Skocz do zawartości


Zdjęcie

Homoseksualizm - temat ogólny


  • Please log in to reply
1208 replies to this topic

#16

jamstirling.
  • Postów: 95
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niecodzienny, radze ci zaczac leczenie od siebie. Potrzebujesz tego naprawde.

#17 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Niecodzienny, to co piszesz jest przejawem tego, że pomimo dostępu do Internetu nadal w świecie panuje ciemnota. Wybacz, ale takich poglądów inaczej nie da się nazwać. Mówił ci ktoś kiedyś, że homoseksualizmu nie da się wyleczyć, bo to nie choroba? Pewnie mówił, ale uznałeś to za propagandę. A co z aseksualizmem? To też choroba? Pewnie nie, bo o tym nikt nie mówi i nawet nie wiesz, że coś takiego istnieje. A może jednak tak, bo wszyscy muszą być jednakowi i pasować pod to co głosi większość, bo inaczej nie są normalni, a jak już nie są normalni, to najlepiej ich zabić, po co mają zakłócać idealny niczym niezmącony światek "normalnych". Aż mi ciśnienie skacze jak takie głupoty słyszę.

Uważam, że homoseksualiści powinni mieć możliwość zawierania małżeństw. Każdy ma prawo do własnego szczęścia bez względu na to czy się to komuś podoba czy nie. niestety jestem przeciwna adoptowaniu przez nich dzieci, bo godzi to z kolei w ich dobro- "normalni" takim dzieciom nie ułatwią życia, co jest sporym argumentem przeciw. Dziękuję.

#18

fildi.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

temat gdzie każdy wyraża swoje zdanie, i ja to także zrobię:
swego czasu moim kumplem był ojciec pedała, znałem jednego jak i drugiego człowieka, ojciec oczywiście nie akceptuje związku syna choć syn ma 35 lat, syn wie jaki ojciec ma do niego stosunek ale żyją w zgodzie. Oboje dobrzy ludzie, bez zastrzeżeń.
Mimo że miałem z tym styczność - bierny, jestem niereformowalny w tej kwestii - jestem katolikiem i nie akceptuje homoseksualizmu.
chcą żyć ze sobą niech żyją ale niech się nie afiszują i nie stwierdzają jak na początku tematu że ich związek powinien być zalegalizowany, chcesz być rodzina - bądźcie, chcesz żyć w konkubinacie - żyjcie. nie afiszuj się bo w oczach innych może zostać z gardzony. chcą mieć dzieci dobrze - tylko sobie je zróbcie.
Tyle.

#19

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Sex dwóch facetów jest nie normalny i natura się buntuje fundując im adidasa.


A to nie jest przypadkiem jeden z mitów? Mi się zdaje, że aids tak samo skutecznie przenosi się z mężczyzny na kobietę i odwrotnie co między dwoma facetami. Mógłby ktoś w końcu zweryfikować czy to prawda czy mit wykreowany przez kościół.

Swoją drogą to tak gadają o pedalstwie a papież kryje pod sutanną księży degeneratów byle by skandale kościelne nie wyszły na jaw. Jeśli ktoś ma zabraniać homoseksualizmu to niech klechy zamilkną bo nie mają do tego prawa biorąc pod uwagę skale zjawiska homoseksualizmu w seminariach i zakonach, nie wspominając już o tym, że kapłan to najlepszy zawód dla pedofila.

Mi osobiście nie zależy na homoseksualistach. Mogą sobie istnieć. Czemu poza tym miałbym się gorszyć obmacującymi się facetami, ważne by się ode mnie z dala trzymali. Gorsze rzeczy widziałem. Picie krwi, jedzenie g***wna i takie tam. Nie sądzę by coś mnie zszokowało. Chyba, że zacznie się wojna i Chińczycy napadną Polskę Xp

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 16.12.2011 - 17:29


#20

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

wykreślić ją z listy chorób ( kiedyś homoseksualizm też się tam znajdywał)


Na liście chorób znajdowała się i leworęczność, a jeszcze wcześniej jąkanie się było uznawane za objaw opętania przez diabła - innymi słowy, niczego to nie dowodzi. Przyczyną, dla których homoseksualizm wykreślono z listy chorób jest to, że jako taki nie upośledza funkcjonowania jednostki w społeczeństwie, nie zagraża zdrowiu i życiu, nie powoduje żadnych cierpień etc. ergo, nie spełnia żadnych kryteriów typowych dla choroby.

#21

Rainbow Lizard.
  • Postów: 484
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano



(...) Sam uważam, że nie jest to nic normalnego i co można uznać za normalne. Jednak chciałbym poznać wasze zdanie. (...)

Zdefiniuj słowo "normalne".

Natura stworzyła osobnika męskiego i żeńskiego, aby kopulowały :> - i to jest normalne. Sex dwóch facetów jest nie normalny i natura się buntuje fundując im adidasa.

Czyli, według tej definicji, nie jesteś normalny, bo nie kopulujesz. Ludzie, którzy nie mają potomstwa też nie są normalni, wliczając w to pary, które nie chcą mieć własnych dzieci, tylko je adoptować.

Poza tym - to, że genitalia są konieczne do rozmnażania nie oznacza, że należy ich używać tylko w tym celu (albo w ogóle w tym celu). W ewolucji przeznaczenie narządów może ulegać zmianie, mogą dochodzić dodatkowe funkcje, inne mogą zanikać i tak dalej. Przykładów nie trzeba daleko szukać - łapy, których używam teraz do pisania na klawiaturze w "oryginalnej" wersji służyły do poruszania się na czworaka. Czyli co, wszyscy powinni zmienić napęd na czworonożny, bo takie była oryginalna funkcja kończyn górnych/przednich? Seksualność u zwierząt z rodzaju h. sapiens sapiens służy nie tylko do płodzenia potomstwa, ale także do tworzenia więzi i dostarczania radochy. Co ze swoją seksualnością zrobisz to twoja sprawa.

Do tego gatunek ludzki osiągnął na tyle wysoki poziom rozwoju, że nie wszystkie osobniki muszą się rozmnażać żeby konieczne było przetrwanie gatunku. Fakt, że nie chcę posiadać potomstwa nie czyni mnie gorszym - jakoś nie czuję żebym był workiem mięcha, który nie nadaje się do niczego innego, jak tylko rozmnażania.

Co do AIDS (tzn. rozumiem, że to miałeś na myśli pisząc "adidas", lol)... Czy ja tego czasem nie pisałem w poprzednim poście? No to jeszcze raz.

AIDS nie widzi różnicy między facetem a kobietą. Największe ryzyko zarażenia jest przy seksie analnym, niezależnie od tego, czy seks ten uprawia dwóch facetów czy M + K. Najmniejsze - przy oralnym. Stosując więc twoją logikę można dojść do wniosku, że AIDS powstało, aby ukarać każdego, kto uprawia inny rodzaj seksu niż oralny. Jak bardzo WTFowa logika to jest, pisać chyba nie muszę.

temat gdzie każdy wyraża swoje zdanie, i ja to także zrobię:

Ja bym się sprzeczał. Celem takich tematów nie jest raczej wyrażanie zdania samo w sobie, bo tak na dobrą sprawę stwierdzenie, że ty tego nie lubisz/coś w tym stylu nie ma z dyskusją jako taką nic wspólnego. Chodzi o argumenty, którymi swoje zdanie popierasz.

To tak przy okazji.

Mimo że miałem z tym styczność - bierny, jestem niereformowalny w tej kwestii - jestem katolikiem i nie akceptuje homoseksualizmu.

Aha. Nie akceptujesz. No to nie możemy homoseksualistom dać praw do adopcji i do zawierania małżeństw, bo nie akceptujesz. Ja nie lubię pomidorów. Możemy je też zdelegalizować?

chcą żyć ze sobą niech żyją ale niech się nie afiszują i nie stwierdzają jak na początku tematu że ich związek powinien być zalegalizowany, chcesz być rodzina - bądźcie, chcesz żyć w konkubinacie - żyjcie. nie afiszuj się bo w oczach innych może zostać z gardzony. chcą mieć dzieci dobrze - tylko sobie je zróbcie.
Tyle.

A można zostać pogardzonym, bo... ? Nie lubisz tego? Co się "afiszowania" tyczy - doprecyzuj, co masz na myśli. Chodzi ci o parady równości, które są po prostu skorzystaniem z prawa do wolności słowa, czy trzymanie się dwóch facetów za ręce w miejscu publicznym? Tego ostatniego można by zabronić jakby było niebezpieczne - np. gdyby nagle się ziemia rozstępowała i szatany zaczynały mordować wszystkich przechodniów, którzy to widzieli.

I tak przy okazji, skoro tak bardzo nie lubisz "afiszowania się"...

Jestem gejem.

(i przy okazji socjalistą, futrzakiem i parę tam innych takich)

Tak, wiem, złośliwość bardzo prymitywna. Poziom gimnazjalisty, który słysząc "nie lubię jak ludzie mlaskają" chwyta w łapę kanapkę i zaczyna mlaskać tak głośno, jak to tylko możliwe. Cóż, czasem po prostu nie mogę się powstrzymać.

Użytkownik Rainbow Lizard edytował ten post 16.12.2011 - 18:08


#22

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No i znowu się zaczyna.

Homoseksualizm - niezależnie czy nazwiemy go chorobą czy nie - jak najbardziej jest "wyleczalny". Tak jak wyleczalne są wszelkie fobie, choroby psychiczne czy też ... bycie "normalnym" człowiekiem. Dowolną cechę osobowości można u człowieka zmienić poddając go intensywnemu praniu mózgu. "Normalny" człowiek gdy będziemy go miesiącami przetrzymywać w ciemnym pomieszczeniu po wyjściu na wolność będzie bał się własnego cienia. Czy nazwiemy to jednak leczeniem? W tym przypadku nie, to barbarzyństwo. Gdyby jednak chodziło o człowieka bojącego się ciemności takie długotrwałe przetrzymywanie mogłoby zniwelować lęk w codziennym życiu. Terapia szokowa.

Wszystko sprowadza się więc nie do pytania czy homoseksualizm jest wyleczalny ale: czy należy go leczyć.

Oficjalna wersja mówi, że homoseksualizm nie jest chorobą a orientacją. Oczywiście, wielu osobom to przeszkadza. Ale innym na przykład przeszkadza palenie papierosów. Zmuśmy wszystkich nałogowych palaczy do przymusowego leczenia! Bo dlaczego nie? Takie nałogowe palenie na pewno nie jest ani normalne ani zdrowe. Co więcej - palacze szkodzą nie tylko sobie ale też innym ludziom w swoim otoczeniu. Nie każdy ma ochotę wdychać dym papierosowy.

"Istnieje przecież zakaz palenia w miejscach publicznych" - ktoś powie. "Istnieje też brak przyzwolenia społecznego na okazywanie swojej orientacji homoseksualnej w miejscach publicznych" - odpowiem. Bo taka jest prawda. Jeżeli para gejów zacznie się obściskiwać na przystanku zostaną zlinczowani - słownie lub wręcz fizycznie. A takiemu palaczowi co kto zrobi? Mimo zakazu istnieje przyzwolenie społeczne na palenie w miejscach publicznych i jeżeli ktoś odważy się odezwać zaraz ktoś inny stwierdzi "Przeszkadza to panu? Jakoś nikomu innemu nie przeszkadza". I jeszcze "kapuś" będzie miał problemy.


Co do związków partnerskich i adopcji przez pary homoseksualne:

Jeżeli chodzi o pierwsze jestem jak najbardziej za. Twierdzenie "Jestem przeciwko związkom partnerskim bo małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny" jest moim zdaniem bzdurnym argumentem. Że zacytuję ulubione stwierdzenie mojego taty "Ja o niebie, ty o chlebie". Nikt nie ma zamiaru zastępować małżeństw związkami partnerskimi! Małżeństwo to tylko i wyłącznie związek miłośnie związanych kobiety i mężczyzny, w większości przypadków uhonorowany również przez kościół katolicki. Związek partnerski to z kolei tylko i wyłącznie związek prawny dwójki osób decydujących się na wspólne prowadzenie gospodarstwa domowego niezależnie od płci. W większości przypadków oczywiście nazwa ta kojarzona jest z "małżeństwem" osób homoseksualnych ale w rzeczywistości związek partnerski zawrzeć mogą chociażby mieszkający razem, niezwiązani w żaden sposób ze sobą seksualnie przyjaciele. To coś w rodzaju spółki cywilnej tylko, że zamiast przedsiębiorstwa osoby zakładają wspólne gospodarstwo domowe. I tyle. Nie ma tu mowy o prawnym usankcjonowaniu "dewiacji". Żadna znana mi definicja związków partnerskich nie wspomina o jakimkolwiek seksie. Jeżeli dwójka dorosłych osób chce uprawiać seks nie potrzebuje do tego prawnego przyzwolenia. Prawne przyzwolenie konieczne jest jednak gdy dana para np. chce płacić wspólnie podatki czy reprezentować się nawzajem w urzędach.

Teraz trudniejsza sprawa. Adopcja. Powiem tyle - tak ale nie teraz.
Wyobrażacie sobie co w polskiej szkole przeżywałoby dziecko mające 2 tatusiów? Przy tym co się dzieje w dzisiejszym społeczeństwie jeszcze długo taka sytuacja będzie nie do pomyślenia.
Uważam jednak, że w wyjątkowych przypadkach powinno zezwolić się na przysposobienie dziecka spokrewnionego z którymś z partnerów. Wyobraźcie sobie sytuację. Rodzice dziecka umierają, jedyną żyjącą rodziną pozostaje wujek-gej (rodzony brat matki) którego dziecko zna od dzieciństwa i z którym dobrze się dogaduje. Gdzie powinno wylądować? W sierocińcu czy u wujka? Trudna decyzja, wiem. Ale osobiście wybrałabym wujka. Inny przykład. Lesbijka rodzi dziecko (nie wnikajmy czy przez in vitro, gwałt, "wakacyjną przygodę"), ojciec jest nieznany, rodzice lesbijki nie żyją. Matka i jej partnerka wspólnie wychowują dziecko przez kilka lat, dziecko zna partnerkę matki jako "ciocię". Nagle zdarza się wypadek - matka dziecka umiera. Dziecko trafia do sierocińca czy zostaje w domu pod opieką "cioci"? Tu chyba decyzja nie jest już tak trudna. W końcu lesbijki w naszym społeczeństwie postrzegane są dużo lepiej niż geje.

Uprzedzając argumenty "Jak dziecko poczuje się gdy zobaczy jak wujek i wujek2 się mizdrzą?" - tak samo jak w przypadku heteroseksualnych rodziców. Wiem co mówię. Gdy miałam 10 lat przyłapałam mamę na robieniu tacie "loda". Uwierzcie, nie miało dla mnie żadnego znaczenia, że są małżeństwem, że to kobieta i mężczyzna - wydarłam się tylko "Jesteście obleśni" i nie pozwalałam im podejść do siebie ani dotknąć mojego jedzenia przez 2 tygodnie. Szczęście, że obiady jadłam w szkole a kanapki już robiłam sobie sama bo bym chyba z głodu wtedy zdechła :mrgreen: .
No i chyba nie wyobrażacie sobie, że homoseksualni rodzice będą specjalnie urządzać "scenki" przy dziecku. Hetero się z tym kryją więc dlaczego z "homosiami" miałoby być inaczej? Są rzeczy nieprzeznaczone dla oczu dziecka i chyba każdy dorosły zdaje sobie z tego sprawę.

A jeśli chodzi o pedofilii, zoofilii i innych dewiantów - jak już zostało wspomniane jest jedna zasadnicza różnica między nimi a homoseksualistami. Gdy mówimy o parze homo mówimy o dwójce dorosłych, zdrowych na umyśle, posiadających pełną zdolność prawną ludzi z których każdy zgadza się na współżycie. Nie ma tu żadnego przymusu ani manipulacji. Jest wspólna, świadoma decyzja. Jak homoseksualista gwałci - proszę bardzo, leczmy go jak pedofila. Ale jeżeli uprawia seks z kimś kto w pełni świadomie wyraził na to zgodę - nie ma problemu. Wolna wola.
Przy czym Kelt wspomniał tutaj o ciekawej sprawie.

A gdyby ktoś napisał w swoim testamencie że oddaje swoje ciało po śmierci komuś do... ble, no w każdym razie był pełnoletni i świadomy swojej decyzji, czy wtedy można by uznać nekrofilię za orientację? (wiem że to co napisałem jest chore)

Jak dla mnie brzmi to logicznie. Sama nigdy bym na to nie przystała ani nie skorzystała z takiej możliwości ale gdyby rzeczywiście pełnoletnia, świadoma swojej decyzji osoba wyraziła taką wolę nie pozostałoby mi nic innego jak wyrazić na to zgodę. A reszta byłaby już kwestią dogadania się między nekrofilem a rodziną zmarłego. Bo w końcu pogrążona w żałobie rodzina też miałaby tu coś do powiedzenia. Tak jak ma do powiedzenia gdy osiemnastolatka orzeka, że ucieka z domu by być ze swoim chłopakiem-satanistą. Niby prawnie może robić co chce ale kto słyszał o przypadku by coś podobnego się udało?



#23

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Sex dwóch facetów jest nie normalny i natura się buntuje fundując im adidasa.


A to nie jest przypadkiem jeden z mitów? Mi się zdaje, że aids tak samo skutecznie przenosi się z mężczyzny na kobietę i odwrotnie co między dwoma facetami. Mógłby ktoś w końcu zweryfikować czy to prawda czy mit wykreowany przez kościół.

No jasne Fredy Mercury dostał aids bo jadł szpinak

#24

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Homoseksualizm jest częścią osobowości. Osobowości takich jak Freedie Mercury , które "leczone" pewnie nie doczekały by żadnej kariery naukawej artystycznej itp
Homoseksualiści mają potężny wkład w kształt świata. Jeśli szukasz problemów do naprawienia to już jeden mogę ci wskazać w tobie i nie dość że masz z czym walczyć to możesz to jeszcze uczynić efektywnie bo na siebie w przeciwieństwie do homoseksualistów masz wpływ.

Rozumiem gdyby chorowali na nerwice czy inną chorobę to też nie powinni się z niej leczyć ponieważ nie doczekali by żadnej kariery? Bzdura, powinno się pomagać każdemu i nie ważne czy dzięki temu zrujnuję sobie karierę i nie będzie sławny liczy się jego zdrowie i uwolnienie ze szpon homoseksualizmu. Dzieki homoseksualizmowi właśnie Mercury umarł na AIDS.

Ludzie którzy tworzą związki tej samej płci to homoseksualiści, zawsze byli, zawsze będą. Zjawisko wśród rodzaju ludzkiego zupełnie naturalne. Nie ma go wśród zwierząt? A czemu do diabła miałoby być? Jest? Nie wiem, nie słyszałem. Ale cywilizowani ludzie nie są zwierzętami. Porównując się do zwierzęta zniżasz się do ich poziomu, gratuluję. Uwłaczaj sobie dalej.

Przeczytaj uważnie powoli każde zdanie które napisałem, bo chyba się nie rozumiemy :)

.Homoseksualizm był od zawsze i będzie istniał jeszcze bardzo długo, i niezależnie od tego czy się nam to podoba czy nie trzeba się z tym pogodzić, bo jakbym miał gnębić każdą osobę o odmiennych poglądach to bym nie wyrobił.

Różne choroby psychiczne i fizyczne są z człowiekiem od zawszę, to powód by ich nie leczyć? Śmieszny.

Homoseksualizm chorobą ? ?
Yhm, jeśli tak, to jak nazwać zaglądanie innym do łóżka. za przeproszeniem naprawdę interesuje kogoś , hm, no właśnie - zdrowego - kto komu gdzie wkłada skoro obie strony się na to zgadzają?
no jak to nazwać? tylko lekkim zboczeniem? a może już perwersją?

Gdybyśmy zaczęli być obojętni na to co i z kim ludzie robią w łóżkach to legalna była by pedofilia i zoofilia, 12-15 letnie dziecko może wyrazić świadomą zgodę na stosunek a ze zwierzęciem też by się coś wymyśliło. Po za tym homoseksualiści nie traktują swojej seksualności jako coś prywatnego i temat tabu. Oni wykrzykują niemalże co robią w łóżku i z kim oraz zmuszają innych do słuchania tego.

Ja tam lubie tych wszystkowiedzących, święto-światłych tzw homofobów. Są śmieszni.
Najczęściej boją się swoich homo-fantazji, ot co.

O to co ja nigdy nie miałem żadnych homo-fantazji jak to Ty ująłeś, a jak gdybym miał jakiekolwiek na pewno nie zostawił bym tego tak jak leży tylko leczył bym się czym prędzej. Poruszając takie kwestie mam wrażenie, że to Ty masz takie problemy :]

To bardzo miło, że propagujesz osobiście pogląd. Problem polega na tym, że żadne (dosłownie żadne) badania nie potwierdzają tego, że homoseksualizm można "wyleczyć", nie wspominając nawet o tym, że trudno wyleczyć coś, co przez środowiska lekarskie nie jest uważane za chorobę i nie powoduje żadnych negatywnych objawów.

Żadne badania na to nie wskazują? Może dlatego iż naukowcy próbujący to udowodnić i wygłaszający swoje prace publicznie są szykanowani i grozi im się śmiercią? Leczenie homoseksualistów to część badania naukowego tej choroby. A może Ty popierasz że badania powinny być wykonywane tylko przez jedynych słusznych lekarzy/naukowców a nauka powinna być wygodna dla społeczeństwa a nie powinna dążyć do prawdy?

Ponadto, co do tej terapii - jedyne, co może ona spowodować, to spore szkody w psychice. Jedyne, co ona robi, to zachęca daną osobę do wyparcia się swojego homoseksualizmu, a nie usunięcia tej cechy. Co za tym idzie, w praktyce wygląda to tak, że osoba taka zaczyna świadomie uważać się za hetero, ale tak naprawdę nadal jest homo, więc zaczyna robić się pokaźny dysonans kognitywny. Osoba taka będzie więc nie tylko się wściekać gdy zobaczy cokolwiek na temat homoseksualizmu, ale dodatkowo będzie próbowała przed samą sobą uzasadnić, że homo nie jest. Efekt jest taki, że po zobaczeniu newsa w TV na temat LGBT osoba taka zacznie monolog uzasadniający, że sama homo/bi/trans nie jest.

Ja słyszałem wiele opinii i tą którą Ty propagujesz jest naprawdę rzadka. Wiele osób całkowicie wyszło z tej choroby jednak środowiska naukowe twierdzą że one pewnie nigdy nie były homoseksualistami a inna część staje się aseksualna z czego też bardzo się cieszy.

Opłakany stan - lol. Po pierwsze, pragnąłbym przypomnieć, że choroby przenoszone drogą płciową lubią uczepiać się także hetero.

Czytałem pewne badania prowadzone w 3 miastach USA które dowiodły że przeciętny homoseksualista ma ponad 100 partnerów seksualnych w ciągu 5 miesięcy. Heteroseksualista natomiast 10,5 przez całe życie. Nie mogę tego potwierdzić jednak wiem, że to prawda bo to nie jedyne badania czy ankiety wskazujące że homoseksualiści są o wiele wiele WIELE bardziej aktywni seksualni od heteroseksualistów. Dodatkowo stosunki seksualne są często z przypadkowymi osobami gdzieś w klubie czy innym miejscu co skutkuje bardzo szybkim rozprzestrzenianiu się wśród nich chorób wenerycznych, pragnę zaznaczyć że u homoseksualistów ten problem jest bardzo popularny co jedynie popiera tezę o ich seksoholizmie.

Po drugie, to KK dosyć uparcie powtarza, że skorzystanie z prezerwatywy spowoduje, że następnego dnia z kibla wyjdzie szatan

A na ludzki język jest to po to by utrzymać rodzinę, dziś uczy się jak najwięcej seksu i nie zajść w ciążę a KK uczy jak założyć rodzinę.

Po trzecie, stwierdzenie, że dany rodzaj seksu powoduje więcej chorób wenerycznych niż inny nie znaczy automatycznie, że takie coś to zło wcielone

Oczywiście że nie, to tylko jeden z argumentów tj. wzmożona aktywność seksualna świadcząca że jest to choroba.

Odwracanie kota ogonem. Ogółem: sprawa wygląda tak, że KK uparcie twierdzi, że homoseksualizm jest chory, bo nawet zwierzęta tego nie robią

Nigdy nie słyszałem by kościoł tak twierdził.

A to dziwny argument, nigdy go nie słyszałem/nie przeczytałem. Jesteś pewien że jak za każdym razem z kimś na ten temat rozmawiałeś, to pojawiał się tylko ten jeden argument?

Głównie z nastoletnimi obrońcami homoseksualistów i samymi chorymi.. Naprawdę ciężkie dyskusję, zakute łby mają.

Okej, czyli twoim zdaniem homoseksualny facet/kobieta to to samo, co trup, pies albo dwulatek? Bo ja tutaj widzę dosyć znaczącą różnicę w jednym kluczowym aspekcie.

Tak, facet z facetem, kobieta z kobietą wywołuje u mnie takie same obrzydzenie jak stosunek z dzieckiem czy psem.

Homo jest normalne. Nawet w starożytności było to powszechne. Jednak szkolna cenzura nic o tym nie mówiła.

Jak wspominałem wyżej, ta choroba towarzyszy ludziom od zawsze a co najważniejsze ZAWSZE wywoływała wśród większej części obrzydzenie na co wskazuje między innymi to iż w Indiańskich cywilizacjach, judaizmie czy buddyzmie homoseksualizm jest potępiany a jak wiemy te kultury pojawiły się i kształtowały bez żadnego praktycznie kontaktu między sobą więc teoria że się zmówili odpada. Pozostają jeszcze aborygeni ale w ich kulturze nie ma nic o homoseksualizmie i nie wiadomo czy taka choroba w ogóle u nich występuje.

Niecodzienny, to co piszesz jest przejawem tego, że pomimo dostępu do Internetu nadal w świecie panuje ciemnota. Wybacz, ale takich poglądów inaczej nie da się nazwać. Mówił ci ktoś kiedyś, że homoseksualizmu nie da się wyleczyć, bo to nie choroba?

Próbowano mi to wmówić wiele razy, bluzgano na mnie, grożono mi, jednak ja nie jestem z tych co dają się zastraszyć.

Pewnie mówił, ale uznałeś to za propagandę. A co z aseksualizmem? To też choroba? Pewnie nie, bo o tym nikt nie mówi i nawet nie wiesz, że coś takiego istnieje.

Nie pozwalaj sobie zbyt głęboko mnie oceniać ponieważ ja wiem o aseksualizmie a twoja próba oceny mnie jest po prostu głupia.

Uważam, że homoseksualiści powinni mieć możliwość zawierania małżeństw. Każdy ma prawo do własnego szczęścia bez względu na to czy się to komuś podoba czy nie.

Nekrofile i inni przestępcy seksualni też? Przecież oni chcą swojego szczęścia a że ofiara ma z tym jakiś problem to jak sama piszesz nie powinna mieć zdania na ten temat. Oczywiście można napisać, że homoseksualizm jest normalny ponieważ wyrażają na niego zgodę obydwóch partnerów jednak tutaj pojawia się społeczeństwo które widzi ich problem i ich chorobę psychiczną i próbują ich leczyć. Jest wiele chorób psychicznych i jeżeli pacjentowi będzie się wmawiało że jest ona normalna i powinien być z nią szczęśliwy to będzie.

Swoją drogą to tak gadają o pedalstwie a papież kryje pod sutanną księży degeneratów byle by skandale kościelne nie wyszły na jaw.

Wiedziałem, że do tego dojdzie. To jest temat o homoseksualizmie a nie o księżach, jeżeli masz do napisania tylko to że są ciekawsze tematy i zaczynasz dyskusję na inny to załóż swój a nie śmieć tutaj.

Na liście chorób znajdowała się i leworęczność, a jeszcze wcześniej jąkanie się było uznawane za objaw opętania przez diabła - innymi słowy, niczego to nie dowodzi.

To że wcześniej było uznawane dowodzi tego iż było to coś z czym społeczeństwo się nie zgadzało. Leworęczność i jąkanie nie jest czymś co można porównywać z homoseksualizmem, absolutnie.



Poza tym - to, że genitalia są konieczne do rozmnażania nie oznacza, że należy ich używać tylko w tym celu (albo w ogóle w tym celu). W ewolucji przeznaczenie narządów może ulegać zmianie, mogą dochodzić dodatkowe funkcje, inne mogą zanikać i tak dalej. Przykładów nie trzeba daleko szukać - łapy, których używam teraz do pisania na klawiaturze w "oryginalnej" wersji służyły do poruszania się na czworaka. Czyli co, wszyscy powinni zmienić napęd na czworonożny, bo takie była oryginalna funkcja kończyn górnych/przednich? Seksualność u zwierząt z rodzaju h. sapiens sapiens służy nie tylko do płodzenia potomstwa, ale także do tworzenia więzi i dostarczania radochy. Co ze swoją seksualnością zrobisz to twoja sprawa.

W takim razie uświadom mnie jaki cel ma ewolucja tworząc homoseksualizm. Wytworzyła nam ręce i przeciwstawne kciuki byśmy mogli chwytać i wykonywać inne czynności manualne, wytworzyła na nogi byśmy mogli chodzić, wytworzyła nam genitalia byśmy mogli się rozmnażać. Homoseksualizm to nie tylko wykorzystywanie genitaliów do stosunku seksualnego, to również choroba psychiczna która powoduję iż osobnik odczuwa pociąg seksualny i uczucia do płci tej samej chociaż to również podlega dyskusji czy wśród nich istnieje coś takiego jak miłość która istnieje pomiędzy kobietą i mężczyzną.

Do tego gatunek ludzki osiągnął na tyle wysoki poziom rozwoju, że nie wszystkie osobniki muszą się rozmnażać żeby konieczne było przetrwanie gatunku. Fakt, że nie chcę posiadać potomstwa nie czyni mnie gorszym - jakoś nie czuję żebym był workiem mięcha, który nie nadaje się do niczego innego, jak tylko rozmnażania.

Homoseksualizmowi towarzyszą też inne objawy niż tylko popęd płciowy skierowany tylko w stronę tej samej płci. Więc ta teoria odpada.

AIDS nie widzi różnicy między facetem a kobietą. Największe ryzyko zarażenia jest przy seksie analnym, niezależnie od tego, czy seks ten uprawia dwóch facetów czy M + K. Najmniejsze - przy oralnym. Stosując więc twoją logikę można dojść do wniosku, że AIDS powstało, aby ukarać każdego, kto uprawia inny rodzaj seksu niż oralny. Jak bardzo WTFowa logika to jest, pisać chyba nie muszę.

Taka sama logika jaką Ty przedstawiasz że homoseksualizm powstał po to by ograniczyć rozmnażanie się.

Aha. Nie akceptujesz. No to nie możemy homoseksualistom dać praw do adopcji i do zawierania małżeństw, bo nie akceptujesz. Ja nie lubię pomidorów. Możemy je też zdelegalizować?

Bardzo cenna uwaga iż wielu nie akceptuje homoseksualizmu ale nie potrafi tego uzasadnić. Po prostu wywołuje u nich to obrzydzenie. Pomidory a choroba jaką jest homoseksualizm, trudno te rzeczy porównywać.

#25 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Cytat
Uważam, że homoseksualiści powinni mieć możliwość zawierania małżeństw. Każdy ma prawo do własnego szczęścia bez względu na to czy się to komuś podoba czy nie.

Nekrofile i inni przestępcy seksualni też? Przecież oni chcą swojego szczęścia a że ofiara ma z tym jakiś problem to jak sama piszesz nie powinna mieć zdania na ten temat. Oczywiście można napisać, że homoseksualizm jest normalny ponieważ wyrażają na niego zgodę obydwóch partnerów jednak tutaj pojawia się społeczeństwo które widzi ich problem i ich chorobę psychiczną i próbują ich leczyć. Jest wiele chorób psychicznych i jeżeli pacjentowi będzie się wmawiało że jest ona normalna i powinien być z nią szczęśliwy to będzie.


Jak czytasz dalej mój post, to można zauważyć, że nie popieram takich praktyk, gdy wchodzi w to naruszenie dobra osób pobocznych. A społeczeństwo? Może po prostu na to nie zwracać uwagi jeśli mu to przeszkadza, a jeśli ktoś jest wścibski z natury to...no właśnie, niech się leczy. Ktoś kto wtyka w nos w nieswoje sprawy narusza dobro innych i według mnie jest to dużo gorsze niż homoseksualizm, dopóki nie jest wulgarny i ostentacyjny. To samo dotyczy ludzi heteroseksualnych: tak samo nie rozumiem całującej się na ulicy pary hetero jak i homo. Takie rzeczy zatrzymuje się w domu- tam każdy ma prawo do robienia co chce. (O ile nie narusza to dobra innych)
Nie porównuje więc homoseksualizmu z nekrofilią i innymi przestępstwami seksualnymi, bo to zwykłe siłowe potwierdzanie swojej racji, argumentami, które są całkowicie błędne. Wykorzystywanie kogoś lub czegoś, co nie jest w stanie nawet wyrazić swojego zdania, również jest naruszeniem jego dobra i to trudno poprzeć.

się społeczeństwo które widzi ich problem i ich chorobę psychiczną i próbują ich leczyć


społeczeństwo, a raczej jego część złożona z ciemnogrodu, które lubi dyktować to, co inni mają robić. To wszystko przez zmniejszający się wpływ doboru naturalnego. Zamiast dążyć do coraz większego pokoju i równowagi dążymy do chaosu, bo przecież tylko nasze ego ma rację i każdy musi być taki jak my.

jeżeli pacjentowi będzie się wmawiało że jest ona normalna i powinien być z nią szczęśliwy to będzie.

Jak już zostało wspomniane homoseksualizm istniał od pierwszych chwil istnienia człowieka, wśród zwierząt też (swoją drogą: zwierzęta też mogą mieć choroby psychiczne? tak z ciekawości) i jakoś homo nigdy nie poddawali się dobrowolnie leczeniu chociaż nikt im nie mówił, że to normalne, a wręcz przeciwnie. czyżby było im z TYM dobrze?! o nieeee.. :(

Użytkownik coś_innego edytował ten post 16.12.2011 - 19:22


#26

ServusSnajper.
  • Postów: 240
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie rozumiem po co się tak bulwersować homoseksualizmem.
Nie podoba się? To nie bądź homo i tyle. Nie można nakazać człowiekowi, żeby zaczęły go pociągać osoby płci przeciwnej. Jeśli ma ochotę się "leczyć" i uważa, iż wtędy będzie szczęśliwszy - jego wola... Natomiast jeśli nie chce i jest osobą zadowoloną, mającą partnera, to po co go zmieniać?
Również nie uważam, ażeby człowiek miał żyć tylko po to, żeby przedłużyć gatunek. Koncentrowanie się na tym prowadzi do poczucia beznadziejności... Mam urodzić dziecko, bo tak jest poprawnie, nic innego się bardziej nie liczy? Ha-ha.

Aha, porównanie do pedofilii jest bez sensu. Homoseksualizm nikomu nie szkodzi. Może "zaszkodzić", jeśli pozwoli się na adopcję, bo jednak rodzice to wzór w najmłodszych latach. Swoją orientację trzeba kształtować samemu.

Moi rodzice są przeciwko związkom homoseksualnym, ale ja, myślac obiektywnie, nie mam nic przeciwko.

I jestem bi.

#27

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Również nie uważam, ażeby człowiek miał żyć tylko po to, żeby przedłużyć gatunek. Koncentrowanie się na tym prowadzi do poczucia beznadziejności... Mam urodzić dziecko, bo tak jest poprawnie, nic innego się bardziej nie liczy? Ha-ha.


Człowiek jest tym samym co łosoś, orka, czy pies. Jesteś zwierzakiem z rozwiniętym mózgiem - zwierzęta z mniej rozwiniętym mózgiem mają lepiej rozwinięte mięśnie, kły, pazury, siłę i instynkt zabójcy po by przetrwać - Ty w tym celu masz rozwinięty mózg. Stąd te brednie, że Ty uważasz inaczej... i tak w końcu pójdziesz do łóżka z jakimś facetem i zrobi Ci dzieciaka. Taka natura, tak ma być i tak być powinno :D jesteś po to by przedłużyć gatunek i umrzeć - po co ? nie wiem. Homki to jest efekt uboczny - coś co w naturze jest powszechne, ale nie powinno mieć miejsca. z reszta po to jest aids, żeby ich wybić

#28

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Rozumiem gdyby chorowali na nerwice czy inną chorobę to też nie powinni się z niej leczyć ponieważ nie doczekali by żadnej kariery?

Nerwica powoduje cierpienie u chorego i prowadzi do ogólnego pogorszenia jego stanu zdrowia - obalone.

Dzieki homoseksualizmowi właśnie Mercury umarł na AIDS.

Dzięki KK tysiące ludzi w Afryce umarły lub wkrótce umrą na AIDS - idąc tym tokiem rozumowania to raczej z katolicyzmu należy leczyć.

Różne choroby psychiczne i fizyczne są z człowiekiem od zawszę, to powód by ich nie leczyć? Śmieszny.

To, że starożytni uznawali coś za chorobę, nie znaczy, że nią jest - nie sądzisz, że wiedza ludzkości na tematy ogólnomedyczne TROCHĘ się, cholera, poszerzyła w ciągu ostatnich paru tysięcy lat?

Gdybyśmy zaczęli być obojętni na to co i z kim ludzie robią w łóżkach to legalna była by pedofilia i zoofilia,

Na to już odpowiadało w tym krótkim temacie kilka osób, co dowodzi tylko tego, że czytasz wybiórczo i/lub odpowiadasz tylko na to, co ci wygodne.

Żadne badania na to nie wskazują? Może dlatego iż naukowcy próbujący to udowodnić i wygłaszający swoje prace publicznie są szykanowani i grozi im się śmiercią? Leczenie homoseksualistów to część badania naukowego tej choroby.

To pokaż te badania. Tylko z łaski swojej BADANIA, a nie dorabianie dowodów do twierdzenia, co popularne wśród religijnych pseudonaukowców.

Wiele osób całkowicie wyszło z tej choroby jednak środowiska naukowe twierdzą że one pewnie nigdy nie były homoseksualistami a inna część staje się aseksualna z czego też bardzo się cieszy.

Poszukaj takiego hasełka jak 'self-denial'. Ponadto - 'leczenie' homoseksualizmu i innych "chorób" opiera się na starej Goebelsowskiej zasadzie: Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą.

Czytałem pewne badania prowadzone w 3 miastach USA które dowiodły że przeciętny homoseksualista ma ponad 100 partnerów seksualnych w ciągu 5 miesięcy.

Jak to mówią w necie - pics or it didn't happen - każdy może napisać, że czytał o jakichś badaniach.

Zgadza się, faktem jest, że homoseksualiści częściej zmieniają partnerów - zastanów się jednak nad przyczyną - oczywiście presja społeczna NIE MA NIC DO RZECZY, duh...

KK uczy jak założyć rodzinę.

Kościół - organizacja składająca się z ludzi, którzy dobrowolnie zrezygnowali z zakładania rodziny na rzecz powołania. Równie dobrze poloniści mogą zacząć masowo nauczać fizyki kwantowej.

Oczywiście że nie, to tylko jeden z argumentów tj. wzmożona aktywność seksualna świadcząca że jest to choroba.

Aktywność seksualna jest ludzką cechą gatunkową. To kościół zezwierzęca tu człowieka starając się od pokoleń uporczywie sprowadzić seks tylko do prokreacji.
No i jeszcze mówi to człowiek, którego życiową pasją jest zaglądanie homoseksualistom do gaci - hipokryzja na epickim poziomie.

Tak, facet z facetem, kobieta z kobietą wywołuje u mnie takie same obrzydzenie jak stosunek z dzieckiem czy psem.

Mnie z kolei brzydzą kościelne procesje, faceci w czarnych sukienkach i białymi paskami przy szyjach. Nie mam zamiaru z tego powodu takich 'cudów' zabraniać.

Nie pozwalaj sobie zbyt głęboko mnie oceniać ponieważ ja wiem o aseksualizmie a twoja próba oceny mnie jest po prostu głupia.

Ładnie żeś uniknął odpowiedzi na właściwe pytanie.

Wiedziałem, że do tego dojdzie. To jest temat o homoseksualizmie a nie o księżach, jeżeli masz do napisania tylko to że są ciekawsze tematy i zaczynasz dyskusję na inny to załóż swój a nie śmieć tutaj.

Znasz takie przysłowie jak "Lekarzu, lecz się sam?", czy wreszcie katolickie nomen omen powiedzonko - "drzazgę w moim oku widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz" - nie moralizatorzy z KK zaczną od siebie.

To że wcześniej było uznawane dowodzi tego iż było to coś z czym społeczeństwo się nie zgadzało. Leworęczność i jąkanie nie jest czymś co można porównywać z homoseksualizmem, absolutnie.

Ależ można - tak leworęczność jak i homoseksualizm są rzeczami, z którymi dany osobnik się rodzi, ale nie są to cechy upośledzające funkcjonowanie danej jednostki w społeczeństwie w jakikolwiek sposób. Jąkanie się za to jest chorobą, bowiem powoduje np. problemy z komunikacją, co już utrudnia normalne działanie.

W takim razie uświadom mnie jaki cel ma ewolucja tworząc homoseksualizm.

Ewolucja nie ma celu innego niż przystosowanie GATUNKU do danych warunków, proste.
Na tej samej zasadzie większość populacji mrówek, czy termitów jest chora, bo nie mogą się rozmnażać.

Homoseksualizmowi towarzyszą też inne objawy niż tylko popęd płciowy skierowany tylko w stronę tej samej płci.


Na przykład?

Uwaga: Post może zawierać sarkazm. Homofobie! Sarkazm nie jest dla każdego, przed przeczytaniem zasięgnij rady lekarza.

#29

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mi homo nie przeszkadzają. Niech sobie nawet się miziają i robią parady.

Ale niech się odczepią od adopcji dzieci. To jest granica gdzie trzeba powiedzieć STOP. Dziecko trzeba sobie urodzić, od tego jest kobieta. Nikt nie zastąpi matki.

Co do aids, to od kiedy hetero nie chorują na tą chorobę Ronaldo ?

#30

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Rozumiem gdyby chorowali na nerwice czy inną chorobę to też nie powinni się z niej leczyć ponieważ nie doczekali by żadnej kariery? Bzdura, powinno się pomagać każdemu i nie ważne czy dzięki temu zrujnuję sobie karierę i nie będzie sławny liczy się jego zdrowie i uwolnienie ze szpon homoseksualizmu..


Nerwica przeszkadza zarówno choremu jak i czasami otoczeniu, homoseksualizm nie. Widzisz różnicę?

Dzieki homoseksualizmowi właśnie Mercury umarł na AIDS


Zresztą jakby było tak jak mówisz to nie byłoby AIDS wśród hetero. A niestety jest.

Różne choroby psychiczne i fizyczne są z człowiekiem od zawszę, to powód by ich nie leczyć? Śmieszny.


Homoseksualizm nie jest chorobą psychiczną, ów "leczenie" będzie po prostu próbą wmówienia czegoś temu człowiekowi.

Gdybyśmy zaczęli być obojętni na to co i z kim ludzie robią w łóżkach to legalna była by pedofilia i zoofilia, 12-15 letnie dziecko może wyrazić świadomą zgodę na stosunek a ze zwierzęciem też by się coś wymyśliło. Po za tym homoseksualiści nie traktują swojej seksualności jako coś prywatnego i temat tabu. Oni wykrzykują niemalże co robią w łóżku i z kim oraz zmuszają innych do słuchania tego.


Nieprawda. Nadal nie widzisz różnicy? Pedofilia szkodzi jednej ze stron. To, że ów 12-15 letnie dzieci uprawiają seks to inna sprawa.

Co do ostatniego argumentu: stereotypy. Znam kilku gejów i jakoś żaden mi czegoś takiego nie próbował powiedzieć, a tym bardziej zmusić do słuchania... Już częściej wśród swoich znajomych hetero takie rzeczy słyszę, i to często...

A może Ty popierasz że badania powinny być wykonywane tylko przez jedynych słusznych lekarzy/naukowców a nauka powinna być wygodna dla społeczeństwa a nie powinna dążyć do prawdy?


Póki co to Ty takie rzeczy sugerujesz. Zostało już udowodnione, że to nie choroba, ale Tobie to nie pasuje, bo "kilku naukowców próbowało udowodnić co innego"...

Czytałem pewne badania prowadzone w 3 miastach USA które dowiodły że przeciętny homoseksualista ma ponad 100 partnerów seksualnych w ciągu 5 miesięcy. Heteroseksualista natomiast 10,5 przez całe życie.


Hmmm, ciekawe. A mógłbyś podać gdzie te badania widziałeś? Jakiś link?

A na ludzki język jest to po to by utrzymać rodzinę, dziś uczy się jak najwięcej seksu i nie zajść w ciążę a KK uczy jak założyć rodzinę.


Ludzie mają prawo do przyjemności. Kim jesteś, aby im tego zabraniać?

Głównie z nastoletnimi obrońcami homoseksualistów i samymi chorymi.. Naprawdę ciężkie dyskusję, zakute łby mają.


"Zakute łby" to ja jednak zazwyczaj widzę po tej "drugiej stronie barykady"

Tak, facet z facetem, kobieta z kobietą wywołuje u mnie takie same obrzydzenie jak stosunek z dzieckiem czy psem.


Pozostaje tylko pogratulować... Jeśli to co mówisz jest prawdą, to nie wiem, czy to gejów powinno się tutaj leczyć...

Jak wspominałem wyżej, ta choroba towarzyszy ludziom od zawsze a co najważniejsze ZAWSZE wywoływała wśród większej części obrzydzenie na co wskazuje między innymi to iż w Indiańskich cywilizacjach, judaizmie czy buddyzmie homoseksualizm jest potępiany


Z kolei w starożytnej Grecji, głównie Atenach, Macedonii i trochę mniej w Rzymie trudno było znaleźć kogoś kto nie był bi. Sam Aleksander Wielki był biseksualny. Czy więc wywoływało to obrzydzenie?

To że wcześniej było uznawane dowodzi tego iż było to coś z czym społeczeństwo się nie zgadzało. Leworęczność i jąkanie nie jest czymś co można porównywać z homoseksualizmem, absolutnie.


Czemu?

czy wśród nich istnieje coś takiego jak miłość która istnieje pomiędzy kobietą i mężczyzną.


A czemu niby nie? Widziałem pary homoseksualne, które były ze sobą bardzo szczęśliwe i widać było, że się kochają.

EDIT: Ajajaj widzę, że HidesHisFace mnie wyprzedził.

Użytkownik Kardan edytował ten post 16.12.2011 - 20:37



 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych