Skocz do zawartości


Zdjęcie

Odczuwanie czyjejś obecności.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1

Nicu.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czuję ogromną pustkę i strach. Nie wiem jak mam dalej żyć.
Przez parę lat czułem, że jestem pod czyjąś opieką.
Coś przy mnie było i dbało, żeby nie spotkało mnie nic złego.
Martwiło mnie tylko jedno.
Kiedy zrobiłem coś niewłaściwego czułem, że TO jest zadowolone.
Miałem takie odczucie, że mogę krzywdzić innych i spotka mnie za to nagroda a nie kara.
I tak było naprawdę.
Dwa lata temu zrobiłem coś, co chyba nie spodobało się mojemu tajemniczemu opiekunowi i opuścił mnie.
Moje życie zmieniło się na lepsze a ja nie potrafię się cieszyć.
Brakuje mi tej obecności i pewności bezpieczeństwa.
Zwierzyłem się z tego jednej osobie, która strwierdziła, że byłem opętany i powinienem się cieszyć z odejścia tego czegoś.
Doradziła też, żebym się modlił do ducha świętego.


Czy coś przy mnie było przez te pare lat?
Co to było?
Czy mogę jakoś to przywołać?
Czy to dobrze, że odeszło?
Ostatnio często zadaje sobie te pytania.
  • 2

#2 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Istota, z którą miałeś nieprzyjemność to negatywny hodowca ludzi, który bawił się Twoją energetyką. Pozwalałeś mu na obecność a on żywił się negatywną energią, którą wytwarzałeś poprzez złe czyny. W ten sposób sam obniżałeś swoje wibracje. Zrobiłeś coś dobrego i wystraszyłeś pasożyta. Modląc się do wszelkich bóstw i świętych też kierujemy energię w ich stronę. Tak działają programy inkarnacyjnie niestety.
Musisz wiedzieć, że Ty jesteś wieczny i nieskończony. Masz wolną wolę i wolną wolą możesz pozbyć się pasożyta. Ciesz się życiem i pozostaw negatywy za sobą.
  • 0

#3

Metamorfozja.
  • Postów: 46
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja czuje ciagle czyjas obecnosc i jest to moj opiekun caly czas nade mna czuwa i czesam nawet czuje jak mnie glaszcze po glowie jak zrobie cos dobrego. :) Ale ktos inny...kto siedzi mi w glowie cieszy sie jak robie cos zlego.
Kaze mi czasem robic wszystko odwrotnie niz sobie pomysle. Ja sie boje. kto to jest?

Użytkownik Metamorfozja edytował ten post 04.05.2011 - 19:22

  • 0

#4

Android.
  • Postów: 142
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ostatnio jak miałem pewien dziwny napad lęku przed ciemnością, czułem coś podobnego , z tym że nie jestem ani nie byłem ''opętany'' samo przyszło , samo poszło :|

Skoro coś przy tobie było i dbało o to żeby ci się nic złego nie stało, to na pewno nie byłeś ''opętany''.
Zaraz ja również zostanę zminusowany tylko dlatego że tu napisałem :P

Pozdrawiam

Użytkownik Rad-X edytował ten post 04.05.2011 - 19:32

  • 0



#5

crc.
  • Postów: 712
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Bardzo mi się nie podoba, że ktoś daje minusy w temacie tylko dlatego, że mu się nie podoba jego treść, wyrównałem wam te minusy :/

Nie przejmuj się tym, że Cię opuściło to "coś", bo teraz będziesz mógł być sobą, nikt nie będzie Cię do czegoś zmuszał. Ważne, żebyś żył po swojemu i przy tym nie krzywdził innych. Będzie dobrze :)
  • 5

#6

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witaj. Twoje problemy są typowe. Po pierwsze napisz ile masz lat żebym wiedział czy twoja historia to tylko efekt dziecięcej wyobraźni czy coś poważniejszego. Wstępnie stawiam na to pierwsze.
Dzieci często wymyślają sobie niewidzialnych przyjaciół. Wynika to częściowo ze strachu. Dziecko żeby czuć się bezpiecznie musi stale odczuwać obecnosć drugiej osoby, która będzie ochraniała przed duchami zza szafy lub spod łóżka. Z wiekiem ten niewidzialny przyjaciel staje się niepotrzebny, ponieważ gdy dziecko dojrzewa, to już przestaje się bać.
A może ten brak poczucia bezpieczeństwa ma związek z tym że teraz mieszkasz sam albo że odeszła dziewczyna od ciebie?
Napisz coś więcej o sobie, czym się zajmujesz obecnie itp.

I poczytaj http://dziecko.onet....,1,artykul.html

Użytkownik Wszystko edytował ten post 04.05.2011 - 20:41

  • 1



#7

Atomowy_jogurt_zagłady.
  • Postów: 505
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Minusa CI zredukowałem. Pewnie to sprawka jakiegoś Neo hejtera.

Jeśli chcesz poczuć obecność CIEMNEGO STRÓŻĄ zacznij słuchać metalu i ostrego młotopneumatycznego techno. Na pewno wróci. Oznaki masochizmu przecież też są złym uczynkiem. A jeśli sąsiadów pobudzisz to w ogóle już...

Ale wracając na właściwy tor wypowiedzi. Sam mam wrażenie, że coś obok mnie stoi. Nawet kiedy sobie pomyślę czuję "tego dotyk" I to bardzo wyraźny. Tak jak by ktoś mi na ramieniu czy na głowie położył cuepłą dłoń. Co do odczucia po złych uczynkach możliwe jest, że to tobie po prostu przynosiło satysfakcje.
Zawsze kiedy gaszę światło w kuchni i zmieżam do łóżka to czuje "coś" A że w duchy jako tako wierzę. (miałem już dziwne zaszłości) to daje mi to powód do dopuszczania pewnej dozy zaciekawienia w to. I w pewnej mierze wierzę w to.
Kto wie. Może to tylko autosugestia?
  • 0

#8 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Ostatnio jak miałem pewien dziwny napad lęku przed ciemnością, czułem coś podobnego , z tym że nie jestem ani nie byłem ''opętany'' samo przyszło , samo poszło :|

Skoro coś przy tobie było i dbało o to żeby ci się nic złego nie stało, to na pewno nie byłeś ''opętany''.
Zaraz ja również zostanę zminusowany tylko dlatego że tu napisałem :P

Pozdrawiam


Twój strach przed ciemnością to tylko program strachu, którym chcą Tobą manipulować hodowcy. Wiadomo, że strach wzbudza negatywną energię, więc to dla nich pożywka. Ty masz wolną wolę. Nie musisz ulegać temu programowi. Spróbuj sobie wizualizować bańkę pozytywnej energii w dobrym samopoczuciu, a Ciebie w samym środku. Zrób sobie w swoim umyśle bańkę ochronną. Miej świadomość, że nikt Ci krzywdy zrobić nie może. Nikt ani nic nie może ingerować w Twoją wolną wolę. Oni próbują omijać to wzbudzając w Tobie strach. Obniżeniem swojej wartości energetycznej robisz im tzw. "zaproszenie". Nie pozwalaj sobie na to. Bezpieczny jesteś i wieczny.
  • 2

#9

Nicu.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziękuję za odpowiedzi.

Nie interesuje mnie czym to było i co robiło ze mną i moim życiem. Zależy mi tylko na jednym, żeby to znów było przy mnie.
Próbowałem nawiązać kontakt z tą istotą, ale bez powodzenia. Czy jest jakiś sposób, dzięki któremu mógłbym to zrobić? Czy raczej sam nie dam rady?
  • 0

#10

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Co to było?


Lepiej Ty nam to powiedz. :o
  • 0



#11 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Dziękuję za odpowiedzi.

Nie interesuje mnie czym to było i co robiło ze mną i moim życiem. Zależy mi tylko na jednym, żeby to znów było przy mnie.
Próbowałem nawiązać kontakt z tą istotą, ale bez powodzenia. Czy jest jakiś sposób, dzięki któremu mógłbym to zrobić? Czy raczej sam nie dam rady?


Nicu, nie wzywaj żadnych istot, bo Ci zaczną majstrować przy energetyce. Nie tędy droga.
  • 2

#12

bartezzz.
  • Postów: 17
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak zostało już wspomniane negatywny byt zadokował w twoim zsięgu aurycznym i żywi się twoją energią.
Opiekunowie to wyimaginowane postacie jak w tym klasycznym przypadku podające się za nie w sposób przebiegły żywią się energią nieświadomej istoty. Każdy jest przejawem nieskończoności, samodzielny, ingerencja za twoim przyzwoleniem to działanie negatywu.

Jedynym sposobem aby uwolnić się, proszę oczyszczać umysł, przejść w stan równowagi, i wyrazić stanowczą wolę odejścia tego bytu...
  • 0

#13

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Opiekunowie to wyimaginowane postacie jak w tym klasycznym przypadku podające się za nie

Czyli coś, co sobie tylko wyobrazisz, podaje się za coś, co żywi się energią. A ty jesteś tego nieświadomy.

Każdy jest przejawem nieskończoności, samodzielny, ingerencja za twoim przyzwoleniem to działanie negatywu.

Jeśli się zgodzisz, to "negatyw" może w nich ingerować. Mimo, że są samodzielni i nieskończeni... A mimo to, wyimaginowani.

wyimaginowane postacie


To, co piszesz, w ogóle nie jest spójne... i zastanawiam się, w jakim świecie żyjesz.
  • 2



#14

Herme5.
  • Postów: 425
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@ciemność
Jak to w jakim ?, przeciez sam opisales jego swiat :)
Moze bartezzz potrzebuje wsparcia, zaraz cos pomoge:

@bartezzz
Musisz zatem uzyc energii pozytywu, wtedy kreujesz antyopiekuna, ktory pomimo mylacej nazwy zwraca energie zyciowa. Mimo, ze wyimaginowany za twoim przyzwoleniem pozytyw moze ingerowac w opiekunow, gdyz rowniez jest przejawem nieskończoności i samodzielnosci.
  • 0

#15

Osme.
  • Postów: 33
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nicu - powiem Ci, że miałam, a właściwie mam podobną sytuację, co do Twojej, ale troszkę jakby na odwrót. Otóż przez całe moje wesołe życie raczej nie mogłam narzekać na jakiegoś mega pecha. Wiadomo gorsze dni zawsze się zdarzają, ale ogólnie było ok. Aż do śmierci mojej babci. Był to jeden z najgorszych momentów mojego życia, ale trzeba było się pozbierać. Niestety w dzień pogrzebu mojej babci zrobiłam rzecz, która chyba niezbyt się jej spodobała i chyba się jej nie dziwię. Od tego momentu moje życie zaczęło się staczać w dół po równi pochyłej. Ostatnio jest trochę lepiej, może dlatego, że z tym walczę, ale ogólnie zastanawia mnie fakt, czy to jest, że tak powiem kara ze strony mojej babci, ciąg losowych zdarzeń, czy sama podświadomie chciałam się ukarać. Od razu mówię, że to nie było nic bardzo strasznego, aczkolwiek przez niektórych, szczególnie starsze osoby mogłoby to być źle odebrane. ;/ No i mam wrażenie, że teraz ciągnie się za mną coś złego. ;/
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych