Skocz do zawartości


Milosc bezwarunkowa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
73 odpowiedzi w tym temacie

#16 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

No to mi nie piszesz niczego nowego, juz to przeszlam i ide dalej, Ty w tym ciagle tkwisz, jak w pulapce...
Milosc bezwarunkowa niczego nie oczekuje, a Ty zadajesz sobie i mnie teraz pytanie: co z tego masz? Czy jestes pewny, ze rozmawiamy o tej samej milosci?
Nic z tego nie mam, nawet satysfakcji osobistej, a stracilam wszystko to, co dla przecietnego czlowieka moze oznaczac "wszystko". Ale jak to powiada Zen, jesli stracilam, znaczy nic to nie bylo warte...
Prawdziwosci sie nie traci.
Zart, moge rozszerzyc, nie pale po to by kochac wiecej niz moge, ale czasem robie to, zeby widziec dalej niz moge :mrgreen:
  • 0

#17

erebeuzet.
  • Postów: 865
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nic z tego nie mam, nawet satysfakcji osobistej, a stracilam wszystko to, co dla przecietnego czlowieka moze oznaczac "wszystko". Ale jak to powiada Zen, jesli stracilam, znaczy nic to nie bylo warte...
Prawdziwosci sie nie traci.


Czyli jeśli Twoje postępowanie doprowadzi do straty kogoś bliskiego to też znaczy, że nie był nic warty?

To nie tak, że ja czegoś oczekiwałem, tylko wystarczająco zgnoiło mnie późniejsze życie.
Przejrzałem na oczy i biorąc pod uwagę logikę, którą staram się po dziś dzień kierować doszedłem do wniosku, że to nie ma sensu.
  • 1

#18 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie otworzyles jeszcze oczu a mowisz, ze przejzales choc spisz. Nie neguje Cie jedynie zwracam uwage ze nadal spisz.
Ps. Paradoksy czy asymetria, sa najlepszymi elementami rozwoju, zas elementem koncowym jest rownowaga, lub harmonia do krtorej dazy kazdy byt.

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 16.04.2012 - 15:45

  • -2

#19

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No dobra, to co chcesz nam powiedzieć bo dla mnie takie pisanie o miłości to jakieś zwykłe bablanie, w kółko to samo, masło maślane i tak dalej i tak dalej. No to co?
  • 1



#20

erebeuzet.
  • Postów: 865
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie otworzyles jeszcze oczu a mowisz, ze przejzales choc spisz. Nie neguje Cie jedynie zwracam uwage ze nadal spisz.
Ps. Paradoksy czy asymetria, sa najlepszymi elementami rozwoju, zas elementem koncowym jest rownowaga, lub harmonia do krtorej dazy kazdy byt.


Źbła w moim oku szukasz, a kłody w swoim nie widzisz.
Nie można osiągnąć stanu miłości bezwarunkowej równoważąc wszystko.
Zawsze jest dobra i zła strona, równoważąc je osiągasz samozaspokojenie i nic więcej.
Gdybym nadal spał to twierdził bym tak jak Ty.
Moja miłość jako jednostki nie zniszczy nienawiści grupy.
Nienawiść bezwarunkowa jest łatwiejsza i przy okazji odpowiada na to co Cie w życiu czeka.
Smutne, ale prawdziwe.
  • -1

#21

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Nienawiść bezwarunkowa jest łatwiejsza i przy okazji odpowiada na to co Cie w życiu czeka.
Smutne, ale prawdziwe.


Prawdziwe? Tak i to bardzo, lecz zważ, że ta prawda jest twoją prawdą, jest tobą.
Stąd różnice w postrzeganiu, bo każdy chce widzieć po swojemu.Niektórym zależy zobaczyć, lecz nie dostrzegą, bo nie wierzą.

Mag1-21 pisze jak postrzega, niezrozumienie jej nie jest czymś negatywnym, lecz negowanie jej, jak i kogokolwiek myślącego inaczej jest błędem, o ile mowa o dążeniu do poznania.
Ona pisze z uśmiechem na ustach, a to co wypływa z niej daje jej radość.To jest miłość bezwarunkowa.
  • 0

#22

erebeuzet.
  • Postów: 865
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mag1-21 pisze jak postrzega, niezrozumienie jej nie jest czymś negatywnym, lecz negowanie jej, jak i kogokolwiek myślącego inaczej jest błędem, o ile mowa o dążeniu do poznania.
Ona pisze z uśmiechem na ustach, a to co wypływa z niej daje jej radość.To jest miłość bezwarunkowa.



Jasne, seryjni mordecy też zabijają z uśmiechem na ustach. kieruje nimi chęć poznania. Zasmakowania w tym co zakazane dla ich własnej przyjemności.
To też jest miłość bezwarunkowa?

@Mag1-21 Przy okazji bardzo Cię przepraszam, iż wcześniej napisałem do Ciebie w rodzaju męskim.
  • 0

#23

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Każdy żyje jak umie, co się dziwisz patologi?
...muszą mieć w sobie wielki ból, skoro tak czynią.Ot niestety.

Nie sądzisz zapewne, że wolna wola to mit.
  • 0

#24 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Ratohnhaké:ton
I ty tlumacz z obcego na nasze nie rozumiesz ludzkiego, naprawde ludzkiego jezyka?
erebeuzet
Twoje ucieczki umyslowe sa dla mnie zabawne, szukasz innych winnych, a nie rozumiesz swojego braku gotowosci do zdolnosci odczuwania.
Co znaczy ze Ty swietnie wiesz, ze odstajesz od szeregu, ale jedynie co robisz to krzyczysz, ze szereg jest po.... i Ty w tym udzialu brac nie bedziesz.

Jasne, seryjni mordecy też zabijają z uśmiechem na ustach. kieruje nimi chęć poznania. Zasmakowania w tym co zakazane dla ich własnej przyjemności.
To też jest miłość bezwarunkowa?

No rozwaliles mi kostrukcje i to tak dokladnie, ze rece mi opadly...
Nic nie wiesz o serjnych zabojcach, ani o checi poznawania. Nic z tego co tu bzdurnie napisales nie jest przyjemnoscia, nawet zabijanie dla seryjnego mordercy.Nic kompletnie nie roumiesz. Nawe zabojca odczuwa bol, a zabijanie jest jego (chorym) sposobem na pozbywanie sie wlasnego bolu.
To co piszesz swiadczy tylko o twojej niedojrzalosci emocjonalnej, ktora probujesz ukryc zupelnie jak Ratohnhaké:ton, i mimo ze rozumie inne jezayki, nie rozumie siebie samego.

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 16.04.2012 - 20:31

  • 0

#25

erebeuzet.
  • Postów: 865
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Twoje ucieczki umyslowe sa dla mnie zabawne, szukasz innych winnych, a nie rozumiesz swojego braku gotowosci do zdolnosci odczuwania.
Co znaczy ze Ty swietnie wiesz, ze odstajesz od szeregu, ale jedynie co robisz to krzyczysz, ze szereg jest po.... i Ty w tym udzialu brac nie bedziesz.


To nie są żadne ucieczki, a już tym bardziej nie odczuwam braku gotowości do odczuwania. Ja bardzo dobrze odczuwam miłość, nienawiść, zadrość, chojność.... Sęk w tym, że ja je równoważę, adaptuję sie do danych sytuacji. I w cale, a w cale nie odtstaje od szeregu. Nawet się nie staram. Jestem sobie i myślę. Nic co ludzkie nie jest mi obce. A gotowośc do bezwarunkowej miłości przeszła we mnie bezpowrotnie, zwłaszcza, że jak pisałem doświadczyłem jej kiedyś i tak jak każdy etap w życiu, był to tylko etap. Piękny nie powiem, ale etap.

No rozwaliles mi kostrukcje i to tak dokladnie, ze rece mi opadly...
Nic nie wiesz o serjnych zabojcach, ani o checi poznawania. Nic z tego co tu bzdurnie napisales nie jest przyjemnoscia, nawet zabijanie dla seryjnego mordercy.Nic kompletnie nie roumiesz. Nawe zabojca odczuwa bol, a zabijanie jest jego (chorym) sposobem na pozbywanie sie wlasnego bolu.
To co piszesz swiadczy tylko o twojej niedojrzalosci emocjonalnej, ktora probujesz ukryc zupelnie jak Ratohnhaké:ton, i mimo ze rozumie inne jezayki, nie rozumie siebie samego.


Skoro zabijanie dla seryjnego mordercy nie jest przyjemnością to dlaczego mi zwykłę skrzywdzenie psychiczne kogoś taką potrafi czasem dać?

Nic kompletnie nie rozumiem. Jak możesz kochać bezwarunkowo skoro osądzasz tych, którzy się mylą?
Jak kochając bezwarunkowo pozwalasz sobie na wdanie się w dyskusję, której celem jest udowodnienie nam wszystkim, że właśnie Ty jedyna masz rację.
  • 0

#26

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Miłość bezwarunkowa... gdy kochasz kogoś dlatego, że jest.
To prawie to.

Użytkownik Ill edytował ten post 16.04.2012 - 21:41

  • 0

#27

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To weź napisz po polsku a nie pieprzysz jakieś zmyślone filozofie o miłości. Powtarzam pytanie: CO CHCESZ NAM PRZEKAZAĆ KONKRETNIE?

Tak, chcę mieć to podane na tacy, zamiast błądzić w morzu filozoficznych zdań i nikomu niepotrzebnych epitetów.

To co piszesz swiadczy tylko o twojej niedojrzalosci emocjonalnej, ktora probujesz ukryc zupelnie jak Ratohnhaké:ton, i mimo ze rozumie inne jezayki, nie rozumie siebie samego.

Wiesz, już bardziej wolałem gdy zakładałaś tematy o psychice. A Ty śmiesz mi wytykać nie rozumienie polskiego. Jak napisałem wyżej- nie chce czytać niepotrzebnych zdań. Skoro wysilasz się na takie długie posty, to i wysil się i napisz mi w 1-2 zdaniach o co Ci chodzi. Śmiesz twierdzić, że to ja jestem niedojrzały emocjonalnie, ale to nie ja zakładałem tematy, w których pokazywałem swoje wahania psychiczne i inne nastroje depresyjne. Kto tu niezrównoważony emocjonalnie jest?

Piszesz wszystkim (a jeśli nie, to większości), że nikt nic nie rozumie, ma zamknięte oczy i zachowujesz się jakbyś najwięcej wiedziała. Ignorantka czy feministka?

PS. Skoro mówimy już o naszym ojczystym języku- postarałabyś się o polskie znaki i brak literówek.

"Nadmierne formatowanie tekstu" dobre sobie. Jeden wyraz dałem największa czcionką i od razu sapy...

Użytkownik Ratohnhaké:ton edytował ten post 17.04.2012 - 16:44
Nadmierne formatowanie tekstu.

  • 1



#28

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystko jest piękne łatwe i przyjemne a wszyscy się kochają. To dlaczego tak cierpię ?


Większość z nas spotkała się być może z miłością zaborczą rodziców, egoistyczną przyjaciela, miłością niedojrzałą partnera.
Pragniemy spotkać tę jedyną wielką miłość, poczuć ją by móc się z nią zjednoczyć ?
Ciekawe jest to że, to ona ma nas znaleźć.

To tak jak z tą prośba Izaaka o pieniądze - Daj mi szansę Izaak i przynajmniej kup los rzekł mu Bóg.

Na drodze do osiągnięcia stanu który określany jest jako miłość bezwarunkowa poznajemy wszystkie jej odcienie.
Uczymy się ją brać później może przyjdzie czas na dzielenie się nią. Poznamy różne jej twarze. Przy tej okazji poznamy nienawiść i ból.


Tak jak ewoluuje człowiek ewoluuje również miłość.

Użytkownik Aidil edytował ten post 17.04.2012 - 10:19

  • 2



#29

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

proszę, przestańcie nazywać miłością coś co nią nie jest. Ta dyskusja z epitetami jest sygnałem że czucie miłości nie ma jak się do jej zrozumienia, można zrozumieć wfekty miłości i jej oznaki ale nigdy nie da się zrozumieć samej miłości. Mózg nie jest stworzony do rozwikłanie przyczyny, jest tylko narzędziem efektu. Jeśli ktoś rozumie że efekt- coś umysłowgo jest przyczyną to jest to pierwsze niezroumienie samej istoty. Nie jesteśmy istotatmi intelktualnymi. To jest tylko narzedzie które pozwala nam funkcjonować w tym świecie, narzędzie które można rozwijać. Efekty - o tym piszecie a nie o przyczynach, miłość jest do czucia-tylko i wyłącznie.
  • 0

#30

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No mag, czekam na odpowiedź jakby co.
  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych