45 odpowiedzi w tym temacie

[Kajman]

Może przypomnieć z czego są parówki ?

Od czasu, gdy się dowiedziałem, nie jem parówek. Ani McDonalda. Po prostu mnie to obrzydza. Mięska z kupy też nie zjem. Jak komuś to nie przeszkadza to niech żre, nikt nie zabrania.

[Yoh]

Ludzie mają różne gusta. Ja oczywiście bym takiego jedzenia patykiem nie tknął, ale ludzie którzy nie mają co jeść, a dostaliby coś takiego, zapewne nie odmówiliby. Dodatkowo, wspomniane wcześniej gusta kulinarne również wchodzą w grę.

Może przypomnieć z czego są parówki ?

Od czasu, gdy się dowiedziałem, nie jem parówek. Ani McDonalda.

Doskonale wiem z czego są parówki, ale dla przykładu - są dobre.
Co mnie to obchodzi z czego to zrobili, skoro sam produkt mi smakuje?
Gusta ^^

[TTT]

Z jednej strony,

Ja oczywiście bym takiego jedzenia patykiem nie tknął, ale ludzie którzy nie mają co jeść, a dostaliby coś takiego, zapewne nie odmówiliby.

Z drugiej zaś,

Co mnie to obchodzi z czego to zrobili, skoro sam produkt mi smakuje?
Gusta ^^

Nie zauważasz pewnej sprzeczności?
Skąd wiesz, że takie "mięso" nie będzie Ci smakować skoro nie obchodzi Cię chociażby w jaki sposób produkowane są parówki?

[mylo]

Lubię parówki, jem je chętnie. Tak wiem z czego są robione. Dopóki produkt spożywczy nie jest trujący to nadal jedzenie i zawiera składniki odżywcze.

[Tomas13]

no i straciłem ochote na obiad
eh czego ci Japończycy nie wymyślą

[Yoh]

Skąd wiesz, że takie "mięso" nie będzie Ci smakować skoro nie obchodzi Cię chociażby w jaki sposób produkowane są parówki?

Dobrze wiem w jaki sposób są produkowane i z czego są robione, ale je lubię dlatego też je jem.
Mając jednak pojęcie o tym że mogę jeść „kał”, z taką informacją nie ruszę takiego jedzenia.
Nie za bardzo jestem w stanie dostrzec w czym widzisz sprzeczność w moim poście.
Parówka dalej pozostaje wyrobem mięsnym. Ludzkie odchody takim wyrobem już nie są.

[szymonn]

czesc mamo! co jest na obiad?
- g[...]o!
-aha

 Edycja: Kurczak



Dowcip brzmi teraz nieco mniej soczyście, ale niestety regulamin nie ma poczucia humoru

[Jęk Lodowatych Ulic]

No to mamy [...] interes hehe a tak wracając do tematu chociaż daleko nie wybiegłem bo o jedno chodzi takie pożywienie z kału może mieć wielki zbyt w Afryce oraz u ludzi którzy są na tyle biedni ze tylko to będą mogli kupić wiec konsumentów już maja a jak dadzą cenę przystępną to pewnie i bardziej zamożni będą to jadali jeżeli będzie dobrze smakowało bo dla nich to bez znaczenia z czego jest zrobione wystarczy ze dobrze smakuje a zjedzą to a co do parówek lubię je ale tylko jeden rodzaj bo są pyszne inne mi nie smakuje bo są za słone itp .
Jesteś tym co jesz wiec jesteś sami się domyślcie


 Edycja: Kurczak

[pawaw1]

Ja osobiście byłbym w stanie spróbować tego "wynalazku", może nie z wielką ochotą, ale na pewno byłbym w stanie to zjeść.. A jeśli w smaku byłoby ok, to nie widziałbym problemu w konsumpcji "Shitmeat'a" ... Tak jak już pisaliście, kwestia podejścia, bo dla większości to coś obrzydliwego i jedząc to mieli by świadomość, że jedzą pochodną kupy

[TTT]

Skąd wiesz, że takie "mięso" nie będzie Ci smakować skoro nie obchodzi Cię chociażby w jaki sposób produkowane są parówki?

Dobrze wiem w jaki sposób są produkowane i z czego są robione, ale je lubię dlatego też je jem.
Mając jednak pojęcie o tym że mogę jeść „kał”, z taką informacją nie ruszę takiego jedzenia.
Nie za bardzo jestem w stanie dostrzec w czym widzisz sprzeczność w moim poście.
Parówka dalej pozostaje wyrobem mięsnym. Ludzkie odchody takim wyrobem już nie są.

O rakotwórczych substancjach w parówkach też pewnie wiesz? Jedząc ziemniaki i inne warzywa też można powiedzieć, że jesz kał w postaci obornika, który to ziemniaki wchłonęły. Produkt o którym mowa w głównym artykule nie jest już kałem, a jedynie białkiem z niego wyodrębnionym z dodatkiem węglowodanów, lipidów i minerałów. Swój charakterystyczny kolor zawdzięcza dodanemu barwnikowi.
A zaprzeczasz sam sobie twierdzeniem, że z jednej strony jest Ci wszystko jedno z czego produkt powstał ponieważ liczy się dla Ciebie smak, a z drugiej strony odrzucasz "kotlety" prof. Ikedy kierując się swoimi uprzedzeniami.

Użytkownik TTT edytował ten post 21.06.2011 - 23:26

[mjr Tsu]

Prawda jest taka, że zaczęli by to podawać w różnych sieciach fastfood zamiast ichniejszego mięsa i nikomu by pewnie to różnicy nie zrobiło ;D
Smutne ;D
Fast fódóf nie jadam od X lat, ale czasami mnie kusi na jakiś kubełek z KFC, hmm.
Jasne, że to jeden z najbardziej obrzydliwych pomysłów z jakimi ostatnio się zapoznałem ale, czy tak na prawdę wiecie co jest w waszych hamburgerach ?

[nexus6]

Menu jak znalazł do modnych toaletowych restauracji w Azji




http://jeremysarber....let-restaurant/
http://www.odditycen...s-in-china.html
http://blog.rekuru.c...med-restaurant/

[Kajman]

Prawda jest taka, że zaczęli by to podawać w różnych sieciach fastfood zamiast ichniejszego mięsa i nikomu by pewnie to różnicy nie zrobiło ;D

Heh, no niewykluczone, że już tego nie robią. W końcu McDonaldowe mięso jest ściśle strzeżoną tajemnicą, więc Bóg jeden wie, z czego to robią.

[bullik]

Nasuwa sie pytanie: Ile razy mozna to samo zjesc i wydalic?
no bo chyba po kazdym "przejsciu" bedzie juz mniej wartosciowe.. i czy bedzie dostepna Extra Vergine, czyli mieso z "pierwszego tloczenia"?

a na powaznie to jedna wielka sciema!

te wartosci odzywcze kupy biora sie stad ze ludzie na ogol za duzo jedza i organizm nie przetrawia wszystkiego.. stad jak jedlismy wazywka itd. pozostaje czesc skl. mineralnych i innych wart. odzywczych w kale.. ale jaki bedzie sklad i "wartosc" kalu kiedy ruszy produkcja shitmeata i bedzie to z kupy po zjedzeniu kupy.. z tego to juz nawet paszy dla swin nie zrobia..

poza tym te dane ze tyle tam bialka.. BO DODALI SOJE!!! w ktorej jest 40 i wiecej % bialka! to nie lepiej propagowac soje! ktora latwo sie uprawia i jest tania jak.. kupa ??!!

a o toksynach w kale to zapomnieli??

kolejny pomysl jak ludzi podtruwac i robic kase dla koncernow farm. i spozywczych bo beda mieli teraz nowy tani wypelniacz do wyrobow miesnych..

Użytkownik bullik edytował ten post 23.06.2011 - 11:32

[Thorge]

Już chyba nie macie żadnych wątpliwości za co mają zwykłych ludzi rządzące elity. Już doszło do tego, że mamy własnymi ekskrementami się zajadać!

Wyobrażacie sobie reklamę tego? Cała rodzinka zajada się kiełbasą, nagle obracają się do kamery i pokazują uśmiechnięte, umorusane kupą usta. Mmmmm...

Od dzisiaj kaszanka będzie jest dla mnie zbyt podejrzana aby nią się zajadać.

Użytkownik Thorge edytował ten post 24.06.2011 - 03:48