Skocz do zawartości


Zdjęcie

Inne spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
78 odpowiedzi w tym temacie

#16

morten.
  • Postów: 25
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie o to chodzi. Po prostu mag i przemo interpretują mój tekst w sposób, który pozwala na przyrównanie do ich teorii, przez co nasza dyskusja może ciągnąć się w nieskończoność.


Sam się prosiłeś, żeby użytkownicy wyrazili swoją opinię o Twoim tekście. Jako autor pewnie uważasz, że odkrywasz prawdy i chcesz się nimi podzielić z otoczeniem. Niestety w moim odczuciu niczego nie odkrywasz, a tylko wprowadzasz zamęt. Wypunktowałem co mi się nie zgadza, w zakresie mojej wiedzy i moich doświadczeń. Wlazłeś na forum paranormalne, więc wypunktowałem pod tym kątem. Spodziewałeś się , że odniosę się jak do opowiadania SF? Proszę. Mierne, zawiera błędy logiczne, czytelnicy tego nie kupią.
Tylko nie proś żebym ocenił wartość literacką, bo nie chcesz czytać mojej opinii.

Jest taka historia o pewnym zmyślnym człowieku ze stepów Mongolii. Dość miał chodzenia wszędzie pieszo, a że nie lubił jeździć konno, pogłówkował i wymyślił rower.
Cała wieś była zachwycona jego wynalazkiem. Wszyscy chcieli mieć rowery. Więc nasz bohater pomyślał, że sporo można na tym zarobić, jeśli opatentuje swój wynalazek.
Żeby zgłosić patent musiał wybrać się do stolicy i tak też uczynił. Pierwszy raz w życiu opuścił wioskę.
Przybył do stolicy, ale nie opatentował swojego wynalazku.
W stolicy zobaczył nie tylko tysiące rowerów, ale i motorowery, motocykle, samochody, pociągi a nawet samoloty.

Nie wymyślaj roweru.
Lepiej poczytaj o tym co odkryli ludzie mądrzejsi od Ciebie i ode mnie razem wziętych i to tysiące lat temu. Dodam jeszcze, że nie opisywali swoich przemyśleń, tylko duchowe wglądy.

Nie chcę Cię zniechęcać do pisania, jednak miło by było, gdybyś zgromadził trochę wiedzy, a jeszcze lepiej doświadczeń, w tematach, w których zamierzasz się wypisać.
Inaczej spod Twojej ręki będą wychodziły produkty "roweropodobne". :)


I nadal chcę, żeby wyrażali opinię.
Zanim napisałem ten tekst, spędziłem większość część życia na analizowaniu naszej rzeczywistości.
Jeżeli tego nie kupujesz, to w porządku, nie będę cię na siłę przekonywał. Nigdy nie jest tak, że tekst podoba się wszystkim jednocześnie.
  • 0

#17

morten.
  • Postów: 25
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zanim napisałem ten tekst, spędziłem większość część życia na analizowaniu naszej rzeczywistości.


Sposób i styl w jakim piszesz wskazują, że za wiele tego życia nie spędziłeś, na jak to nazywasz, "analizowaniu naszej rzeczywistości". Przynajmniej brakło Ci czasu, żeby zapoznać się z podstawowymi prądami filozoficznymi i duchowymi.

Jeżeli tego nie kupujesz, to w porządku, nie będę cię na siłę przekonywał.

Zacznijmy od tego, że brak Ci argumentów, poza misianiem, (mi się wydaje). Brak w tekście spójności i logiki. (O których już pisałem).


Nigdy nie jest tak, że tekst podoba się wszystkim jednocześnie.

Tu masz rację. Skup się na zachwytach nad tekstem. I nie przejmuj się, że jeszcze ich nie ma. Zawsze mogą się pojawić. :)
Trzeba być dobrej myśli. :)


Nad kunsztem literackim nie ma się co rozwodzić, bo pisałem to niecałe 2 godziny. Napisałem to tak, żeby było w miarę zrozumiale. Bardziej zależało mi na tym, żeby ludzie komentowali zawarte w tekście przemyślenia. Planowałem zrobić z tego coś więcej, jeśli większość opinii byłaby pozytywna.
Większość życia spędziłem na własnych rozmyślaniach, a nie na analizowaniu dzieł filozoficznych.

Użytkownik morten edytował ten post 21.06.2011 - 17:09

  • 0

#18

morten.
  • Postów: 25
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Większość życia spędziłem na własnych rozmyślaniach, a nie na analizowaniu dzieł filozoficznych.

Przecież o tym pisałem.
Ale jak wolisz zawsze możesz wymyślać nowy "rower" własnej konstrukcji.
Tylko nie miej do nikogo pretensji, jeśli napisze Ci, że podobnego rowero- wrotka jeszcze nie widział. A do tego jest mało funkcjonalny.
Napisałem, że miło by było, mieć najpierw pojęcie co do tej pory wymyślono w kwestii kolarstwa, a dopiero później tworzyć nowe projekty.
Ale rób jak uważasz. :)

No ok, rozumiem. W innych dziedzinach życia nie wypowiadam się, jeśli nie zdobędę odpowiedniej wiedzy, ale w tym przypadku wolę mieć świeże, niczym nie zmącone podejście. Może się oczywiście okazać, że wszystko, do czego doszedłem, już dawno wynaleziono.
  • 0

#19

Herme5.
  • Postów: 425
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Do autora tematu:

Podazaj wlasna sciezka, nie patrz na tych co sa w punkcie 'zero'.
  • 0

#20

morten.
  • Postów: 25
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Do autora tematu:

Podazaj wlasna sciezka, nie patrz na tych co sa w punkcie 'zero'.


Rozumiem, że mam to traktować jako komplement? W takim razie dziękuję :)
  • 0

#21

Herme5.
  • Postów: 425
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Twoje rozmyslania sa pokrewne w pewien sposob mojemu swiecko-humanistycznemu podejsciu do tych kwestii.
  • 0

#22

Zyggmunt.
  • Postów: 10
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Z Twojego toku myślenia wynika, że nigdy nie dowiemy się o co tak właściwie w tym wszystkim biega. Uważam, że nie jest to dobre podejście. W ogóle trochę nie trzyma się ten system kupy. Uważasz, że po śmierci spotykamy 'opiekuna', który sam nie wie do końca jak to wszystko działa... Jak dla mnie to rozumowanie jest bez sensu, albo po prostu jest już zbyt późno żebym to zrozumiał. Najlepiej wytłumacz dokładniej o co Ci chodzi, bo jak narazie to zrozumiałem:

- umieramy
- spotykamy się z istotą, która kiedyś była człowiekiem (?)
- opowiada nam o tym, że ludzie odkryli jak działa wszechświat, więc stworzyli sobie jeszcze jeden (?)(żeby odkrywać go jeszcze raz ? o.O)
- mówi, że wrócisz z powrotem do swojego wszechświata (reinkarnacja ?)
- ale kiedyś jeszcze się spotkacie (gdy na Ziemi zrozumiemy jak działa wszechświat ?)

Nie wiem, nie rozumiem, jest za późno, albo nigdy nie zrozumiem tego rozumowania.

Czy dobrze zinterpretowałem czy nie, tak czy siak poczytaj więcej i jeśli się postarasz to jeszcze kiedyś będziesz się z tego śmiał :)
  • 0

#23

Kurdimol.
  • Postów: 102
  • Tematów: 3
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

morten,może stosowanie przykładologii ma tu sens .
Po co wyważać drzwi które nie są zamknięte na klucz ?
Chcesz mieć nieskalany niczym umysł (dostęp do wiedzy posiadasz tylko o tym jeszcze nie wiesz) i twierdzisz że może to co wymyślisz już istnieje.
Zrób proste doświadczenie.
Wymyśl i zapisz tabliczkę mnożenia albo alfabet w którymkolwiek znanym języku, lub cokolwiek innego wg tej sugestii.
Tak ja zrozumiałem Twoje przemyślenia łącznie z komentarzami.

Użytkownik Kurdimol edytował ten post 22.06.2011 - 06:27

  • -1

#24

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przeczytałem tą twoją historyjkę i mam kilka uwag. Przede wszystkim widzę w niech typowy schemat człowieka w niebie, który nie rozumie skąd się tam wziął, nie wie że już nie żyje. To wszystko dopiero musi mu wytłumaczyć ten opiekun. Niby jest ok, tłumaczenie takie typowe jak tutaj na Ziemi. Ale to źle świadczy o tamtej stronie. Umieramy i od razu nie poznajemy całej prawdy. Dlatego musi się zjawić ten opiekun. To znaczy że tamta strona jest źle skonstruowana. Człowiek powinien sam bez niczyjej pomocy zrozumieć wszystko od samego początku.
A to wygląd tak jakby niebo było wymyślone przez jakiegoś dzieciaka, który stworzył je na miarę swoich zdolności umysłowych. Każdy nowy gość musi być maglowany jak dziecko w pierwszej klasie podstawówki, które z początku niczego nie rozumie. Gość czuje zakłopotanie, strach, niepewność. Tego wszystkiego można by oszczędzić przez wprowadzenie lepszego systemu, polegającego na tym, że każdy nowy bez niczyjej pomocy ot tak zaczyna zaraz rozumieć jak się tam znalazł i co się z nim dalej stanie.
Niektórzy tak właśnie twierdzą, że już w momencie śmierci otwierają nam się oczy i pojmujemy wszystko doskonale.

Zatem twoja opowiastka nie błyszczy oryginalnością.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 22.06.2011 - 09:05

  • 0



#25

Kurdimol.
  • Postów: 102
  • Tematów: 3
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Wszystko,mam propozycję dla Ciebie która moim zdaniem jest nie do wykonania przez Ciebie.
(Jednocześnie jest to osąd Ciebie jako takiego a staram się nie osądzać ponieważ uważam że nikt do tego prawa nie ma.Na pewno jestem człowiekiem niedoskonałym co staram się poprawiać)
Proszę abyś o innych wymiarach i wszystkiego co z tym się łączy zaczął mówić po przeczytaniu całej trylogii, że tak powiem, R.Monroe.
Uprawiam to o czym Maestro R.Monroe mówi.
Jeszcze raz proszę - zainteresuj się dogłębnie tym o czym wypowiadasz się.W zasadzie nie wiadomo dlaczego.

Użytkownik Kurdimol edytował ten post 22.06.2011 - 10:14

  • 0

#26

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To ty jesteś tym kolesiem co pisał do mnie na pw, że moje posty dotyczące proroczych snów są nielogiczne. Wyjaśniłem ci że nie są, a ty mnie chyba zablokowałeś. Więc nie ucz mnie i nie mów co mam czytać.

czekam na odpowiedź autora tematu, a to twoje rady mam głęboko gdzieś.
  • 0



#27

morten.
  • Postów: 25
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przeczytałem tą twoją historyjkę i mam kilka uwag. Przede wszystkim widzę w niech typowy schemat człowieka w niebie, który nie rozumie skąd się tam wziął, nie wie że już nie żyje. To wszystko dopiero musi mu wytłumaczyć ten opiekun. Niby jest ok, tłumaczenie takie typowe jak tutaj na Ziemi. Ale to źle świadczy o tamtej stronie. Umieramy i od razu nie poznajemy całej prawdy. Dlatego musi się zjawić ten opiekun. To znaczy że tamta strona jest źle skonstruowana. Człowiek powinien sam bez niczyjej pomocy zrozumieć wszystko od samego początku.
A to wygląd tak jakby niebo było wymyślone przez jakiegoś dzieciaka, który stworzył je na miarę swoich zdolności umysłowych. Każdy nowy gość musi być maglowany jak dziecko w pierwszej klasie podstawówki, które z początku niczego nie rozumie. Gość czuje zakłopotanie, strach, niepewność. Tego wszystkiego można by oszczędzić przez wprowadzenie lepszego systemu, polegającego na tym, że każdy nowy bez niczyjej pomocy ot tak zaczyna zaraz rozumieć jak się tam znalazł i co się z nim dalej stanie.
Niektórzy tak właśnie twierdzą, że już w momencie śmierci otwierają nam się oczy i pojmujemy wszystko doskonale.

Zatem twoja opowiastka nie błyszczy oryginalnością.


To tak naprawdę nie ma znaczenia. Co za różnica, czy po śmierci wiemy wszystko, czy też nie wiemy nic? I tak czeka nas powrót. Opiekun tak manipuluje naszą pamięcią, żebyśmy wszystko zapominali. Całej prawdy dowiemy się sami, badając świat, który zamieszkujemy.
Być może po śmierci jesteśmy wszystkiego świadomi, być może nie. Tego nikt nie wie, więc na dobrą sprawę może być tak, jak napisałem :)
Ta cała niewiedza została stworzona na potrzeby opowiadania, więc nie ma co tego analizować.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze!

Użytkownik morten edytował ten post 22.06.2011 - 15:07

  • 0

#28

Kurdimol.
  • Postów: 102
  • Tematów: 3
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

OK morten,nie ma sprawy. Proponuję abyś temat zaczął zgłębiać.Wszystkim zresztą owo zgłębianie proponuję.
Wszystko, to nie ja jestem tym gościem o którym mówisz że to ja.
Jeszcze raz proszę abyś po przeczytaniu doświadczeń Roberta Monroe zaczął o tym mówić!
Czy to taka wielce niewykonalna sprawa ?
  • -2

#29

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jesteś tym gościem, bo nick jest ten sam i liczba twoich postów jest taka sama. Sprawdź swoje wiadomości.
Wiem że reinkarnacja stała się ostatnio bardzo modna głównie z powodu neta, ale ja w nią nie wierzę. Nie przekonują mnie sesje hipnotyczne, w których ludzie ponoć opowiadają o poprzednich wcieleniach.
  • 0



#30

Kurdimol.
  • Postów: 102
  • Tematów: 3
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Proszę abyś nie wypowiadał się na tematy o których niewiele wiesz.
Proszę abyś przeczytał to co napisał Robert Monroe.
Proszę abyś przed napisaniem czegokolwiek pomyślał.
Albo rób dalej to co robisz z powiedzmy niewiadomego powodu.
  • -3


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych