25 odpowiedzi w tym temacie

[Connor]

Będę im jeszcze wysyłał SMSa kiedy idę do kibla.

[Hologram]

Mówiąc szczerze, taki chip zawsze można samemu usunąć, jeśli go wszeczpią na siłę. No chyba, że nie będzie takiej możliwośći, bo będą zabezpieczenia. Nie dzieje się dobrze.

[frosti]

Z jednej strony bardzo szkoda mi tych ludzi, którzy będą zniewoleni przez te mikroczipy które będą wszczepiane już w wieku niemowlęcym - bo to jednak nieuniknione.

Z drugiej strony jednak też bardzo się ciesze, że ja sam uniknę zniewolenia lub przynajmniej będę miał taką szansę.

[Ill]

Takie małe coś ma spowodować, że nagle stanę się niewolnikiem? Niby jak?

Nie można komuś zabrać wolności, to nie rzecz, to jest stan umysłu. Wolności można się co najwyżej zrzec.

[frosti]

Wyobraź sobie, że wszyscy mają wszczepiane mikroczipy w dniu narodzin.
Nikt nie nosi przy sobie pieniędzy, kart kredytowych, dowodów tożsamości ani żadnych dokumentów, ponieważ wszystko to jest zapisane w personalnym mikroczipie każdego obywatela.
To oczywiście tylko początek bo w produkcji już są drzwi które otwierają się tylko dla posiadaczy uprawnionego mikroczipu, samochody, telefony itd.

I teraz kiedy rząd uzna cię za jednostkę szkodliwą społecznie twój czip zostaje odłączony, przestajesz istnieć i jesteś przewieziony do Zakładu Korekcji Zachowań.

Więc masz do wyboru podporządkować się albo zginąć - jak niewolnik.

[Ill]

I teraz kiedy rząd uzna cię za jednostkę szkodliwą społecznie twój czip zostaje odłączony, przestajesz istnieć i jesteś przewieziony do Zakładu Korekcji Zachowań.

Czyli przestaję istnieć, bo ktoś wyłączył czip? Oj nie, nie, nie. Nie przestaję istnieć.
Niczyja wolność nigdy nie zależała i nie będzie zależeć od czipa, ani od żadnej rzeczy którą się ma, bądź nie. Chyba, że w to uwierzysz i pozwolisz się traktować jak niewolnik.

Więc masz do wyboru podporządkować się albo zginąć - jak niewolnik.

Niewolnik przecież nie ma wyboru.

[Simson]

"W Stanach Zjednoczonych trwa dyskusja, czy zacząć wszczepiać identyfikatory dzieciom tuż po urodzeniu. Już w tej chwili poddawani są temu niektórzy przedstawiciele określonych grup zawodowych lub społecznych, np. kierowcy TIR-ów czy więźniowie przebywający na przepustce.W Tucson w stanie Arizona przeforsowano program o nazwie Kid Scan, w ramach którego wszystkim dzieciom w wieku szkolnym wszczepiane będą biochipy. Umożliwi to odnalezienie każdego dziecka, gdyby zaginęło, zostało porwane lub uciekło z domu.


Odnośnie tego:
W Stanach nie ma TIRów to po 1.
Znam wielu kierowców Ciężarówek i sam trochę jeździłem po USA ale o tym że kierowcy są chipowani pierwsze przeczytałem ....
W sieci nie ma też nic na temat tego programu KidsScan oprócz jakiś starych dokumentów z 1996 roku o planach,które jednak są poddawane pod wątpliwość przez organizacje praw człowieka. Nie ma nic na stronie Policji w Tucson...
Do tego o chipach dla więźniów też nie słyszałem (o bransoletkach tak)

Użytkownik Simson edytował ten post 26.01.2012 - 04:17

[polaco]

Wolę mieszkać w lesie i jeść to co sam upoluje niż dać sobie wszczepić jakiś chip... Naznaczony znakiem szatana tej kur** nie bedę i kropka!

[rainman]

Ill, tutaj nie chodzi o wolność jako stan umysłu tylko "niepisane" prawo każdego człowieka do prywatności. Samo wprowadzenie obowiązku posiadania czipa, jest naruszeniem prawa do decydowania o własnym ciele. Naturalnie, takie "innowacyjne" rozwiązanie musi posiadać domniemane zalety, ponieważ do jego zrealizowania konieczna jest szeroko rozumiana akceptacja wśród potencjalnych odbiorców. Oczywiście głównym argumentem jest jak w większości przypadków "wygoda" i "bezpieczeństwo".

Użytkownik rainman edytował ten post 26.01.2012 - 06:47

[Natsu Tanimoto]

Tak sobie czytam i czytam ok... Te dywagacje i różnej maści kreatorskie wizje, próbują być czymś, czym nigdy nie będą, w stylu "wielkie imperium atakuje".

Ogólna tendencja, która trwa "wyścig szczurów" , bogaci się bogacą , biedni biednieją" , o której tu mówicie. Zastopowaniu tego fatalnego procesu, nie ma tak niskiego wymiaru, żeby trzeba było to podczepiać pod chipy.

Napisze prosto... Ci tam... na szczycie(kościoły, rządy, ludzie władzy i pieniędzy), muszą sami pojąć, dopiero później spróbować przebudzić resztę ludzkości i wytłumaczyć o co tu w ogóle chodzi.

Zwykła zmiana sposobu traktowaniu każdego człowieka by wystarczyła. Wolniejsze tempo pracy, szczególnie tej fizycznej, brak wszelkiej maści wyścigów. Trochę równiejsze traktowanie każdego z nas. "Rozumiem , lubisz mieć dużo, ale spójrz na niego, on nie ma nic.

Ludzie Ci wyższych szczebli, jak i niższych a zarazem pokrzywdzeni, nie powinni być odbierani ze swojej godności, nikt nie powinien.

Powinna panować ogólna sprawiedliwość, nie polegająca na za dość uczynieniu, ale na odpowiedniej pomocy, tak, żeby ta osoba skrzywdzona poczuła się na nowo człowiekiem i mogła na nowa żyć.

Więc... proste "przebudzenie" u każdego z nas by się przydało, choć odrobinkę i zrozumieniu potrzeb innej osoby.

Też powinno to być wszystko równomierne, żeby nadmierna duchowość nie spowodowała ogłupienia, jak teraz mamy ogłupienie przez materializm.

[mylo]

Znam wielu kierowców Ciężarówek i sam trochę jeździłem po USA ale o tym że kierowcy są chipowani pierwsze przeczytałem ....

Dokładnie. Nie ma żadnych chipów. Niedawno wprowadzili karty "fast". Czyli odpowiedniki paszportów z danymi biometrycznymi.

Ill, tutaj nie chodzi o wolność jako stan umysłu tylko "niepisane" prawo każdego człowieka do prywatności. Samo wprowadzenie obowiązku posiadania czipa, jest naruszeniem prawa do decydowania o własnym ciele.

Przymus posiadania dowodu osobistego też jest jakimś łamaniem prawa do prywatności. Każde narzędzie które ułatwia identyfikowanie człowieka jest dyskusyjne. Karty bankowe też są niejako namierzaczami naszej aktywności.