Skocz do zawartości


Zdjęcie

moje przebudzenie kundalini i trzecie oko


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#16

dusieqq.
  • Postów: 84
  • Tematów: 8
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

tak się zastanawiam, być może nazwiecie to naiwnością lub debilizmem, ale zgodnie z filmikiem wywnioskowałem poszczególne twierdzenia:

DMT zostaje uwalniane w czasie dużego stresu, śmierci itp.

DMT służy do przenoszenia ducha poza ciało.

DMT jest naturalnym narkotykiem.


Teraz taka moja wolna konkluzja, skoro DMT służy do opuszczania ducha przez ciało a jednocześnie jest produkowane przy dużym stresie lub w chwili śmierci to... być może jest to nasz klucz do nieśmiertelności? Zaraz, zanim powiecie że jestem debilem, pomyślcie, jeżeli znaleźlibyśmy naturalny "dezintegrator" dla DMT i wstrzykneli go sobie do szyszynki to DMT zostałoby zniwelowane co doprowadziło by do uniemożliwienia opuszczenia ducha z ciała a więc także przy "śmiertelnym wypadku" nie moglibyśmy "do końca umrzeć" nasz duch a przy okazji świadomość nadal by była w ciele i nadal by funkcjonowała czyli stalibyśmy się takimi zombie, tak wiem brzmi to strasznie głupio a być może genialnie?

Decyzje pozostawiam wam.
  • 0

#17

falko.
  • Postów: 92
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Klucz do niesmiertelnosci faraonowie z pewnoscią mieli,jednak tak jak ty fantazjujesz to jednak " w drugą stronę" to nie zadziała.
Wypadki smiertelne są smiertelnymi i koniec.
Ja myslle ze jesli ciało to wehikuł dla człowieka a szyszynka to jakby kotwica dla tego ciała,"siedziba duszy" to tłumaczyłoby to koncepcje reinkarnacji.
Duch opuszcza jeden wehikuł i wciela się w inny i jakby zaszczepia tę samą kotwicę w innym istnieniu.
  • 1

#18

Makson.
  • Postów: 167
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wewnętrzne dotyki, uczucie jakby wewnątrz ciała coś nas dotykało, wręcz zaciskało po czym nagły skok adrenaliny to efekt mieszania fety z marihuaną. A może inaczej. Efekt działania psychiki i "wkręcania sobie czegoś". Od amfy bardzo łatwo świadomie wywoływać w sobie dotykowe halucynacje ( i ogólnie po pobudzaczach typu mefedron itp). Białe kropki to zapewne męty szklane (szczególnie jeśli piszesz, że widoczne pod słońce). Ewentualnie może to być śnieg optyczny. Kiedyś sam na tym forum się zastanawiałem nad tym także wiem o czym piszę. I męty szklane i śnieg optyczny mam od dawna :D. Dziś mimo, że nie bawię się już dlugi czas z fetą, nie mogę wypalić dużo zioła bo właśnie czuje te wewnętrzne dotykania, uciski, kłucia. Ale wiem, że to kwestia psychiki. Po prostu kiedy czuje stan po ziole automatycznie mój mózg zaczyna myśleć, że zaraz będę to czuł...i zaczynam to czuć a jest to tak nieprzyjemne, że szkoda gadać:) A jak myślę o tym, żeby nie myśleć to jeszcze gorzej atakuje. To już lekko spaczona psycha. Ważne by być tego świadomym i się ogarnąć
  • 0

#19

falko.
  • Postów: 92
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

To nie męty ani snieg optyczny ,bo tez to mam ,to cos paranormalnego jak sama nazwa forum wskazuje:)
Wszyscy rozmówcy zapewniają mnie i tłumaczą jakoby branie halucynogenów było tym samym co z goła dajmy nato dłubanie słonecznika po sklepem czy w szkole:P Czyli ze jest to bez tajemnic. Moze tak to wygląda dla tych którym Srodki stały się tak zwyczajne jak ów słonecznik.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych