Skocz do zawartości


Raport rządu brytyjskiego ostrzega przed gwałtownymi katastrofami


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

*
Popularny

Raport rządu brytyjskiego ostrzega przed gwałtownymi katastrofami




Dołączona grafika

Brytyjski raport rządowy mówi, że należy się przygotować na katastrofy. Tsunami w Japonii, powódź w Pakistanie czy w Australii, katastroficzne zjawiska stają się coraz częstsze i rządy muszą być przygotowane w przyszłości na radzenie sobie z nimi.

Raport został opublikowany w dniu dzisiejszym. Autor raportu, Lord Paddy Ashdown (poprzednio był wysokim reprezentantem ONZ w Bośni i Hercegowinie) powiedział, że bogatsze społeczeństwa muszą być przygotowane do niesienia pomocy biedniejszym krajom.



Ashdown powiedział, że brak odpowiedniej pomocy dla Haiti i Pakistanu pogorszyła tam sytuację powstałą w wyniku wystąpienia naturalnych katastrof. Dodatkowo raport stwierdza, że katastrofy nie są w tej chwili anomalią tylko początkiem nowego rodzaju czasów w których mega katastrofy będą coraz częstsze.


Click

***********

Czyli oficjalnie przyznają się, że będą jajca i anomalia wszelkiego typu mamy zacząć traktować jako codzienność. Nie dziwi Was to? Bo mnie nie tylko dziwi, a przekonuje o tym, że jednak coś się święci.

Użytkownik Muhad edytował ten post 29.03.2011 - 07:30

  • 5

#2

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Halo Panie Muhad,

Straszy Pan dzieci katastrofami. Przecież tutaj nawet niedawno, niektórzy starali się wmówić, że nie ma zwiększonej ilości kataklizmów ;)
Wszystko, to tylko i wyłącznie spowodowane jest większą ilością ludzi na Ziemi :D

Co tam raporty, co tam oficjalne stanowiska...ważne, że na forum mają swoje zdanie.

Swoją drogą - co to za naukowcy i instytucje, jeśli zwykły człowiek potrafi to samo powiedzieć na kilka lat przed tymi raportami. To się Anglicy obudzili.

Jak w 2011 roku trochę przytarło tymi kataklizmami, nagle już pojawiły się ze 2-3 raporty jakichś instytucji, którzy biorą wielką kasę za to, co już dawno nie tylko ja wiedziałem i widziałem.

Śmieszne z nich ludki...

Mogę się założyć tutaj z każdym na forum - że teraz, jak uderzy jakiś kataklizm będą twierdzić "ale my to zawsze wiedzieliśmy, my przewidzielśmy".
Żałosna ta nauka.
  • 0

#3 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Witam Panie domenicus :)
Ano tak już bywa w tym świecie. Parę ładnych lat minęło od mojej rejestracji na tym forum, a raczej na pierwszym serwerze. Często starałem się dyskutować z forumowiczami o przyspieszonym tempie zmian i przyszłych katastrofach, nasilających się zjawiskach. Kilkoro użytkowników z tego forum notorycznie mnie ośmieszało i kpiło ze mnie, bo śmiałem twierdzić, że to właśnie nas czeka. Cóż, ciekawe jakie mają teraz miny i o czym w ogóle teraz myślą? Mniejsza o to. Szkoda, że tylu ludzi musi ginąć i tyle się musi dziać, aby pozostali przejrzeli na oczy.
  • 1

#4

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Kilkoro użytkowników z tego forum notorycznie mnie ośmieszało i kpiło ze mnie, bo śmiałem twierdzić, że to właśnie nas czeka.


Swoją drogą to ciekawe, że akurat Wielka Brytania wypuszcza taki dokument - bo z nie tylko moich obserwacji wynika, że następnym krajem w który uderzy jakiś kataklizm (nie wiem jaki) będzie właśnie Anglia lub Niemcy (Francja teoretycznie też, jednak wpierw stawiam na Anglię). Oczywiście pomiędzy trzęsieniem w Japonii a tym, który nastąpi w tamtych krajach mogą być jakieś kataklizmy pośrednie w biedniejszych krajach - jednak moim zdaniem znowu dosyć pokaźny kataklizm może uderzyć właśnie w Wielką Brytanię (kto wie, może Londyn???) - natomiast niniejszy wpis robię dlatego, aby kiedyś ktoś mógł go odnaleźć i zobaczyć, czy się sprawdził.

Znając jednak "inteligencję" sceptyków - ZAWSZE znajdą jakiś powód, jakiś "argument", coś przeciwko - żeby tylko zdeprecjonować i umniejszyć choćby i taki jak niniejszy wpis.

Co jest najbardziej żałosne i nikczemne w całej tej "nauce" - to fakt, że tacy ludzie jak oni gwałtownie zaprzeczali, że ziemia jest okrągła tylko płaska, że to Ziemia krąży wokół Słońca nie na odwrót - a potem byli jej gorącymi zwolennikami. Naukowcy najpierw zaprzeczają - a pod koniec swojego życia czasem są wyznawcami czegoś.

Niedługo będą wmawiać, że o trzęsieniach to oni wiedzieli, że wierzyli w ufo i ezoterykę - a jeszcze niedawno wykrzykiwali od psychopatów na każde wspomnienie o ufo - dzisiaj budują "ambasady ufo" przy ONZ ;) - i w pośpiechu wydają kilkuzdaniowe "raporty", które mają zamaskować ich nieudolność chociażby w kataklizmach.

Nie ma chyba większej bezczelności i większej pogardy dla czyichś badań, kiedy ci, którzy coś gwałtownie zwalczali, nagle się do czegoś przylepiają i stają się fałszywymi obrońcami tego, co tak wyszydzali. A dzisiaj właśnie taka próba przylepienia się następuje w kilku dziedzinach nauki.

Oni wcale NIE chcą przeprosić za błąd myślenia - Oni chcą PRZEJĄĆ całe dziedziny i potem twierdzić, jak to "walczyli" w czyjejś obronie. Tak zrobiono z Teslą i innymi - dzisiaj patenty Tesli są szumnie wykorzystywane przez naukę (a ile jeszcze zakrytych).

Więc jak Pan sądzi, Muhad - Pana zdaniem, który kraj może być następnie dotknięty, jakie jest Pana wyczucie w tej sprawie?

Użytkownik domenicus edytował ten post 29.03.2011 - 12:12

  • 0

#5

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Swoją drogą to ciekawe, że akurat Wielka Brytania wypuszcza taki dokument - bo z nie tylko moich obserwacji wynika, że następnym krajem w który uderzy jakiś kataklizm (nie wiem jaki) będzie właśnie Anglia lub Niemcy (Francja teoretycznie też, jednak wpierw stawiam na Anglię)


Mogę spytać na podstawie jakich obserwacji Pan tak twierdzi?

Pytam z ciekawości, nie złośliwości. :)
  • 1



#6 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja tez jestem Ciekawa Twoich przemyslen Dominiku. Moze to egoistyczne pobudki, jako ze siedze na tych wyspach od lat. Dobrze by bylo cos niecos wiedziec.
  • 0

#7

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja tez jestem Ciekawa Twoich przemyslen Dominiku. Moze to egoistyczne pobudki, jako ze siedze na tych wyspach od lat. Dobrze by bylo cos niecos wiedziec.


Jedynym sposobem, w który mogę sensownie odpowiedzieć, jest zaproszenie do zapoznania się z moimi artykułami na ten temat w następującej kolejności:

1. Ciekawa dekada
2. Patrzą a nie widzą.
3. Nieunikniona katastrofa.

To, co mogę dodać to jedynie kwestia tego, że do tej pory nie rozpatrywaliśmy kwestii moralności (szeroko pojętej) w kataklizmach, jakie nawiedzają różne rejony świata.

Niektórzy są przekonani, że nasilenie się katastrof będzie miało miejsce w taki sposób, że w pewnym momencie wystąpi ich wiele w jednym momencie - lub bardzo niewielkim odcinku czasowym - ale NIE będą to "same trzęsienia" lub "same huragany" - a pełna gama kataklizmów, co i tak zostanie wzięte za "naturalny czynnik" - np. naukowcy będą uparcie wmawiać, że jest to powodem "przypadkowo zbieżnej" i jednocześnie: zmian na słońcu, zmian w magnetyzmie, efektu cieplarnianego, destabilizacji płyt tektonicznych.
  • 0

#8

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Już gdzieś pisałem. Prawda musi przejść przez trzy etapy. Najpierw jest wyśmiewana później tępiona żeby na koniec stać się czym oczywistym (tak żeby można było powiedzieć a nie mówiłem - przez osobę która śmiała się i tępiła to co teraz tak ciepło jest przyjęte przez nauke). I tak oto kilku "bogów forumowych" wraz z ich obstawą bardzo ale to bardzo się zdziwi jeszcze za ich obecnego życia.
  • 1



#9

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Poczekamy, zobaczymy. Nie potrafimy przewidywać katastrof naturalnych, wiemy za mało.

domenicus@

Możesz mnie nazwać sceptykiem, ale za nic nie uwierzę w Twoją teorię kary bożej. Katastrofa w Wielkiej Brytanii spowodowana naklejkami na autobusach finansowanymi przez Dawkinsa? To są jakieś niesmaczne żarty.
  • 2



#10

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@up up popieram, pozwoliłam sobie przeczytać kilka Twoich arytkułów Domenicus, i kompletnie nie zgadzam się z jakimikolwiek formami kary (tak swoją drogą Twój bóg musi być bardzo miłosierny), już prędzej byłoby mi uwierzyć w bunt matki ziemi.

Wracając do wątku głównego - pożyjemy zobaczymy.
  • 0



#11 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

No moze nie w ta strone Muhad, nie kara Boza tylko splata dlugu karmicznego zaciagnietego wobec Boskiej Swiadomosci. No ilez mozna dawac i dawac nie rzadajac nic w zamian, a wszystkim sie wydaje, ze tak ma byc, bo ja, mnie i moje jest najwazniejsze, nie my. Slowo my okresla, ze musisz oddac to co dostales,musisz sie dzielic, Boskie Prawo Rownowagi mozna przyrownac do prawa karmy, bo jest nim w istocie. Odpowiedzialnosc zbiorowa, dlaczego bo jestesmy jednym organizmem. A co z tymi ktorzy tylko znaja "ja?" Kazdy odbiera to na swoj sposob, ale moje zdanie na ten temat jest podobne do tego co pisze Dominik, moze nazwe to tylko troche inaczej.
  • 0

#12

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Mylo

"Spowodowanie" - a "przesłanka" - to zupełnie różne sprawy.

A co by Pan powiedział na obciążenie Karmą zbiorową? Np. za kolonializm, o którym wszyscy dawno zapomnieli?

To prawda - za mało jeszcze wiemy. Wiemy bardzo, bardzo mało. Jednak każdy ma prawo do formowania swojej opinii - moja jest oparta na "karze Boskiej" - niestety, kara Boska kojarzy się każdemu ze słuchaczem Radia Maryja, który dużo szumu robi wokół swojej wiary.

Dopóki będzie panował pogląd, że Bóg - to nic innego jak jego wyznawcy i religie - dopóty nie zrozumiemy, że Bóg to intelekt panujący nad wszechświatem. Niestety - na to trzeba długo pracować i starać się rozumieć.

To zajmuje trochę czasu. Ja nikogo nie naciskam do wyznawania swojego poglądu. Jeśli ktoś uważa, że kataklizmy są tylko naturalną odpowiedzią Matki Ziemi - to też ma takie prawo - ma prawo badać to tak, jak jego poglądy wskazują.
  • -1

#13

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Posty zwolenników:


Mogę się założyć tutaj z każdym na forum - że teraz, jak uderzy jakiś kataklizm będą twierdzić "ale my to zawsze wiedzieliśmy, my przewidzielśmy".
Żałosna ta nauka.

Kilkoro użytkowników z tego forum notorycznie mnie ośmieszało i kpiło ze mnie, bo śmiałem twierdzić, że to właśnie nas czeka. Cóż, ciekawe jakie mają teraz miny i o czym w ogóle teraz myślą? Mniejsza o to. Szkoda, że tylu ludzi musi ginąć i tyle się musi dziać, aby pozostali przejrzeli na oczy.

Znając jednak "inteligencję" sceptyków - ZAWSZE znajdą jakiś powód, jakiś "argument", coś przeciwko - żeby tylko zdeprecjonować i umniejszyć choćby i taki jak niniejszy wpis.

Co jest najbardziej żałosne i nikczemne w całej tej "nauce" - to fakt, że tacy ludzie jak oni gwałtownie zaprzeczali, że ziemia jest okrągła tylko płaska, że to Ziemia krąży wokół Słońca nie na odwrót - a potem byli jej gorącymi zwolennikami. Naukowcy najpierw zaprzeczają - a pod koniec swojego życia czasem są wyznawcami czegoś.

I tak oto kilku "bogów forumowych" wraz z ich obstawą bardzo ale to bardzo się zdziwi jeszcze za ich obecnego życia.



Posty sceptyków:


Poczekamy, zobaczymy. Nie potrafimy przewidywać katastrof naturalnych, wiemy za mało.

Wracając do wątku głównego - pożyjemy zobaczymy.


Może zadam pytanie do zwolenników poglądu, że „coś” się dzieje z Ziemią. Czym jest to „coś” i czego możemy się spodziewać? Dlaczego to się ma wydarzyć?
Co będzie jednoznacznym potwierdzeniem słuszności waszego stanowiska, po za kataklizmami, które zawsze miały miejsce?

Użytkownik Ladd edytował ten post 29.03.2011 - 19:36
syndrom prezydenta?

  • 0

#14

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

domenicus@

Oczywiście można fizyką kwantową i nie do końca wyjaśnionymi oddziaływaniami między cząsteczkami tłumaczyć różne wpływy informacji na świat rzeczywisty. To jest jeszcze otwarte pole.

Jednak trzeba by było ustalić że kosmos ma jakąś formę moralności która mówi mu co jest uczynkiem złym, a co dobrym. Dlaczego prawa Wszechświata mają mieć ustalony kręgosłup moralny. Dla niego każda działalność powinna być neutralna, jest tylko ośrodkiem w którym my zmieniamy przestrzeń. Coś jak mitologiczna matka ziemia która nigdy nie oceniała, po prostu dbała o równowagę. Zło i dobro uważała za nieodłączny aspekt życia.
  • 0



#15

domenicus.
  • Postów: 404
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

i kompletnie nie zgadzam się z jakimikolwiek formami kary (tak swoją drogą Twój bóg musi być bardzo miłosierny), już prędzej byłoby mi uwierzyć w bunt matki ziemi.


Ma Pani absolutne prawo wyznawać pogląd taki, jaki Pani chce. Niestety - zgadzam się z opinią tych, którzy twierdzą, że to jednak są kary za niemoralność - a konkretnie za działanie niemoralne - i, jak to pokazała Japonia z 11 marca, za bierność.

Tej drugiej kwestii nigdy nie rozpatrywałem, dopiero Japonia uświadomiła mi, że bierność i patrzenie przez palce na otaczające zło jest takim samym współwinowajcą, jak ten, kto popełnia zbrodnię - a jeszcze dokładniej ten, kto popełnia zbrodnię nakłada na siebie zapis karmatyczny - ten, co się temu tylko biernie przygląda tego zapisu nie ma - jednak jest współwinny całej sytuacji.

Pisze Pani: "mój Bóg musi być bardzo miłosierny" - co ma znaczyć dość ironicznie, że skoro jest Bogiem, to dziwnie pozwala, czy nawet spuszcza lanie społecznościom - to co to za Bóg.

Jeśli przeanlizuje Pani kto i za co zostaje ukarany - wiele rzeczy będzie Pani pasować. Nie chciałbym przedłużać off topicu - ale jeśli Pani zechce, to możemy kontynuować rozmowę na prywatnej skrzynce tutaj.

Wracając do tematu - czy nie uważa Pani, że to gigantyczny skandal i "obciach" - że instytucje rządowe, międzynarodowe wydają w takim pośpiechu jakieś oświadczenia, dokumenty, raporty - a wszyscy dookoła widzą, że coś "nie gra"? Czy nie uważa Pani, że takie instytuty mając potężną kasę, już dawno takie raporty powinny wysuwać? Gdzie oni byli, kiedy mieli analizować dane, które są dziś dostępne w internecie?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych