Skocz do zawartości


Zdjęcie

przebudzenie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
86 odpowiedzi w tym temacie

#31 Gość_Nathaniel

Gość_Nathaniel.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie rozumiesz tego. Ja wiem , że to istnieje , niedawno miałem wypadek , wiele rzeczy wtedy zobaczyłem , to źródło jest w naszym wnętrzu - wtedy bardzo wyraźnie to odczułem. Wcześniej czytałem o tym , teraz to czuje , ja to wiem.

Jako kilkuletnie dziecko chciałem się zabić , bo pamietałem moje wspaniałe wcielenia i miejsca wspaniałe, bardzo trudno było mi się odnaleźć w tej cieżkiej ziemskiej energii. Nie sądze żebym to sobie wymyślił ,ale teraz już siebie odnalazłem. Nie jestem oświecony ,ale tego doświadczyłem i wiem jakie to piękne , niema słów opisujących ten stan. To życie i śmierć stapiające sie w jedno. Niebiańskie swiatło we wnetrzu , świadomość , że jest sie całym wszechświatem , a nawet i wiecej , że nie ma ja - ty , jest tylko jeden byt , i świadomość , że ten cały świat jest iluzją. Ale te słowa nawet nie przyblizają tego stanu.( w opisie)
  • 0

#32 Gość_Nathaniel

Gość_Nathaniel.
  • Tematów: 0

Napisano

Zdublowało sie

Użytkownik Nathaniel edytował ten post 17.07.2011 - 11:14

  • 0

#33

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

tęsknicie za czymś, czego tak na prawdę może nie być :> nie dziwne to ? żyjecie tutaj, macie rodziny a tęsknicie za jakimiś innymi wymiarami, które tak naprawdę mogą być wymysłem głowy. Mi to wygląda na ucieczkę od życia tutaj, wymyślanie jakiś innych wymiarów bo sobie nie radzicie z życiem. sorry za szczerość (w sumie chyba nie powinienem przepraszać?) jak czytam Wasze posty to takie odnoszę wrażenie. totalne skrajności..


rozumiem co masz na myśli i masz pełne prawo tak uważać. do tej pory tez myślałam że uciekam, aż do niedawna, o czym napisałam w pierwszym poście tematu. coś jest, jest inny wymiar, z restza nawet fizycy o tym mówią, naukowcy. więc to nie jest nasz wymysł. z resztą obrazy które pojawiają sie w mojej głowie i przedstawiam je na rysunkach sa raczej jednoznaczne... przez nie jeszcze bardziej za czymś tęsknię... i własnie to jest najgorsze że nie do końca wiem za czym:( a tak nawiasem radze sobie całkiem nieźle. gdyby nie to ostatnie spotkanie za Staisem moze nie byłoby tematu. ale pierwszy raz w życiu tak głęboko poczułam to coś...i to będąc jak najbardizej świadomą...

Nie jestem oświecony ,ale tego doświadczyłem i wiem jakie to piękne , niema słów opisujących ten stan. To życie i śmierć stapiające sie w jedno. Niebiańskie swiatło we wnetrzu , świadomość , że jest sie całym wszechświatem , a nawet i wiecej , że nie ma ja - ty , jest tylko jeden byt , i świadomość , że ten cały świat jest iluzją. Ale te słowa nawet nie przyblizają tego stanu.( w opisie)


też nei jestem oświecona, miewam tylko chwile przebudzenia, które zapewne hamują leki i szybko wracam do "normy". w takich przebudzonych stanach widzi się jak ludzie funkcjonują, jak bardzo sa zaprogramowani... to takie straszne...i tak bardzo chciałabym już całkiem wyrwać sie z tego "programu"...

jeśli ktoś z was zechce zobaczyć moje rysunki prosze podac mejla. nei są to dzieła sztuki, ale mysle, ze dadzą obraz ogólny mojego wewnętrznego krzyku wydobywającego się z podświadomości...
  • 1

#34

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

chciał bym, żeby tak było jak mówicie, ale.... no dobra nie ważne, powiedzmy że nie rozumiem tego bo nie doświadczałem nigdy takich rzeczy (choć raz na totalnym zakręcie życiowym, konając prosiłem w myślach o dowód, że nie jestem zwykłym ochłapem bez duszy.. i nic)

ps. można gdzieś zerknąć na te rysunki ?


edit : ok meil poszedł na pw

Użytkownik Ronaldo edytował ten post 17.07.2011 - 12:48

  • 0

#35

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ps. można gdzieś zerknąć na te rysunki ?


edit : ok meil poszedł na pw


poszły, mam nadzieję, ze masz dużą skrzynkę.
  • 0

#36

lotnikk2.
  • Postów: 31
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hej, jestem nowy na forum....w temacie przebudzenia siedzę jakieś 3 lata, mam pytanko czy myślicie że oobe lub hipnoza regresyjna może pomóc w lepszym poznaniu siebie??
  • 0

#37

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hej, jestem nowy na forum....w temacie przebudzenia siedzę jakieś 3 lata, mam pytanko czy myślicie że oobe lub hipnoza regresyjna może pomóc w lepszym poznaniu siebie??


szczerze mówiąc nei mam pojęcia. ja nie stosuję żadnych technik, ani specjalnie nie staram się obudzić. to dzieje się samo przez się. ja np chodze na terapię i przez to poznaję siebie i tez dzięki temu że pozbywam sie cięzkiego bagazu coraz czesciej mam przebłyski wybudzania ze snu. do tego przebywanie z określonymi ludźmi, którzy swoją osoba wyzwalają w Tobie ogrom możliwości, o których dotąd nie miało się pojęcia że są. myśle, ze dużo może ci pomóc medytacja. nei czytaj żadnych materiałów o medytacji, ani nie korzystaj jakiś nagrań osho. kazdy powinien wypracowac swój sposób - moim zdaniem. ja zakładam słuchawki, składam ręce jak do pacieża i ładuję sie energią, tzn doprowadzam do homeostazy - równowagi. patrze tez z zamknietymi oczami jakbym wyróciła gałki oczne gdzieś w górę dzięki czemu skupiam sie jeszcze bardziej i nie koncentruję na żadnych myśłach. one sobie płyną, ale fajnie jest doprowadzić ise do takiego stanu kiedy nie myśli się o niczym. na uszach słuchawki i muzyka, która nie przeszkadza a nawet wprowadza w specyficnzy stan. żadna taka specjalna. najczęsciej jest to folk pólłnocny, albo jakaś muzyka piano, różnie to zalezy w jaki stan chce isę wprowadzić i co akurat jest bliższe mojej duszy w danym momencie.

nie wiem co to jest oobe - jeśli możesz to opisz o co chodzi, z chcęcią zapoznam się z tym. a hipnoza regresyjna? hmm... sama bym się jej poddała, ale nie wiem czy chciałabym się zobaczyć coś na co nie jestem przygotowana. wolę jak stopniowo spada kurtyna zapomnienia metodą maciupeńkich kroczków. to przynajmiej nie doprowadza do szoku, choć czasem i ten występuje.
  • 0

#38

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

oobe jest to opuszczenie ciała (teoretycznie) wychodzisz z ciała w wymiar astralny (czymkolwiek on jest)


co do Twoich rysunków, one obrazują to co widziałaś ? :>
  • 0

#39

lotnikk2.
  • Postów: 31
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To znaczy ja nie mam problemu typu jak tu poznać siebie bo to samo przychodzi tak jak obudzenie...które z resztą odwróciło moje życie do góry nogami ( w pozytywnym znaczeniu), jedyna rzecz jaką Ci zazdroszczę to tak jak mówisz możesz porozmawiać sobie na ten temat ze znajomymi, w moim przypadku jest tak że nikt ze wszystkich moich znajomych, przyjaciół nie interesuje się takimi rzeczami (jestem tak jakby "czarną owcą" w kręgu moich kolegów przyjaciół i osób z którymi pracuję), medytację znam i jak mam czas to praktykuję szczególnie z hemi-sync (dźwiękami które synchronizują obydwie półkule mają też wiele innych zastosowań, swoją drogą mam masę tych albumów http://www.brainsync.com/) są super.
Co do hipnozy regresyjej to zaciekawiło mnie to bo mam wiele dziwnych snów w których jestem rozmaitymi postaciami...może to coś znaczy?jakieś nawiązanie do czegoś? itd....oobe out of body experiance długo by tłumaczyć dlatego odsyłam (http://www.eioba.pl/...roze-poza-cialo)
  • 0

#40 Gość_Nathaniel

Gość_Nathaniel.
  • Tematów: 0

Napisano

Hej, jestem nowy na forum....w temacie przebudzenia siedzę jakieś 3 lata, mam pytanko czy myślicie że oobe lub hipnoza regresyjna może pomóc w lepszym poznaniu siebie??

Hipnozy nie stosowałem i nie zamierzam. Natomiast regres niehipnotyczny lustrzany w medytacji to tak . Będe go miał ,ale w odpowiednim czasie.
  • 0

#41

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

co do Twoich rysunków, one obrazują to co widziałaś ? :>



na prawde nie wiem... mysle, że tak...te kolory, swiatło...jest mi tak bardzo bliskie i wyrzucam je z siebie jak z karabinu...
  • 0

#42

Marian.
  • Postów: 278
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 25
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witam.

Schizo pisze (post # 25):

zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, ze nie ma pojęcia my jako jedno, tylko ja jako jedno, bo powstaje jedna świadomość i nie ma organizacji zbudowanej z my. to nawet nie jest organizm, bo w organiźmie jest masa narządów pełniących jakąś rolę, czy komórek od siebie niezależnych, choć dających życie. natomiast w jednej świadomości nie ma podziału na ja i my. jest po prostu Ja. i nie ma jednej istoty w wielu ciałach tylko jest jedna energia, bo tam chyba już nie ma ciał... ciała są jeszcze napewno w czwartej gęstości, może w piątej, ale w szóstej już nie wiem, a na pewno nie ma w siódmej. tak sobie myślę, nie wiem czy dobrze.

i dalej, (post # 33):

też nie jestem oświecona, miewam tylko chwile przebudzenia, które zapewne hamują leki i szybko wracam do "normy". w takich przebudzonych stanach widzi się jak ludzie funkcjonują, jak bardzo są zaprogramowani... to takie straszne... i tak bardzo chciałabym już calkiem wyrwać się z tego "programu'...

Droga Schizo !

Cieszę się, że założyłaś ten temat. Przede wszystkim chcę Cię zapewnić, że nie jesteś chora, choć nie zachęcam do przerwania wizyt u psychiatry. Sama możesz o tym zadecydować. Ja przeżyłem coś podobnego. Jest to etap rozwoju opisany w Psychologii Głębi jako "rozpakowanie" archetypu Matka Natura (w moim przypadku chodziło o równorzędny męski archetyp Stary Mędrzec). Po prostu stopniowo opada wówczas kurtyna "hipnozy" pochodzącej od świata zewnętrznego. Najlepszym lekarstwem jest zrozumienie obu rzeczywistości, aby nie oderwać się od życia ziemskiego. Nie jesteśmy tu przypadkowo.

Jesteś osobą światłą i oczytaną w ezoteryce, skoro piszesz o dalszych gęstościach świadomości. Istnieją takie przekazy channelingowe. Zdania natomiast zaczynasz z małej litery, co traktuję jak poetycki bunt przeciw intelektualnej formie. Przypomina mi to kolorową bluzę Wałęsy i olbrzymi kolorowy długopis, którym podpisywał porozumienia gdańskie.

Odnośnie do Twoich rysunków, to bardzo chciałbym je obejrzeć (mój adres mailowy: [email protected] ). Takie rysunki są przedmiotem badań w Psychologii Głębi. Najbardziej dojrzałe występują u różnych osób w podobnej postaci i są znane jako tzw. mandale.

Nathaniel pisze (post # 26):

Jesteśmy w 3 wymiarze, więc jakiekolwiek dyskusje o tym jak jest w wyższych wymiarach są całkowicie śmieszne oczywiście powyżej 4 tego. Bo zdarzają się osoby i jest ich coraz więcej, które są świadomością w 4 wymiarze. Plus to, że jedność, że to nieciekawa perspektywa to nie mówisz ty jako duch, ale twoje ego. To ego się boi jedności.



Witaj Konradzie, miło mi że znów się spotykamy. Moim zdaniem podajesz tu celną uwagę, o czym mówi także Schizo w powyższym cytacie. Przejęcie przez Jaźń podmiotowości ego w pewnym sensie "anihiluje" ego i istnieje wtedy tylko Jaźń. Prowadzi to do zjednoczenia z Człowiekiem Uniwersalnym, czyli z Bogiem Osobowym "zatopionym" w Duchu, gdzie wszystko jest Jednością. W tym aspekcie staje się jasne, że wolność jest zrozumianą koniecznością.
  • 1



#43

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

kochany Marianie,
bardzo się ciesze, ze napisałeś. bardzo podniosłeś mnie na duchu i dałeś "kopa". jednocześnie napisałes cos, czego ja dotąd nie potrafiłam ująć w słowa. tzn. mówisz o równowadze między stanem "hipnotycznym" a "rozpakowanym". Tego środka najzwyczajniej jeszcze mi brakuje! jak sie otwieram, to jest tak fantastyczne, ze odrywam sie natychmiast od Ziemi, a potem upadek jest bolesny - niestety. Wydaje się, ze dobrze że chodze na terapię, poniewaz to ona pozwala zachowywać psychiczną i emocjonalną równowagę. Pracuję z ego, i dzięki temu już drugi raz w tym roku sie obudziłam...mysle też ze będzie działo się to cześciej.

jeśli chodzi o małe litery. to nie do końca jest bunt. pisze szybko żeby myśli nie pouciekały, a przy okazji jakoś specjalnie o to nie dbam. tak jak bloga staram się pisać poprawnie - choć już dawno nie dokonałam żadnego wpisu, ponieważ temat przebudzenia stał się dla mnie najważniejszy tak tutaj nie przywiązuje wagi do formy bo wiem że mi podobni nie będą tak małostkowi., szukam sobie podobnych i myślę, ze jestes jednym z nich. to wspaniale!

rysunki i linka przesyłam na mejla

z miłoscią
Ania
  • 1

#44

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Kazdy posiada wlasna droge do prawdy, powinno sie sluchac jedynie wlasnego serca i byc jak najczesciej w swiadomosci ze wszystkim, jak ja sie ciesze jak widze ludzi budzacych sie ze snu ;]

pozdrawiam Was, Tu i Teraz
  • 0

#45

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

kochany Marianie,
bardzo się ciesze, ze napisałeś. bardzo podniosłeś mnie na duchu i dałeś "kopa". jednocześnie napisałes cos, czego ja dotąd nie potrafiłam ująć w słowa. tzn. mówisz o równowadze między stanem "hipnotycznym" a "rozpakowanym". Tego środka najzwyczajniej jeszcze mi brakuje! jak sie otwieram, to jest tak fantastyczne, ze odrywam sie natychmiast od Ziemi, a potem upadek jest bolesny - niestety. Wydaje się, ze dobrze że chodze na terapię, poniewaz to ona pozwala zachowywać psychiczną i emocjonalną równowagę. Pracuję z ego, i dzięki temu już drugi raz w tym roku sie obudziłam...mysle też ze będzie działo się to cześciej.

jeśli chodzi o małe litery. to nie do końca jest bunt. pisze szybko żeby myśli nie pouciekały, a przy okazji jakoś specjalnie o to nie dbam. tak jak bloga staram się pisać poprawnie - choć już dawno nie dokonałam żadnego wpisu, ponieważ temat przebudzenia stał się dla mnie najważniejszy tak tutaj nie przywiązuje wagi do formy bo wiem że mi podobni nie będą tak małostkowi., szukam sobie podobnych i myślę, ze jestes jednym z nich. to wspaniale!

rysunki i linka przesyłam na mejla

z miłoscią
Ania

oj, dorgi Marianie nie moge wysłać mejla, pojawia się błąd:( nie wiem, może za dużó usiłuję wysłac (ok20mb)?


Kazdy posiada wlasna droge do prawdy, powinno sie sluchac jedynie wlasnego serca i byc jak najczesciej w swiadomosci ze wszystkim, jak ja sie ciesze jak widze ludzi budzacych sie ze snu ;]

pozdrawiam Was, Tu i Teraz


ja tez sie cieszę, a jednocześnie boli droga do przebudzenia bywa bardzo bolesna:(
przesyłam Miłość
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych