaczęłam brać prysznice, mimo iż wcześniej nie wyobrażałam sobie nie brać kąpieli, uwielbialam wtedy zasypiać.

Myślę, że lepiej jest podchodzić do tematu przyjaźnie i uświadamiać oraz przekonywać ludzi do takich drobnych rzeczy, które mają wpływ na naszą planetę, zamiast wyzywać ich od pasożytów Ziemi itp. bo takie działanie i epitety tylko powodują oburzenie, co w sumie, nawet jeśli jest prawda, nie jest niezrozumiałe, bo chyba lepiej merytorycznie wytknąć błąd i pokazać jak można go naprawić, zamiast wyzywania i obrażania.
Pozdrawiam.

Użytkownik RekaThora edytował ten post 27.05.2012 - 14:48

  • 0

#8

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Przecież Epoki lodowcowe i kataklizmy chyba nie następują jeden po drugim co 10 lat?


Nie, ale obala to twoja teorię o tym, że Ziemia chce pozbyć się ludzi wtedy, kiedy jej szkodzą.
  • 0

#9

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Samo myślenie że segregacja odpadów, gaszenie światła i niekupowanie produktów pochodzących z nielegalnej wycinki jest tak naiwne i głupie że szkoda gadać. Można łatwo wywnioskować że jeśli te ogranizację uznają takie coś za bardzo ważny krok ku lepszemu światu to powstały tylko i wyłącznie by "trzepać" kase.

@UP
Kto piszę o tym że reakcja ziemi musi być natychmiastowa? Po za tym starożytni datują kolejny Boski koniec świata na XXI wiek. Podobno.

Użytkownik Niecodzienny edytował ten post 27.05.2012 - 14:58

  • 2

#10 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Proszę o merytoryczne argumenty :) Zamiast obrażanie od naiwnych i głupich ludzi, którzy robią ów czynnosci z nadzieją, że robią cos dobrego i czuąc, że mają czystsze sumienie. No, i skoro uważasz takich za głupich i naiwnych, ciekawa jestem, co Ty robisz w tym kierunku?
Pozatym nikt nie mówił, ani nie pisał, że to oszczędzanie prądu czy wody i segregacja śmieci jest jedyną rzeczą, jaką trzeba robić.
Zajrzyj na stronę o jakiej pisałam, obejrzyj serial SOS dla świata, zamiast rzucać oskarżenia, że organizacja która działa właściwie i dla Twojego dobra, bo dla dobra wszystkich istot, robi to tylko by trzepać kasę.
  • -1

#11

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Taki pogląd, że Pani Ziemia czuje się źle, bo ma wszy i chce się z tego wyleczyć można przedstawiać dzieciom w podstawówce próbując tym samym wmawiać im, że lepiej będzie jak się zabiją, bo Pani Ziemia będzie miała się dobrze.
No litości...

Ziemia to ekosystem, złożony z innych ekosystemów, które są złożone z jeszcze innych. Niewyobrażalnie skomplikowana struktura zależności, na której stan ma wpływ ogromna liczba czynników.
Człowiek wpływa na tą strukturę na wiele różnych sposobów zmieniając w jakimś zakresie jej działanie, a ona odpowiada odpowiednią reakcją dążąc do ustabilizowania się. Można w tym widzieć umysł, ale można też matematykę.

Druga sprawa, pasożytnictwo. Zgodzę się, że problem zniszczenia środowiska i rabunkowego wydobycia surowców istnieje i jest poważny, ale w takiej sytuacji to my wyprowadzamy ekosystem z równowagi i to jest nasz problem, a nie ekosystemu.
Jeśli któregoś dnia zabraknie dla ludzi z jakiegoś powodu jedzenia, to umrą z głodu, pragnienia, chorób itp. Ekosystem będzie dążyć do równowagi. Proste.

Poza tym, obecna sytuacja przypomina bardziej robale żerujące na zdechłym kocie, niż pasożyty. Robale żrą kota ile wlezie i mnożą się ile wlezie. Jak się kot skończy, to zwyczajnie zdechną z głodu. Pasożyty mają jednak więcej rozumu.

Użytkownik Ill edytował ten post 27.05.2012 - 15:49

  • 3

#12

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Opierasz cały artykuł na domysłach - potop, Atlantyda. To nie jest oczywiste, że dawno temu całą planetę nawiedziła ogromna powódź a gdzieś na Atlantyku istniał zatopiony dziś kontynent czy ogromna wyspa.

A kataklizmy zdarzały się zawsze. Wulkany wybuchały zawsze (przykład - Pompeje), morze często zalewało przybrzeżne miasta (mnóstwo antropogenicznych struktur u wybrzeży na różnych kontynentach), trzęsienia ziemi zniszczyły niejeden z dawnych siedmiu cudów świata. To działo się zawsze. Teraz po prostu mamy media masowe i przeciętny nawet Jan Nowak wie, że na drugim końcu planety dzieje się jakiś ogromny kataklizm, a w przeszłości wiedział o tym tylko wtedy, kiedy sam go doświadczał (czyli czasami nawet nigdy za swojego życia, a maksymalnie kilkukrotnie). Teraz zwykł człowiek wie, że za jego życia wydarzyły się setki klęsk i kataklizmów i wydaje mu się, że to jakaś kontrofensywa Ziemi za to, co Jej zrobiliśmy.
  • 1

#13

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

....problem zniszczenia środowiska i rabunkowego wydobycia surowców istnieje i jest poważny



Tak, tylko dla kogo i z czyjego punktu widzenia taki problem w ogóle istnieje, z naszego ludzkiego i wyłącznie dla nas samych.
Jęczenie, że gdy żeru zabraknie i ktoś tam wymrze też jest deko przesadzone, bo czy non stop coś/ktoś nie umiera.Toż to cykl czego większego, nad czym się możemy wyłącznie zastanawiać, więcej...lub mniej.

Macie problemy globalne, a życiowe i osobiste pozostawiacie na uboczu.Kto wie, co z nim będzie za 100 lat?
...nic nie będzie, wcześniej jeszcze przeżyje chwile wlotów i upadków, bo się takowemu wydaje, że ma misję do spełnienia.
Się można uśmiać.

Ziemia była, jest i zapewne będzie domem, a kto wam wmówił, że dla człowieka ona?
...materialiści mają zawsze pod górkę deko bardziej.I dobrze im tak!
  • 0

#14 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Cóż, zacznę od tego, że sytuacji, tzn. ''relacji'' Ziemia - ludzie, nie bardzo można porównywać do zdechłego kota i robaków żywiących się nim, ponieważ na tej Ziemi żyją jeszcze tysiące innych istot, które cierpią przez egoizm ludzi i nadużywanie zasobów środowiska.

Druga sprawa, że nie przyłączam się do poglądu, że Ziemia celowo 'powoduje' kataklizmy, by zniszczyć ludzi :) Dostojny Mischakel ma absolutnie rację.

Maylo, nie jest to przesadzone, wynika bowiem z wielu raportów, również organizacji niezależnych, pozarządowych, że ludzie wykorzystują Ziemię tak, że nie jest ona w stanie ''regenerować'' się ''na czas''. Brak żywności nie jest jedynym problemem, a wrecz jednym z mniejszych, głównym kataklizmem, jaki powodują ludzie, jest zanieczyszczenie gleb, wód i powietrza na bardzo rozmaite sposoby. Wynikiem tego jest pogorszenie stanu środowiska, wymieranie gatunków, fragmentacja siedlisk. Nie wiem czy będzie wam to tak luźno przychodzić na myśl, jak za kilkadziesiąt lat będziecie musieli płacić za wodę x albo i xx razy więcej, niż teraz, ze względu na koszty jej oczyszczania, bądź też sprowadzania z innych rejonów Ziemi.

Nie wiem Maylo, na czym opierasz się, pisząc że problemy życiowe trzymamy na uboczu, a trzymamy się głównie tych globalnych?
Ostatniego zdania natomiast nie rozumiem do końca, tzn. nie wiem czy rozumiem dobrze, jest trochę bezsensowne i nielogiczne :)
  • 0

#15

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nawet, jeśli człowiek, jako gatunek jest pasożytem, to trzeba zdać sobie sprawę iż pasożyty również są istotami potrzebnymi. Wszystko w przyrodzie ma swój cel a to, że człowiek likwiduje całe gatunki zwierząt i roślin, znaczy tylko tyle, że robi to samo co każdy inny organizm - rozmnaża się i przejmuje terytorium. Determinuje również powstanie nowych gatunków i nowych zachowań obronnych.
Problem polega na tym, że człowiek powstał zbyt szybko i natura nie nadąża jeszcze za nim. Ale już można zaobserwować na ziemi gatunki roślin i zwierząt uzależnione od istnienia człowieka. Nie tylko rośliny i zwierzęta hodowlane, ale choćby mikrokosmosy pod postacią ogrodów, albo ruin.
Ludzie sprawiają, że ziemia jest ciekawszym miejscem. Ich działanie to nie tylko szkodliwość, bo czynią też rzeczy piękne. Ale ludzie też bardzo się spieszą. Pogoń za pieniądzem, egoizm, seksizm. Wszystkie nasze poczynania przyczyniają się do obrzydzenia naszego gatunku.

Ale wszystko ma swoje jasne strony. Wyobraź sobie bowiem wybuch superwulkanu, który zmiata z powierzchni ziemi ludzką cywilizację. Można by rzec, że zanieczyszczenie środowiska, przydało by się, bo przez lata, choć część zwierząt miała czas uodpornić się na zanieczyszczenia i większy procent gatunków przetrwał by. Być może, gdyby człowiek żył w czasach dinozaurów, nie wyginęły by. Nawet elektrownie atomowe są w istocie przyjazne dla natury, choć nieprzyjazne dla człowieka. Po wybuchu w Czernobylu, życie tam odrodziło się ze zdwojonym zapałem. Człowiek nie zniszczy nigdy planety, jak to promują ekolodzy. Człowiek, może tylko zniszczyć sam siebie jak to robi występujący masowo szkodnik, bo życia na ziemi nie da się zniszczyć, chyba, że jakimś cudem rozwali się atmosferę.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych