Skocz do zawartości


Zdjęcie

Echolokacja u ludzi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1

Herme5.
  • Postów: 425
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Naukowcy w Kanadzie określili części mózgu używane przez osoby, które "widzą jak nietoperze".
Niektóre osoby niewidome nauczyły się używać echolokacji przez wydawanie cyklicznych dźwięków i słuchanie przekazującego dane echa. Badanie dwóch takich osób, opublikowane w PLoS ONE, wykazało, że części mózgu zazwyczaj skojarzone ze wzrokiem zostały uaktywnione podczas słuchania echa. Dalsze badania mogłyby poprawić tą technikę dla osób niewidomych. Nietoperze i delfiny odbijając fale dźwiękowe w swoim otoczeniu i słuchaniu echa "widza" otaczający je wokół świat. Niektórzy niewidomi ludzi przeszkolili się sami w tym celu, umożliwia im to eksplorować miasta i uprawiać sport.


Skanowanie mózgu
Naukowcy przeglądnęli się przypadkom dwóch pacjentów, którzy używają echolokacji codziennie. EB, wiek 43, został oślepiony w wieku 13 miesięcy. LB, lat 27, był niewidomy od 14 roku życia. Echolokacja została rejestrowana, kiedy mikrofony zostały dołączone do ich uszy. Nagrania zostały następnie uruchomione, kiedy ich aktywność mózgu została zapisana w komputerze fMRI. Został odkryty wzrost działalności w korze calcarine . Dr Lore Thaler z Uniwersytu Zachodniego Ontario, powiedział: "To sugeruje, że wizualne obszary mózgu odgrywają ważną rolę dla echolokacji u osób niewidomych."
Badanie przeprowadziłem tylko na dwóch pacjentach dlatego nie mogę powiedzieć co się dzieje w mózgach wszystkich ludzi, którzy używają tej techniki, ale badania stwierdza: "EB i LB używają echolokacji w sposób, który wydaje się podobny do widzenia."


Susie Roberts, oficer rehabilitacji Akcji dla Osób Niewidomych, powiedziała: "badania niniejszej aktywności mózgu i echolokacji jest bardzo interesujące i poprawia nasze zrozumienie jak niektóre z niedowidzących osób mogą przetwarzać informacje, aby pomóc im bezpiecznie nawigować.

"Dalsze dochodzenie może pomóc poprawić sposób techniki i jej nauczania ludziom w przyszłości oraz potencjalniej poprawy ich mobilności i niezależność."

Zródło: Serwis BBC

Jedna z najwiekszych tajemnic ludzkosci - funkcjonowanie ludzkiego mozgu. Umiescilem w tym dziale specjalnie, jak sie adminom nie podoba mozna przeniesc, ale widzenie sluchem, a nie wzrokiem nadaje sie w mojej opinii akurat tutaj. Po meczarniach z tlumaczeniem (jakims ekspertem w tej dziedzinie nie jestem, ostatni raz angielskiego uczylem sie z 8 lat temu na studiach) wyszedlem na papierosa na balkon i zaciekawila mnie skutecznosc echolokacji u ludzi, czy dadza rade "zobaczyc" 1 cm prety oddalone od siebie 12 cm, czy "zobacza" taka kratownice.

Użytkownik 5emreH edytował ten post 27.05.2011 - 22:23

  • 0

#2

Eupsychia.
  • Postów: 92
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawe czy dało by się jakoś tego nauczyć i jaki by to miało wpływ na zdrowego człowieka.

wydawanie cyklicznych dźwięków


by making clicking noises


:)
  • 0

#3

equilibrium.
  • Postów: 144
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Utrata zmysłu wzroku kompensowana jest przez mózg zwiększonym uwrażliwieniem pozostałych zmysłów - najbardziej słuchu i dotyku.
Niewidomi, do echolokacji stosują "strzelanie palcami", cmokanie (każdy ociemniały ma na ogół swoją własną technikę wydawania dźwięków) lub stukają laską.


Widzenie słuchem jest trudne do pojęcia dla zdrowych i wymaga długiego okresu nauki i adaptacji. Mózg poznaje najpierw najbliższe otoczenie np. pokój lub mieszkanie, tworzy rodzaj plastycznej, wirtualnej, przestrzennej mapy. Poruszając się w tym środowisku, niewidomy uczy się - zapisuje mapę.
Proces nauki odbywa się podobnie do "naszego" - my stale rejestrujemy jakieś obrazy, które przetwarza mózg, by później podświadomie wspomagać procesy świadome, np. nie muszę obejrzeć się za siebie, żeby stwierdzić, że w ścianie są drzwi prowadzące na korytarz i schody. Mózg niewidomego rejestruje dużo więcej szczegółów potrzebnych do lokalizacji, niż mózg widzącego (chyba że ten, specjalnie chce te szczegóły zapamiętać).


Przeprowadźmy mały eksperyment: „przejście przez pokój do drzwi i wyjście na korytarz”.

Wersja dla widzących:
Wstaję, odsuwam krzesło, obracam się w lewo, idę do drzwi, kładę rękę na klamce, otwieram drzwi, wchodzę na korytarz, podchodzę do schodów, schodzę po stopniach.


Wersja niewidomego byłaby mniej więcej taka:
Wstaję, odsuwam krzesło, wsuwam je pod biurko, dotykam ręką rogu biurka, obracam się w lewo, robię trzy kroki – na prawym policzku czuję lekki powiew z otwartego okna, wyciągam lewą rękę przed siebie – dotykam gładkiej powierzchni drzwi, prawa dłoń dotknęła ściany (tej z oknem, drzwi są w rogu pokoju), lewa ręka przesuwa się w prawo na wysokości bioder – trafia na klamkę, otwieram drzwi, z korytarza natychmiast dał się wyczuć chłód oraz zapachy z kuchni na dole – gotujące sie warzywa i smażone mięso, robię krok przez próg, stopa dotyka miękkiej, sprężystej wykładziny, podchodzę na wprost – prawa dłoń ociera lekko ścianę, lewa uniesiona w kierunku poręczy, stopa sunie po powierzchni podłogi szukając krawędzi pierwszego stopnia, schodzę po stopniach – sunąc dłonią po poręczy wyczuwam drobne nierówności, wgłębienia i grudki na jej powierzchni, mniej gładkie miejsce na bocznej ściance poręczy oznacza, że do końca pozostały dwa stopnie, zapachy stają się bardziej intensywne, zmienia się tło akustyczne – słychać agregat lodówki, bawiące się na podwórzu dzieci (uwaga na leżący na podłodze szkolny tornister!).


Warto spróbować poznać swoje reakcje na odcięcie od bodźców wizualnych poprzez zasłonięcie oczu. Znany dotąd świat własnego pokoju staje się wręcz wrogim. Zupełnie traci się poczucie przestrzeni, lokacji przedmiotów i odległości. Spróbujcie poznać swoje biurko „na dotyk”.
Trudne?



  • 1

#4

Herme5.
  • Postów: 425
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Eupsychia :)
To mialo byc w takim malym uproszczeniu, mozna zmienic na chrzakanie (z tym, ze i tak musi byc cykliczne i krotkie) - bo w Echolokacji, ludzie raczej Ci najlepsi nie rozrozniaja dlugosci fal i jej strat, tylko predkosc odbicia od przeszkody i powrotu do ucha.

@Up
Tak jednorazowo nie da rady, ale pewnie jakbysmy przez tydzien unikali uzywania wzroku, to wyostrzenie pozostalych zmyslow znacznie by wzroslo. Duzym minusem jest to, ze jakbysmy znow zaczeli uzywac wzroku, to te wczesniej wyostrzone zmysly, zaczeli by powrcac do stanu wczesniejszego.

Wydaje mi sie jednak, ze mozliwe jest wyuczenie sie echolokacji takze u widomych, ale chyba czas poswiecony na to nie rekompensowal by zadowolenia z tej umiejetnosci.

Użytkownik 5emreH edytował ten post 28.05.2011 - 12:57

  • 0

#5

Metamorfozja.
  • Postów: 46
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Echolokacja u ludzi?... Hm...
Czytalam, ze ludzie moga poslugiwac sie echolokacja dzieki (TAK!) odglosom mlaskania... Tak, to musi byc mlaskanie...
jeden niewidomy pan nawet pokonuje w ten sposob gorskie szlaki rowerowe. Czestotliwosc mlaskan musi byc odpowiednia. Nie bede wymyslac, bo nie pamietam jaka. jest to jednak bardzo trudna metoda, ale mozliwa i udowodniona.
  • 0

#6

Koszmar senny.
  • Postów: 216
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wyciągnijcie rękę przed siebie, odwróćcie dłoń w stronę twarzy i też mlaskajcie(znaczy to ma być takie "klikanie"), następnie przysuwajcie dłoń powoli ku swojej twarzy, po paru próbach poznacie podstawy echolokacji :P

Oczywiście wszystko z zamkniętymi oczami.

Użytkownik Koszmar senny edytował ten post 31.08.2011 - 22:15

  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych