Skocz do zawartości


Zdjęcie

Biała Księga


85 odpowiedzi w tym temacie

#76

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Z drugiej strony - nikt z TK nie krzyczał, że łamana jest konstytucja.


Przecież cały TK to są ICH kolesie, a koledzy na kolegów krzyczeć nie będą.

"Biała księga" miażdży i zmiata z powierzchni oficjalną wersję tragedii z 10 kwietnia 2010 roku. Będą chcieli wyśmiać Macierewicza, Kaczyńskiego i PiS. Nie uda im się jednak wyśmiać wszystkich dla których jest oczywiste, że to był zamach i mają na to twarde dowody. Macierewicz najczęściej tylko przekazuje informacje, które w pocie czoła uzyskują zainteresowani w sprawie internauci i inni polscy patrioci. Chwała mu za to. Jest jeszcze nadzieja, że Polska zostanie uratowana spod szponów tych Antypolaków, pobrzebieranych czosnkowych agentów.
  • -4

#77

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie o tym mówię. Chodzi mi o podstawę na jakiej stwierdza się zgon głowy państwa.


Nie oczekujmy, że Konstytucja będzie regulowała na jakiej podstawie stwierdza się zgon.

Pewne jest, że się nie zebrał, wynika to z akt prokuratury.

I tu moim sytuacja robi się najbardziej zagmatwana.
Jeżeli założyć, że wiążący jest akt zgonu, a takowego wówczas nie było, TK powinien się zebrać, bo stoi na straży konstytucji i to ten organ powinien decydować o przekazaniu władzy marszałkowi sejmu. Konstytucja przewiduje, że zbiera się on na wniosek tego ostatniego, co (jak podajesz) nie miało miejsca. Nie zastosowano zatem punktu 1.


Nie wiem, w któym momencie sytuacja jest tu zgamatwana. Nie zastosowano i jaki z tego wniosek? Wszystko jest proste i klarowne. Wiążącą okolicznością jest śmierć prezydenta, akt zgonu to tylko jedna opcja, śmierć można stwierdzić poprzez odnalezienie i identyfikację ciała lub poprzez oficjalną notę dyplomatyczną(osoba ją wystawiająca jest odpowiedzialna za treści wniej zawarte). Wówczas procedury są dopełnione i w majestacie prawa władza przechodzi w ręce marszałka. TK się nie zebrał bo nikt nie powoływał się na ten punkt, co więcej przewodniczący TK wyraził wątpliwość co do zasadności zastosowania tego punktu w tym przypadku.

Z drugiej strony - nikt z TK nie krzyczał, że łamana jest konstytucja.


Konstytucja złamana nie była (dzięki asertywności Andrzeja Dudy), natomiast ze strony otoczenia Komorowskiego miała miejsce próba jej złamania

Ergo - akt zgonu nie jest potrzebny. Być może wystarczyła nota dyplomatyczna od prezydenta Federacji Rosyjskiej lub rozmowa telefoniczna - obie miały miejsce.


Obie miały miejsce, owszem, zwróć tylko uwagę kiedy i zestaw to z czasem rozmowy w sprawie przejęcia obowiązków prezydenta ( godz. 10.30)
Wtedy dojdziesz do jedynego możliwego wniosku, że ta rozmowa i te naciski miały miejsce zanim otrzymano jakąkolwiek notę dyplomatyczną, zanim odnaleziono ciało i zanim je zidentyfikowano. Uwzględniając brak uczestnictwa TK i wykluczenie zastosowania punktu 1 z art 131 oznacza to próbę przejęcia urzędu przed potwierdzeniem śmierci prezydenta. To jest (świadoma lu nie) próba złamania konstytucji.

Podsumowując. Sprawy by nie było, gdyby otoczenie Komorowskiego zaczekało z przejęciem władzy przynajmniej do momentu otrzymania oficjalnej noty dyplomatycznej ze strony Rosyjskiej. Próby miały jednak miejsce przed jej otrzymaniem i taka postawa wymaga napiętnowania a nie ironizowania i bagatelizowania.

Ależ oczywiście - przyznaję, że przykład podałem na wyrost. Teoretycznie - Konstytucja powinna regulować ciąg postępowania w takiej sytuacji.


Jest wiele obszarów, któych nie reguluje Konstytucja a powinna je regulować. I tu jest pole do interpretacji

Oznacza to jednak, że pozostaje pewne pole do interpretacji.


Owszem, ale nie w przypadku lotu 101. Tu Konstytucja stawia sprawę jasno.

Nie uda im się jednak wyśmiać wszystkich dla których jest oczywiste, że to był zamach i mają na to twarde dowody.


A jakie to dowody Quintus? Nie musisz podawać twardych, możesz podać miękkie, odniosę się do wszystkich. Nie zamierzam się naśmiewać, ale przekonać Cię, że katastrofa 101 miała z zamachem tyle samo wspólnego co PO z liberalizmem a TVN, TVP i TV trwam z wolnymi mediami.
  • 2



#78

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niestety Quintusie, prawda jest inna i bardzo szokująca, prawda jest taka, że Maciek wraz z kolegami w cale nie byli obecni na konferencjach dotyczących katastrofy w Smoleńsku. W ogóle niema ich w Polsce od paru miesięcy! Zamiast jego i kolegów widzieliśmy doskonałe hologramy, perfekcyjne wykonane. Nasuwa się pytanie, skoro nie byli ich na konferencjach i w ogóle niema ich Polsce, to gdzie są teraz? Podobno widziano ich w Nowym Jorku.

http://www.youtube.com/watch?v=Jg-JejguU24

To co robi Maciek i spółka to jest istny Jackass.

EDIT

Poniższe minusy świadczą tylko o tym, że na tym forum swojego zdania na temat mieć nie można. I nie mam tu na myśli tylko mojego przykładu. Jeżeli ktoś myśli, że się tymi minusami przejmuje to się myli, bardziej przejmuje się ludźmi którzy mi je bezpodstawnie wlepili, brakuje wam nie tylko tolerancji dla odmiennego zdania, ale i humoru.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 06.07.2011 - 14:02

  • -2



#79

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O Macierewiczu w tym wątku było wiele, więc o jego białej księdze i zawartych w niej manipulacji faktami pisał nie będę. Warto jednak zwrócić uwagę także na drugą stronę propagandową, lansowaną zwłaszcza w Totalnie Volnych Naszych mediach.

Oto wczoraj wieczorem gruby w swoim autorskim programie "Czarno na Białym"doszusował poziomem dedukcji do tego, którego wyśmiewał (czyli Macierewicza). Sympatyczny z pozoru i pulchny dziennikarz wbijał publiczności przed TV tezę, że PRZYCZYNĄ KATASTROFY BYŁO TO,ZE PILOCI CHCIELI ZA WSZELKĄ CENĘ WYLĄDOWAĆ DLATEGO NIE PRZERWALI ZNIŻANIA NA 100m A KOMENDA O ODEJŚCIU PADŁA ZA PÓŹNO Czyli lansował tezę nie mającą żadnego poparcia w materiale dowodowym. A fakty są takie: Komenda o odejściu padła z ust kapitana dokładnie w momencie gdy nawigator podał wysokość 100 m (a że byla inna wynika z użycia błednego wysokościomierza). Dane z CVR dobitnie świadczą, że piloci nie są zafiksowani na lądowanie . Ja wiem, Totalnie Volne Nasze media podawały te nieoficjalne dialogi (jak nie wyląduje to mnie zabije, patrzcie jak lądują debeściaki itp), wszystkie te cytaty okazały się lipą nie zarejestrowaną przez CVR. CVR zarejestrował natomiast wyraźnie: "spróbujemy..zrobimy jedno zajście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie).

Prostując więc manipulacje grubaska z "Czarno na Białym" chciałbym tylko zauważyć, że samolot zniżał się poniżej decyzyjnej nie z powodu próby przyziemienia w ciemno, ale z powodu zastosowania procedury odejścia w trybie automatycznym. A z tego wynika, że piloci NIE CHCIELI WYLĄDOWAC, ALE ODEJŚĆ NA DRUGI KRĄG. Robienie z pilotów, którzy popełnili błąd wataszków i kozaków świadczy albo o braku zrozumienia albo o celowej manipulacji. Gruby głupi nie jest więc zakładam to drugie.
  • 3



#80

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zgoda, ale w środowisku lotniczym nieznajomość działania systemu samolotu jest chyba jeszcze większym grzechem.
  • 2



#81

lha.
  • Postów: 85
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

To samo chciałem napisać. "Kozactwo" można różnie interpretować w zależności od okoliczności. Jeżeli natomiast rozbijasz się, bo pomyliły ci się wysokościomierze i myślałeś, że coś działa, a działać nie ma prawa, to trochę źle świadczy o wyszkoleniu.
  • 0

#82

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zgoda, ale w środowisku lotniczym nieznajomość działania systemu samolotu jest chyba jeszcze większym grzechem.


Oczywiście, że tak. Ja tylko zaznaczyłem, że pomawianie Macierewicza o brak profesjonalizmu (całkowicie słuszne) gdy z drugiej strony stoją komentatorzy nie przewyższający Antka ani trochę poziomem (jak choćby gruby albo Pochanke) jest tylko jedną stroną medalu. Dowodem na to są głoszone przez tych drugich tezy o tzw "lądowaniu za wszelką cenę".

Użytkownik mefistofeles edytował ten post 10.07.2011 - 21:57

  • 0



#83

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To samo chciałem napisać. "Kozactwo" można różnie interpretować w zależności od okoliczności. Jeżeli natomiast rozbijasz się, bo pomyliły ci się wysokościomierze i myślałeś, że coś działa, a działać nie ma prawa, to trochę źle świadczy o wyszkoleniu.


Oczywiście, że źle świadczy o wyszkoleniu, ale w całej tej szopce medialnej, z jednej strony o zamachu z drugiej o naciskach i "lądowaniu za wszelką cenę" giną gdzieś niezauważone prawdziwe i bezpośrednie przyczyny katastrofy. Bezpośrdnie przyczyny to odczyt z b łednego wysokościomierza i zły tryb odejścia . Profesjonalny raport zamiast przerzucać się sugestiami o zamachu albo sugestiami o naciskach powinien wydać zalecenia w takiej formie, aby prawdopodobieństwo podobnego wypadku w przysłości było znikome. Ot choćby wzbogacenie tradycyjnej karty podejścia o dodatkowe punky odnośnie trybu lądowania na lotnisku bez ILS i użycia wysokościomierza, które to punkty kwitowane są przez poszczególnych członków załogi.

Użytkownik mefistofeles edytował ten post 10.07.2011 - 22:05

  • 0



#84

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie widziałem jeszcze karty, która zawierałaby takie podstawy użytkowania samolotu. ;) Podstawy - bo to są podstawy - trzeba wkuć do głowy, nie ważne iloma typami statków powietrznych się lata. Nie bez powodu przeszkolenie na typ trwa ile trwa.
  • 0



#85

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie widziałem jeszcze karty, która zawierałaby takie podstawy użytkowania samolotu. ;) Podstawy - bo to są podstawy - trzeba wkuć do głowy, nie ważne iloma typami statków powietrznych się lata. Nie bez powodu przeszkolenie na typ trwa ile trwa.


Po to są precedensy, widocznie w polskim lotnictwie wojskowym są one potrzebne.
  • 0



#86

arturant.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

" Ląduj dziadu !!'' - I cała tajemnica rozwiązana.
  • -1


 


Dodaj odpowiedź



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych