Skocz do zawartości


Zdjęcie

TRYB BOGA


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
96 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Tryb Boga (41 użytkowników oddało głos)

Czy zgadzasz się z czterema teoriami ?

  1. tak (12 głosów [29.27%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 29.27%

  2. nie (29 głosów [70.73%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 70.73%

Czy ludzkość w nie długim czasie będzie posiadała tryb Boga ?

  1. tak (6 głosów [14.63%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 14.63%

  2. nie (35 głosów [85.37%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 85.37%

Czy zgadzasz się z faktem, że obca inteligencja posiada technologię 4 teorii i stosuje ją na ludziach ?

  1. tak (14 głosów [34.15%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 34.15%

  2. nie (27 głosów [65.85%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 65.85%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#31

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Chciałbym żyć długo może nie wiecznie, Noe żył 949 lat. Moje ciało mi sie podoba, model życia można kształtować, charakter mozna zmienić, inteligencja się powiększy, powtarzające się uczucia, a co w nich jest złego...


Charakter tak ale natury człowieka nie zmienisz, zawsze będziesz człowiekiem, nie Bogiem. Powtarzające się uczucia, co złego? Dużo, ból, cierpienie po starcie bliskiej osoby może spowodować dystans względem "miłości" , lub związku jak wolisz. Ba, niektóre sytuacje mogą cię wprowadzić w stan depresji a to do samobójstwa (takich sytuacji jest wiele i mogą ci się przydarzyć a raczej na pewno sie przydażą biorąc pod uwagę to ile będziesz żył) , warto spomnieć też że jeśli umrzesz podczas zamachu powiedzmy,wybuch rozerwie cię na kawałki, wątpie czy byś dalej żył nawet z technologią obcych, czyli, Bogiem nie będziesz.

Inteligencja się powiekszy? Do pewnego stopnia tak. Model życia krztałtować? Nie, DOSTOSOWAĆ tak.

Użytkownik Cascco edytował ten post 06.02.2012 - 01:07

  • 0

#32

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Wyjaśni mi absolutny(obiektwyny) sens życia. Nie to że choduje rybki czy chodzę do szkoły. Tylko dlaczego istnieje raczej cokolwiek, niż nic i dlaczego.
  • 0

#33

XGOŚĆ.
  • Postów: 429
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

...

W Bibli napisano, że Bóg stworzył człowieka na własne podobieństwo. Czyli Bóg jest humanoidem.

Wybitnie płytkie. Akurat to stwierdzenie mówi o świadomości. Ale co ja będę się produkował...


O świadomości powiadasz :) Słucham, poprudukuj się...
  • 0

#34

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

W Bibli napisano, że Bóg stworzył człowieka na własne podobieństwo. Czyli Bóg jest humanoidem.


Dobre :lol Podobieństwo może się tyczyć zupełnie czegoś innego np, duchowe podobieństwo.

Użytkownik Cascco edytował ten post 06.02.2012 - 01:11

  • 1

#35

XGOŚĆ.
  • Postów: 429
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Chciałbym żyć długo może nie wiecznie, Noe żył 949 lat. Moje ciało mi sie podoba, model życia można kształtować, charakter mozna zmienić, inteligencja się powiększy, powtarzające się uczucia, a co w nich jest złego...


Charakter tak ale natury człowieka nie zmienisz, zawsze będziesz człowiekiem, nie Bogiem. Powtarzające się uczucia, co złego? Dużo, ból, cierpienie po starcie bliskiej osoby może spowodować dystans względem "miłości" , lub związku jak wolisz. Ba, niektóre sytuacje mogą cię wprowadzić w stan depresji a to do samobójstwa (takich sytuacji jest wiele i mogą ci się przydarzyć a raczej na pewno sie przydażą biorąc pod uwagę to ile będziesz żył) , warto spomnieć też że jeśli umrzesz podczas zamachu powiedzmy,wybuch rozerwie cię na kawałki, wątpie czy byś dalej żył nawet z technologią obcych, czyli, Bogiem nie będziesz.

Inteligencja się powiekszy? Do pewnego stopnia tak. Model życia krztałtować? Nie, DOSTOSOWAĆ tak.


Oczywiście, że będe człowiekiem, natomiast Bogiem będe dla mniej zaawansowanej cywilizacji np. tej z czasów Chrystusa. Powtarzające się uczucia to też dobro, miłość, radość. Jeżeli będe żył długo to moja wybranka rónież ze mną albo cały harem, jedna kobieta na jeden dzień tygodnia ;)

No jeżeli będzie zamach i bąbka mnie rozerwie to wiesz, wątpie żeby co kolwiek poskładało mnie do kupy ;) Śmieszne stwierdzenie podałeś :)

Zależy co rozumieć pod pojęciem kształtowania ;) Dostosować też można, wiele rzeczy możnaby było zrobić, tyle wolnego czasu byłoby ;)
  • 0

#36

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wyjaśni mi absolutny(obiektwyny) sens życia. Nie to że hoduje rybki czy chodzę do szkoły. Tylko dlaczego istnieje raczej cokolwiek, niż nic i dlaczego.

A skąd pewność, że cokolwiek istnieje? Skąd pewność, że przyczyna w ogóle istnieje?

Jest wiele wyjaśnień sensu życia. Hodowla rybek wcale nie jest gorsza od innych sensów, czy to bardziej wzniosłych, czy prymitywnych. Sens jest pojęciem wymyślonym przez człowieka, bo potrzebował on jakoś nazwać to coś co sprawia, ze ma ochotę coś ze sobą i ze światem robić. Absolutny sens będzie też tworem ludzkim, pewnym punktem widzenia, sposobem interpretacji rzeczywistości.
Szukanie absolutnego sensu jest skazane w pewien sposób na porażkę, gdyż oznacza dążenie do stworzenia pewnego modelu rzeczywistości, który tłumaczyłby wszystko i zamykał swego rodzaju równaniach i formułach. Nawet jeśli się to komuś uda, to i tak będzie to jedynie interpretacja.

Dla mnie osobiście sensem życia jest nie poszukiwanie go. Przyjmowanie świata takim, jaki on jest, bez interpretowania. Choć to bardzo trudne niekiedy.

@XGOŚĆ
Fantazję to Ty masz, ale zsynchronizuj się lepiej z rzeczywistością.

Użytkownik Ill edytował ten post 06.02.2012 - 01:29

  • 0

#37

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Ill
Poszukiwanie sensu który nie istnieje, ale sensem jest go poszukiwanie. Bzdura. Kot goni własny ogon. Dlatego żal mi ludzi - zbyt poważnie podchodzą do życia. Wszędzie powinny być zbudowane dyskoteki, parki rozrywki, miejsca do ćpania i hulania. A co jest? Debilne szkoły w których wpaja się ucznią coś, zamiast spróbować narkotyków i rozwiązać problemy ludzkości za 1 zamachem. Banda katabasów w czarnych kieckach która nawołuje do wyznawania wiary w długowłosego mędrca, chociaż większość z nich to ludzie chorzy psychicznie, Urzędy skarbowe i nacjonaliści którzy wieszą wielką tożsamośc narodową i mordują innych w imię wielkich ideii. To całe gówno jest obrzydliwe. Narkotyki pobudzają do rozwiązywania problemów, ale ludzie maksymalnie utrundiają sobie życie outując je.

Użytkownik Hologram edytował ten post 06.02.2012 - 01:34

  • 0

#38

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Poszukiwanie sensu który nie istnieje, ale sensem jest go poszukiwanie. Bzdura. Kot goni własny ogon.

Nie tak. Sens jest pojęciem, które nie istnieje, zanim się go nie stworzy. To jest bardziej jak dążenie ku ideałowi, czemuś co nie istnieje i co nie ma szans zaistnieć, bo w istocie jest wypaczeniem,biorącym się z błędnej interpretacji rzeczywistości. Takie błędne koło.
Dlatego napisałem, że wyjściem jest sensu nie szukać, bo jest to ucieczka w iluzję.

Dlatego żal mi ludzi - zbyt poważnie podchodzą do życia. Wszędzie powinny być zbudowane dyskoteki, parki rozrywki, miejsca do ćpania i hulania. A co jest? Debilne szkoły w których wpaja się ucznią coś, zamiast spróbować narkotyków i rozwiązać problemy ludzkości za 1 zamachem. Banda katabasów w czarnych kieckach która nawołuje do wyznawania wiary w długowłosego mędrca, chociaż większość z nich to ludzie chorzy psychicznie. Narkotyki pobudzają do rozwiązywania problemów, ale ludzie maksymalnie utrundiają sobie życie outując je.

Ja już Ci powiedziałem, że taki sposób postrzegania świata uważam za chorobę i zdania nie zmieniam.

Kiedyś pewien mądry, wyoutowany człowiek powiedział mi, że: największą chorobą ludzkości są uporczywe próby naprawiania świata. Przecież nie można naprawić czegoś, co nie jest zepsute.

Użytkownik Ill edytował ten post 06.02.2012 - 01:48

  • 0

#39

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano


Xgość

Chciałbyś żyć wiecznie? Nie znudziłoby ci się to? Szczerze wątpie. To samo ciało, ten sam model życia, ten sam charakter i powtarzające się uczucia. Dlatego istnieje mechanizm regulujący bezsens życia - nazywa się to reikarnacja. Rodzisz się na nowo jako czysta karta, przeżywasz wiele konfiguracji życiowych, żyjesz na różnych światach i spełniasz róże funkcje. To ma sens, większy niż życie w nieśmiertelności. Należy się wystrzegać tego typu eksperymentów, bo nieśmiertelność jest gorsza niż śmierć. Ewentualnie przedłużenie zycia, ale nie nieśmiertelność.



Wobec tego co się stanie ze świadomością tego życia po jego zakończeniu? Umrze by odrodzić się w nowym ciele? Kiedy poznamy historię naszych wszystkich żyć tzn "uświadomimy" je sobie?



Świadomość wszystkich żyć zapisana jest w jeden zbiorowej świadomośći z której korzystają wszyscy. Według mnie po śmierci stajemy się cząstką, jakis rodzaj anihilacji do pierwotnej energii w której zawarty jest świad duchowy i wiedza o świecie materialnym. To jak przeżyliśmy życie pozwala nam ewoluować w coraz bardziej skomplikowane struktury konceptualne i lepsze światy w których spełniamy pożyteczne role i jesteśmy ważnymi osobistościami. Pozytywne przeżycie życia to to co sprawia nam radość i szczęście + miłość.

Uważam też że istoty które nas stworzyły za sens życia przyjmują obserwowanie nas i żywią się naszymi emocjami jak strach, miłość itd. Nie kontrolują nas, ale żyjemy w zapisanym w matematycznej formule świecie który ewoluuje, ale jest w jakimś stopniu Hologramem.

Użytkownik Hologram edytował ten post 06.02.2012 - 02:08

  • 1

#40

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Świadomość wszystkich żyć zapisana jest w jeden zbiorowej świadomośći z której korzystają wszyscy. Według mnie po śmierci stajemy się cząstką, jakis rodzaj anihilacji do pierwotnej energii w której zawarty jest świad duchowy i wiedza o świecie materialnym. To jak przeżyliśmy życie pozwala nam ewoluować w coraz bardziej skomplikowane struktury konceptualne i lepsze światy w których spełniamy pożyteczne role i jesteśmy ważnymi osobistościami. Pozytywne przeżycie życia to to co sprawia nam radość i szczęście + miłość.

Uważam też że istoty które nas stworzyły za sens życia przyjmują obserwowanie nas i żywią się naszymi emocjami jak strach, miłość itd. Nie kontrolują nas, ale żyjemy w zapisanym w matematycznej formule świecie który ewoluuje, ale jest w jakimś stopniu Hologramem.



Czyli reinkarnacja polega według Ciebie na ewoluowaniu w coraz bardziej skomplikowane struktury i lepsze światy? Jak rozumiesz termin "lepsze światy"? Jakie to są z punktu widzenia wszechświata "pożyteczne role" i kto to jest "ważna osobistość" w strukturze wszechświata? Od czego zależy kierunek pośmiertnej "ewolucji" i kto o nim decyduje?
  • 0

#41

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Źle mnie rozumiesz. Ludzki mózg to wszechświat. To ludzki mózg jest przetwornikiem energii. Każdy człowiek znajduje się w pewnej konifiguracji, tak jak neutrony. I jego stan w tej konfiguracji przesuwa się jak na wykresie. Moża tutaj oprócz szczęscia wprowadzić drugi czynnik którym jest rozwój i oświecenie. Rozwój to kolejny etap po oświeceniu którym jest zdanie sobie sprawy z tego gdzie jesteśmy i czym jesteśmy. To wszystko dzieje się w malutkim superświadomym energetycznym tworze - wszechświat jest tworem matematycznym, to co zrobimy za życia - obniża naszą wartość i karmę, za co zapłacimy w jakiś sposób w kolejnym życiu. Nikt nami nie kieruje, jesteśmy Bogiem sami sobie. To my - raczej nasze "Ja"decyduje o tym gdzie trafimy, stawiamy sobie cele po śmierci, bo to nadeje sens naszemu rozwojowi. Gdybyś był duchem, nie cierpiałbyś fizycznie i psychicznie. Zaś gdy jesteś człowiekiem, masz większe pole to popisu w tej kwestii. Jak to koreluje z naszymi twórcami? Oni są tylko w tym łańcuchu troficznym twórcami w sensie w świecie fizycznym. Zaś w świecie duchowym - są tacy jak my.

Użytkownik Hologram edytował ten post 06.02.2012 - 02:27

  • 0

#42

Sadow.
  • Postów: 69
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Najbardziej rozbawił mnie tekst o genialnym fizyku Gennadiju Szypowie. Ja bym raczej powiedział o przeciętnym wykładowcy fizyki, który nie był w stanie powstrzymać się przed przemycaniem swoich dziwnych wizji podczas pracy, za co został wyrzucony z uczelni. Generalnie to taka rosyjska wersja dra Pająka.
Ja nie rozumiem, ci Rosjanie wiecznie tacy genialni, ich teorie wyprzedzaja reszte świata o kilkadziesiąt lat, a maja problemy z lotem na Marsa. A przecież legendy mówią że rząd Rosji finansuje tych ludzi.
poniżej link do stronki tegoż geniusza:
http://www.shipov.com/
Z tego co widzę to chyba najważniejszy artykuł na jego stronie - odnośnie unifikacji oddziaływań jako teorii próżni, nie działa. No ale tego jest tam masa, także każdy znajdzie coś dla siebie do poczytania. Lekcje, niestety tylko po rosyjsku.
Jego teorie są tak popularne, że od 2006 roku na Shipov Community Forum pojawiły się 4 wypowiedzi, dodane przez 2 osoby.
Z takim podejściem do sprawy to większym wizjonerem był Asimov.
  • 0

#43

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy będziemy czerpać energię z próżni? Nie. Czemu? Bo ci, którzy trzepią olbrzymią kasę na sprzedawaniu energii nieodwracalnej trzepią na tym ogromną kasę. Gdyby możni tego świata chcieli, abyśmy mieli ekologiczną, odnawialną energię mielibyśmy.


Kiedyś uważano że próżnia nie ma żadnej energii a dzisiaj już wiadomo że ta energia istnieje i są nawet próby jej wykorzystania ale bez większych rezultatów. Energię odnawialną masz bo to przecież słońce, wiatr, woda itp.

Za pomocą powyższych technologii jesteśmy w stanie zrobić Chrystusa.


Nie, bo żeby kogoś sklonować trzeba mieć pełne, nieuszkodzone dna. DNA Jezusa się do tego nie nadaje.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 06.02.2012 - 11:19

  • 0



#44

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

niby masz, ale jednak są pewne obostrzenia prawne, chociażby energii wiatrowej. Po drugie, ciągle nierozwiązanym problem jest jej magazynowanie na dni kiedy brakuje wiatru/słońca. Oczywiście powiesz, że istnieją akumulatory. Ano istnieją, jednak podobnie jak w samochodach na prąd czy hybrydach, nikt za bardzo nie wie co z takimi odpadami po akumulatorach zrobić. Odpada nam problem surowców, przybywa problem składowania i utylizacji. Ciągle nie jest to czysta energia.

Użytkownik wieslawo edytował ten post 06.02.2012 - 12:42

  • 0

#45

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Grafenowe kondensatory załatwią sprawę. Jednak na to trzeba kilkadziesiąt lat.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych