Skocz do zawartości


Zdjęcie

Cmentarz nocą. Chciałbym pójść, ale jak to jest?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
53 odpowiedzi w tym temacie

#1

malg.
  • Postów: 7
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Temat zakładam, bo chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z was był w nocy na cmentarzu, najpóźniej o której? I jakby mógł w paru zdaniach opowiedzieć, to jakie uczucia wam przy tym towarzyszyły? Chciałbym kiedyś się przejść, ale nie wiem czy to dobry pomysł.. Czy według was zimą o godzinie powiedzmy 17 jest o wiele łatwiej pójść wiedząc, że latem o tej samej godzinie jest widno czy to nic nie daje?
  • 0

#2

Krakatau.
  • Postów: 186
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W nocy jak w dzień, tyle, że ludzi nie ma. Jeżeli jesteś pewny, że nie będziesz miał żadnych schiz podczas tego spaceru to czemu nie, tylko na ci chodzić nocą po cmentarzu? :o
  • 2

#3

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jezu. Zpytaj jeszcze jak to jest byc w ciazy.
A jak ma byc w nocy na cmentarzu? Normlnie jak w dzien tylko, ze ciemno. Czas nic nie daje. Ciemno to ciemno, jasno to jasno. Strach nie patrzy na godzine.
  • -1



#4

Eldim.
  • Postów: 461
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Oczywiście, że w nocy będzie zupełnie inaczej. Jednak nie ze względu na jakiś wzrost aktywności bytów pozacielesnych, ale prostej autosugestii. Byle świst wiatru może Ci się wydać dziwnym dźwiękiem. Każdy śmieć czymś nadzwyczajnym. To kwestia twojej psychiki i podejścia. Jeśli szukasz mocnych wrażeń i jesteś podatny na takie bodźce, to śmiało - idź.
  • 5

#5

Damantris.
  • Postów: 152
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Byłeś kiedyś w nocy na podwórku? W parku? To jest dokładnie to samo, tylko bardziej działa na wyobraźnię. Nie spodziewaj się, że nagle zaczniesz widzieć dziwne kształty skrywające się za nagrobkami, bądź słyszeć niepokojące głosy.
Na moim osiedlu jest stary kościół, i obok niego niewielki cmentarz. Same stare nagrobki, niewiele zniczy. Ot, rzadko odwiedzane miejsce. Wybrałam się zimą którejś nocy, aby zrobić trochę zdjęć. Akurat spadł pierwszy śnieg, a że było go dużo, temat wydał mi się ciekawy. Byłam tam między północą a 1:00, z sąsiadką. Nic nadzwyczajnego się nie działo. Na fotografiach też nie dopatrzyłam się niczego innego, niż to, co fotografowałam.

Użytkownik Damantris edytował ten post 04.08.2011 - 00:56

  • 1

#6

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chcesz iść - idź, jednak bądź przygotowany na ewentualne problemy i to bynajmniej nie ze strony nieboszczyków, bo oni krzywdy nikomu nie zrobią. Pierwsza sprawa: nocą możesz natrafić na złodziei wieńców, zniczy czy okuć. To są dobrze zorganizowane grupy. W dzień chodzą, obserwują, a po zapadnięciu zmierzchu wyruszają jak po swoje. W najlepszym przypadku napędzą Ci stracha, w najgorszym zarobisz w fortepian, bo oni konkurencji nie lubią, a za taką możesz zostać uznany. Druga wynika z pierwszej: jeśli złodziei nie spotkasz, to za jednego z nich może Cię uznać nadzór cmentarza. Coraz powszechniejszym zjawiskiem jest zastępowanie cmentarnego stróża agencją ochrony, a jej pracownicy patrolują alejki. W okolicach większych świąt cmentarze odwiedza nawet policja wyposażona w noktowizory. Nekropolie nocą są zamykane, a sam fakt, że ktoś po zmierzchu przechodzi przez ogrodzenie jakiegoś zamkniętego terenu świadczy o nieczystych zamiarach. Ty wiesz, że takich zamiarów nie masz, ale ochrona/stróż/policja tego nie wiedzą, a wytłumaczyć się jest bardzo, bardzo trudno. Wystarczy, że tej nocy ktoś coś na tym cmentarzu uszkodzi czy ukradnie - i tak będzie na Ciebie lub na Twoich domniemanych wspólników. Utarczki z wymiarem sprawiedliwości do przyjemności nie należą, szczególnie jeśli występujesz w roli podejrzanego/obwinionego/oskarżonego. Zanim się z tego wyplączesz (i o ile się wyplączesz) minie trochę czasu, o zjedzonych nerwach nawet nie wspominam. Trzecia sprawa: adrenalina. Wydaje mi się, że idziesz na ten cmentarz w poszukiwaniu mocnych wrażeń. Słuchaj rady starego urbexowca - jeśli idziesz na jakiś teren tylko po to, aby najeść się strachu, a nie jesteś pewny swoich reakcji, to nie idź. Dlaczego? Człowiek pod wpływem adrenaliny myśli zerojedynkowo: walka albo ucieczka, wóz albo przewóz. Na taki stan rzeczy "czekają" wszelkie "pułapki" - wystające korzenie, płyty, otwarte doły pod świeże groby (puste bo puste, w objęcia umrzykowi nie wpadniesz, ale to jednak przepisowe dwa metry głębokości i betonowe ściany, a to cały katalog urazów. Również takich, dzięki którym z eksploratora możesz stać się "lokatorem") i inne niespodzianki, które dla wyluzowanego i nienastawionego na cuda niewidy człowieka będą widoczne jak Airbus A380 w ogródku, jednak dla kogoś, kto się boi mogą stać się niezauważalne.
  • 1



#7

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

ja piłem jakoś między 23 a 3 w nocy na cmentarzu i nic się nie działo. duchy i tym podobne sprawy na cmentarzach to jakaś bujda
  • -1

#8

~pleyades.
  • Postów: 139
  • Tematów: 5
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja akurat mam park i cmentarz koło domu, dosyć duży, angielski z wieloma grobami w stylu celtyckim i ma mroczny zajebisty klimat. Często tam piję i wolę cmentarz od parku, czasami coś zatrzeszczy w trawie, ale osobiście Kościeja Warriora tam nie spotkałem
  • -1

#9

Damantris.
  • Postów: 152
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

ja piłem jakoś między 23 a 3 w nocy na cmentarzu


Często tam piję i wolę cmentarz od parku


No to oby Was coś kiedyś pogoniło z tych cmentarzy tak, abyście już nigdy nie odważyli się tam iść po zmroku. Przecież to cmentarz, nie melina! Jak można urządzać sobie plenery alkoholowe w takim miejscu?
Naprawdę, jeżeli życie po życiu jest prawdą i te wszystkie donosy o duchach zmarłych są prawdą, to jak kiedyś już mi się umrze i jakieś obce dzieciaki będą nad moim grobem siedziały i piły tanie wino, to z wielką przyjemnością zrobiłabym co w mojej mocy, by je stamtąd wypłoszyć.
  • 4

#10

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

o przepraszam bardzo ! ja nie piłem taniego wina :mrgreen:
  • -5

#11

DeerHunter.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Jaki by to nie był cmentarz należy zachować szacunek dla zmarłych którzy tam spoczywają...
  • 7

#12

Dedek.
  • Postów: 170
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jak to bedzie w nocy na cmentarzu? Zalezy od tego jaki masz charakter, wyobraznie i czy ogladales ostatnio jakies horrory. ;)

Jesli jestes podatny na sugestie, masz bujna wyobraznie i ogladales jakis horror, to bedziesz mial niezla jazde. Zwlaszcza, gdy trafisz na mysz, kota czy innego czlowieka, ktory bedzie mial podobny plan jak Ty - przejsc sie w nocy po cmentarzu.

Jesli nie, cóż... Po prostu zwykly spacer wsrod ciemnosci.
  • 0

#13

spa10.
  • Postów: 47
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Polecam iść na cmentarz w nocy podczas święta zmarłych, albo w okolicach tego dnia. Duchów nie będzie, ale niezliczone ilości zniczy robią niesamowite wrażenie :)
  • 2

#14

Serail.
  • Postów: 428
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 26
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Otóż to, podbijam pana wyżej!
Kilka lat temu, kiedy mój ateizm nie był w rodzinie akceptowany, zostałem wysłany na jakąś mszę w nocy. Bodajże była to Wigilia. Zaczynała się o północy, kończyła krótko po pierwszej.
O ile nie jestem amatorem spacerków, to przejście się po rozległym kompleksie tego typu, nieregularnie oswietlanym przez znicze, w środku nocy w towarzystwie ostrego, zimowego wiatru, to coś wspaniałego. Teraz do kościoła chodzić już nie muszę, bo swoje lata mam i matki ani ojca słuchać pod tym względem nie trzeba, jednak stało się to pewnego rodzaju tradycją. Wejść na cmentarz, zapalić papierosa i oddać się refleksji albo po prostu się "wyłączyć". Przy odrobinie szczęścia kilka godzin masz z głowy.
  • -1



#15

Windigio.
  • Postów: 13
  • Tematów: 0
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Powiem tak - cmentarz "w użyciu" w dzień czy w nocy nie robi żadnego "przerażającego" wrażenia. Wiem, bo setki razy się tak przechadzałem. Jeśli szukasz mocnych wrażeń to wybierz się w nocy na opuszczony cmentarz. Byłem raz koło 23 na opuszczonym cmentarzu żydowskim i to było niesamowite: przekrzywione grobowce oplecione różnymi roślinami i pokryte mchem i taka przerażająca, niepokojąca cisza. No, więc mniej więcej tak to jest :P.
  • -1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych