Skocz do zawartości


Zdjęcie

Od zawszę widzę


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
82 odpowiedzi w tym temacie

#31

Wazelina.
  • Postów: 45
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pani Goździkowa, odnośnie Twojego pierwszego wpisu tutaj - dopadła Cię po prostu zwykła zmora nocna, albo bardziej psychologicznie i nowocześnie - paraliż senny/bezdech senny. To typowe objawy ataku zmory - te według wierzeń miały siadać na klatce piersiowej pozbawiając tchu oraz paraliżować strachem.

I tak a propos tych dziwnych zdarzeń nocnych - autorko tematu, jak napisał Przemo - nie jesteś odosobniona w swoim przypadku, ja również w swoim życiu spotkałam się niejednokrotnie z dostrzeganiem cieni, postaci, niewytłumaczonej obecności w pokoju, dziwnych zdarzeń w domu, dźwięków i głosów, lecz w moim przypadku skutkowały dwie rzeczy. Pierwszą była modlitwa, drugą była próba rozmowy na głos z istotą, która akurat odwiedziła mnie w mieszkaniu. Z czasem przestałam reagować na te wydarzenia, ponieważ głównie dziwne wydarzenia dzieją się u mnie w czasie, kiedy przypada rocznica śmierci mojej mamy. Nie boję się, nie reaguję, a paradoksalnie cieszę się, że mama mnie odwiedza i wtedy również modlę się o jej spokój. Świat duchowy nie jest wcale taki przerażający, tylko trzeba starać się szukać drogi do jego zrozumienia.
  • 0

#32

Damantris.
  • Postów: 152
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Podejrzewam, że te wizje i przeczucia przychodzą falami, tzn. pewien czas to trwa, później się uspokaja i masz spokój, aż następuje nawrót objawów. Wcale bym się nie zdziwiła, jeżeli, sięgając pamięcią wstecz, uznasz, że za każdym razem wszelkie obserwacje i niecodzienne zdarzenia są coraz silniejsze i czas trwania tego stanu przed powrotem do normalności się wydłuża. Zgadza się?
Psychologiem klinicznym nigdy nie będę, ponieważ realizuję inną specjalizację, nie mam doświadczenia w tym temacie, jednakże swoje o klinice musiałam przeczytać. Nie chcę Cię martwić, ale mnie to pasuje do schizofrenii paranoidalnej.
Masz 17lat, więc jeszcze zapewne się uczysz. Zachęcałabym Cię do wizyty u psychologa szkolnego - to byłby dobry start. A jeżeli psycholog byłby zaniepokojony Twoim stanem i uznałby, że coś jest na rzeczy, mogłabyś liczyć na jego wsparcie i wstawiennictwo szkoły w "walce" z oporem matki.
Mam kolegę, który choruje na schizofrenię. Objawy miał rozmaite, od dostrzegania twarzy w najdziwniejszych miejscach przez słyszenie głosów i dźwięków, których słyszeć nie powinien, do diabolicznych wizji, przez które bał się przebywać samotnie w pomieszczeniach. Jest po terapii, wszelkie objawy zanikły, choć jest skazany na farmakologię, żeby normalnie funkcjonować i nie mieć nawrotów.
Mam nadzieję, że się mylę w Twoim przypadku, ale schizofrenia to ciężka choroba, która wyniszcza zarówno osobę, która na nią cierpi, jak i jej najbliższe otoczenie, więc, jeżeli jest podejrzenie, że to jest to, warto odwiedzić specjalistę.

@GoldenSlaughterer - akurat co do agnozji, to nie do końca tak działa. Faktycznie są to zaburzenia odbioru bodźców, ale polega na nierozpoznawaniu obiektów, które powinny być znajome osobie, która cierpi na agnozję. Dajmy na to, na przykład w agnozji wzrokowej, badany nie rozpoznaje np. że obiekt, na który patrzy, to telewizor. Nie tworzą się tutaj obserwacje niecodziennych zjawisk.

Użytkownik Damantris edytował ten post 31.07.2011 - 20:16

  • 0

#33

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

byłam kilka razy w szpitalu psychiatrycznym, czasmai wręcz na moje żądanie bo sie rozlatywałam całkowicie tracąc kontrolę nad emocjami. przytrafiła sie nawet psychoza i dostała wypis ze schizofrenią paranoidalną. od tego czasu minęło dwa lata, chodzę do lekarza, który wprawdzie nie był moim lekarzem prowadzącym, ale zna mnie z oddziału dziennego, i powiedział, ze to żadna schizofrenia, ani zaburzenia schizo-afektywne tylko dwubiegunówka. (mania -depresja). ale wiesz, moja energetyka zawsze ujawnioała sie podczas choroby. widzenie aur itp. a ostatnio jestem zdrowa jak ryba, lekarz ściąga mi leki, i imo ze powiedziałam mu o energiach i aurach, i stwierdził, ze takie rzeczy ludzie czują i mają.

nigdy nie widziałam takich rzeczy jak założycielka tematu, nigdy nie słyszałam głosów. ja tylko widze aury i czuję energię. Dziś byłam w sklepie ezoterycznym i pan, uzywając wahadełka powiedział, - bo zastanawiałam się nad kupnem kamienia faraona - otrzymał odpowiedź, ze jest mi zdecydowanie potrzebny. poza tym intuicyjnie wybrałam swój talizman, (wybrałam dwa, a miałam trzy, ale nie czułam że jeszcze jedn jest mi potrzebny) i ten który najbardziej rpzeczuwałam że bedzie mój okazał sie mój. prosiłam tego pana o radę co powinnam kupić sobie do ochrony energii, przez złymi energiami, i wybrałam nieświadomie rękę fatimy. po prostu strzał w dziesiątkę. (znaczenie na google)

i nagle sie okazuje że będąc zdrową mam pewne dary, (nie bedę o wszystkich pisac bo nie dokońca jeszcze je poznałam, a raczej doppiero poznaje)
i są ludzie których dzisiaj poznałam w sklepie, którzy sa tacy jak ja i co widac od razu po oczach. ja takie rzeczy widzę.

a co do tematu. posłuchać dziewczyno, poszukaj na necie ksiazki osho "trzecie oko". ja dzis kupiłam. kosztuje ok 20zł. cieńka książeczka, ale bardzo wartosciowa. moze u ciebie chodzi właśnie o to trzecie oko? (jeśli chodzi o widzeni ecieni i takie tam). a może będzie na chomiku. po prostu zdobądź tą ksiazkę i poczytaj:)
  • -1

#34

Damantris.
  • Postów: 152
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Gratuluję darów. Tylko że widzenie aur ludzkich (a nawet na tym forum jest instrukcja, jak można się tego nauczyć) i wyczuwanie energii jest trochę czymś innym, niż widzenie trupiej twarzy zamiast wizerunku kierowcy w samochodzie i słyszenie głosów wzywających Twoje imię, nie sądzisz?

Pauline, w sieci spokojnie znajdziesz fora internetowe, na których chorzy na schizofrenię opisują swoje doświadczenia. Porównaj.
  • 0

#35

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gratuluję darów. Tylko że widzenie aur ludzkich (a nawet na tym forum jest instrukcja, jak można się tego nauczyć) i wyczuwanie energii jest trochę czymś innym, niż widzenie trupiej twarzy zamiast wizerunku kierowcy w samochodzie i słyszenie głosów wzywających Twoje imię, nie sądzisz?
.


masz zupełną rację. to jest coś innego. rozwinęłam temat w ten a nie inny sposób, bo chciałam cos pokazać. są sprawy, które są jakby naturalne, jak np te dary które mam związane z trzecim okiem. widzenie trupiej twarzy też moze być z tym związane. to jest moje skromne przypuszczenie.

doradziłam książkę, bo może sie okazać że co do widzenia dziwnych rzeczy tutaj być moze mam rację. aczkolwiek cała reszta bez wątpienia jest podejrzana. dajmy na to słyszenie głosów w głowie juz nie jest związane z postrzeganiem, to cos znacznie więcej i nie będę ukrywac trochę mnie to zaniepokoiło. i jeszcze jest jedna sprawa, którą pominęłam. wiek. 17 lat to kres dojrzewnia. wówczas moga dziac sie rózne rzeczy. niekoniecnzie musi to zaraz oznaczac chorobę psychiczną. może to być związane z nadwrażliwością, zmianami hormonalnymi i innymi czynnikami. o chorobie psychicznej można chyba mówić jak już dziewczyna wyjdzie z tego okresu. np po 20 r.ż.

rozumiem ją, ze najpierw zaczęła szukać pewnego rodzaju wsparcia tutaj na forum. powinna dowiedzieć się czy ktoś miał podobne 'skłonności" zeby wykluczyć chorobę. jestem osoba otwartą i uważam, ze takie postępowanie ma sens. aczkolwiek jeśli takich osób nie znajdzie to powinna skierowac sie do specjalisty. psychiatrzy nie są straszni, a jeśli nie psychiatra to psycholog jak ktoś tu podpowiedział. może rzeczywiście warto pójść wpierw do psychologa.
  • 0

#36

Pauline.
  • Postów: 49
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Podejrzewam, że te wizje i przeczucia przychodzą falami, tzn. pewien czas to trwa, później się uspokaja i masz spokój, aż następuje nawrót objawów. Wcale bym się nie zdziwiła, jeżeli, sięgając pamięcią wstecz, uznasz, że za każdym razem wszelkie obserwacje i niecodzienne zdarzenia są coraz silniejsze i czas trwania tego stanu przed powrotem do normalności się wydłuża. Zgadza się?
Psychologiem klinicznym nigdy nie będę, ponieważ realizuję inną specjalizację, nie mam doświadczenia w tym temacie, jednakże swoje o klinice musiałam przeczytać. Nie chcę Cię martwić, ale mnie to pasuje do schizofrenii paranoidalnej.
Masz 17lat, więc jeszcze zapewne się uczysz. Zachęcałabym Cię do wizyty u psychologa szkolnego - to byłby dobry start. A jeżeli psycholog byłby zaniepokojony Twoim stanem i uznałby, że coś jest na rzeczy, mogłabyś liczyć na jego wsparcie i wstawiennictwo szkoły w "walce" z oporem matki.
Mam kolegę, który choruje na schizofrenię. Objawy miał rozmaite, od dostrzegania twarzy w najdziwniejszych miejscach przez słyszenie głosów i dźwięków, których słyszeć nie powinien, do diabolicznych wizji, przez które bał się przebywać samotnie w pomieszczeniach. Jest po terapii, wszelkie objawy zanikły, choć jest skazany na farmakologię, żeby normalnie funkcjonować i nie mieć nawrotów.
Mam nadzieję, że się mylę w Twoim przypadku, ale schizofrenia to ciężka choroba, która wyniszcza zarówno osobę, która na nią cierpi, jak i jej najbliższe otoczenie, więc, jeżeli jest podejrzenie, że to jest to, warto odwiedzić specjalistę.

@GoldenSlaughterer - akurat co do agnozji, to nie do końca tak działa. Faktycznie są to zaburzenia odbioru bodźców, ale polega na nierozpoznawaniu obiektów, które powinny być znajome osobie, która cierpi na agnozję. Dajmy na to, na przykład w agnozji wzrokowej, badany nie rozpoznaje np. że obiekt, na który patrzy, to telewizor. Nie tworzą się tutaj obserwacje niecodziennych zjawisk.

Niestety nie zgadza się ani trochę.

Uwierzcie, że sama zastanawiałam się czy to nie schizofrenia. Jednak ani trochę nie czuję się chora(tak wiem, pewnie każdy chory tak mówi, ale nie o to chodzi). Nie mam stanów lękowych, nie czuję się prześladowana, z każdej strony zagrożona. Co najważniejsze, wiem co jest moją rzeczywistością, a co mi się pokazuje itp. Mogłabym tak wymieniać bez końca, ale nawet mi się nie chce. Zresztą to dzieje się odkąd pamiętam, a mało prawdopodobne, żebym chorowała tyle lat, a choroba nie spowodowałaby do tej pory hmm ,,spustoszenia,, w mojej psychice i zatarcia spostrzegania co jest prawdą, a co ,,wizją". Do tego zieją się rzezy, które trudno wytłumaczyć chorobą, jak np. inne postawienie krzesła niż jeszcze przed chwilą, lub parę dni temu zginęła mi gumka do włosów ze spinką. Ogarniałam się wieczorem w łazience, na ręce miałam gumkę, jeszcze się zastanawiałam czy związać włosy teraz czy później, więc miałam ją na pewno. W końcu zdecydowałam, że zwiążę je później i położyłam je na półce pod lustrem koło grzebienia, odwróciłam się na chwilę, gdy spojrzałam z powrotem ani gumki, ani spinki nie było. Szukałam ich wszędzie, nawet tam gdzie niemożliwe było, żeby się znalazły, pod wanną, pralką itd, bo oczywiście próbowałam sobie wmówić, że gdzieś spadły, ale nigdzie ich nie było. Wiem, pewnie większość stwierdzi, że wcale ich nie wzięłam i tylko mi się tak wydaje, ale jak już pisałam wyżej, miałam je na pewno, do dzisiaj wszystko wyraźnie pamiętam, odłożyłam na półkę, i gdy się odwróciłam po prostu znikły. Wiem, że napisałam to koszmarnie i niezrozumiale, ale trochę się spieszę i już mi się nie chce poprawiać.
  • 0

#37

Wyxud.
  • Postów: 111
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

odswiezam. zostan shinigami i zniszcz tego pustego co mi przed domem psa straszy ;dd \ ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------/




Temat nie musi juz byc rozpatrywany. troll nabil se wystarczajaca ilosc postow wiec temat mozna zamknac
  • -5

#38

fakolpet.
  • Postów: 125
  • Tematów: 10
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

<post do usunięcia>

Użytkownik Aexalven edytował ten post 02.09.2011 - 14:52

  • 0

#39

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

a moze masz zdolnoscie mediumistyczne i mozesz widziec i slysze duchy ktore paletajasie jeszcze po ziemi. Zwalcz swoj strach przezyj emocje ktora ciebie tak boli i sprobuj porozmawiac, jesli to duch to tez bedzie zdziwiony ze mozesz z nim nawiazac kontakt i go widzisz slyszysz. Wciele ziemskim zazwyczaj nie mamy dostepu do informaji ze swiata duchowego- zazwyczaj bo oczywisciesilne emoje przezycia ktore uaktywniaja te emocje moga otowrzyc polaczenie. Jak nikt nie odpowie to znaczy ze trzeba poszukac rozwiazania problemu gdzie indziej. Co do strasznych twarzy, nasze twarze w swiecie duchowym sa odzwierciedleniem naszego zycia i stanu, tzn jak ktos wyglada jak demon to znazy ze daleko mu do zycia w zgodzie z miloscia
  • 0

#40

Gof.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To ja też odświeżę temat. Ciekawe czy Pauline jeszcze tu zagląda.

Pytanie do autorki - czy jesteś w stanie nagrać jakiekolwiek zjawiska, których doświadczasz? To mogłoby Ci pomóc wyznaczyć granicę między zjawiskami paranormalnymi a tym, co dzieje się w Twojej głowie. Na przykład te przedmioty, które zmieniają położenie. Może oglądając nagranie zobaczyłabyś coś, co Ci umknęło.

No i pytanie, które chyba się przewinęło - czy inne osoby w Twoim otoczeniu doświadczają jakichś niecodziennych rzeczy? Np. te przedmioty zmieniające położenie - jak inne osoby to odbierają? Zauważają to?

Do czego zmierzam... Przedmioty generalnie nie zmieniają same położenia. Film lub obserwacja kogoś innego mogłyby pomóc Ci rozwiązać zagadkę, co się wtedy naprawdę dzieje.

Znam osobę (właściwie to trzy osoby, ale jedną dobrze - bo z dwiema pozostałymi od dawna nie mam kontaktu), która też widzi różne rzeczy. Nie ma (jeszcze?) zdiagnozowanej schizofrenii, ale jest nią genetycznie obciążona (jej babcia choruje). Opisy tego, co ona czasem widzi, są podobne do Twoich, szczególnie ten z kierowcą samochodu. Po prostu taka migawka, np. krwawa głowa, czy krótki krzyk, a potem wszystko wraca do normy. Nie raz tak miała. I podobnie jak Ty zdaje sobie sprawę z tego, że odbiera świat inaczej niż inni.
  • 0

#41

Pauline.
  • Postów: 49
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie zaglądałam, tu przez jakiś czas ponieważ nie miałam internetu.
Nie mam możliwości nagrania tego, sama o tym myślałam, ale nie mam kamery, jedyne co zaczęłam robić, to zapisywanie tego co zauważam w notesie.
Moja mama sama przyznaje, że ciągle migają światła w kuchni, w tym tylko problem, że mi migają i w kuchni i w toalecie i w łazience. Przedwczoraj nawet razem byłyśmy w kuchni i światło zaczęło mrugać naprawdę intensywnie, aż tak nigdy się nie zdarzało. A co do przestawianych przedmiotów, już jakiś czas tego nie zauważam, a nawet jeśli, jest tłumaczone, że sama na pewno, źle je odłożyłam. Dzisiaj jedynie się zdenerwowała, gdy włączyła telewizor, a on ryknął na cały głos, mimo, że wczoraj gdy był wyłączany, był ustawiony normalnie, a ja w nocy gdy się obudziłam, widziałam biały cień stojący przy oknie, zaczęłam się w niego wpatrywać, by upewnić się, że już jestem na tyle przytomna, by stwierdzić, że to prawda, po chwili jakby się odwrócił w moją stronę i wyglądało to tak, że gdy się zorientował, że na niego patrzę, po prostu znikł. Moja mama, czasami gdy była sama w domu, też mówiła, że słyszała jakby ktoś po nim chodził, ale jak można się domyślić, nie przyznaje się do tego chętnie i mimo, że mi wierzy traktuje, to pobłażliwie, żartobliwie. Do tego ciągle mam dziwne sny, właściwie koszmary, ale tego nie chce mi się opisywać.
Choroba schizofrenii była mi tutaj zarzucana wiele razy, już nawet nie chce mi się tego komentować. Tobie mogę jedynie, napisać, że ja nie jestem nią obciążona genetycznie. Nikt w rodzinie nie chorował. Zresztą mało prawdopodobne, żebym miała ją od dzieciństwa, a przez tyle lat nie spowodowałaby spustoszenia w mojej psychice.
  • 0

#42

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Na schizofrenię to rzeczywiście nie wygląda, choć nie obrażaj się że niektórzy to sugerują. Często osoba chora widzi, słyszy i czuje wszystko dokładnie tak samo realistycznie jak zdrowa i jest tak samo przekonana do swoich racji. Tak więc każdy (Ty, ja, albo Ty, osobo czytająca) może być wariatem i tego nie wiedzieć. ;) Statystycznie jedna osoba na sto.

Nie jest chyba jednak tak źle z tymi zjawiskami , bo gdyby było, poprosiłabyś księdza o poświęcenie domu, uwierz mi. :) Musisz podjąć jakąś decyzję, jeśli chcesz mieć spokój, niezależnie od tego, co te zjawiska wywołuje. Możesz też nic nie robić i zostanie tak jak jest.
  • 0



#43

Pauline.
  • Postów: 49
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo źle nie jest, zresztą można się przyzwyczaić, chociaż potrafię się przestraszyć, ale już to tak na mnie nie działa, jak załóżmy parę lat temu, gdy całą noc potrafiłam przeleżeć przerażona pod kołdrą:P. Teraz po prostu dalej śpię. Zastanawiałam się nad rozmową z księdzem, ale jestem niemal pewna, że wyzwie mnie od opętanych wariatek itp. tym bardziej, że to nie dzieje się tylko w domu, na dworze(chociaż rzadziej) również. Już kompletnie z tego zrezygnowałam, gdy na ostatniej lekcji religii ksiądz stwierdził, że takie rzeczy, to kompletne głupoty. Ogólnie ksiądz nie był przyjmowany w domu już parę lat, więc nie pali mi się do takich rozmów i jakoś sobie ich nie wyobrażam. Jedyne, co mnie ostatnio przeraża to sny np. tak niedawni\o śniło mi się, że byłam w pokoju, na ścianach widziałam ciemne cienie i słyszałam przerażający szept mówiące ,,zabiję was",innym razem śnił mi się bujający, zawieszony na gwoździu różaniec. Wiem, że to tylko sny i sama staram się traktować je pobłażliwie, ale jednak potrafią dać do myślenia przez kolejne dni. Mam je praktycznie codzienne, jedyne co sprawia, że ich nie mam to prośby, do Stróża, by mnie przed nimi chronił. Pewnie większości wyda się to śmieszne, ale tak jest. Raz po przebudzeniu, już rano, widziałam jak drzwi od szafy same się otwierają i zamykają, jakby ktoś się nimi bawił, ale byłam tak zmęczona, że zaraz usnęłam, więc raczej zganiam to na to, że ciągle jeszcze pewnie w połowie śniłam. Żałuję, jedynie, że nie mam kamery, wtedy mogłabym sprawdzić, czy w nocy coś się dzieje, lub nawet czy ruszające się drzwi szafy to była prawda, ale pewnie jeśli by się okazało, że rzeczywiście tak było, już nigdy bym nie usnęła:p.
  • 0

#44

Gof.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Są różne kamery i akurat nie miałem na myśli jakiejś drogiej i wypasionej. Zwykły webcam za stówę podpięty do kompa, program do nagrywania (nagrywający non stop) i powinno coś to dać, przynajmniej w dzień (w nocy trzeba byłoby kombinować z oświetleniem na podczerwień, zdjęciem filtra podczerwieni w kamerce itd. - robiłem takie rzeczy i efekty nie są złe, ale piekły mnie oczy od podczerwieni).

Niektóre aparaty fotograficzne też można podpiąć do kompa i mogą robić za kamerę. To nie jest droga impreza - 300 zł to maksimum.

Co do migających świateł - może to po prostu problem elektryczny? Złącza śniedzieją, potrafią iskrzyć, wtedy napięcie lubi tak falować (nie jest to bezpieczne, grozi pożarem a w przypadku instalacji TN-C i niepewnego styku na linii N nawet porażeniem).

Użytkownik Gof edytował ten post 11.09.2011 - 12:12

  • 0

#45

Pauline.
  • Postów: 49
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A samo włączająca się mikrofalówka, też może być problemem elektryczności? Dobra, ja się nie znam na takich rzeczach, nie będę się mądrzyła, ale jakiś czas temu moja mama sprzątała, wycierała mikrofalówkę, a ta nagle zaczęła chodzić. To chyba nie jest normalne? Zdarzyło się to jednak tylko raz, kiedyś jeszcze sam wyłączył mi się telewizor, albo programy same zaczęły przeskakiwać, a pilot leżał z metr ode mnie, było to jakiś czas temu i wtedy naprawdę się przestraszyłam, przestały się przełączać dopiero gdy sama zgasiłam telewizor. Od razu powiem, że nie był to problem z chwilową dostawą prądu, bo inne urządzenia działały w tym czasie normalnie.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych