Skocz do zawartości


Zdjęcie

Interwencja militarna w Libii


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
599 odpowiedzi w tym temacie

#511

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Francuzi przyznali: brak perspektyw dla działań militarnych w Libii

Francuzi zaczynają bardziej chłodno patrzeć na zaangażowanie NATO w libijskim konflikcie. Słaba aktywność rebeliantów nawet przy obecnym wsparciu dla nich doprowadziła do impasu operacji wojskowej w maju, ale kraje zachodnie nie chciały tego oficjalnie przyznać.

Przywódcy państw europejskich, uczestniczący w ataku na Libię mieli nadzieję, na znalezienie klucza do „rozwiązania kwestii libijskiej”, przez wyeliminowanie libijskiego przywódcy, ale okazało się, że jest to niezwykle trudne. Wczoraj (10.07.2011) opublikowany został wywiad z generałem wojsk lądowych Francji Vincennesem Deportem dla magazynu „Journal du Dimanche”, który stwierdził, że bez operacji lądowej w Libii „nie dokona się żadnych postępów”. Nawet, jeśli odrzuci się założenia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1973 (wykluczającej operację lądową) to działania na ziemi będą niemożliwe z tego względu, że armie Francji i Wielkiej Brytanii nie posiadają do tego typu działań wyszkolonych oddziałów. Minister obrony Francji Gerard Longuet oświadczył wczoraj (10.07.2011), w rozmowie z agencją Reuters że dowódcy operacji wojskowej i przywódcy polityczni są skłonni rozpocząć poszukiwania politycznego rozwiązania obecnej sytuacji w Libii. Francuski minister obiecał wstrzymanie bombardowań pod warunkiem, że strony konfliktu zasiądą do stołu negocjacyjnego. „Powinni prowadzić negocjacje, jeśli pokażemy im że nie ma militarnego rozwiązania kryzysu” - stwierdził Longuet.

W rzeczywistości za pośrednictwem ministra obrony francuskie przywództwo przyznało daremność operacji wojskowej w Libii. Jednocześnie syn Muammara Kaddafiego Saif-al-Islam przyznał, że libijska administracja już prowadzi rozmowy z francuskimi przywódcami. Na tych spotkaniach prezydent Francji Sarkozy miał podobno przyznawać się otwarcie do tego, że Tymczasowa Rada Narodowa w Benghazi posiada marionetkowy status, ze względu na niemal całkowitą zależność od Francji. Teraz, gdy Francuzi uznali potrzebę negocjacji między rebeliantami a libijskim rządem, fakt istnienia takich rozmów jest całkiem prawdopodobny.

Chociaż brytyjscy przywódcy nie wydali oficjalnie takich oświadczeń, jak Francuzi, to jednak w brytyjskiej prasie ukazały się artykuły, mówiące wyraźnie o faktycznym fiasku kampanii w Libii. Daily Telegraph opublikował artykuł nt. operacji wojskowej w Libii, prowadzonej przez niektóre kraje europejskie pod nazwą "Kampania zbudowana się na piasku”. Artykuł zauważa, że zbliża się muzułmański święty miesiąc Ramadan, który doprowadzić może do całkowitego zawieszenia broni, a przeciąganie tej wojny nie jest w interesie Europy. Dziennikarze „Daily Telegraf” krytykują brytyjskich ministrów, pisząc o tym, że czas działa w tej chwili na ich niekorzyść.

Materiał został przygotowany w ramach programu analitycznego ECAG – Libia 2011.

Źródło:

http://warsonline.in...i-v-livii.html?

http://www.geopolity...tarnych-w-libii

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

HRW: Libijscy rebelianci palili, grabili i plądrowali
PRZECIWNICY KADDAFIEGO NARUSZALI PRAWA CZŁOWIEKA


Libijscy powstańcy też dopuszczają się gwałtów na ludności cywilnej
Zdaniem pozarządowej organizacji Human Rights Watch, rebelianci walczący z reżimem Muammara Kaddafiego naruszali prawa człowieka. Mieli oni podpalić i splądrować cztery wioski oraz pobić zwolenników dyktatora podczas niedawnej ofensywy na Trypolis.
Organizacja broniąca praw człowieka oskarża libijskich rebeliantów w wydanym w środę oświadczeniu. HRW stwierdziła, że jej działacze sami byli świadkami niektórych naruszeń praw człowieka, powołała się też na świadków w innych przypadkach oraz na rozmowy z lokalnym dowódcą oddziałów powstańczych.

"W czterech wioskach opanowanych przez rebeliantów w górach Nafusa członkowie oddziałów bojowych i ich sympatycy rabowali mienie, spalili niektóre domy, plądrowali szpitale, domy i sklepy oraz pobili osoby podejrzewane o wspieranie sił rządowych" - napisano w raporcie HRW. Według organizacji działo się to w czerwcu i lipcu aż do ubiegłego tygodnia, podczas ofensywy powstańców z górskiego rejonu Dżebel Nafusa w kierunku Trypolisu.

Według raportu, dowódca oddziałów rebelii, zidentyfikowany jako płk El-Moktar Firnana, potwierdził częściowo te zarzuty, stwierdzając, że niektórzy sympatycy Kaddafiego "zostali ukarani". Miał on dodać, że wioski te są zamieszkane przez członków plemienia lojalnego wobec Kaddafiego.

http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

Użytkownik kpiarz edytował ten post 13.07.2011 - 06:41

  • 2



#512

Mehitabel.
  • Postów: 758
  • Tematów: 45
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Koniec operacji NATO w Libii

Obama dogadał się z Miedwiediewem w kwestii roli Rosji jako głównego negocjatora pokoju w Libii,od rana zostały wstrzymane wszelkie działania zbrojne NATO nad terytorium kraju.

Cokolwiek nie zostanie powiedziane,taktyka władz Libii polegajaca na przeczekaniu Sojuszu i doprowadzeniu do załamania operacji ze względów finansowych powiodła się. Muhammar Kaddafi jest faktycznym zwycięzcą konfliktu.

The Libyan War ends. Obama makes Moscow peace broker. NATO halts strikes

Użytkownik Mehitabel edytował ten post 14.07.2011 - 10:55

  • 0

#513

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Libia: Kadafi chce ustąpić, ale…

Na podstawie komentarza Paula Josepha Watsona w audycji Alexa Jonesa 13 lipca 2011r.

Wygląda na to, że zbliżamy się do końcowej rozgrywki w Libii – co się może zdarzyć to albo Kadafi ustąpi z pozycji dyktatora, albo Trypolis zostanie zrównane z ziemią przez NATO. Będzie to miało miejsce w ciągu najbliższych tygodni, a nie miesięcy. Akcja Obamy w Libii jest przeprowadzana z arogancją pod szyldem „militarnej akcji kinetycznej”, a nie wojny – co jest wyraźnie sprzeczne z wielkością konfliktu, który do tej pory przyniósł ponad 800 bombardowań przez samoloty amerykańskie. Według Libijczyków i niezależnych źródeł, rezultatem jest śmierć ponad 1000 osób cywilnych. Oczywiście ta ilość może być kwestionowana, lecz niewątpliwie jest wiele ofiar wśród ludności cywilnej, w ostatnich tygodniach bowiem były bombardowania uniwersytetów, szpitali i bloków mieszkalnych, z których ponad połowa została potwierdzona. Nawet NATO potwierdziło, że w 3 przypadkach ich „inteligentne bomby” uderzyły w cel cywilny.
Jest jednak kryzys i w momencie zbliżania się do progu długu w USA, sytuacja ze strony amerykańskiej staje się fatalna – nie ma praktycznie pieniędzy na finansowanie tej wojny. Na początku Obama obiecywał, że akcja będzie trwała kilka dni, a mamy już 4 miesiące. Pentagon więc praktycznie wyczerpał pomysły jak poradzić sobie z rachunkami by zapłacić za te wszystkie bomby i naloty. Siły NATO są całkowicie wyczerpane i liczą na to, że Kadafi ustąpi, choć wiedzą że jego rząd będzie miał nadal wiele do powiedzenia. Wygląda na to, że właśnie ten scenariusz będzie zrealizowany, choć może równie dobrze się to zmienić.
Chińska agencja prasowa Szinhua oraz izraelska Debkafile podały, że Kadafi aby ocalić Trypolis przed zrównaniem z ziemią, zgodził się na mediacje prowadzone przez Rosjan i Francuzów, które mają doprowadzić do jego ustąpienia.
Umowa zawiera jednak wiele warunków ze strony Kadafiego, jak to, że jego syn powinien mieć swój udział w demokratycznych wyborach. Kadafi chce też uniknąć ekstradycji, co by oczywiście oznaczało dla niego proces przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Amerykanie dali jednak zgodę na to by Rosjanie doprowadzili do ugody z Kadafim, której efektem byłoby jego ustąpienie z pozycji symbolicznego lidera, ale nie wyeliminowałoby jego wpływu na rządzenie krajem.
Oznacza to, że Obama odstępuje od wojny z Libią jak pies z podwiniętym ogonem, jest to oczywiście wynikiem fatalnej sytuacji finansowej USA.

Stąd tytuły na stronie Debkafile brzmią „Wojna w Libii się kończy – Obama zmuszony do zawarcia pokoju – NATO zawiesza bombardowania”. Szinhua z kolei pisze „Obama warunkowo zgadza się na polityczne rozwiązanie konfliktu libijskiego”. Oczywiście, jeśli Kadafi w ostatniej chwili zmieni zdanie, to rezultat może być całkiem inny.
W ubiegłym miesiącu informowaliśmy, że jeśli Kadafi nie ustąpi, to wojska będą gotowe do inwazji lądowej w październiku. Dwa tygodnie temu dostaliśmy też informacje, że NATO straciło cierpliwość i jest gotowe do pełnej lądowej akcji militarnej. Kadafi jest jednak gotów do rozmów, choć na pewno nie pozwoli na wejście rebeliantów czy też obcych wojsk do Trypolisu bez walki. Rebelianci czekają w górach 50 mil od Trypolisu, ale ich finansowanie się praktycznie skończyło. Kadafi natomiast ma tony złota, które zgromadził w tajnych sejfach, a to pozwoli mu na finansowanie działań w ciągu co najmniej roku.
Niepokojące są informacje dochodzące z Kremla. Okazuje się, że Kadafi zagroził, że porozmieszcza na terenie całego miasta pociski, które zrównają go z ziemią wraz z agresorami. Tak więc jest on raczej gotowy na podjęcie akcji samobójczej niż poddanie się NATO i rebeliantom.
6 miliardów dolarów w złocie, które zgromadził Kadafi oraz największe złoża ropy naftowej w Afryce były głównymi przyczynami agresji NATO i Białego Domu. Czas jednak gra na korzyść Kadafiego, gdyż Kongres USA odmówił finansowania sankcji wobec Libii.
Co więcej, ma on poparcie większości ludności kraju, tak więc jeśli dojdzie do wyborów z udziałem jego ludzi to skończy się to ukrytą dyktaturą, podobną do putinowskiej w Rosji.

http://monitorpolski...ce-ustapic-ale/



  • 1



#514

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Masowy grób: kolejne niewygodne fakty o libijskich rebeliantach


Pięć zmasakrowanych ciał, posiadających zielone, wojskowe uniformy, charakterystyczne dla libijskiej armii, odnaleziono na dnie zbiornika wodnego niedaleko od frontowego miasta Al-Qawalish w Górach Nafusa. Powodem śmierci jednej osoby była dekapitacja.

Charakter tego masowego grobu wskazuje na to, że w pośpiechu chciano ukryć ślady zbrodni. Prócz zielonych uniformów na to, że zamordowani byli kaddafistowskimi lojalistami wskazuje fakt, że ciała nie należą do rebeliantów ani ich rodzin.

Nie było tym razem żadnego pogrzebu, ani telefonów wykonywanych przez rebeliantów do mediów by pokazać „okrucieństwa popełnione przez reżim Kaddafiego”. Od kiedy ciała zostały odkryte przez dziennikarzy Daily Telegraph ich tożsamości nie udało się jednak ustalić z powodu utrudnień czynionych przez władze rebelianckie na tym terenie.

Materiał został przygotowany w ramach programu analitycznego ECAG – Libia 2011.
http://www.geopolity...ch-rebeliantach

Źródło:
http://www.telegraph...rebel-army.html
  • 1



#515 Gość_karolek1

Gość_karolek1.
  • Tematów: 0

Napisano

PRAWDA O DEMOKRACJI


Użytkownik karolek1 edytował ten post 22.07.2011 - 14:44

  • 2

#516

mitazik.
  • Postów: 31
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Rząd Niemiec pożyczy powstańczej Narodowej Radzie Libijskiej 100 milionów euro - zapowiedział niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle. Pieniądze mają być wykorzystane na cele cywilne i humanitarne.

- Z powodu wojny pułkownika (Muammara) Kaddafiego z własnym narodem, sytuacja w Libii jest wyjątkowo trudna. Nie ma pieniędzy na budowę niezbędnych struktur i przezwyciężenie niedoborów, począwszy od opieki medycznej po żywność - ocenił szef niemieckiej dyplomacji w wydanym oświadczeniu. - Ludzie coraz bardziej cierpią z powodu tych braków, zwłaszcza we wschodniej Libii - uzasadniał pożyczkę Westerwelle.

Szef niemieckiego MSZ sprecyzował, że pożyczka może zostać spłacona z zamrożonych aktywów reżimu Kaddafiego, kiedy Rada Bezpieczeństwa ONZ odblokuje je dla nowego rządu libijskiego.

Berlin był przeciwny wojskowej interwencji Zachodu w Libii, lecz obiecał, że pomoże w odsunięciu od władzy Kadafiego pokojowymi metodami. Władze Niemiec uznały powstańczą Narodową Radę Libijską jako jedynego prawowitego reprezentanta narodu libijskiego.

Źródło
http://wiadomosci.ga..._mln__euro.html
  • 0

#517

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Infrastruktura Wielkiej Sztucznej Rzeki zbombardowana przez NATO


NATO zbombardowało w piątek (22 lipca) w mieście Brega fabrykę produkującą rury, wykorzystywane do realizacji gigantycznego projektu Wielkiej Sztucznej Rzeki. Skutki bombardowania mogą się okazać katastrofalne dla wszystkich mieszkańców południowej Libii.

Przypomnijmy, że niedokończony, lecz funkcjonujący już projekt Wielkiej Sztucznej Rzeki, nazwany mianem „ósmego cudu świata” zakłada stworzenie dostępu do słodkiej wody zdatnej do picia oraz systemu irygacyjnego dla ponad 4,5 miliona Libijczyków. Libijski lider Muammar Kaddafi stwierdził, w rozmowie z członkami Rady Bezpieczeństwa, że działania NATO zmierzają do tego by doprowadzić naród libijski do katastrofy humanitarnej. Kaddafi uważa, że projekt Wielkiej Sztucznej Rzeki (w który zainwestowano miliardy) jest dla wielu Libijczyków jedynym źródłem wody pitnej, a zniszczenie go doprowadzi do „zatrzymania życia w Libii”. Kaddafi zastanawia się również nad charakterem związku fabryki produkującej rury i argumentu o „ochronie ludności cywilnej”, który był i ciągle jest sztandarowym motywem natowskiej operacji.

Unikatowy libijski projekt „Wielkiej Sztucznej Rzeki” doprowadza wodę spod saharyjskiej pustyni w różne cierpiące z powodu permanentnej suszy obszary Libii, które dzięki projektowi stały się terenami rolniczymi i spichlerzami dla swoich regionów. Analitycy przewidują, że kontrola dostępu do wody pitnej nie tylko na Bliskim Wschodzie czy w Afryce Północnej w ciągu najbliższych dziesięcioleci, może być w sensie geostrategicznym bardziej znacząca niż kontrola nad złożami ropy.

Materiał został przygotowany w ramach programu analitycznego ECAG – Libia 2011.

Źródła:

http://en.wikipedia....t_Manmade_River
http://www.chaoticfa...o-war-with.html
http://www.mathaba.net/news/?x=627659


http://www.geopolity...wana-przez-nato

Użytkownik kpiarz edytował ten post 27.07.2011 - 10:31

  • 1



#518 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Jasne chcieli by. Najpierw rozpętują piekło, bo jak wody zaczynaja potrzebować ropy, która jest m.in w Libii a teraz kiedy okazuje się, że tak łatwo im nie pójdzie zaczynają szukać sojuszników ("jeleni"), którzy wydadzą ze swojego budżetu kasę w imię ich dobrze pojętych interesów i w zamian wielkei "G" dostaną. Wystarczył nam już za przykład Irak i Afganistan. Niech sobie Sarkozy z Berlusconim i Merkell radzą sami.

Łapska precz od Polski i jej wojska

jb, PAP - 2011-07-31

Francja apeluje o większy udział w operacji w Libii
m.in. do Polski


Rząd Francji zaapelował dziś o większy udział w operacji w Libii do innych państw Unii Europejskiej, w tym do Polski - powiedział minister obrony Francji Gerard Longuet.

- Francja i Wielka Brytania nie są same - przyznał minister w wywiadzie, opublikowanym w niedzielę w tygodniku "Le Journal du Dimanche", zapytany, czy te dwa kraje będą kontynuować interwencję w Libii "niemal" same.

Longuet dodał jednak: - Oczywiście Francja pragnęłaby, aby jej sojusznicy w Unii Europejskiej - myślę o Hiszpanii, Niemczech i Polsce oraz o krajach Europy Północnej - więcej jej pomagały.

"Ludność powinna powstać"

- Im więcej nas się zbierze, by dowieść, że Kadafi nie ma co robić (u władzy), tym skuteczniej doprowadzimy do jego całkowitej izolacji, i tym szybciej zakończy się ta wojna - podkreślił minister. Dodał, że do upadku Kadafiego są potrzebne "większe zmiany w Trypolisie".

- Mówiąc wprost, ludność powinna powstać - dodał.

Rebelia w Libii wybuchła w Bengazi na wschodzie kraju przed pięcioma miesiącami, lecz Kadafi wciąż utrzymuje się u władzy w Trypolisie, mimo intensywnej operacji sił powietrznych NATO, które chronią przed atakami ludność cywilną.

Premier Libii al-Bagdadi Ali al-Mahmudi oświadczył we wtorek, że libijski rząd nie rozpocznie z rebeliantami rozmów na temat zakończenia konfliktu w kraju, dopóki trwają naloty sił NATO.

Źródło: www.gazeta.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 01.08.2011 - 13:24

  • 1

#519

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ale jaja, mam nadzieje, że nikt u nas na to nie pójdzie. Zresztą to i tak farsa, największe kraje NATO nie dają sobie rady od miesięcy w Libii. W ogóle nie spodziewałem się, że tak to będzie wyglądać. Ponieśli klęskę i w tą klęskę chcą wcisnąć kolejne państwa, żałosne.
  • 0

#520

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Norwegowie już nie bombardują

Norwegowie zakończyli swój udział w kampanii lotniczej nad Libią. Ostatnie cztery norweskie F-16 w poniedziałek wylądowały w macierzystych bazach.
- Wkład naszego lotnictwa się zakończył - oznajmiła minister obrony Norwegii Grete Faremo. Jak dodała, udział Norwegów w kampanii lotniczej nad
Libią został dobrze oceniony i przebiegł bez zakłóceń. Norwegowie wykonali od 21 marca ok. 600 lotów bojowych i zrzucili na Libię niemal 600 bomb. Żadna z maszyn nie odniosła uszkodzeń.

Decyzję o wycofaniu samolotów Oslo podjęło w połowie czerwca. Teraz w natowskiej operacji będą brać udział jedynie norwescy sztabowcy i oficerowie łącznikowi przy sztabie libijskich rebeliantów.

Choć operacja libijska jest prowadzona przez NATO, tylko ośmiu z 28 członków Sojuszu zdecydowało się na wysłanie swojego lotnictwa nad Afrykę: Dania, Norwegia, Wielka Brytania, Francja, Kanada, Belgia, Włochy i Stany Zjednoczone.

http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

Użytkownik kpiarz edytował ten post 02.08.2011 - 09:50

  • 1



#521

BadBoy.
  • Postów: 737
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

MASAKRA W LIBII

33 dzieci, 32 kobiety i 20 mężczyzn, zostało zmasakrowanych przez bomby NATO w ośrodku dla uchodźców w Zliten - 08.08.2011. 12 rodzin zostało zmiecionych z powierzchni ziemi !


Cywile znaleźli schronienie w obozie dla uchodźców w Zliten uciekając przed rebelilą Al-Kaidy. Podczas spożywania posiłku i wspólnego świętowania Ramadanu spadła pierwsza bomba. Ci, którzy przeżyli próbowali ratować bliskich ale bomby spadały dalej. W krwawym nalocie zginęło 85 osób w tym 33 dzieci. Zachodnie media nie informowały o masakrze, kilka z nich zamieściło drobne wzmianki m.in. NEWS.YAHOO napisał artykuł "NATO village massacre, rebels in crisis". Oczywiście nagłówek nie spodobał się, więc francuska agencja prasowa AFP, która napisała artykuł zmieniła tytuł na "Tripoli says NATO strike kills dozens of civilians".



!! DRASTYCZNE VIDEO 18+ !!

http://www.youtube.com/watch?v=dLSPeEVLpFQ

!! DRASTYCZNE VIDEO 18+ !!


LibyaBLOG
  • 2



#522 Gość_DREJ

Gość_DREJ.
  • Tematów: 0

Napisano

Kaddafi odpalił pierwszą rakiete balistyczna ,scud spadła na pustynię ,i ma takich 200 szt,

http://www.bbc.co.uk...africa-14538670
  • 1

#523

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nasze massmedia przedstawiają wojnę w Libii z punktu widzenia tzw. "powstańców", czyli natowskich
najemników. Gazety rosyjskie są bardziej obiektywne i zamieszczają artykuły przedstawiające wojnę
libijską w trochę innym świetle.
Wklejam przetłumaczony na jezyk polski reportaż z "Prawdy".

NIESZCZĘŚCIA NIE ZŁAMAŁY LIBIJSKIEGO NARODU

Siergiej BAŁMASOW

Źródło : www.pravda.ru/world/restofworld/africa/17-08-2011/1088183-margar-0

Libijski naród kontynuuje walkę i osiąga zwycięstwa pomimo drastycznego obniżenia poziomu życia w kraju. O tym mówi wystawa otwarta dnia 16 sierpnia a zatytułowana „Libia w walce” a zrealizowana przez fotoreportera Nikołaja Sołogubskiego.

Przemawiając na otwarciu wystawy przedstawiciel „Komitetu Solidarności z Narodami Libii i Syrii”, były ambasador Federacji Rosyjskiej w Trypolisie, Alieksiej Podcierob, podkreślił, że naród libijski kontynuuje obronę swojego prawa do życie bez względu na nieustanne naloty bombowe. Lotnictwu NATO udało się uszkodzić Wielką Sztuczną Rzekę w wyniku czego ilość płynącej do Trypolisu słodkiej wody została ograniczona znacznie. Ponadto teraz samoloty sojuszu skoncentrowały się na zniszczeniu nie tylko obiektów cywilnych ale także obiektów podtrzymujących życie w kraju. Uderzenia lotnicze skierowane są na domy mieszkalne i szpitale. I na koniec, wysiłki Zachodu ustanowienia „demokracji”, jak zauważył naoczny świadek wydarzeń Nikołaj Sołogubskij fotografujący zrujnowane przez Natowców budynki, zostały zwieńczone barbarzyńskim bombardowaniem wsi Mażar.

Libia popiera Kadafiego

„W świecie pozostały złowrogie symbole przestępstw wojennych. W Czechach-Lidice, na Białorusi-Chatyń, w Wietnamie-Songmi. Teraz do tej listy doszła wieś Mażar, zniszczona barbarzyńsko przez NATO”. W wyniku lotniczego uderzenia na wieś zginęło w niej 85 mieszkańców, w tym 33 dzieci. Dowództwo biorących udział w napadzie na Libię krajów NATO uporczywie stara się tego nie zauważać jakie są rezultaty ich agresji. Ale wykonane na miejscu zdarzenia fotografie mówią same za siebie.” Jednak zniszczenie wsi Mażar jest tylko najjaskrawszym epizodem cierpień Libijczyków. Barbarzyńskie bombardowania obiektów cywilnych i humanitarnych mają za zadanie powalenie Libii na kolana. Zachodnie media starają się przekonać Libijczyków, że przyczyną ich cierpień jest Kaddafi, który powinien być usunięty. Dowództwo sojuszu kieruje się w swej agresji doświadczeniami zdobytymi podczas napadu na Jugosławię w 1999 roku. Jednakże Kaddafi to nie Miloszewic, a narodowe poparcie dla niego nie słabnie. Wręcz przeciwnie. Każda nowa bomba lub rakieta eksplodująca w domu czy szpitalu jeszcze bardziej utwierdza Libijczyków w oporze przeciwko zewnętrznemu zagrożeniu. Szpitale i kliniki w Libii są wypełnione rannymi kobietami i dziećmi, wszędzie brakuje lekarzy a naród wysyła przekleństwa napastnikom i kontynuuje zmagania osiągając zwycięstwa.

W ciągu ostatnich kilku dni z frontów nadchodziły niepokojące wiadomości o przygotowaniach czynionych przez buntowników do ofensywy. Sytuacja była bliska krytycznej na kierunku południowym. Na początku sierpnia NATO przeprowadziło operację przerzutu helikopterami dużych sił buntowniczych, które w zaciętych walkach zaczęły posuwać się ku Trypolisowi. Zachodnie media donosiły, że ostre starcia prowadzone są już 50 kilometrów do Trypolisu. Tymczasem jak donosi www.prawda.ru, kapitan libijskiej obrony przeciwlotniczej w Trypolisie Hasan D, stwierdził,że „w stolicy kraju panował zaskakujący spokój i zbliżanie się frontu o którym donosiły zachodnie agencje prasowe ani trochę nie było odczuwalne. Bardzo spokojnie przygotowywaliśmy się do likwidacji ataku z południa.”

Libia się broni

I już 16 sierpnia zachodnie media ze smutkiem poczęły donosić, że ofensywa powstańców na kierunku południowym została powstrzymana a inicjatywa znowu przeszła w ręce kaddafistów. Zwłaszcza tego dnia oddziały wojsk libijskich i oddziały ochotników wytłukły i przepędziły buntowników ze starożytnego miasta Habrata. Do tej pory tutaj jedynie sporadycznie zapuszczały się drobne oddziały przeciwników Kaddafiego. W nocy z 15 na 16 sierpnia po masowych nalotach Natowców na osiedla mieszkaniowe weszła do miasta duża banda buntowników. Przypomnijmy, że w Sabracie na której terytorium znajdują się ruiny antycznego miasta zaliczonego przez UNESCO do „Dziedzictwa Kultury Światowej”, nie było żadnych obiektów militarnych. Niemniej jednak „obrońcy libijskiej demokracji” pokazali swoją twarz w pełnej krasie. To prawda, że dali się oni ponieść na tyle ustanowieniem „libijskiej demokracji”, że nie zauważyli jak do Sabaty podeszły narodowe siły libijskiego pospolitego ruszenia i Armia Libijska, które okrążyły miasto i nieoczekiwanie uderzyły na upojonych władzą islamistów. W ich szeregach wybuchła straszliwa panika. Część powstańców wytłuczono, innych wzięto do niewoli. Wśród nich było wielu obcokrajowców, w tym Afgańczyków i algierskich islamistów. Sądząc ze zdobytych dokumentach, wielu z nich było członkami bojowej formacji AKIM (Al.-Kaida w Maghrebie).

Skutki "demokratyzacji" Libii

Mieszkańcy miasta Habrata domagają się dla wziętych do niewoli buntowników kary śmierci a żołnierze muszą gasić gniew rozwścieczonego tłumu, żeby nie dopuścić do samosądu.

W jakim stopniu zniszczone zostały unikalne starożytne budowle to trudno obecnie powiedzieć. A chodzi tu o, według słów Nikołaja Sołogubskiego, „antyczne kolumny świątyni Jupitera i Apollona, posąg przepięknej Wenery, odrestaurowany przez Libijczyków starożytny teatr, drogocenne eksponaty muzeum starożytności zbierane przez dziesięciolecia i troskliwie konserwowane przez uczonych Libijskiej Dżamahiriji.”

Doniesienia o sukcesach zwolenników Kaddafiego nadchodzą i z innych rejonów kraju. W tym samym dniu 16 sierpnia siły pułkownika Kaddafiego przepędziły buntowników z miasta Gardjana a plemiona Zuaja, Tbaje, Magarba (Midżaba) mieszkające na południe od Sabha odmówiły wystąpienia po stronie buntowników. W przeddzień buntownicy zapewniali o osiągniętych sukcesach w Brege gdzie jakoby zajęli kilka dzielnic miasta. Jednakże te sukcesy miały tylko charakter okresowy. Główny cel czyli zajęcie portu morskiego nie powiodło się. Wreszcie wieczorem 16 sierpnia zaczęły się pojawiać doniesienia o olbrzymich sukcesach sił Kaddafiego w mieście Misrata. Nie można wykluczyć i tego, że informacja o nowym pogromie buntowników jest mocno przesadzona. Ale sądząc z tonu zachodnich mediów nowa próba ataku buntowników na Trypolis pomimo wszystkich wysiłków lotnictwa NATO, zawaliła się z trzaskiem. Przyczyna tego rodzaju aktywności jest łatwo zrozumiała bo 20 września upływa drugi termin wyznaczony na zniszczenie Kaddafiego przedstawiającego sobą ogromną siłę. Naród libijski wbrew wszystkiemu nadal zawzięcie walczy i osiąga zwycięstwa.


http://stopsyjonizmo...odu/#more-12506

W linku, który podałam, jest zamieszczony filmik z YT pokazujący walki w Misracie.
  • 0



#524

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystko wskazuje na to, iż godziny libijskiego „dyktatora” są policzone. Międzynarodowi bandyci odnieśli jeszcze jeden sukces. Podporządkują sobie jeszcze jeden kraj, który odmawiał płacenia haraczu banksterom i rozdania im swych bogactw.

Niedługo już bandyci będą mogli poświęcić się niszczeniu jednej z najlepszych infrastruktur afrykańskich – po to, aby potem ją „odbudowywać” kosztem narodu libijskiego, sami ciągnąc złodziejskie zyski z tego procesu.

Będą okradać Libię z bogactw jej ziemi, bezczelnie, na oczach całego świata.

Zajmą się grabieniem i niszczeniem wszystkiego, co ma dla Libijczyków jakąkolwiek wartość kulturową.

I zaczną wykonywać wyroki śmierci – bez sędziego, bez prokuratora, bez adwokata – choć w swych łajdackich mediach są gorącymi przeciwnikami tej kary.

Po czym powiedzą, że wprowadzili w Libii demokrację, która jeszcze tylko wymaga utrwalenia i stabilizacji.

Użytkownik kpiarz edytował ten post 22.08.2011 - 12:06

  • 2



#525 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Bo to co dziś robią na świecie wielkie lobby finansowo-osobowe, potężne, wszechmocne korporacje wspierane rządowymi armiami (USA) to nic innego jak krzewienie po całej planecie nie nowej ale za to dobrze funkconującej fasady "demokracji", łudząco przypominającej ten ustrój a jednak autorytarny, totalitarny twór władzy, czyniącej z nas "malućkich" niewolników "pełną piersią". Taki mały przystanek przed wprowadzeniem "total control" i New World Order.

To "gó....no" nazywa się i jest zdefiniowane jako demokracja totalitarna

Demokracja totalitarna - termin rozpowszechniony przez J. L. Talmona (wcześniej używali go Bertrand de Jouvenel i E.H. Carr), poprzez jego książkę The Origins of Totalitarian Democracy, oznaczający zdegenerowaną formę demokracji parlamentarnej, w której rzeczywistą władzę sprawuje wąska elita polityczno-finansowa, zachowując jednak fasadę demokratycznych struktur, pozory wolności słowa i wolnych wyborów. Niebezpieczeństwo takiej degeneracji demokracji parlamentarnej zauważył już John Stuart Mill w połowie XIX w.

Koncepcja demokracji totalitarnej opiera się na konstatacji, że bliski totalitarnemu modelowi poziom zaangażowania władzy państwowej, lub kontroli sprawowanej przez państwo nad każdym przejawem życia społecznego może zaistnieć także w ramach demokracji parlamentarnej, bez likwidacji formalnie wolnego rynku i własności prywatnej, bez masowego terroru, i jawnie działającej cenzury.

Na przykład w państwie bezpieczeństwa socjalnego, sprawowanie anonimowej kontroli nad społeczeństwem ułatwia uzależnienie go od opieki społecznej, systemu przymusowych ubezpieczeń, manipulowanie nim za pomocą dyskretnie nadzorowanych wpływami z reklamy mediów, których działanie staje się zależne od interesów elit politycznych faktycznie sprawujących władzę.

Jacob Leib Talmon uważa totalitaryzm w demokracji za konsekwencję przyznania ludowi roli najwyższego suwerena, a w konsekwencji również prawa do decydowania o tym, co dobre, a co złe, co prawdziwe, a co fałszywe.

Totalitarna demokracja wyrasta ze wspólnego pnia osiemnastowiecznych idei i nie jest bynajmniej zjawiskiem świeżej daty, obcym tradycji zachodu (...) jej początki sięgają znacznie głębiej w przeszłość niż dziewiętnastowieczne systemy myślenia, takie jak marksizm – albowiem sam marksizm był tylko jednym, choć, przyznać trzeba, najbardziej znaczącym spośród różnych wariantów ideału demokracji totalitarnej, które następowały po sobie w ciągu ostatnich stu pięćdziesięciu lat”[1].Poglądy Talmona nie są jednak wcale nowe, gdyż dużo wcześniej takie zagrożenia degeneracji demokracji zauważali już XIX-wieczni teoretycy tego ustroju, z Johnem Stuartem Millem na czele. Według Milla sposobem na zaradzenie niebezpieczeństwa faktycznemu przejęciu państwa przez określone lobby polityczno-finansowe są:[2] [3]

  • wprowadzenie proporcjonalnych, a nie większościowych wyborów do ciał przedstawicielskich
  • stworzenie "niezależnego korpusu urzędniczego" - czyli apolitycznych stanowisk w administracji rządowej, które nie podlegałyby wpływom politycznym; członkowie tego korpusu powinni być wybierani przez konkursy i wykonywać tylko takie polecenia polityków, które są zgodne z prawem oraz alarmować opinię publiczną bądź odmawiać ich wykonywania, jeśli są sprzeczne z prawem;
  • stworzenie przynajmniej jednej instytucji kontrolnej z dożywotnimi, dobrze płatnymi stanowiskami, gwarantującym jej odporność na naciski korupcyjno-lobbystyczne; przykładem takiej instytucji jest np. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, a w Polsce Trybunał Konstytucyjny
  • prawo antymonopolowe - czyli udzielenie rządowi lub parlamentowi prawa do rozbijania niebezpiecznych monopoli w gospodarce.

Źródło:
www.wikipedia.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 22.08.2011 - 18:42

  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych