30 odpowiedzi w tym temacie

[elde]

Wyczytałem gdzieś w internecie (może nawet na waszym forum) że jak tracisz kontrolę to masz krzyczeć "KONTROLA !"
A jak tracisz ostrość to "OSTROŚĆ !". Wyczytałem też na waszym forum że najprostszym sposobem aby w ręce pojawił ci się wybrany przedmiot wystarczy krzyknąć jego nazwę np. "LATARKA !" lub "PISTOLET !". Więc najważniejsze rzeczy w LD opierają się na wrzeszczeniu. Ja niestety nie mogę nawet troszeczkę krzyknąć. A gdy próbuję (zawsze bez skutku) wywala mnie ze snu . Proszę pomóżcie mi z tym bo dzisiaj zrąbałem sobie LD przed to głupie wrzeszczenie. A musiałem podkręcić ostrość bo była do dupy.

[Herme5]

Jak chcesz np. wyladowac we mgle, to krzycz :"LADUJ WE MGLE". Po co krzyczysz przeciez to twoj sen, chcesz miec lepsza ostrosc, wyciagnij galki oczne i je przetrzyj, chesz miec latarke, to sobie ja wyciagnij z kieszeni.

[elde]

Dzięki, ale mimo wszystko wolałbym umieć się odezwać w moim śnie. Bo przez to że nie potrafię tracę bardzo dużo...

[Herme5]

Muhad nie wiem co ma sen i jego stany z tym co piszesz. We wlasnym snie moge byc swiniopasem lub niszczycielem swiatow - moj wybor, a nozyka moge uzyc do obierania wykreowanych ziemniaczkow. Emocje sa moje i tylko moje. To nie sa czyjes emocje - niby, ze co jakies jaszczury steruja moimi emocjami ? Heh sam steruje wizualizacja, oswietleniem, udziekowienim i emocjami - jak popuszcze wodze fantazji, to czasem wymykaja sie z pod kontroli, ale latwo nad nimi zapanowac. Jesli u Ciebie tak to dziala, to masz chyba jakies male problemy.

[Alembik_Vina]

W sumie to miałem podobny problem, tylko, że ja się obyłem bez krzyku. Jednak jak kiedyś chciałem coś eksperymentalnie krzyknąć, albo powiedzieć, to mój głos brzmiał jakby się przebijał przez taflę szkła. Irytująco brzęczał. Zwłaszcza jeśli to był niski astral. Jest na to pewien sposób. Nie trzeba się drzeć jak jakiś wariat, tylko trzeba to sobie zaśpiewać. Śpiewać jest łatwiej niż krzyczeć ponieważ łatwiej to sobie wyobrazić, poza tym jak śpiewasz to łatwiej możesz opanować strach i utrzymać się ogólnie w LD, OOBE. Zawsze dobrze jest sobie coś nucić albo wręcz zmieniać wibrację w muzykę. Metoda samodzielnie odkryta, choć już pewnie ktoś przede mną stosował I nie upieraj się otwierać przy tym ust, niech to będzie taki rodzaj muzyki jak ta, którą nuci się sobie po cichu wyobrażając sobie. No wiesz o co chodzi.

A jak chcesz, żeby coś łatwiej się pojawiło to nie upieraj się, żeby pojawiło się od razu w dłoni. Niech leży na ziemi za Tobą. Tak jest o wiele łatwiej. Jeśli chodzi o postacie, to najłatwiej sobie wyobrazić, że stoją za następnymi drzwiami. Umysł odrzuca możliwość, że coś może pojawić się nagle znikąd i dlatego na początku staraj się wywoływać sytuacje prawdopodobne. Później zabawa z przechodzeniem przez ściany i lustra. Hm... Trzeba się sporo namęczyć, żeby oszukać swój mózg.

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 18.05.2011 - 10:20

[Alembik_Vina]

Do kolegi powyżej. LD i OOBE to to samo. Różnica tylko polega kto w tym stanie jest w pełni świadomy rzeczywistości czwartej.

Wiem, tylko że zachowuję to dla siebie, bo ludzie strasznie się lubią kłócić o to co jest stanem OOBE a co nie jest, oraz co jest niższym a co wyższym astralem. A strasznie nie lubię się o to kłócić.

LD jest stanem zamknięcia w hologramie i przejawem manipulacji naszą świadomością.
OOBE jest stanem rzeczywistym bez hologramu a jego obraz wygląda zgoła inaczej. Zarówno w jednym jak i w drugim przypadku jest to wymiar czwarty.

Dlatego właśnie według mnie i żadnym teoriom się nie poddaję OOBE to stan po bezpośrednim wyjściu z ciała z wibracjami, początkowym lotem, czy też spadaniem. Chodzi o bezpośrednie wyjście, kiedy sam się muszę z tym męczyć. A jako LD traktuję wszystkie sny, w których się uświadomię i poruszam się zależnie z własnym widzimisię.

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 18.05.2011 - 10:35

[elde]

Skoro nie mogę krzyczeć to w jaki sposób mam np. podkręcać jakość w moim śnie, albo zwiększać nad nim kontrolę gdy powoli ją tracę ?

[Herme5]

Muhad no tak doslowne zabicie czegos,co moge w dowolnym momencie odtworzyc faktycznie mija sie z definicja zabojstwa. Nazwie to inaczej: odeslac - moze byc ? Jaki strach ? Akurat rzadko mam potrzebe strachu, czy innych negatywnych emocji, jak chce to czuje, jak nie chce to nie czuje. Zalezy jaka pozycje sobie kreuje na poczatku. To jest jak setup w oprogramowaniu, okreslasz zalozenia i ustawienia. Najczesciej wywoluje przyjemnosc, lub szukam odpowiedzi na konretne pytanie/dzialanie.

Nie sterują Twoimi emocjami. Ty je odczuwasz od innych istot, chodzi o emocje negatywne, strach itp.

To chyba jakies slabiutkie sa te "inne istoty"

Każdy kto wyrwie się od hologramu w czwartym wymiarze będąc w okolicach np. orbity ziemskiej będzie widział pełno pojazdów energetycznych różnych ras, które wobec nas poza ciałem reagują agresywnie.

To ciekawe, az chyba wejde na orbite w wolnym czasie. Nie pamietam, zebym tam byl, nie mialem takiej potrzeby.

Dodam jeszcze, ze bawilem sie tak snami jakies 10 lat temu, jak studiowalem i mialem na to czas, teraz bardzo rzadko.

Muhad mam dla Ciebie rade jak chcesz przestac sie bac, ze jakies byty w odmiennych stanach swiadomosci probuja Ci wklepac nagatywne emocje. Zrob tak jak ja bardzo dawno temu zrobilem. Wchodzac w odmienny stan zostan super bytem. Jesli sie kogos boisz zwalcz to najpierw. W nocy jak bedziesz chcial, to napisze wiecej.

[Alembik_Vina]

Skoro nie mogę krzyczeć to w jaki sposób mam np. podkręcać jakość w moim śnie, albo zwiększać nad nim kontrolę gdy powoli ją tracę ?

Po pierwsze - nie panikuj
Po drugie - nie krzycz
Po trzecie - możesz sobie coś zanucić. To zawsze poprawia koncentrację. Nie wiem, czego tam słuchasz, ale wyobraź sobie tą muzykę i odpowiednio dostosuj ton, czuj jak wraz z muzyką ostrość się poprawia. O wiele lepszy efekt da jak sobie pogrowlujesz: Ostrość razy tysiąc... Percepcja!!!. Niż jak będziesz krzyczał bez rytmu. Muzyka płynie bardziej z duszy. Poza tym to tak jakbyś sam szedł nocą ciemnym lasem, muzyka dodaje odwagi
Po piąte - nie upieraj się, żeby coś sie pojawiło w dłoni. Niech leży poza zasięgiem wzroku. Najpierw sobie wyobraź, że tam leży a następnie spójrz w tamto miejsce.
Po szóste - przeczytaj dokładniej nasze rady, bo widzę, że prawie ich nie czytałeś

[elde]

Okej kumam

[Herme5]

Muhad nie wiem, czemu nazywasz to IV wymiarem ? i czemu ciagle o jakichs gadach nawijasz ? Dla mnie jest to wszechwymiar - bez ograniczen, a dla Ciebie jest to hologram. Jak Ci powiem, ze twoj gadzi opiekun powiedzial mi, ze tak na prawde juz o Ciebie niezabiegaja, bo juz wczesniej Cie posiedli, a teraz daja Ci sie pobawic, to co uwierzysz mi ?? Chyba, ze sam spotkales tego 'gada' to ok., a jak nie to, to co napisalem powyzej jest rownorzedna prawda z ta, z ktora poznales wczesniej.