66 odpowiedzi w tym temacie

[bolekilolek]

Witam Zapewne nie tylko mnie intryguje fakt, że społeczeństwo jest ogłupiane przez media. Chciałbym "ruszyć" to od pewnej strony. Jak ludzie w tym społeczeństwie mają być inteligentni jeżeli serwuje im się takie coś. Proszę na pierwszy ogień pójdą Bartuś i Kasia z Sosnowca. Biedni ludzie, nieprawdaż? Stracili córeczkę, każdy z nas by w takim momencie rozpaczał. Tymczasem co media nam serwują?


"Sprawa MADZI Z SOSNOWCA: Bartek WAŚNIEWSKI ZMIENIŁ FRYZURĘ - ZDJĘCIA - jest podobny do RUTKOWSKIEGO, SZLACHCICA czy żołnierza MARINES

Więcej
http://www.se.pl/bar...-wlosy,137442/"

To akurat nie media, nie mogę znaleźć innego źródła jakoś : http://www.pudelek.p...wyglada_lepiej/

To już jest tak chore, że aż nie chce się komentować : http://mistrzowie.org/416205

Bartuś, Bartuś, Kasia, Kasia. Jak to opisał onet "nekrobryci". Robią show na śmierci swojego dziecka, w mediach tylko o tym się mówi, zazwyczaj jest to na "samej górze", a to Kasia uciekła, a to się znalazła, a to Kasię w psychiatryku zamknęli, a to Bartek się obciął, a to Bartek przemalował się na wiewiórę, a to z powrotem na czarno... Ludzie.. Wiadomo, że Madzia nie została porwana, matka ją zabiła świadomie, bądź nie i powinni na tym skończyć. Po co to dalej ciągnąć? Było tyle przypadków, że mordowane były całe rodziny, córki gwałcone latami i poinformowano o tym, a sprawa kilka dni później ucichała, dopiero ewentualnie ogłaszano publicznie wyrok. Tymczasem, Kasia i Bartek powinni chyba dostać własny program w telewizji, skupia się na nich tak bardzo uwagę, że to aż dziwne. Czyżby to było sztuczne odciąganie ludzi od ważnych problemów? Nie mówię, że to nie jest ważne, ale w gronie prywatnym. Każdemu z nas umarł ktoś bliski, wiele pewnie jeszcze umrze, ale nikt z nas nie mówi o tym całemu światu. Jeszcze rozumiem, że się jeszcze nie odnalazła, a jeśli sprawa już jest w sumie jasna, to po co dalej to roztrząsać?

Nie chce mi się osobno wchodzić w świat "szoł biznesu", bo jest to dla mnie temat już definitywnie skończony, ale podam jeden przykład, który doprowadza mnie do odruchów wymiotnych. Grycanki. Grycanki? Zapytacie pewnie co to, kto to. W sumie ja też do końca nie wiem. Wiem, że ludzie pracują bardzo wiele lat na to, żeby ich sztuka była wspaniała, a często mało kto o nich słyszy, tymczasem. No właśnie, wyjdą takie orki nie wiadomo skąd, po co, co one dają z siebie, że są takie fajne, ale "gwiazdy". Dno po prostu.. Może mi ktoś powiedzieć, czym się zasłużyły poniższe orki, że stały się "celebrities"?



Na szczęście ja już od długiego czasu nie oglądam jako tako telewizji (od czasu do czasu jakiś serial, film), nie ma na mnie wpływu Viva, radio i tak dalej, bo muzyki sam poszukuję, ani na szczęście nie jestem fanem "orek". Co o tym wszystkim sądzicie, czy może myślicie tak samo, czy "Grycanki" są Waszymi idolkami?

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 07.04.2012 - 12:59

[Connor]

O Kasi nie mówili by tyle gdyby wsadzili ją do więzienia na ładnych paredziesiąt lat. Ale nie, oczywiście trzeba było ją wypuścić. Pewnie, niech urodzi kolejne dziecko, które wyślizgnie się z kocyka.

[Tyr]

Co do Grycanek - Z pewnością nie jestem ich fanem, nie uważam, że są jakieś wyjątkowe, ale...

Oglądałem jak były u Kuby - Promieniowała od nich postawa - ,,Bo mi się należy" jeśli chodzi o telewizję, ale także wykazały się ogromnym dystansem do siebie.
Jedyną zaletą tych celebrytek jest to, że media odchodzą od schematu ,,jesteś chuda, zaistniejesz" i myślę, że mniej nastolatek będzie się odchudzać ze swoich kości. Tylko oby to nie poszło w drugą stronę.

[Alembik_Vina]

Według mnie TV to nie tylko popierdzielony showbiznes, bo o tym, iż jest to żenada wie każdy. Gdy tak głębiej się przyjrzeć to każdy dziennik, każdy głupi serial, każdy, albo prawie każdy film wydaje się mieć na celu ogłupienie i dezinformacje społeczeństwa. Mnie najbardziej dobija program o nazwie 'trudne sprawy' którego to czasem słuchają moi starzy a który mnie osobiście napawa wstrętem i obrzydzeniem. W ogóle największą wylęgarnią bzdurnych seriali jest chyba TVN, który faszeruje ludzi gorszą mózgową papką niż nawet TV Trwam Oni sobie zastrzegają prawo do tego w jaki sposób ma myśleć szara masa. Mówią nam kto jest dobry kto jest zły. Narkomani są oczywiście źli, bez wyjątku, a każdy przechodzień może okazać się pedofilem. Uważajcie dziewczyny, bo wasz chłopak chcę was zamordować, wróćcie do swych matek ciotek i babek a nade wszystko wyznawajcie Kubę Wojewódzkiego.

Nie wiem jak wy, ale ja zaczynam mieć dość medialnej sr***czki i po prostu nie oglądam TV, nawet zwykłych filmów i dzienników. Czasami sobie Cejrowskiego w niedzielę obejrzę, bo ciekawe

[Lime]

Ciesze sie, ze ruszyles ten temat i zgadzam sie w pelni z Twoja opinia - "sprawa Madzi" to perfidny temat zastepczy. Ciekawe dlaczego media np. nie wytknely Ruchowi Palikota wstrzymania sie od glosu w Sejmie w sprawie referendum nt. podwyzszenia wieku emerytalnego jakie mialo miejsce tydzien temu [sam Palikot przed wyborami deklarowal, ze jego partia jest przeciwna podnoszeniu wieku emerytalnego]. Ale nie odbiegajac od tematu, dorzuce jeszcze cos od siebie.
Obecne media maja najwiekszy-destruktywny wplyw na umysly dzieci i mlodziezy. Kreuja falszywy obraz swiata, ktory odbiorca przyjmuje za faktyczny.
Czy pamietacie moze jakie programy byly emitowane na kanalach "edukacyjnych" [t.j. Discovery czy National Geografic] jeszcze 10-15lat temu? W chwili obecnej jest tam praktycznie sam syf nie majacy nic wspolnego z edukacja.
Kanaly muzyczne? MTV - bez komentarza.
Kanaly dla dzieci np. Cartoon Network. Jak sobie przypomne jakie bajki byly emitowane na Cartoon'ie 15-20lat temu, a co serwuja teraz najmlodszym, to sie za glowe lapie. Bajka z def. powinna niesc ze soba jaies przeslanie/moral. Obecny syf to tylko przyzwyczajanie ludzi juz od dziecka do bezmozgich tasiemcow medialnych - czyt. karmienia ludzi syfem.
System wyhodowal sobie doskonalych "straznikow normalnosci", pracujacych charytatywnie - wysmiewajacych/podkopujacych/szydzacych z kreatywnosci i inteligecji. A glupim latwiej poganiac...

[ICM600]

Dlatego ja już od ponad roku nie oglądam tv, co najwyżej do jedzenia jeden konkretny progam, którego reklamować nie będę, bo nie wiem czy mogę. Próbuję uświadomić także moją rodzinę, tj. rodziców i siostrę, że tv to, jak piszą userzy wyżej, chłam odmóżdżacz i propaganda. Jednak niestety to przeklęte pudło juz na tyle wyprało mózgi, że nie dociera do nich, iż obraz świata przedstawiony tam nie ma nic wspólnego z prawdą. Kiedy sugeruję im, że mają to wyłaczyć i wziąźć się za coś konstruktywnego, czytanie książki, grę na gitarze, albo choćby układanie puzzli, patrzą na mnie jak na debila i nadal oddają się śledzeniu perypetii kretynów z rozmów w toku albo innych takich zamienników realnego życia, seriali głupich, gdzie to Hanka wje** sie autem w kartony, albo Rysio się bohatersko przekręcił uderzając głową o podłogę... A potem między znajomymi słyszy sie taka oto gadkę : "A ty widzaiłeś jak Jasiu z cH jak cHu*nia zgwałcił Bożydara? Nie spodziewałem sie, że jest homo! - No stary! Przecież w ostatnim odcinku posuwał Hildegardę!" ..Boże! Powiedział mi raz mój znajomy, że "tv to zajęcie dla ludzi, którzy wracają z pracy, szykują jedzenie, pochłaniają reklamy, (które to mają niejednokrotnie taką forme jak na załączonym obrazku:), i idą spać". Tv nie wymaga myślenia, kolorowe migające bombki i brzdęki robią to za nich. i stąd jej sukces. Postanowiłem, że kiedy sie usamodzielnię, znajdę żonę i porobie dzieci, wezmę przykład z cytowanego znajomego i nawet nie kupie telewizora.

Użytkownik ICM600 edytował ten post 07.04.2012 - 14:39

[bolekilolek]

Mnie najbardziej dobija program o nazwie 'trudne sprawy' którego to czasem słuchają moi starzy a który mnie osobiście napawa wstrętem i obrzydzeniem.

Ja czasem sobie oglądnę, aby pośmiać się z głupoty ludzi Co do TVN w pełni się zgadzam, obejrzyjcie sobie choćby kawałek "Ukrytej Prawdy" na YT

Kanaly muzyczne? MTV - bez komentarza.

Ja tu jestem jak na razie na pozycji wygranej Już od roku faszeruję mojego 9-letniego brata muzyką WT, wydaje mi się, że lepszy mezzosopran Sharon bez skazy niż by miał słuchać pożal się Boże Gagi (a co dopiero na nią patrzeć) czy Rihanny (czy tam jeszcze innych Perry i Minaj) , które mają demoralizujący wpływ na ludzi. Nie mówię o nawet słowach muzyki, bo nawet nie chce mi się jej analizować (jedynie analizuję i interpretuję teksty WT, no i to mnie do nich przybliżyło znacznie, bo są jak dla mnie świetne i od razu inaczej patrzysz na piosenkę, wiesz czemu takie emocje wyraża i widzisz inne elementy ), ale chodzi mi o tą goliznę w telewizji, ogólnie zwłaszcza teledyski Gagi są dla mnie nieco niepokojące, aż dziwne, że kiedyś za nią i jej podobnym szalałem oO

Kanaly dla dzieci np. Cartoon Network.

A to już jest porażka na całej linii. Fakt, że jeszcze czasem leci stary dobry Tom and Jerry, ale weźcie obczajcie choćby Flapjack`a czy Pora na przygodę -to jest już jest takie dno, że trudno o gorsze badziewie. Poza tym używanie słów seksowny czy temu podobne w bajkach dla dzieci jest lekko nie na miejscu -.-

W przypadku mojego brata ja częściowo spirtoliłem sprawę Niepotrzebnie zbyt wcześnie poznał świat Star Wars, teraz to tylko lata z mieczem i "mruczy" i gada sam do siebie naśladując języki ze SW, czy siedzi przed kompem i napiernicza ciągle w KOTOR`a Być może jakie czasy takie zajęcie, ja pamiętam ciągłe napierniczanie w "diabelskie pokemuny" () czy The Sims 1 (to były czasy ;D), ale wtedy człowiek miał jakiś umiar.. W sumie SW akurat nie demoralizujący świat na szczęście, wręcz fascynujący, a książki o tej tematyce, czytane w letnie wieczory na zewnątrz w ciszy to niesamowite przeżycie; ale jednak co za dużo to niezdrowo...

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 07.04.2012 - 14:51

[BrainCollector]

To dalej w telewizji ciągną ten temat Madzi ?! Boże Ty widzisz i nie grzmisz ! Przecież to już jest chore. Już od ponad roku nie oglądam telewizji, czasem zdarzy sie obejrzeć jak leci f1, czy jak były skoki i biegi narciarskie, nie wiedziałem, że ten powalony temat jest ciągnięty dalej. Sensacje sobie znaleźli i teraz co, będą non stop przez rok komentować całą tą sprawe ? To jest naprawde chore. Krew mnie zalewała jak po 2 miesiącach dalej o tym czytałem na onecie czy innej stronie msm, ale to już przegięcie. Nie lepsi są ludzie co pod ich domem siedzieli i ryje darli

[Alembik_Vina]

Mnie najbardziej dobija program o nazwie 'trudne sprawy' którego to czasem słuchają moi starzy a który mnie osobiście napawa wstrętem i obrzydzeniem.

Ja czasem sobie oglądnę, aby pośmiać się z głupoty ludzi

Nic nie rozumiesz. Tacy ludzie jak w tym programie nie istnieją naprawdę. Nikt nie jest aż tak głupi. Mogą mieć inne motywy, ale ich zachowanie jest nienaturalne. Jak by to był program o robotach a nie o ludziach. Po głębszym przemyśleniu wygląda koszmarnie. Przyzwyczaja ludzi do wizji człowieka bezdusznego, egoistycznego i prostego jak taboret. Wręcz gloryfikuje tę wizję. Podobnie jak pozostałe niskobudżetówki z TVN różne W 11 i anny marie wesołowskie. Te programy są po prostu dziwne i nie wiem jak można je oglądać, nawet z nudów.

[bolekilolek]

Być może źle się wyraziłem, chciałem powiedzieć raczej, że ogólnie pośmiać się z głupoty tego serialu. Od razu rzuca się w oczy, że jest to przejaskrawione i kompletnie nienaturalne. Chociaż, Polsat jakoś się podciągnął, tymczasem "Ukryta Prawda" to jest straszna porażka. Weźcie obejrzyjcie sobie minutę tego, jeśli dacie radę, nie wiem jak można stworzyć aż coś tak sztucznego -.-

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 07.04.2012 - 15:06

[Torek]

Mam małe pytanie. Dlaczego temat został umieszczony w poddziale "Krucha Planeta"?

[skittles]

A to już jest porażka na całej linii. Fakt, że jeszcze czasem leci stary dobry Tom and Jerry, ale weźcie obczajcie choćby Flapjack`a czy Pora na przygodę -to jest już jest takie dno, że trudno o gorsze badziewie. Poza tym używanie słów seksowny czy temu podobne w bajkach dla dzieci jest lekko nie na miejscu -.-

A jak dla mnie to za dużo się czepiasz. Flapjacka widziałem tylko kawałek, kiedyś, ale jako taki nie wydawał się zły - ciekawa, lekko psychodeliczna oprawa graficzna, kilka gagów nawet niezłych. Może i to nie majstersztyk, ale dnem bym tego nie nazwał. Co do używania "słów seksowny czy temu podobne" - chyba nie oglądałeś uważnie starych kreskówek Podobnie można do rangi "dna" sprowadzić Toma i Jerrego (podanego przez ciebie, jak mniemam, jako przykład wartościowej kreskówki) - lata jeden za drugim, tłuką się, nie lubią, co w tym fajnego?

Podobnie sprawa się ma jeżeli chodzi o "faszerowanie brata WT". Sam zresztą słusznie zauważyłeś - twoim zdaniem jest to lepsze od czegoś tam. Sęk w tym, że co człowiek, to opinia i pewnie bez mrugnięcia okiem określiłbyś mnie mianem bezmózga, gdybym napisał, że wolę sobie posłuchać detroit techno (a wolę!).

Myślę, że każde pokolenie lubi sobie ponarzekać na "obecną głupotę", twierdząc, że kiedyś było lepiej. Może i było, może i nie, to tylko zbiór subiektywnych odczuć.

[bolekilolek]

A jak dla mnie to za dużo się czepiasz. Flapjacka widziałem tylko kawałek, kiedyś, ale jako taki nie wydawał się zły - ciekawa, lekko psychodeliczna oprawa graficzna, kilka gagów nawet niezłych. Może i to nie majstersztyk, ale dnem bym tego nie nazwał. Co do używania "słów seksowny czy temu podobne" - chyba nie oglądałeś uważnie starych kreskówek Podobnie można do rangi "dna" sprowadzić Toma i Jerrego (podanego przez ciebie, jak mniemam, jako przykład wartościowej kreskówki) - lata jeden za drugim, tłuką się, nie lubią, co w tym fajnego?

Akurat Flapjack jeszcze, ujdzie, bardziej chodziło mi o to drugie.

Co do starych kreskówek, fakt Nieco nieswojo czuję się teraz oglądając John`ego Bravo czy innych.

Co do T&J no cóż, ta bajka ma według mnie urok Poza tym opiera się na prostych schematach, postać dobra i antagonistyczna.

Co do muzyki, tzn. to nie jest przymuszanie, tylko po prostu jakoś u mnie w domu zazwyczaj innej muzyki się nie słucha, kiedy przestałem słuchać popu I nikogo bezmózgiem nie nazwę, chyba, że to jest już faktycznie dno - fanki Biebera i Disneyowskich gwiazdek -.- I za nic mnie nikt nie przekona, że to ma jakąś wartość Zresztą, słyszę wiele złych opinii o WT, więc z takimi ludźmi, którzy potrafią powiedzieć tylko "głupie" na coś co ja mógłbym opisywać jako doskonałe w nieskończoność nie warto zaczynać rozmowy na temat muzyki, bo raczej nie mają pojęcia o niej. A czasem sam wolę się oderwać od tej powagi i wyniosłości panującej w WT, posłucham sobie lżejszych zespołów metalowych, lub zupełnie lekkich nut (polecam Anneke van Giersbergen ).

To nie ode mnie ten minus, żeby nie było nieporozumień

Mam małe pytanie. Dlaczego temat został umieszczony w poddziale "Krucha Planeta"?

Fakt, być może lepiej pasowałoby w Bieżących Wydarzeniach. Choć może pasuje trochę ze względu na to, że społeczeństwo (Planeta) powoli zaczyna się staczać na dno. Mam nadzieję tylko, że za parę lat nie będziemy oglądać Show rodem z filmu Uciekinier.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 07.04.2012 - 15:55

[rkzm2012]

Posłuchajcie tego to jest prawdziwy świat oczami HG