Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co dzieje się w moim umyśle - czyli autodestrukcja krok po kroku


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
177 odpowiedzi w tym temacie

#46

ViRuS.
  • Postów: 158
  • Tematów: 2
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

W.T.

A czemu mialbym mu nie sugerowac psychiatryka skoro ma popaprana psyche? Nie wiem, albo ten koles to jedna wielka prowokacja albo to jest jedna z lepszych opcji dla niego. Do psychiatryka przeciez nie idzie sie na cale zycie ( przewaznie;\ ), tylko sie leczyc...
  • 0

#47

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

W.T

Największe cierpienie obecnie sprawia mi moja dziewczyna/była - sam nie wiem :o T ona mnie dobija do samego dna.
  • -2

#48 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

WT, czy ty nie widzisz, że Hologram upaja się swoimi chorobami? On je ubóstwia, dzięki nim uważa siebie za kogoś wyjątkowego.

Hologram, to, że opisałam ci swój przypadek nie znaczy, że nie rozumiem twojego. Uważam, że można znieść wszystko jeśli ma się odrobinę determinacji i można logicznym myśleniem zmusić siebie do postępowania w kierunku przeciwnym niż nakazuje psychika. Tobie nic nie pomoże, bo tego nie chcesz po prostu. Nie myślisz o tym jak się pozbyć swoich chorób, ale brniesz głębiej, wiążąc z tymi chorobami swoje myśli. Stały się twoim sensem życia i faktycznie nie wyjdziesz z tego. A zabić się nie chcesz, gdybyś chciał, już dawno byś to zrobił. Doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że jak umrzesz to nie będziesz mógł napawać się swoim cierpieniem. Amen. Ciekawe czy w ogóle próbowałeś leczyć się psychiatrycznie.

(Jakbyś był w prawdziwej głębokiej depresji to nie siedziałbyś na forum, bo na takie rzeczy ludzie z depresją nie mają ochoty. Z lekkiej natomiast spokojnie da się wyjść, jeśli się chce.)

A co do życia- rzadko się zdarza, żeby ktoś miał lekko.

edit:

Pieniądze (których mam całkiem sporo) to nic nie warte papierowe śmieci

Jestem obiektwyny, nie mam kasy

Zdecyduj się

Użytkownik coś_innego edytował ten post 03.03.2012 - 18:50

  • 4

#49

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Hologram

Nie żyję dla siebie, wole nie żyć dla siebie :mrgreen: Każdy z nas żyje dla cywilizacji, a cywilizacja dla niego

A co to jest ta cywilizacja? Ja tam wolę żyć dla tych, którzy żyją dla mnie. Szkoda mi czasu na resztę ludzkości.

Największe cierpienie obecnie sprawia mi moja dziewczyna/była - sam nie wiem :o T ona mnie dobija do samego dna.

Pogadaj z nią szczerze, to będziesz wiedział czy jest, czy nie jest była.

Użytkownik Ill edytował ten post 03.03.2012 - 18:49

  • 0

#50

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pogadaj z nią szczerze, to będziesz wiedział czy jest, czy nie jest była.


A no właśnie. Skoro sprawia Ci cierpienie to po co z nią jesteś? Ze związku raczej powinieneś wynosić pozytywne emocje, nie cierpienie, bo wtedy jest to związek toksyczny, który powinieneś zakończyć jak najszybciej.
  • 0



#51

ViRuS.
  • Postów: 158
  • Tematów: 2
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

WT, czy ty nie widzisz, że Hologram upaja się swoimi chorobami? On je ubóstwia, dzięki nim uważa siebie za kogoś wyjątkowego.

Hologram, to, że opisałam ci swój przypadek nie znaczy, że nie rozumiem twojego. Uważam, że można znieść wszystko jeśli ma się odrobinę determinacji i można logicznym myśleniem zmusić siebie do postępowania w kierunku przeciwnym niż nakazuje psychika. Tobie nic nie pomoże, bo tego nie chcesz po prostu. Nie myślisz o tym jak się pozbyć swoich chorób, ale brniesz głębiej, wiążąc z tymi chorobami swoje myśli. Stały się twoim sensem życia i faktycznie nie wyjdziesz z tego. A zabić się nie chcesz, gdybyś chciał, już dawno byś to zrobił. Doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że jak umrzesz to nie będziesz mógł napawać się swoim cierpieniem. Amen. Ciekawe czy w ogóle próbowałeś leczyć się psychiatrycznie.


Widze ze napisalismy o tym samym, z tym ze ty to stresciles w jednym poscie a ja przeprowadzilem wywiad z delikwentem i wywnioskowalem to co ty ;D
  • 0

#52

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

W.T

lol, wiesz co to miłość. Nie da się tak zapomnieć o kimś kogo się kocha. Tym bardziej w stanie depresji. Te emocje się zdwają. Bez niej jestem martwy.

ill

chciałby, ale to nie takie proste.

Macie może jakieś programy do wykrywani czy ktoś jest na gg jak jest niedostępny????:mrgreen: Może to mnie uratuje xD Bardzo mi na tym zależy.

Użytkownik Hologram edytował ten post 03.03.2012 - 19:50

  • 0

#53

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

lol, wiesz co to miłość.


Raczej wiem. Właśnie dzisiaj stało się to czego obawiałem - słynne "jesteśmy tylko przyjaciółmi" ;] I jakoś nie wpadam w depresję z tego powodu :P

Nie rozumiem, to ona Cię kocha, czy nie kocha, co Ci takiego robi, że tak przez nią cierpisz? I skoro ktoś Cię pokochał, masz na to dowód, że możesz być zaakceptowany w społeczeństwie, więc nie rozumiem czemu się bronisz tak przed "wyjściem do ludzi"?
  • 0



#54 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Widze ze napisalismy o tym samym, z tym ze ty to stresciles w jednym poscie a ja przeprowadzilem wywiad z delikwentem i wywnioskowalem to co ty ;D

Przepraszam za to, że ukradłam myśli. Niechcący :) czytając wątek niestety skupiałam się głównie na postach Holograma. Ale dobrze, że wnioski są takie same. O czymś to świadczy.
  • 0

#55

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

W.T

To bardziej skomplikowane niż moja depresja. Nie będę wchodził w szczegóły, to moja prywatna sprawa. Ale z pewnością ją kocham ponad życie, jeśli nie mogę być z nią będę martwy.

ponawiam pytanie. Zancie jakieś programy do szpiegowania kogoś czy jest dostępny na gg jeśli jest niewidoczny. :mrgreen: W google panuje chaos. :mrgreen:

Użytkownik Hologram edytował ten post 03.03.2012 - 20:01

  • 0

#56

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Lekarstwo jest w przyrodzie. Nie potrzeba lekarzy żadnych. Jesteśmy częścią tego co żywe wokół. To samo z siebie ma zbawienne działanie tylko trzeba dostrzec to piękno. Jak ktoś pisze o uprawie ogrodu to tylko dlatego, że to jest SKUTECZNE lekarstwo. Problemem chorób jest siedzenie w pomieszczeniach i obcowanie ze sztucznymi przedmiotami. Od kiedy uprawiam ogród, to latem potrafię przez kilka dni nie zajrzeć do kompa w ogóle.

Nie potrzeba innych ludzi. Ja tam nie mam wielu znajomych, wręcz bardzo mało a ostatnie dwa lata to prawie zupełna samotność, żadnych dziewczyn. A lekarstwem na wszystko jest jak sobie dzisiaj oglądałem pierwsze oznaki wiosny.

Oglądać cały sezon rośliny od wiosny do jesieni. To daje wiele refleksji i przemyśleń. No i radości. Bo każdy może coś kreować, a nie być tylko elementem piramidy finansowej i to na jej spodzie.

Dla mnie taki widok jest już kojący, jak dzielnie kwiatki wybijają :)

Dołączona grafika
  • 2

#57 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Wolisz szpiegować niż porozmawiać? źle
Nic nie jest skomplikowane, ty to komplikujesz w swojej głowie, żeby móc czuć się jeszcze bardziej chorym. Temat ten jest sam w sobie niezdrowy, bo tylko karmi twoją obsesję na swoim punkcie
  • 0

#58

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Cosinnego

hehe, nie takie proste. To chora sprawa. ja szpieguję ją, ona mnie bo jestem ciągle na dostępny. ok, robi się żalośnie. Co będzie to będzie, ten wątek powinnien się kierować w stronę naukowych dywagacji, a nie problemów nastolatka.
  • 0

#59

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie wiem o jakich "naukowych dywagacjach" miałby traktować ten wątek. Chciałbyś się po prostu wygadać, szukać pomocy, ale się tego wstydzisz. Każdy próbuje Ci coś zaproponować a Ty to odrzucasz. Takim tokiem myślenia nic nie zdziałasz. I po co jesteś z tą dziewczyną? No skoro jesteś tak beznadziejny, to, żeby jej nie krzywdzić powinieneś się z nią rozstać. A nie chcesz. Więc jednak masz nadzieję na normalne życie, ale nie chcesz nic z tym zrobić. Paranoja.
  • 0



#60

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Hologram

chciałby, ale to nie takie proste.

Jest proste. Wystarczy zadzwonić czy po prostu pójść. Można wymyślić 500 powodów, które sprawę utrudniają, ale prawda jest taka, że zwyczajnie nie chce Ci się.

Macie może jakieś programy do wykrywani czy ktoś jest na gg jak jest niedostępny????:mrgreen: Może to mnie uratuje xD Bardzo mi na tym zależy.

To teraz nie jest takie proste jak kiedyś, ale da się to sprawdzić. Pytanie: po co? Skoro można to po prostu załatwić jak człowiek?

@Xellos
Zdumiewają mnie ogrodnicy :) Mi by nawet kaktus zwiądł.

Użytkownik Ill edytował ten post 03.03.2012 - 20:21

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych