Skocz do zawartości


Zdjęcie

przebudzenie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
86 odpowiedzi w tym temacie

#76

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Myślę że jesteś osobą (....) i zrównoważoną psychicznie :)



Ty tak na serio ?

Dołączona grafika

Użytkownik pokerek edytował ten post 10.11.2011 - 11:53
Spam. Kolejny tego typu krótki post, o niskiej zawartości treści (moja subiektywna opinia), warnik i 3 dni urlopu.

  • 0

#77

falko.
  • Postów: 92
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Aniu...lekrzom chodzi o to zebys nadal tkwiła w kieracie i ciągnęła swój wagonik,swój wózek który raz do przodu raz do tyłu.
Krótko mówiąc chodzi i m o to aby zapie,,,dalac, alleluja i do przodu!
Jesli przechodzisz jakies przebudzenie to nie moze to być reaktywne na zewnętrzną sytuacje bo to by była nerwica.
Pamiętaj bóg jest zawsze z tobą i tylko szukanie powstrzymuje cię przed znalezieniem czegoś,
Kiedys zrozumiesz ze spoleczenstwo jest nieme,tzn ma cos do powiedzenia tylko przy krzyzu i wyborach i w supermarkecie.

Użytkownik falko edytował ten post 10.11.2011 - 19:05

  • 0

#78

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Och tak.
I właśnie jestem w tym momencie. Moje ciało i umysł przeszywają od jakiś dwóch miesięcy straszne bóle...
Chodze rozdrażniona, na prochach przeciwbólowych, tudziesz pozbawiona sił pokładam się i ląduję w łóżku na kilka dni. Były robione badania, ale wyniki sa bardzo dobre, nie ma sie do czego przyczepić. A tu rozrywa mnie na strzępy...

A Przebudzenie wiąze sie z wyzbyciem strachu, tak jak mówisz : z Miłoscią, i dodam jeszcze : z OBECNOŚCIĄ TU I TERAZ.

a co do lekarzy. chyba juz gdzieś to pisałam a i może w tym wątku: Mój psychiatra jest swiadomy co się ze mną dzieje. W sumie zaczął się tym wszytkim interesowac jakiś czas temu, bo to i jego zaczęło dotyczyć poprzez jego żonę.
Jak dałam mu do przeczytania przekaz od Plejadian, nie spojrzał na mnie jak na wariatkę tylko stwierdził, ze z tego co zrozumiał przede wszystkim dają mi ochronę.
odsunął ode mnie dotychczasowe diagnozy, które plasowały mnie na pierwszym miejscu wśród społecznie rozumianych wariatów. Pracujemy razem już od dwóch lat. Pan J. widzi co się ze mną dzieje i wspiera mnie w tym. Dziękuję Bogu za postępowego lekarza!

Użytkownik AniaW edytował ten post 12.11.2011 - 19:40

  • 0

#79

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

z wyzbyciem strachu ? heh strachu przed czym co ? przebudzenie to nie powinno być po prostu zrozumienie drugiego człowieka ? zrozumienie czemu umiera za kraj, czemu oddaje nerkę umierającej córce, czy czemu upada na samo dno kiedy brakuje mu sił.. wyzbycie się strachu to jest tylko korzyść dla Ciebie. wszędzie widać egoistyczne podejście do sprawy, ale czy to jest przebudzenie ? pojedź do afryki jako wolontariusz to może się serio przebudzisz i zdziałasz coś realnego dla ludzi, którzy potrzebują pomocy a nie jakieś bzdury wymyślasz
  • 1

#80

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak dałam mu do przeczytania przekaz od Plejadian, nie spojrzał na mnie jak na wariatkę tylko stwierdził, ze z tego co zrozumiał przede wszystkim dają mi ochronę.
odsunął ode mnie dotychczasowe diagnozy, które plasowały mnie na pierwszym miejscu wśród społecznie rozumianych wariatów. Pracujemy razem już od dwóch lat. Pan J. widzi co się ze mną dzieje i wspiera mnie w tym. Dziękuję Bogu za postępowego lekarza!

Oczywistym jest, że dobry lekarz będzie się starał spowodować, iż pacjent zaakceptuje swoją chorobę, co doda mu siły do walki z nią.

z wyzbyciem strachu ? heh strachu przed czym co ?

Przed prawdą o sobie. Wielu ludzi jest w stanie oddać wszystko, byle tylko nie musieć spojrzeć w oczy własnej duszy.

Użytkownik Ill edytował ten post 12.11.2011 - 19:54

  • 2

#81

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@ronaldo
angazuję się w wolontariat. może nie w Afryce, a w naszym kochanym kraju. Nie wiem czy słyszałeś o czymś takim jak "szlachetna paczka". Jeśli nie chcesz siedziec tylko w domu, popijać piwko z kumplami, krytykować z nosem w komputerze to zacznij działać i pomagać tym którzy tego potrzebują niekoniecznie gdzieś za granicą, bo w Polsce na prawde jest komu pomagać. jest pełno instytucji pomocy humanitarnej, które działają w Twojej kochanej Afryce i jedna osoba w tą czy w tamtą nie zrobi różnicy, a u nas wręcz przeciwnie.

@il
Masz dużo racji. We mnie strach wzbudzają choćby negatywne emocje, wewnętrzna agresja, złość, gniew... Ale pracuję nad sobą by nie bać się swoich uczuć.
Ale jest to tez strach przed samotnością, zamknięciem się w sobie, samobójstwami, wojnami na świecie, tym to dzieje się w Grecji, we Włłoszech, ukochanej Afryce ronaldo, chorobami, bólem zwierząt z laboratoriów, patologią, autodestrukcją...itp itd.

co do choroby: guru psychiatra uwaza że jestem zdrowa i nic mi nie jest i uważa też że w chwili kiedy poukładam się ze swoją przeszłością nie beda mi potrzebne żadne leki. Z resztą tak jak już gdzies pisałam, poznałam przewodnika duchowego, który rozwiał moje leki choćby odnośnie tych przekazów -że na prawde sa od Plejadian, bo jak czytała to ich słyszała.

I weźmy na ten przykład znanych aktorów choćby, malarzy, pisarzy, artystów... większość z nich chorowało i choruje, ale czy na pewno? czy po prostu działo/ dzieje się z nimi coś czego masowe społeczeństwo nie rozumie? czy przypadkiem nie chodzi o to że przechodzili/przechodzą transformację?
  • 0

#82

Poeta2008.
  • Postów: 105
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Z tego co czytam widzę że chodzi najprawdopodobniej o choroby alkoholowe oraz narkotykowe z którymi wielu się zmaga. Wynika to z ostatniej myśli AniW. Napisalem w którymś poście że potrzeba trzech lat w pełnej izolacji od społeczeństwa żeby wyzdrowieć w 100%... Tak już uważał będę (chyba że w medycynie zrobią postęp i wymyślą lekarstwa na uzależnienie narkotykowe i alkoholowe). Nie biorę pod uwagę Opatrzności Bożej która uzdrawia kogo chce i jak chce. Bóg ma swoje sposoby natomiast ja nie jestem Bogiem. Myślę że trzy lata wystarczą każdemu.
Co robić podczas tych trzech lat? Wszystko zależy od ludzi którzy kierują placówką, oddziałem, ośrodkiem itp. Napewno nie powinno się przez trzy lata tylko leżeć przed telewizorem. Sam osobiście stawiam przede wszystkim na literaturę. Pracować na swoje utrzymanie trzeba ale to dopiero po terapii.
Istnieje też coś takiego jak przedział wiekowy. Inaczej sprawę traktuje człowiek młody np. 28 letni a inaczej traktują to np. alkoholicy starzy w wieku 50 lat. Niektórzy szybciej się poprawiają i naprawiają swoje życie. Na niektóre rzeczy bywa poprostu za późno. Tak to wygląda.

Użytkownik Poeta2008 edytował ten post 13.11.2011 - 20:08

  • 1

#83

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Często nadwrażliwość na dźwięki, niespójność przyjmuje się za rozwój duchowy.
Może się zdarzyć że nadwrażliwiec jest i często tak bywa osobą która ma poszerzoną percepcję postrzegania zmysłowego.
Patrząc na obydwie sytuacje z boku zobaczymy osoby które zachowują się sposób tak zwany niestandardowy.
Przy czym w pierwszej sytuacji mamy widzenie typu delirium tremens a w drugiej świadomym widzeniem astralnym.
Pierwsza sytuacja powstaje najczęściej po przedawkowaniach leków i rożnego rodzaju dopalaczy, alkoholu, narkotyków a także przy zaburzeniach psychicznych, głębokim stresie itd.

Użytkownik Aidil edytował ten post 14.11.2011 - 09:19

  • 0



#84 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Przeczytałam kilka postów na początku i kilka ostatnich, pominęłam resztę, bo to lekki bełkot. Powiem tylko tyle, że choroba nie czyni nas wyjątkowymi i usprawiedliwianie jej w niczym nie pomoże, a jedynie może pogorszyć sytuację. Etap, w którym chory nie zdaje sobie już sprawy z tego, że jest chory, a wmawia sobie, że jest oświecony, jest już groźny, bo wówczas odmawia leczenia.
Aniu, o oświeceniu może mówić osoba zdrowa umysłowo, która nagle zmienia swój tok myślenia, a nie osoba na środkach psychoaktywnych, które radykalnie wpływają na organizm. One same w sobie mają dziwne działania uboczne.
  • 0

#85

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Masz dużo racji. We mnie strach wzbudzają choćby negatywne emocje, wewnętrzna agresja, złość, gniew... Ale pracuję nad sobą by nie bać się swoich uczuć.
Ale jest to tez strach przed samotnością, zamknięciem się w sobie, samobójstwami, wojnami na świecie, tym to dzieje się w Grecji, we Włłoszech, ukochanej Afryce ronaldo, chorobami, bólem zwierząt z laboratoriów, patologią, autodestrukcją...itp itd.


Czyli generalnie więc boisz się cierpienia i bólu. Najlepsze by było gdybyś sama w życiu czegoś doświadczyła to by Ci przeszło.
  • 0

#86

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czyli generalnie więc boisz się cierpienia i bólu. Najlepsze by było gdybyś sama w życiu czegoś doświadczyła to by Ci przeszło.


oj przeszłam przeszłam... stąd zaburzenia osobowości i niedojrzałość emocjonalna... dostawałam po dupie już od niemowlaka...
boję się bólu i cierpienia właśnie ze względu na to co doświadczyłam, bo już nie chcę więcej:(

dłuuugo mnie tu nie było, poszłam w ciszę. a co lepsze znowu oberwałam, ale oczyściło bardzo istotną część mojej aktualnej, że tak to nazwę, karmy.Kosztowało mnie to wiele wylanych łez... ale czułam jak zostaje mi odpuszczane...

ciekawa jestem co jeszcze mam do naprawienia i jest to wspaniałe, że wszystko co nabroiłam w przeszłości jest do naprawienia. przynajmniej tak mi się wydaje. planuję iść tez na ustawienia hellingera. to dopiero będzie trzepanie...konieczne
  • 0

#87

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

lądowałam nieraz w psychiatryku, teraz chcą zmienić mi diagnozę po prostu na dwubiegunówkę

Dziękuje, to zdanie wszystko mówi, więcej nie potrzeba. Może powinnaś znowu podjąć leczenie? Nie piszę tego złośliwie, ale momentami niektóre Twoje posty, są po prostu...przerażające.
  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych