Skocz do zawartości


Zdjęcie
- - - - -

Terapia i Reinkarnacja. Michael Newton - Past Life Therapy


  • Please log in to reply
18 replies to this topic

#1

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL)

Polska lokalizacja: tak (NAPISY PL)

Krótka recenzja: Michael Newton, przede wszystkim znany jako autor wyjątkowej książki pod tytułem „Wędrówka dusz” gdzie tak jak w filmie „Past Life Therapy” odkrywa tajemnicę życia w świecie dusz po śmierci człowieka na Ziemi. Dr Michael Newton, doktor doradztwa personalnego, dyplomowany hipnoterapeuta prowadzący prywatną praktykę, rozwinął swoją własną technikę hipnozy by dosięgnąć ukrytych wspomnień swoich pacjentów o ich życiu po śmierci.
W stanie głębokiej hipnozy osoby te w poruszający sposób opisują to, co wydarzyło się pomiędzy ich poprzednimi inkarnacjami na Ziemi. Wyjawiają one barwne szczegóły naszych odczuć w chwili śmierci, z kim się spotykamy zaraz po odejściu z ciała, jak wygląda świat dusz, gdzie się udamy i czym będziemy się zajmować jako dusze oraz - dlaczego decydujemy się powrócić w określonych ciałach.
A oto kilka omawianych w filmie tematów:
• Co czujemy w chwili śmierci
• Co widzimy i czujemy zaraz po śmieci
• Duchowi przewodnicy (dusze opiekuńcze)
• Dlaczego jesteśmy przypisani do określonych grup dusz w świecie duchowym i czym się tam zajmujemy
• Jak wybieramy następne ciało, by powrócić na Ziemię
• O różnych poziomach rozwoju dusz: początkujących, średnio-zaawansowanych i zaawansowanych
• Kiedy i gdzie po raz pierwszy uczymy się rozpoznać nasze bratnie dusze na Ziemi
• Cel życia i przejawy istnienia „Stwórcy”


TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL) - Część 1 z 5

LINK:

CZAS TRWANIA: 9, 55min.

TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL) - Część 2 z 5

LINK:

CZAS TRWANIA: 10,17 min.

TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL) - Część 3 z 5

LINK:

CZAS TRWANIA: 10,02min.

TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL) - Część 4 z 5

LINK:

CZAS TRWANIA: 9,57min.

TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL) - Część 5 z 5

LINK:

CZAS TRWANIA: 3,56 min.

"Szczęście jest tylko wtedy prawdziwe, kiedy się nim dzielimy" Pozdrawiam, Erik
  • 7



#2 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Genialne to jest. Właśnie zakończyłem to oglądać i przyznam się szczerze, że tuż po filmie czuję, że wszelkie dogmaty stają się dla mnie jeszcze bardziej komiczne. Jeśli regresja jest odpowiedzią na to co było i kim jesteśmy, to wielu z nas w wierzy w głupoty.
  • 2

#3

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oglądałem to już kilka miesięcy temu. Tak jak napisał Muhad, film jest świetny i dający mocno do myślenia. Poza tym polecam książkę tego Pana pt. "Wędrówka dusz" (o której to wspomniał Erik) - czytałem ją w formie e-booka (łatwa do znalezienia w sieci). Po jej lekturze mogę tylko powiedzieć, że a) brzmi to bardzo prawdopodobnie, b) może zburzyć światopogląd, c) szkoda, że ten Pan nie przyjmuje w Polsce.

Książkę, jak i film, polecam z całego serca.
  • 2



#4

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

wszelkie informacje z ktorymi sie spotykam, w swoim prywatnym zyciu, w roznych artykulach, w tym filmiku, itd. pokrywaja sie. Ludzka swiadomosc sie budzi i kaze szukac odpowiedzi, dla tego te lata w ktorych zyjemy na ziemi sa bardzo ciekawe i powinnismy sie cieszyc ze dane jest nam je przezywac.
  • 2

#5 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Wszystkim zgłębiającym treści Newtona polecam zapoznanie się z szerszym spojrzeniem na cały proces inkarnacyjny - szersze bo dotykające struktur kwarantanny wokół Ziemii:

link

pozdrawiam
  • 2

#6

swistak57.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL)

Polska lokalizacja: tak (NAPISY PL)

Krótka recenzja: Michael Newton, przede wszystkim znany jako autor wyjątkowej książki pod tytułem „Wędrówka dusz” gdzie tak jak w filmie „Past Life Therapy” odkrywa tajemnicę życia w świecie dusz po śmierci człowieka na Ziemi. Dr Michael Newton, doktor doradztwa personalnego, dyplomowany hipnoterapeuta prowadzący prywatną praktykę, rozwinął swoją własną technikę hipnozy by dosięgnąć ukrytych wspomnień swoich pacjentów o ich życiu po śmierci.
W stanie głębokiej hipnozy osoby te w poruszający sposób opisują to, co wydarzyło się pomiędzy ich poprzednimi inkarnacjami na Ziemi. Wyjawiają one barwne szczegóły naszych odczuć w chwili śmierci, z kim się spotykamy zaraz po odejściu z ciała, jak wygląda świat dusz, gdzie się udamy i czym będziemy się zajmować jako dusze oraz - dlaczego decydujemy się powrócić w określonych ciałach.
A oto kilka omawianych w filmie tematów:
• Co czujemy w chwili śmierci
• Co widzimy i czujemy zaraz po śmieci
• Duchowi przewodnicy (dusze opiekuńcze)
• Dlaczego jesteśmy przypisani do określonych grup dusz w świecie duchowym i czym się tam zajmujemy
• Jak wybieramy następne ciało, by powrócić na Ziemię
• O różnych poziomach rozwoju dusz: początkujących, średnio-zaawansowanych i zaawansowanych
• Kiedy i gdzie po raz pierwszy uczymy się rozpoznać nasze bratnie dusze na Ziemi
• Cel życia i przejawy istnienia „Stwórcy”


TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL) - Część 1 z 5

LINK:

CZAS TRWANIA: 9, 55min.

TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL) - Część 2 z 5

LINK:

CZAS TRWANIA: 10,17 min.

TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL) - Część 3 z 5

LINK:

CZAS TRWANIA: 10,02min.

TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL) - Część 4 z 5

LINK:

CZAS TRWANIA: 9,57min.

TYTUŁ FILMU: Michael Newton - Past Life Therapy (NAPISY PL) - Część 5 z 5

LINK:

CZAS TRWANIA: 3,56 min.

"Szczęście jest tylko wtedy prawdziwe, kiedy się nim dzielimy" Pozdrawiam, Erik


Od dziecka uważalam, że jestem w religii katolickiej w coś wkrecana. Poszukiwalam na przestrzeni wielu lat odpowiedzi na to jaki jest sens naszego istnienia i otrzymywalam czesciowe odpowiedzi(z książek ezoterycznych) z których wyłuskiwałam i budowałam sobie wizję zycia tu i tam, ale dopiero ksiązki Michaela |Newtona dały mi na moje pytania jasne i precyzyjne odpowiedzi. Dziekuje wszystkim ludziom, którzy w tym temacie czy to poprzez książki czy internet mnie przez lata edukowali. POzadrawiam . Dalej bede próbować odkrywać nasze przeznaczenie wspólnie z Wami :)
  • 1

#7

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam takie pytanie, może ktoś będzie znał odpowiedź :) Ten pan powiedział w drugiej części, że rozmawiamy z radą o naszych uczynkach, czego się dowiedzieliśmy, jakie wnioski z tego wyciągneliśmy... zaś w trzeciej części mówi, zę wszystko jest zaprojektowane, że wiemy jakie ciało i jakie życie mamy wybrac. Więc teraz moje pytanie: Jaki to ma sens?! skoro wiemy wszystko o tym życiu to po co je brać? nie lepiej iść w niewiadome?

W piatej części mówi o tym, ze zostajemy przesłuchiwani przez radę o tym jak traktowaliśmy innych, ale czy to my traktowaliśmy tak innych skoro całe nasze życie, uczynki, traktowanie innych to wszystko zostalo zaprojektowane przed wstąpieniem duszy do ciała. Trochę pokręcone to się robi. Według mnie dusza wchodząc do ciała nie powinna wiedzieć co ją czeka, bo wszystko zaczyna tracić sens.

Użytkownik Dexter edytował ten post 04.07.2012 - 13:55

  • 0



#8

Gmork.
  • Postów: 306
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Mam takie pytanie, może ktoś będzie znał odpowiedź :) Ten pan powiedział w drugiej części, że rozmawiamy z radą o naszych uczynkach, czego się dowiedzieliśmy, jakie wnioski z tego wyciągneliśmy... zaś w trzeciej części mówi, zę wszystko jest zaprojektowane, że wiemy jakie ciało i jakie życie mamy wybrac. Więc teraz moje pytanie: Jaki to ma sens?! skoro wiemy wszystko o tym życiu to po co je brać? nie lepiej iść w niewiadome?

W piatej części mówi o tym, ze zostajemy przesłuchiwani przez radę o tym jak traktowaliśmy innych, ale czy to my traktowaliśmy tak innych skoro całe nasze życie, uczynki, traktowanie innych to wszystko zostalo zaprojektowane przed wstąpieniem duszy do ciała. Trochę pokręcone to się robi. Według mnie dusza wchodząc do ciała nie powinna wiedzieć co ją czeka, bo wszystko zaczyna tracić sens.


Pierwsze pytanie : Po to tak jest żebyś mógł się uczyć, zdobywać wiedzę i dokonywać wyborów w swoim życiu. Muszą zaistnieć odpowiednie sytuacje w życiu i uwarunkowania genetyczne/ciało to zapewnia.

Pytanie drugie: Twoje wybory nie zostały zaprojektowane jako że masz wolną wole. A dusza wie co ją będzie czekać ale po wejściu traci pamięć.
  • 0

#9

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam takie pytanie, może ktoś będzie znał odpowiedź :) Ten pan powiedział w drugiej części, że rozmawiamy z radą o naszych uczynkach, czego się dowiedzieliśmy, jakie wnioski z tego wyciągneliśmy... zaś w trzeciej części mówi, zę wszystko jest zaprojektowane, że wiemy jakie ciało i jakie życie mamy wybrac. Więc teraz moje pytanie: Jaki to ma sens?! skoro wiemy wszystko o tym życiu to po co je brać? nie lepiej iść w niewiadome?


Nie powiedziałbym, że "projektujemy" sobie całe swoje życie. Dostajemy do wyboru 2-3 różne ciała, potem przechodzimy do najważniejszych wydarzeń, które nas czekają. Nie wszystkich, ale takich "głównych" np. utrata pracy, śmierć kogoś bliskiego, wybór studiów. A te "mniejsze" już zależą tylko od nas - sam wybierasz, w jaki sposób pokonasz drogę z A do B (czyli od jednego ważnego zdarzenia do kolejnego, potem do następnego etc.). Zresztą nawet jakbyśmy wybierali sobie życie zaplanowane dosłownie co do sekundy, to i tak po urodzeniu byśmy tego nie wiedzieli. :)

W piatej części mówi o tym, ze zostajemy przesłuchiwani przez radę o tym jak traktowaliśmy innych, ale czy to my traktowaliśmy tak innych skoro całe nasze życie, uczynki, traktowanie innych to wszystko zostalo zaprojektowane przed wstąpieniem duszy do ciała. Trochę pokręcone to się robi. Według mnie dusza wchodząc do ciała nie powinna wiedzieć co ją czeka, bo wszystko zaczyna tracić sens.


Nie. Jak napisałem wyżej, znasz tylko główne wydarzenia - a od ciebie zależy, w jaki sposób je "odreagujesz". Prosty przykład - pijany kierowca zabija Ci żonę/męża i dostaję niską karę w zawiasach. A ty już decydujesz, czy pójdziesz się zemścić na nim czy nie. :P Albo traktowanie zwykłych "Kowalskich" mijanych codziennie na ulicy czy też zwierząt - tego nie wybierasz, ale sam decydujesz, jak ich/je traktujesz.

Tak przy okazji - Newton mówił (chyba w książce), że natknął się na współdzielone życia, czyli że jeden człowiek w danym czasie może "żyć" w kilku różnych ciałach i przeżywać o wiele więcej doświadczeń na raz. Pomyślałem sobie, że kto wie, czy wszystko złe, co nas spotyka, nie jest naszym dziełem - zostaliśmy zaprogramowani tak, by być i ofiarą, i katem. Dzięki temu ci, co nas krzywdzą w danym życiu, nie ładują się negatywnymi emocjami i nie "brudzą" się tym wszystkim.
  • 0



#10

carrying light.
  • Postów: 13
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cześć,
chciałbym coś napisać z własnego doświadczenia.
Może odgrzewam Wam kotleta ale coż...


Poznanie swojej roli w ziemskim teatrze to istota sprawy.
Jeżeli tylko możecie i interesujecie się tym tematem musicie doświadczyć spotkania swiata dusz a na pewno z własnym przeowdnikem aby zrozumieć swoja egzystencję na ziemi.
Życie nabiera niesamowitego sensu, nie masz złudzeń, a całe życie swoje opierasz na spełnieniu tego po co inkarnowałeś na ziemie.
A staje się one delikatne , zwiewne, szcześliwe....

Ja odczułem wszystko to na własnej skórze. Jako już doświadczona dusza znalazłem osobę która mi pomogła spotkać mojego przewodnika.

dziś?
jestem szczesliwym człowiekiem mającym rodzine i spełniający sie w tym z czym inkarnowałem na ziemię i czemu musze podołać na ziemi.
czy mi się udaje? chyba Tak... taką mam nadzieję...
Wyobraż sobie drogi forumowiczu że wszystko to co robiłeś, z czym walczyłeś nie miało sensu... ciężkość życia, problemy w pracy czy niepowodzenia są tak małe znając prawdę i sens swojej inkarnacji.


ohhh.... w świecie dusz jest niesamowita miłość i energia którą ziemskimi słowami nie można opisać.
to...to... a uczucie bliskości przewodnika mogę opisać jednym słowem...a może dwoma.... energia niesamowitej miłość i niesamowite doznanie jego obecności....

znam swojego przewodnika, znam równiez swoje poprzednie wcielenia, moja obecna żona jest 7 raz moją żoną... i tysiące innych ważnych mi informacji...
ehh.... zreszta jest z mojej grupy dusz... a znaleźliśmy się na drugim końcu miasta (bardzo dużego miasta) przez przypadek. dzis wiem że to nie był przypadek. To nie był przypadek... :D
wiem jak umierałem, wiem dlaczego pewne rzeczy w moim życiu sa takie a nie inne, wiem skąd mam pewne lęki co pozwala mi je przezwyciężać.... to wiedza warta każdej chwili bycia tu na ziemi... nasze maluchy mają po ok 3000 inkarnacji z innych światów (są rodzeństwem nie tylko obecnie ziemskim ale i... ehhh.... i wybrały nas na rodziców).. a zostały inkarnowane na ziemię PO RAZ PIERWSZY.. być ojcem takich dusz to dla mnie osobiscie zaszczyt... wiem dlaczego mają takie a nie inne problemy z egzystencją ziemską.. są zresztą duszami hybrydycznymi... ich cel ziemskiej egzystencji jest mi znany tworzymy niesamowitą rodzinę opartą o wiedzę której poznanie dało nam.... szczęscie tu na ziemi... a po powrocie do domu i tak uściskam ich znów... ale już nie w astralnym wymiarze ziemi.... Newton był i jest dla mnie kimś ogromnie ważnym dlatego dążenie do prawdy i sensu zajeło mi troszkę czasu... w Polsce jest ciezko o dobrych hipnotyzerów LBL i chyba nawet ich tu nie ma...

kim jestem?
mam 1396 wcieleń na ziemi, z tego 68 w innych światach.
mam silny magnetyzm co pozwala mi leczyć rękoma (troszkę ludzkie EGO mi tutaj przemówiło) na ziemi nazywa sie taki ktoś bioenergoterapeuta. choć z zawodu jestem koims innym.
ucze się pomagać i wykorzystywac umięjętności. (mimo iz mój ziemski cel jest inny)
a czego mam doświadczyć na ziemi?........

jestem troszkę na wakacjach więc.... nie ważne....

Dusza i jej rozwój po przez inkarnacje dla mnie to:
Można to porównac do wypadu ze znajomymi w plener i... idąc polaną napotyka się wzniesienie kiedy wbiegasz na to wzniesienie znajomi zostają w dole, krzyczysz i wołasz ale oni wolą zostać tam gdzie są.
Ty z tego wzniesienia widzisz kolejne i znów się wspinasz i wyżej i wyżej...tak to obrazowo można przedstawić. rozwój duchowy i jej etapy. jedne dusze sa skore to rozwoju inne potrzebuja czasu aby pokonac pierwsze wzniesienie.

POLECAM szukac i poznać prawdę. i wspinac sie na kolejne pagórki i wzniesienia. na łakąch bezkresnych, pełnych ciepła,miłości i światła które jest esencją duchowości.

P.S
a tak dla polepszenia duchowej energii.. rozpłyńcie się w wibracjach i dzwiękach....


w swiecie dusz okreslił bym to iluminacją kolorów białego z zielonym.

do zobaczenia w domu!!!!!

Użytkownik carrying light edytował ten post 11.03.2013 - 21:42

  • 0

#11

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niosący światło, powiedz mi bo mnie to ciekawi, dlaczego masz tak wiele inkarnacji na ziemii, a tak malo we wszechświecie skoro jest on pełny życia i tajemnic. Czy kilka razy na ziemii nie wystarczy? Oczywiście odrazu powiem Ci, że traktuję twoje informacje z przymrużeniem oka, ponieważ nie ufam za bardzo ludziom w internecie. Owszem, wierzę w reinkarnację i nie krytykuję twoich poglądó, ale twój tekst wygląda trochę chaotycznie i kolorowo by mogł być prawdziwy, chociaż wierz mi, chciałbym aby było tak jak piszesz...

Z resztą nie chcę nawiązywać żadnych kontaktów z moim przewodnikiem, bo nigdy nie wiem co mogę z tamtąd wyciągnać...

Użytkownik Dexter edytował ten post 12.03.2013 - 13:16

  • 1



#12

samanta.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Poznanie swojej roli w ziemskim teatrze to istota sprawy.
Jeżeli tylko możecie i interesujecie się tym tematem musicie doświadczyć spotkania swiata dusz a na pewno z własnym przeowdnikem aby zrozumieć swoja egzystencję na ziemi.
Życie nabiera niesamowitego sensu, nie masz złudzeń, a całe życie swoje opierasz na spełnieniu tego po co inkarnowałeś na ziemie.
A staje się one delikatne , zwiewne, szcześliwe....

Ja odczułem wszystko to na własnej skórze. Jako już doświadczona dusza znalazłem osobę która mi pomogła spotkać mojego przewodnika.



Witam. Twój wpis jest piękny prawie bajkowy ale niesie wielką nadzieję. Mój przewodnik sie obija chyba, mimo że go szukam na rożne sposoby. Jak sugerujesz by go odnaleść, by ten kontakt wyraźny załapać ? Czasem wiem że mam "wsparcie' ale to takie mgliste. Myślę że tam, kiedyś dam mu reprymendę. Zauważam powtórki zdarzeń w życiu, mimo wszystko zawsze z nich wybrnę ale uważam że COŚ nie tak. Na to szukam odpowiedzi, bo jestem przekonana że jest tak jak pisze Newton.Wg mnie mało jest ludzi by doswiadczali takiej pieknej histori jak Twoja, dostrzegam u ludzi wiecej przykrych zdarzeń i życia w chaosie. Też mam małą "działkę" w której mogę znajomym i bliskim pomóc w problemach emocjonalnych, czy życiowych. To bardziej hobby. Książki Newtona są bogatsze oczywiście od filmu.Wywnioskowałam że scenariusz dla Duszy nie jest tam w całości pokazywany,a niektóre dusze odczuwają iż są mocno naciskane na reinkarnację. Większość dusz co jest bardzo ciekawe bada mózg płodu, jako przyszłe swoje narzędzie pracy, możliwości. Wyszła też 4 pozycja pod egidą Newtona ale pisana już przez jego "uczniów terapeutów" W mojej ocenie to już nie to co autorstwo Newtona.Też jest dobra ale wg mnie przebija w nich tndencja ku danym trendom terapi psychologicznych. Napisz coś więcej bo bardzo ciekawie piszesz. Jeśli jesteś już tak zaawansowaną Duszą to liczę na to że dopiszesz wiecej by inni prędzej się odnaleźli. Pozdrawiam :)
  • 0

#13

carrying light.
  • Postów: 13
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niosący światło, powiedz mi bo mnie to ciekawi, dlaczego masz tak wiele inkarnacji na ziemii, a tak malo we wszechświecie skoro jest on pełny życia i tajemnic. Czy kilka razy na ziemii nie wystarczy? Oczywiście odrazu powiem Ci, że traktuję twoje informacje z przymrużeniem oka, ponieważ nie ufam za bardzo ludziom w internecie. Owszem, wierzę w reinkarnację i nie krytykuję twoich poglądó, ale twój tekst wygląda trochę chaotycznie i kolorowo by mogł być prawdziwy, chociaż wierz mi, chciałbym aby było tak jak piszesz...

Z resztą nie chcę nawiązywać żadnych kontaktów z moim przewodnikiem, bo nigdy nie wiem co mogę z tamtąd wyciągnać...


Witaj,
dlaczego dusze inkarnują na ziemie? otóż dlatego że ziemia jest najtrudniejszym światem. Dusze same mówią iż jeżeli jest piekło to jest ono na ziemi. zresztą to samo wspominają dusze których badaniem zajmował się dr.Newton.
Ziemia traktowana jest przez dusze jako uniwersytet. (a nie podstawówka,gimazjum czy liceum)
Film Atlas Chmur przez wielu uważany że jakiś pokrecony a on jest..... niczym innym jak obrazem inkarnacji.... przez wielu niezrozumiany a wystarczy siąśc i mieć wiedzę lub widziec więcej niż inni. i film niezrozumiały staje sie czymś przejrzystym.
Ja nie będe się otwierał na poszczególne moje ptywatne sprawy ale moge Ciebie uspokoić to że inkarnuje głównie na ziemi oznacza chęć szybkiego rozwoju. bliska mi osobą jest np. czystą ziemianką bez innych światów.Mój brat (ziemski) ma około 300 inkrancji i jest jeszcze dzieckiem duszą. co ciekawe nie jest z moje grupy tak samo jak moja ziemska mama.
Moja mama (ziemska) ma około 1200 inkarnacji i jest czystą ziemianką. a moje dzieci są czystymi hybrydami po ok 3000 inkarnacji w innych światach.
Wiesz co to są za dusze? to są dusze o poteżnym potencjale które przybyły na ziemie w okreslonym celu. Nie będe Tobie mówił w jakim bo to już nie sprawa gawiedzi na forach.
Tak masz racje mój tekst jest chaotyczny (czyt. opis zrozumienia filmu Atlas Chmur powyżej) ale wiąze się to z tym co miałem okazje doświadczyć. ciężko jest opisać to czego się doznaje. DLATEGO PROSZE WAS DOZNAJCIE HIPNOZY LBL albo....ehh... dlaczego pisze o miłości? otóż dlatego że podczas seansu i spotkania się z przewodnikiem energie o jakiej mówie czy doznaniu moge ubrać w ziemskie słowa tylko tak to: czysta miłość... potęga energii z jaką się spotykasz przenika Ciebie. Myślę żebyś mógł zrozumieć sens tych słów musisz tam być... dlatego sam Newton wygląda jak fantasta i szarlatan ale.... ja tam byłem.. a poznanie poprzednich wcieleń i "kodów" przeniesionych w obecne wcielenie jest poznzniem i zrozumieniem wielu uwarunkowań w obecnym życiu.
Możes mi nie wierzyć i masz racje a i ja sam wieloktornie chciałem się podzielić tym wszystkim z osobami które zazwyczaj dużo siędza na forach i mówią a nie doznali tego o czym piszą. Nie wiem czy jest to mój błąd ale skoro temat dotyczy Newtona i jego badań postanowiłem się tym podzielić. Nie musze się dzielić tymi informacjami mam wystarczająco dużo pracy i zajęć rodzinnych ale widzę że nie ma tu nikogo kto poddał się hipnozie LBL czy spotkaniom z osobami które wprowadzają w ten świat.

co do samego przewodnika.
Mam nadzieje że Ciebie nie urażę ale nie wiesz o czym mówisz... twój przewodnik jest od tego aby Ci pomóc, twój przewodnik jest po to aby w chwili śmierci mógł zostać przeorietnotwany. On się Tobą opiekuję tu na ziemi i tam w domu. Po tym wszystkim co miałem okazje doświadczyć spotkanie z przewodnikiem było NIESAMOWITE To że nie chcesz nić od niego albo masz wrażenie że coś "załapiesz" oznacza że jeszcze długa droga przed Tobą.
w 100% do hipnotyzera LBL przychodza dusze które mają minimum 400-500 inkarnacji a to są dusze które już maja mniej w głowach zabawy a wiecej doświadczenia i zaczynają szukać swojej ścieżki.
Co ciekawe ja nie ma powodu aby pisać kłamstwa. Droga jest prosta trzeba tylko chcieć.

W Polsce cieżko o hipnotyzera LBL ale kto szuka ten znajdzie a dla wojażerów podam link do osoby która ma certyfikat Newtona
http://www.zyciemied...pl/kontakt.html

droga otwarta, POZNAJCIE PRAWDE.
a ja się zwijam. to co chciałem napisać napisałem! a to czy mówie prawdę czy nie. hmmm.. Wasze postrzeganie jest już dla mnie nieistotne. Wybaczcie.
To jak być sytym a mówienie głodnemu o chlebie.
szukajcie osób zajmujących się hipnozą reinkarnacyjną (dla wWaszego zdrowia mają być CERTYFIKOWANI) doznjacie tego uczucia i wpiszcie sie tutaj dla innych którzy wciąż szukają potwierdzenia.

Coś ci napiszę:
trzy wcielenia wcześniej zginałem w paskudnym wypadku samochodowym. Moją śmierć widziała żona która przeżyła ten wypadek. a ja umierałem na jej oczach.
dzis tamtą żoną jest moja obecna żona i do czasu mojej regresji nie wytłumaczony był jej lęk jazdy samochodem wraz ze mną.


do zobaczenia w domu!
  • 0

#14

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dzięki, że odpisałeś :) Jak już wspominałem nie ufam zbytnio informacjom z internetu przedstawianym przez anonimowe osoby stąd też moja dociekliwość na ten temat, lubię je przemyślac, szukać prawdy i udawadniać ich prawadziwość bądź też nie. Jeżeli bedziesz miał czas, odpisz, jeżeli nie to nie będę zły. Też czasami nie lubię odpisywać nachalnym i dociekliwym gościom na forach :)

Chciałbym odrazu przejść do rzeczy. Twoje pierwsze zdanie z drugiego postu odrzuca mnie, wiesz dlaczego? Bo nie wierzę w to, że planeta Ziemia jest najtrudniejszym światem. Niby czemu? We wszechświecie istnieje tyle planet, że prawdopodobnie żaden forumowicz nie zna takiej liczby. W tym oceanie życia NIEMOŻLIWYM jest, że ziemia jest najcięższa. Na pewno w kosmosie znajdują się o wiele bardziej moralnie zniszczone cywilizacje, bo z nami wcale nie jest tak źle jak sądzisz. Powiedziałeś jeszcze

Dusze same mówią iż jeżeli jest piekło to jest ono na ziemi

, czyli wychodzi na to, ze dusze prawie nic nie wiedzą o życiu pozagrobowym, skoro mówią "jeżeli jest" widać, ze nie mają pewności czy piekło istnieje czy nie. Czy to nie wydaję się dziwne?
Dziwne rzeczy tu wygadujesz. Czytywałem Raymonda Moody'ego i jego opis zdarzeń momentami różni się od twojego. A muszę przypomnieć, że chłop zbadał ogrom przypadków.

Co do hipnozy to wcale nie chce jej doświadczac. Jestem swiadomy tego, ze moja dusza inkarnowała, wiem po co tu jestem, wiem że jestem częścią cyklu. Nie potrzebne mi do tego jakieś szamańskie sztuczki. Doskonale znam moje miejsce we wszechświecie bez tego :)

A z przewodnikiem trochę źle mnie zrozumiałeś. Wiem, że może być taki ktoś, jednak nie potrzebny mi kontakt z nim. Po co mam się kłócić z własną naturą i na siłe kontaktować się z nim skoro dobrze radzę sobie bez niego? Ktoś nas musi odbierać z tego świata do tamtego, jest o tym wzmianka w prawie każdej religii swiata. Jeśli ma on mi pomóc w chwili śmierci to wychodzi na to, ze w życiu doczesnym nic od niego nie potrzebuje, wszystko omówie z nim w trakcie "przechodzenia". Z tym wyciagnieciem czegoś chodziło mi o to, ze przy zabawach z aniołami, przewodnikami, duszkami można przez niechcący wyciągnać byt, który wcale nie przypomina przewodnika... a wręcz przeciwnie, hmm... coś jak poltergeist na ten przykład.

No ale nie będe się rozpisywał, to ty tu masz więcej doświadczenia, inkarnacji za sobą. Naprawdę przepraszam, że muszę to stwierdzic, ale twoje posty są typu "Ja wiem a wy nie" dlatego też stwierdzam, że są w połowie prawdą, a pół nawymyślałeś. Ale czy to prawda czy nie, to już nie dotyczy mnie ani nikogo innego, tylko Ciebie.
Jeśli mój post Cię uraził, to naprawdę z całego serca przepraszam, nie mialem zych intencji. Po prostu taki jestem i lubię sprawdzać z precyzją czy informacje mi przekazywane nadają się do odbioru :)

Powodzenia!
  • 0



#15

samanta.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

co do samego przewodnika.
Mam nadzieje że Ciebie nie urażę ale nie wiesz o czym mówisz... twój przewodnik jest od tego aby Ci pomóc, twój przewodnik jest po to aby w chwili śmierci mógł zostać przeorietnotwany. On się Tobą opiekuję tu na ziemi i tam w domu. Po tym wszystkim co miałem okazje doświadczyć spotkanie z przewodnikiem było NIESAMOWITE To że nie chcesz nić od niego albo masz wrażenie że coś "załapiesz" oznacza że jeszcze długa droga przed Tobą.


Cieszę się że napisałeś. Piszesz trochę protekcjonalnie o obowiązkach przewodnika. Są dusze które po śmierci nie potrzebują "przeorientowania" Same dążą do swojego 'przeznaczenia, miejsca, bez tych"powitań". Poza tym "przewodnik"ma czasem problemy z dotarciem do człowieka gdy aura jest za ciężka. Wiele dojrzałych starych dusz o barwach kolorowych szukało wsparcia i znalazły go dopiero u Newtona a nie od przewodnika. Bywają "przewodnicy' którzy prowadzą ostrą naukę i nie przylatują nieustajaco na wezwania. Ufa uczniowi że sam sobie poradzi. Pozdrawiam :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych