Temat mutacji w czarnobylu itd. bardzo mnie ciekawi. Poczytalem o tym sporo w necie i jedna strona zaprzecza drugiej. Komentarz zaprzecza komentarzowi. Przegladajac komentarze ludzi pewien czlowiek wyskoczyl z naprawde madra teoria odnosnie zdjec mutacji dzieci. Nie bede cytowal, lecz powiem co mniej wiecej bylo zawarte w nim. A wiec te wszystkie zdjecia dzieci prawdopodobnie nie sa z czarnobyla. Pokazuja dzieci z rzadkimi chorobami itd. Mysle, iz wlasnie tak jest, ze ludzie koloryzuja te opowiesci. Chcapo prostu zaciekawic odbiorce. Lezac sobie w nocy i myslac o tym calym czarnobylu przypomnialem sobie film dokumentalny o blizniakach syjamskich. I choc niewierze w to, ze niektore zwierzeta maja po dwie glowy, to gdyby mialy byloby na to realne wytlumaczenie. W przypadku zwierzat wystepuja tego typu zjawiska, czy tez jak to nazwac choroby, mutacje. Radzilbym abyscie nie brali wszystkiego co znajdziecie w necie na powaznie. Moglo by to byc zrobione komputerowo, lub niekoniecznie z czarnobyla! A w skutek czasu promieniowanie moze byc nie szkodliwe. Na przyklad jaszczurki podobno sa normalne, nie dziala na nie promieniowanie!