Skocz do zawartości


Zdjęcie

Paliwa kopalniane powodują znacznie więcej zgonów niż ernegia atomowa.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#1

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika

W wyniku japońskiego kryzysu atomowego, Niemcy tymczasowo zamknęły siedem reaktorów, a Chiny zawiesiły budowę swoich elektrowni atomowych, których liczba przekroczy wszystkie już istniejące na całym świecie. Te działania są jednak raczej spowodowane przez przez polityków, niż przez strach przed skutkami katastrofy. Może i jest to pocieszenie dla ludzi żyjących w pobliżu Fukushimy, lecz według Międzynarodowej Agencji Atomowej (IAE) energia atomowa zabija znacznie mniej ludzi niż inne źródła energii. „Nie ma co do tego wątpliwości” mówi Joseph Romm, ekspert do spraw energii w Centrali do spraw rozwoju w USA. „ Nie ma nic gorszego od paliw kopalnianych”.

W 2002 roku IAE zebrała wszystkie istniejące badania, aby porównać liczbę ofiar śmiertelnych spowodowanych przez jednostkę wyprodukowanej energii z głównych jej źródeł.

IAE prześledziła cały cykl powstawania paliwa od wydobycia do produktu finalnego wraz z ofiarami śmiertelnymi spowodowanymi wypadkami, jak i długookresową ekspozycją na spaliny bądź promieniowanie. Energia atomowa okazała się najmniej, a węglowa niechlubnie najbardziej zabójczym źródłem energii.

Wynik ten spowodowany jest dużą ilością zgonów spowodowanych przez zanieczyszczenia. „To cały proces przetwarzania, który prowadzi do urazów, chorób oraz zgonów.” Mówi Paul Epstein, Zastępca dyrektora Centrum Zdrowia i Globalnego Środowiska w Harvard Medical School. Drobne cząstki (? - przyp. tłum.) powstające przy okazji palenia węgla zabijają średni około 13,200 osób w samych Stanach. W dodatku ofiary śmiertelne zdarzają się przy okazji wydobywania oraz transportu węgla oraz innych zanieczyszczeń związanych z węglem. Za to osób, które zmarły na raka wywołanego przez skażenie w wyniku awarii w Czarnobylu, było około 9000.

Tak naprawdę liczby pokazują, że katastrofy w elektrowniach atomowych nie są główną przyczyną zgonów skorelowanych z energią atomową. Więcej niż połowa ofiar śmiertelnych zdarza się przy wydobyciu. Lecz nawet gdy te przypadki są wliczone, to i tak liczba ofiar śmiertelnych pozostaje znacznie mniejsza wobec innych źródeł energii.

Dlaczego w takim razie ludzie tak bardzo zwracają uwagę na energie atomową? „Nie widzimy ofiar, które poniosły śmierć w pracach związanych z węglem, ponieważ zgony te zdarzają się regularnie, np. zawały serca. Atomowe katastrofy natomiast budzą przerażenie.” Twierdzi James.

Ot taki, kolejny mit, ( który niestety w tym przypadku jest bardzo szkodliwy – przyp. Tłum.). Kiedy w 1975

Około 30 tam w środkowych Chinach nie wytrzymało naporu wody z powodu powodzi, zginęło ok. 230 000 ludzi. Wliczając straty w ludziach z tego jednego wydarzenia oraz ofiary śmiertelne związane z hydroelektrowniami, liczba zgonów znacznie przekracza liczbę ofiar, które zginęły z powodu innych źródeł energii.

Znalezione na: http://news.astropol.../planeta-ziemia

Oryginalny artykuł: http://www.newscient...lear-power.html

Użytkownik Miłosz edytował ten post 06.07.2011 - 20:39

  • 0



#2

Thorge.
  • Postów: 109
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie można zapominać, że tradycyjnych elektrowni jest więcej niż atomowych...
  • 0

#3

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie można zapominać, że tradycyjnych elektrowni jest więcej niż atomowych...

Prawda, ale i tak nie zmienia to faktu, że elektrownie atomowe, jak do tej pory, są najbardziej bezpiecznym i wydajnym źródłem pozyskiwania energii. Chcemy czy nie, nasza przyszłość leży w atomie, głównie w związku z ciągle rosnącym zapotrzebowaniem na energię elektryczną.
  • 0



#4

Thorge.
  • Postów: 109
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Prawda, ale i tak nie zmienia to faktu, że elektrownie atomowe, jak do tej pory, są najbardziej bezpiecznym i wydajnym źródłem pozyskiwania energii. Chcemy czy nie, nasza przyszłość leży w atomie, głównie w związku z ciągle rosnącym zapotrzebowaniem na energię elektryczną.


Oczywiście, zgadzam się z Tobą. Energia atomowa jest bardzo wydajna i dosyć czysta w porównaniu z elektrowniami konwencjonalnymi. W czasach, gdzie za główny cel bierze się walkę z CO2, atom jest dobrym wyjściem. No, chyba że w najbliższych latach uda nam się znaleźć lepsze źródło energii...
  • 1

#5 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

najbardziej bezpiecznym i wydajnym źródłem pozyskiwania energii.


Ładniej brzmi najbezpieczniejszym i tak bardziej po naszemu.

Chcemy czy nie, nasza przyszłość leży w atomie, głównie w związku z ciągle rosnącym zapotrzebowaniem na energię elektryczną.


Atom to przeżytek. Przy takim rozwinięciu technologicznym skupiać się na energii atomowej to czysta głupota. Polska zamiast budować elektrownię atomową powinna zainwestować pieniądze w rozwinięcie metod pobierania darmowej energii. Kolektory słoneczne, różnica potencjałów i inne metody pozyskiwania energii, która oficjalnie nie powinna dać się uchwycić. Ale wyobraźcie sobie zmianę układu sił na świecie gdyby każdy dom był samowystarczalny, a prąd w gniazdku samodzielnie wytwarzał.

Użytkownik Aton edytował ten post 07.07.2011 - 09:00

  • 0

#6

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jakie bzdury, raport IAE - a co to jest ta iae ? jakieś niezależne ciało, czy może strona ?

Ostrożne szacunki na temat Czernobyla mówią o 50.000 śmiertelnych ofiar nowotworów, są tezy że ponad 100.000.

Skażenie 30% terytorium Białorusi, i ponad 20 lat od katastrofy dalej radioaktywność..

Uran też jest wydobywany, i tam też są wypadki i ofiary promieniowania.



Różnica jest taka, że na hałdach kopalnianych rosną piękne drzewa, jak padnie tama to rok później wszystko wraca do normy.

Propaganda przemysłu atomowego nie zna granic - zrobią wszystko co mogą aby osiągnąć cele. Ile jeszcze takich tematów zobaczymy na forum?
  • 0

#7

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na hałdach rosną drzewa jak ktoś je tam posadzi czyli zrekultywuje taką hałdę. Na takiej hałdzie rosną dobrze tylko niektóre gatunki drzew. Obecnie, a właściwie już od kilku lat odpady z kopalni czyli tak zwana skała płonna już nie jest w całości składowana na hałdach tak jak było kiedyś. Teraz wykorzystuje się ją do budowy nasypów kolejowych i dróg.
Problem z każdą nową technologią i źródłami odnawialnymi jest zawsze związany z opłacalnością. Tak jest w przypadku wielu źródeł a zwłaszcza w recyklingu odpadów, gdzie za transport i oczyszczanie odpadów segregowanych trzeba płacić około 50 zł za tonę. Do tego jeszcze są wysokie opłaty produktowe. A w przypadku butelek plastikowych w grę wchodzi tylko przerabianie ich na włókno, bo produkcja paliwa jest na razie nieopłacalna.

Przeciwnicy każdej technologi zawsze się znajdą, chociaż jest ich nie wielu to narobią tyle hałasu że władze się z nimi liczą. Nikogo to nie obchodzi że na składowiskach walają się tysiące ton odpadów i że jak przyjdzie deszcz a takie składowisko nie jest dobrze zabezpieczone to to spływa do gleby. Ale jak przyjdzie wybudować spalarnie to jest sprzeciw bo to nieekologiczne i takie tam.
Energia odnawialna ma swoje ograniczenia i na to też trzeba patrzyć. Prędkość średnia wiatru w Polsce jest niska około 4m/s i to nie jest dobry warunek do budowy wiatraków.
  • 0



#8

bullik.
  • Postów: 377
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Na hałdach rosną drzewa jak ktoś je tam posadzi czyli zrekultywuje taką hałdę. Na takiej hałdzie rosną dobrze tylko niektóre gatunki drzew....


A jakie drzewa urosna na haldzie odpadow MOX?
MOX mozna spokojnie uzyc do podsypow drogi, w koleji.. czy czegokolwiek?

Tak energia kopalniana tez produkuje smieci i trzeba troche pomyslec co z nimi robic i troszke to kosztuje.. ale Atom daje takie smieci z ktorymi przez setki lat nic nie zrobisz tylko gdzies zamkniesz z dala od wszystkich z nadzieja ze to nigdzie sie nie wydostanie.. i to kosztuje o wiele wiecej nicz tradycyjny recykling..
Zaraz ktos powie ze statystyki mowia ze to wcale nie drogie itd.. TAK bo poki co kazdy upycha gdzies te swinstwa "po najmniejszych kosztach" i liczy aby to nie pierd.. przynajmniej za jego zycia.. przyklad Fukuszima - mieli mnostwo zuzytego paliwa.. "na strychu elektrowni" coz za profesjonalny i wydajny recykling!

Tak jak ktos pisal przy wydobyciu uranu tez jest mnostwo wypadkow... a el. atomowe sa bezpieczne - wzglednie, do poki cos sie nie stanie a w tedy to nie ma znaczenia ze przez 30 lat bylo "ekologicznie" wydajnie, latwo, czysto.. bo TEN JEDEN RAZ narobi takie "kuku" Ziemii ze na terytoriach setek km kilka pokoloen bedzie to odczuwac..

Użytkownik bullik edytował ten post 07.07.2011 - 10:09

  • 0

#9 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Energia odnawialna ma swoje ograniczenia i na to też trzeba patrzyć. Prędkość średnia wiatru w Polsce jest niska około 4m/s i to nie jest dobry warunek do budowy wiatraków.


Niestety to prawda ale nigdy nie wyprzemy spalania jeśli priorytetem nie stanie się rozwijanie tych technologii, a myślenie co by tu jeszcze spalić albo wysadzić. Ja dalej przed oczami mam program Nie do wiary gdzie pewna osoba wytworzyła energię zdolną zaświecić żarówkę za pomocą małej anteny umieszczonej na dachu. Co by było gdyby porządnie przebadano tę technologię, a na poddaszu każdego domu znajdowało się wiele takich anten? Anteny na poddaszu, akumulatory w piwnicach i nagle żarówki w całym domu korzystają z domowej energii.

Użytkownik Aton edytował ten post 07.07.2011 - 12:07

  • 0

#10

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Aton

Atom to przeżytek. Przy takim rozwinięciu technologicznym skupiać się na energii atomowej to czysta głupota. Polska zamiast budować elektrownię atomową powinna zainwestować pieniądze w rozwinięcie metod pobierania darmowej energii. Kolektory słoneczne, różnica potencjałów i inne metody pozyskiwania energii, która oficjalnie nie powinna dać się uchwycić. Ale wyobraźcie sobie zmianę układu sił na świecie gdyby każdy dom był samowystarczalny, a prąd w gniazdku samodzielnie wytwarzał.

Żeby mieć darmową energię wystarczy wziąć dwa przewody, koniec jednego wbić w ziemię, koniec drugiego zawiesić kilkanaście metrów nad ziemią i w ten sposób uzyskujesz różnicę potencjałów (czyli napięcie) około pół wolta. Masz dostęp do darmowej energii, ale do niczego jej nie wykorzystasz.
Tak samo z kolektorami słonecznymi, o których wspominasz. One sobie mogą zmniejszać zapotrzebowanie na energię, ale sensownym źródłem energii nie są.
Moglibyśmy teoretycznie oprzeć całą produkcję energii elektrycznej na energii słonecznej, ale do tego potrzeba (bardzo szacunkowo) 150-200 kilometrów kwadratowych powierzchni czynnej wszystkich baterii. Sam koszt produkcji i utrzymania takiej struktury byłby wielokrotnie większy, niż utrzymanie tego co mamy teraz. Oczywiście, można baterie montować na dachach, ale jak to potem zorganizować, żeby zasilić przemysł? Chyba, ze każdy miałby się sam zasilać, ale to zwyczajnie nie przejdzie.
Żeby jakoś sensownie produkować energię trzeba mieć technologię, która wyprodukuje jej dużo, a do tego zdolne są na razie tylko elektrownie na węgiel i jądrowe.
Być może w przyszłości w końcu ktoś wpadnie na to jak ustabilizować syntezę termojądrową, to będziemy mieć dobrego kandydata na czyste i tanie źródło dużej ilości energii.

Niestety to prawda ale nigdy nie wyprzemy spalania jeśli priorytetem nie stanie się rozwijanie tych technologii, a myślenie co by tu jeszcze spalić albo wysadzić. Ja dalej przed oczami mam program Nie do wiary gdzie pewna osoba wytworzyła energię zdolną zaświecić żarówkę za pomocą małej anteny umieszczonej na dachu. Co by było gdyby porządnie przebadano tę technologię, a na poddaszu każdego domu znajdowało się wiele takich anten? Anteny na poddaszu, akumulatory w piwnicach i nagle żarówki w całym domu korzystają z domowej energii.

Skala Atonie, skala.
Ta antena na dachu wykorzystywała elektryczność statyczną w powietrzu, która jest zawsze (ale w różnej ilości zależnej od warunków pogodowych). Tym można sobie zaświecić żaróweczkę, ale nic poza tym. Nie powiem, budowanie domów, które mają własne źródła zasilania jest bardzo ciekawym pomysłem, ale i tak trzeba nam dużych źródeł energii, żeby zasilić chociażby przemysł, bo z takich domków, nawet milionów, się tego nie zrobi łatwo i tanio.

Użytkownik Ill edytował ten post 07.07.2011 - 13:00

  • 1

#11 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

I o to chodzi. Trzeba od czegoś zacząć. Kolektory słoneczne zagrzeją po części wodę, anteny zapalą żarówki i w skali kraju to są bardzo duże oszczędności. Wiadomo, że jeszcze długo przemysł będzie ciągnął na energii ze spalania czy na gazie ale o czym ja mówię. I tak zaczniemy to wprowadzać dopiero jak inne kraje będą miały to od lat wdrożone. Znając życie to jeszcze u siebie dokonają skoku cywilizacyjnego na nasz koszt.
  • 0

#12

Pisaq.
  • Postów: 283
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@up
No to masz powiedzmy 20% komercyjnego prądu w domach mniej. Przemysł nadal jest zasilany z elektrowni, bo w/w metody są mało wydajne.

Co więcej, elektrownie cieplne kręcą turbiny na okrągło, więc nieważne czy zapalisz światło, odpalisz kompa, puścisz muzykę na full i będziesz przy tym oglądał telewizor, czy też będziesz czytał książkę przy świecach i popijał sok schłodzony w lodówce, która jest Twoim jedynym sprzętem elektrycznym (teoretyzując). Spali ona (elektrownia) w danym momencie tyle samo paliwa i uwolni dokładnie taką samą ilość CO2 (w przypadku konwencjonalnych). Paradoksalnie można przyczynić się w ten sposób do podniesienia rachunków za prąd, bo koszt paliwa i zyski z energii muszą się w elektrowni równoważyć. Przynajmniej tak wyglądało by działanie po omacku.

Natomiast jeśli tworzymy akcję: zmniejszamy zużycie prądu w Polsce o 20% by zamknąć kilka elektrowni i zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska to może ma to jakąś szansę. Tylko, że wtedy trza się liczyć z protestami górników i pracowników elektrowni, oraz tym że w TVN'ie będzie mówił jakiś specjalista od dłubania w nosie, że to bardzo negatywnie wpłynie na gospodarkę.

Użytkownik Pisaq edytował ten post 07.07.2011 - 14:10

  • 0

#13

Thorge.
  • Postów: 109
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Co do energii odnawialnej, to trzeba pamiętać o tym, że słoneczko nie zawsze świeci itd.

Jak na razie, nie ma lepszej alternatywy od atomu. Może za naście lat coś znajdziemy... Pozostaje nam przyjąć tę energię wraz z jej zaletami i wadami. No, chyba że zlikwidujemy przemysł i bardzo mocno wyhamujemy rozwój technologiczny.

Użytkownik Thorge edytował ten post 07.07.2011 - 14:38

  • 0

#14

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I o to chodzi. Trzeba od czegoś zacząć. Kolektory słoneczne zagrzeją po części wodę, anteny zapalą żarówki i w skali kraju to są bardzo duże oszczędności.

No nie do końca. O ile kolektory słoneczne zaczynają być stosowane i rzeczywiście obniżają koszty ogrzewania (nawet o kilkadziesiąt procent czasem), to w skali całego zużycia to i tak nie za wiele. gospodarstwa domow w Polsce zużywają jakieś kilkanaście procent produkowanej energii. Jak doliczyć ogrzewanie/klimatyzację (domów, biur, hal fabrycznych itp.), to wyjdzie ze 30-40 % całego zużycia energii. Jakby się uprzeć, to te 10% nawet można by zaoszczędzić. Latem, bo zimą już niekoniecznie.
Z tymi żarówkami zasilanymi antenami, to uznaję to za żart z Twojej strony. W ten sposób nie uzyskasz wystarczającej mocy, żeby sobie dom oświetlić. Jakaś ćwierćwatowa żaróweczka się zaczerwieni, ale na tym koniec :P

Wiadomo, że jeszcze długo przemysł będzie ciągnął na energii ze spalania czy na gazie ale o czym ja mówię. I tak zaczniemy to wprowadzać dopiero jak inne kraje będą miały to od lat wdrożone. Znając życie to jeszcze u siebie dokonają skoku cywilizacyjnego na nasz koszt.

Bo przemysł to nie dom, to jest zupełnie inna specyfika, jeśli chodzi o zasilanie takich obiektów. Ta specyfika właśnie wymusza stosowanie źródeł o takich, a nie innych parametrach. Nie będę wchodził w szczegóły, kto chce ten znajdzie.

Natomiast jeśli tworzymy akcję: zmniejszamy zużycie prądu w Polsce o 20% by zamknąć kilka elektrowni i zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska to może ma to jakąś szansę. Tylko, że wtedy trza się liczyć z protestami górników i pracowników elektrowni, oraz tym że w TVN'ie będzie mówił jakiś specjalista od dłubania w nosie, że to bardzo negatywnie wpłynie na gospodarkę.

Jak już się brać za taką akcję, to z głową. Dajmy na to wyłączanie żarówek na godzinę jest głupotą.
Druga rzecz, tylko laik może powiedzieć, ze wyłączenie kilku elektrowni zmniejszy zużycie energii. Chociaż, jak dobrze wybierzesz elektrownie, to zmniejszysz zużycie do zera. :P
Zmniejszać zużycie mogą tylko odbiorcy energii i jeśli oni nie dbają o poziom zużycia np. przez przez dobudowanie sobie farmy kolektorów słonecznych na dachu, to jak można zmniejszać produkcję energii? Inna sprawa, owe kolektory nie zawsze się buduje, bo może na dłuższą metę się to nie opłaca.

Co do energii odnawialnej, to trzeba pamiętać o tym, że słoneczko nie zawsze świeci itd.

Słoneczko to akurat świeci zawsze, jednakże moc promieniowania docierająca do powierzchni Ziemi niekoniecznie musi zadowalająca.

Użytkownik Ill edytował ten post 07.07.2011 - 14:53

  • 0

#15

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Właśnie, jednym głównym problemem działalności atomówek są odpady radioaktywne. Takich odpadów nie można wykorzystywać do podsypywania dróg bo mają zbyt duże promieniowanie. Odpady pokopalniane również promieniują, dlatego zanim wyda się decyzję o ich zastosowaniu przy budowie dróg, to trzeba je zbadać pod tym kątem. Przeważnie jest tylko formalność. Kto chce, może poczytać artykuł o odpadach z atomówek http://www.pptn.pl/m...ow_radioakt.pdf
Na razie nasza gospodarka jest w około 90% oparta na węglu. I tak pewnie zostanie jeszcze przez kilka lat. Rezygnacja z wydobywania węgla i przerzucenie się tylko na źródła odnawiane byłaby na pewno ciepło przyjęta przez Unię. Ale nie takie coś jest niemożliwe. Po pierwsze trzeba by zamknąć wszystkie kopalnie i zwolnić ludzi, i tym samym zostawić węgiel pod ziemią.
Druga kwestia, czyli opłacalność szybko się zmienia. To co było jeszcze 4 lata temu zbyt kosztowne już dzisiaj może przynosić spore zyski. Tak było kiedyś z plazmową utylizacją odpadów. A od pewnego czasu wiele miast buduje zakłady plazmowe( nie w Polsce). Aha nie ma darmowej energii każda energia kosztuje.
Mówienie że atom to przeżytek to również niecelna wypowiedź. To że Niemcy pod naciskiem partii zielonych rezygnują z atomu nie oznacza że cały świat pójdzie tym tropem. Niemcy to bogaty kraj oni sobie mogą pozwolić na takie ruchy. Każdą technologię da się unowocześnić, za kilka czy kilkadziesiąt lat pojawią się nowe typy elektrowni jądrowych.
  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych