Witam
Jestem nowy i nie wiem czy to odpowiednie miejsce na tego typu temat, także proszę o wyrozumiałość.
Otóż ze 3 miesiące temu przytrafiła się dość dziwna rzecz, której nie mogę sobie wyjaśnić do dnia dzisiejszego. Kiedy byłem w swoim pokoju słuchałem muzyki ze starego magnetofonu kasetowego, Wyszedłem na chwilę z pokoju do kuchni i wracając usłyszałem dość niebanalny pisk, na początku nie zwróciłem na to specjalnej uwagi, chodź przyznam że się zdziwiłem. Jednak po cofnięciu (przewinięciu) taśmy usłyszałem znowu ten pisk, okazało się że ten pisk nagrał się na taśmę podczas odtwarzania (!), efekt był taki że było jednocześnie słychać muzykę (trochę wyciszoną) i dominujący pisk. Ciekawostką jest to iż przycisk nagrywania nie był włączony co tłumaczy że nagrał się pisk na muzykę (głowica kasująca nie pracowała). Pisk jest dość "przenikliwy" w tle tego pisku słychać wyraźnie wiatr, dźwięk ten słychać ok. 7 sekund.
Tak więc skoro na taśmę miało by się coś nagrać to jednocześnie (z wyprzedzeniem) poprzednie nagranie się jednocześnie kasuje.
Dodam że taśmę dałem bratu aby przegrał to na lepszy sprzęt (w tym wypadku mini disc), nagranie nie straciło na jakości, podczas odtwarzania z dysku, okazuję się że nagranie jest w stereo, a mój magnetofon jest mono czyli musiał nagrać w mono (!). W odtwarzaniu tego z dysku wyraźnie słychać efekt stereo (przenikanie tego pisku z wiatrem z jednego głośnika na drugi).
Przyznam szczerze że jak odsłuchuję się tego nagrania (na moim magnetofonie) to dźwięk jest taki jak by nie było to na kasecie (tzn. dźwięk jest o bardzo dużej częstotliwości).
Dlaczego piszę o tym ? Dla tego że wyczytałem artykuł że właśnie na taśmie magnetofonowej rejestrowano duchy/przeprowadzano z nimi rozmowy, jednak wykorzystywano do tego celu jeszcze zewnętrzny mikrofon. W moim wypadku nagranie zostało nagrane mimowolnie bez mojej ingerencji.
Dodam że magnetofon ma ok. 35 lat, jednak jest na pewno sprawny, tak samo jak kaseta na którą się nagrał pisk osobiście była prze zemnie nagrana i wiem że niczego wcześniej takiego na niej nie było.
Prosił bym o w miarę logiczne wyjaśnienie mi tego zjawiska (o ile takie jest), brat mi powiedział że silne pole elektromagnetyczne mogło oddziaływać w tym momencie na magnetofon, pytanie tylko z czego ? W tym czasie magnetofon był oddalony od wszelkiego innego rodzaju sprzętów.
Prosiłbym także o w miarę poważne potraktowanie mojego tematu i poradę gdzie z tym ewentualnie mógł bym pójść aby osoba która się takimi rzeczami zajmuje, mogła mi powiedzieć co to dokładnie jest.
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi/porady.
Pozdrawiam !