Skocz do zawartości


Zdjęcie

Miłość... Co to jest ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
163 odpowiedzi w tym temacie

#91

Rutherford.
  • Postów: 46
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak już wspomniałeś Wszechwiedzący nie da się ot tak zapomnieć o tym. A to że nie trzeba tak długo siedzieć nad tym bo marnuje się czas to znam to heh. Ja zwykle przejmuje się wszystkim i każdym. Nawet najmniejszą bzdura.
Chyba powoli zaczynam akceptować sytuację a to już postęp. Ale od akceptacji to zagojenia długa droga. Trzeba coś poradzić a na razie muzyka przygłusza tą ciszę i nie jest tak tragicznie.

Wiecie, co nas nie zabije to nas wzmocni. Na razie z dnia na dzień trzeba egzystować a jak się sytuacja poprawi to trzeba się otworzyć trochę na świat. Problemem jest to, że ciągle tkwi w pamięci wiele sytuacji i obawa przed przyszłością. Sądziłem, że dziewczyna wróci ale analizując ostatnie spotkania wydaje mi się, że całkiem dobrze jej jest z nowym delikatnie mówiąc. Jeżeli jednak będzie chciała wrócić to będzie musiała się starać a nie ja a nie wiem czy przyjmę propozycje. Za to wszystko to musiał bym się długo zastanawiać. Jednak wolałbym żeby wróciła. Cała. Liczę tutaj na Prawo Przyciągania a to naprawdę działa.


Dzięki. A co do tematu to widzicie, że od miłości do obsesji jest cienka granica. Nie mam pojecia gdzie ona sie znajduje.
  • 0

#92

Atomowy_jogurt_zagłady.
  • Postów: 505
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Do czynienia z miłością masz wtedy gdy ukochana Ci osoba straci nerkę w wypadku a Ty nawet godziny się nie zawahasz by jej pomóc.
Wtedy możemy mówić o miłości.
  • 2

#93

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czemu ? A pomyśl, że można zrobić tak, że zapisujesz się na listę dawców np. Szpiku czy czegokolwiek co można przekazać osobie potrzebującej i po pewnym czasie znajduje się biorca zgodny z Twoimi antygenami. I to też miłość ? To już jest chyba bezinteresowność i chęć pomocy innym nie ważne kim jest ta osoba.
  • -1



#94

Rutherford.
  • Postów: 46
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No to z tego co powiedział Jogurt wychodzi, że jestem cholernie zakochany i mam chorobliwa obsesje. Coś tu nie gra. Zbyt dobrze to brzmi.

Użytkownik Rutherford edytował ten post 27.04.2011 - 14:46

  • 0

#95

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zaczynam coraz bardziej wierzyć w to, że teraz trzeba być sk* żeby mieć dziewczyne. Już nie patrzy się to co kiedyś, teraz liczy się kasa. A im ktoś cwańszy i "zaj*" tym lepszy. Teraz mówiąc o miłości patrzy się na kieszeń a raczej to co jest w niej - gruby portfel, a jak któraś powie, że tak nie jest to chyba śmiechem skrzywdze.
  • -1



#96

Atomowy_jogurt_zagłady.
  • Postów: 505
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czemu ? A pomyśl, że można zrobić tak, że zapisujesz się na listę dawców np. Szpiku czy czegokolwiek co można przekazać osobie potrzebującej i po pewnym czasie znajduje się biorca zgodny z Twoimi antygenami. I to też miłość ? To już jest chyba bezinteresowność i chęć pomocy innym nie ważne kim jest ta osoba. Chyba, że to będą 2 nerki. Wtedy ta 1 Cię poratuje.


Z tą nerką to przykład tylko. Tracisz coś bez czego umrzesz. Z nerką da się żyć. Ale potrzeba np krwi. Masz rzadką grupę tak jak ja np. I co? Miał bym czekać na liście mimo że bez przetłoczenia mam pare godzin? Jeśli ktoś myśli "A pokłóciłem się z nią niedawno, a może odejdzie kiedyś ode mnie, a tam jakoś da się żyć, będzie latała do laboratorium i jakoś to będzie" itd... No raczej to jest olew...
  • 0

#97

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O nie. :D Ja Ci radzę dwa razy do tego samego bagna nie wchodzić, bo to nie ma sensu. Jasne że się chce, ale lepiej się nie oglądać. To już zawsze będzie przeszyte zdradą, takich rzeczy się nie zapomina.

Wszechwiedzący@

Trochę przesadzasz. Co prawda można na to rwać laski, ale równie dobrze można na charakter, humor, pewność siebie.

Poszukiwanie miłości za wszelką cenę nie ma sensu. Czasem fajnie był takim złym chłopakiem. Tylko bez przesady, mogą się obrażać ale żeby po pysku nie dawały. ;)
  • 1



#98

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Awesome :P
Powoli zaczynasz przekonywać mnie do swojego toku myślenia i coraz bardziej zaczyna mi się on podobać :]
  • 0



#99

Rutherford.
  • Postów: 46
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

O nie. :D Ja Ci radzę dwa razy do tego samego bagna nie wchodzić, bo to nie ma sensu. Jasne że się chce, ale lepiej się nie oglądać. To już zawsze będzie przeszyte zdradą, takich rzeczy się nie zapomina.


To było przemyślane z jej strony. Żeby to nie była zdrada i żeby miała czyste sumienie to już tydzień wcześniej wmawiała, że koniec, jestem beznadziejny i że nie jesteśmy razem itp. A teraz co... "przecież wolna była" to to nie zdrada heh. Babski świat.

Z drugiej strony, jeżeli wróci, będzie czuła się bardzo winna ze zrobiła takie głupstwo i będzie grzeczna i posłuszna.

Trzeba być takim ostrym w dzisiejszych czasach niestety. Ja sie na to nie nadaje, ale cóż - to nie w mojej naturze.

Użytkownik Rutherford edytował ten post 27.04.2011 - 14:46

  • 0

#100

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie, tym razem się nie daj. Wróci ? Ok. Niech się stara ale jak już będzie myśleć, że udało się jej to po prostu powiedz żeby się w d* pocałowała. Że chamskie ? I to jak, ale tak bym zrobił. 3 lata, później taką wymówke sobie zrobiła już nie wspominając co pewnie mówiła na dni przed. A teraz jeszcze wrócić ? Pomyśl czy warto wybaczyć po czymś takim. Znowu się znudzi zaraz i powtórka.
  • 1



#101

harap.
  • Postów: 210
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Burnago II, zrobiłeś tak i popełniłeś ogromny błąd. Pozwoliłeś pochłonąć się uczuciu, które gdzieś tam dodatkowo wyidealizowałeś. Po czymś taki latami można dochodzić do siebie, wiem z własnego doświadczenia. Anyway, jest to też dobry kubeł zimnej wody- bo mi bardzo dużo to uświadomiło. Dlatego teraz po rozstaniu staram się nie analizować tego co się stało dłużej niż 2-3 dni, później wszystko wraca do normy. I nie chodzi o to żeby cokolwiek 'zapominać', bo to nie telenowela. Ciesz się dobrymi wspomnieniami, jeśli coś złego sobie przypomnisz to szybko zmieniaj temat myślenia i będzie ok.

Wszechwiedzący, nie zgodzę się z Tobą. Kiedyś byłem biednym spuchlakiem, teraz finansowo jest ok, a po trzech latach uprawiania kulturystyki i (okazyjnie) sportów walki wyglądam naprawdę dobrze. I prawda jest taka że w moich kontaktach z kobietami niewiele to zmieniło. Jasne, gdybym szukał przygód to sprawa wyglądałaby inaczej, ale nie szukam. Z resztą, tak naprawdę liczy się tylko charakter i wspólne zainteresowania. Serio tak uważam.

Użytkownik harap edytował ten post 27.04.2011 - 06:10

  • 1

#102

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano



Wiesz, można przejmować się ludźmi, wydarzeniami, być zaangażowany w ciąg wydarzeń z poziomu emocji i umysłu. Można również jeden z tych poziomów wyłączyć. Taka umiejętność pozwala przejść na pozycję obserwatora i wcale nie czyni nas zimnym. Właśnie takie przesuniecie pozwala nam uzyskać prawidłowy ogląd w daną sytuację nie zaciemniając go emocjami. Właśnie dystans pozwala nam wyciągnąć wnioski.

Jeśli tego nie potrafimy zawsze pomoże nam kontakt z drugą osoba, która z reguły ten dystans ma.

Użytkownik Aidil edytował ten post 27.04.2011 - 07:08

  • 1



#103 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Miłość nie wiąże się z negatywnymi uczuciami. To też kwestia dostrojenia wibracji wzajemnych z partnerem, która kryje się też w mocy umysłu.
Za dużo filozofujecie. Niebawem zmieni się percepcja, to zaczaicie o co chodzi :)
  • 1

#104

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Cóż, miłość ma rożne odcienie. Każdy z nas może doświadczyć każdej odmiany miłości i pewnie tak się dzieje.
Doświadczamy i mamy wybór czy chcemy w danym uczuciu trwać.

Uważam ze błędem jest zbytnie dopasowywanie się do partnera ponieważ możemy w tym czasie zagubić siebie.

Percepcja sama z siebie wcale się nie zmieni i nie zmienia, to my powinniśmy wykonać wysiłek aby tak się stało.
Na pustym polu nawet chwast nie urośnie.

Użytkownik Aidil edytował ten post 27.04.2011 - 10:31

  • 0



#105 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Tak, owszem, ale jak kwiat rośnie to nie myśli o tym aby dorosnąć tylko po prostu to robi.
Nikt nie może się zagubić w poczuciu miłości. Jeśli człowiek czuje od partnera wibracje, które są nie na jego korzyść, to znaczy że to nie jest uczucie miłości od partnera. Ludzie z tymi obecnymi blokadami umysłowymi kierują się egocentryzmem. Szukają uczuć pod siebie. Niestety tak jest i każdy dobrze o tym wie. Chcesz dowodu na to? Zwykła akceptacja dwojga ludzi współistniejących w wzajemności. Jeśli tego nie ma, to nie ma związku i nigdy nie zaistnieje. Jak mężczyzna poznaje kobietę, to będzie z nią w zależności od tego, czy będą wzajemnie sobie pasowali. To dzieje się na płaszczyźnie dostrojenia energetycznego. Nie ma nic innego w kontekście dobrego samopoczucia przy partnerze. To świadczy tylko o pozytywnych wibracjach. W przeciwnym wypadku męczymy się a to już jest masochizm a sama wibracja się zmienia. Miłość to nie jest chwilowe i ulotne uczucie, którym można szafować. Miłość może istnieć tylko na poziomie bezwarunkowości, do której nie wszyscy dojrzewamy.
Miłość nie jest wysiłkiem. Ona przychodzi sama, ale żeby przyszła potrzebne są inne warunki, jak akceptacja samego siebie, drugiej osoby, tolerancja i porzucenie egocentrycznych motywacji. Jeśli o tego typu wysiłki Ci chodzi, to tu masz rację.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych