335 odpowiedzi w tym temacie

[Dager]

Można założyć jeszcze jedna opcję, że Bin Laden został schwytany a nie zabity i dlatego być może, konieczna była- ta zrobiona naprędce - wklejka z dwóch zupełnie różnych zdjęć.

[Macko]

Można założyć jeszcze jedna opcję, że Bin Laden został schwytany a nie zabity i dlatego być może, konieczna była- ta zrobiona naprędce - wklejka z dwóch zupełnie różnych zdjęć.

to zdjecie krazy po necie od paru lat

[kamilus]

Ja o śmierci Bin Ladena przeczytałem w telegazecie. Podali tam, że przebywał w rezydencji otoczonej drutem kolczastym (ergo - dobrze chronionej), a ataku dokonała specjalna grupa komandosów. W całej akcji (razem z Osamą) zginęły 4 osoby, w tym kobieta.

I tu naszły mnie wątpliwości - najbardziej poszukiwany człowiek świata ukrywałby się w swojej rezydencji z dwoma ochroniarzami? Imo powinien mieć ich przynajmniej 10 razy tyle... Poza tym jeśli naprawdę były tam tylko 4 osoby, to komandosi (zapewne przeszkoleni i doświadzczeni) nie mogli wziąć go żywcem, żeby zdradził informacje na temat położenia kompanów / baz szkoleniowych / obozów w górach itp. ?

[Patrolinho]

Tradycja, tradycją, ale ten NAJGROŹNIEJSZY terrorysta jak zwykło się o nim mówić po zabiciu od tak zostaje wrzucony do morza ?
A gdzie ta pycha i zachłanność USA ? Spodziewałem się relacji przewozu ciała, słitaśnych fotek itd. Jak dla mnie strasznie naciągane wszystko. Poza tym Osama to terroryzował chyba tylko umysły ludzi karmionych telewizją mainstreamową... I tak jak już koledzy wspomnieli rzekome zabicie Osamy - karta przetargowa dla Obamy

[ArAb]

Może nie mieli wyboru? Zaczął do nich strzelać to odpowiedzieli ogniem. Być może było tylko 2-3 ochroniarzy dla zmyłki? Żeby nikt nie pomyślałem że mieszka tam Osama bin Laden.

[varq]

Osamie w ostatnich latach chodziło przede wszystkim o izolację. Pomyślcie sobie - czy wyglądałby na zwykłego mieszkańca gdyby w jego rezydencji było na stałe 20-30 ochroniarzy?

[slawek13]

Ja o śmierci Bin Ladena przeczytałem w telegazecie. Podali tam, że przebywał w rezydencji otoczonej drutem kolczastym (ergo - dobrze chronionej), a ataku dokonała specjalna grupa komandosów. W całej akcji (razem z Osamą) zginęły 4 osoby, w tym kobieta.

I tu naszły mnie wątpliwości - najbardziej poszukiwany człowiek świata ukrywałby się w swojej rezydencji z dwoma ochroniarzami? Imo powinien mieć ich przynajmniej 10 razy tyle... Poza tym jeśli naprawdę były tam tylko 4 osoby, to komandosi (zapewne przeszkoleni i doświadzczeni) nie mogli wziąć go żywcem, żeby zdradził informacje na temat położenia kompanów / baz szkoleniowych / obozów w górach itp. ?

Saddam Husajn podróżował z całym orszakiem. i jak skończył.
Im mniej strażników tym mniej rzuca się w oczy.
Musiał mieć też najbardziej zaufanych- czyli którzy by go nie sprzedali za 50 mln dolarów.

[Aquila]

Jeżeli informacja jest prawdziwa, to czas świętować. Tyle lat czekałem na to wydarzenie, tak bardzo uważałem za niesprawiedliwe, że wciąż chodzi po tym świecie żywy i wolny, że ta akcja i jej wynik jest po prostu spełnieniem marzeń Sprawiedliwość została wykonana. Nie mogę się doczekać tego jak porozmawiam z pewnymi osobami - one na pewno będą miały więcej informacji, może nawet z pierwszej ręki.

[Kajman]

Nie wiem, czy czytaliście, ale Talibowie ogłaszają wiosenną ofensywę.

Wiosenna ofensywa Talibów + śmierć Bin Ladena = boom!

WP cytuje jakiegoś amerykańskiego eksperta od terroryzmu, który mówi: "Zabicie bin Ladena oznacza zakończenie wojny z terroryzmem". Jak dla mnie - bzdura. To dopiero początek. Na szczęście nasz (polski) ekspert jest chyba nieco mądrzejszy, bo uważa że "Ta śmierć nie wpłynie specjalnie na zmniejszenie zagrożenia ze strony tej organizacji" - to stwierdzenie zdaje się być bliższe prawdy.
Osama bin Laden był symbolem Al Kaidy. Więc teraz islamscy terroryści się wkurzą. To nie wygląda dobrze.

Powiem jeszcze tylko, że wg Nostradamusa w 2011 roku ma się rozpocząć dekada superterroryzmu zapoczątkowana wybuchem jądrowym najprawdopodobniej w lipcu. Uważam (i czytając wasze wypowiedzi widzę, że nie tylko ja), że teraz jest to bardziej prawdopodobne niż przed śmiercią Osamy.
Zgadzam się z Krzewicielem - dekada superterroryzmu nadchodzi.

Edit: Aquila:

Nie mogę się doczekać tego jak porozmawiam z pewnymi osobami - one na pewno będą miały więcej informacji, może nawet z pierwszej ręki.

Gdybyś mógł to podziel się z nami tymi informacjami jak już je zdobędziesz, ok? Bo sprawa jest co najmniej interesująca.

Użytkownik domino edytował ten post 02.05.2011 - 10:53

[kamilus]

Może i racja, ale z drugiej strony po co w takim razie drut kolczasty naokoło rezydencji? Bez problemu da się go dostrzec chociażby z predatorów.

[Templariusz]

USA to tylko narzędzie, i trzeba o tym pamiętać.

[Tempter]

Mam mocne wątpliwości co do okolicznośći jego śmierci.Gdybym był najbardziej poszukiwanym przestępcą na globie,to raczej nie urządzałbym sobie codziennych drzemek w willi w Pakistanie.Być może Bin Laden zginął dużo wcześniej ale z jakiegoś powodu dopiero teraz zdecydowano się ujawnić ten fakt.Może być tak,że skoro był powodem interwencji w Afganistanie,to teraz stanie się dobrą przyczyną do wycofania kontyngentu z tego kraju.