Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dobrowolne opętanie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
77 odpowiedzi w tym temacie

#16

ptaq.
  • Postów: 303
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

1. W 1543 roku w Norymberdze, opublikowano dzieło Mikołaja Kopernika - "O obrotach sfer niebieskich". Badacz został wyśmiany, a jego dzieło opublikowano dopiero 3 lata po śmierci.

2.

Z Wikipedii, "Atom"
[...]
Pomysł, że materia składa się z mikroskopijnych składników, których nie da się w nieskończoność dzielić na mniejsze części, był znany już w starożytności. Nie opierał się jednak na żadnych danych empirycznych, a jedynie stanowił jedną z filozoficznych koncepcji natury rzeczywistości. Cechy tych mikroskopijnych składników różnie opisywały różne szkoły filozoficzne, często uwzględniając ich duchowe właściwości. Istnienie atomów zostało powszechnie zaakceptowane w XVIII wieku, gdy okazało się, że pozwala w elegancki sposób opisać prawa chemii[...]


Właśnie wykazałem, że w przeszłości, wielu rzeczy nie dało się udowodnić, a mimo tego okazały się faktem. Wielu ludzi, takich jak Mikołaj Kopernik, było wyśmiewanych właśnie ze względu na takie teorie.

Proszę Cię więc, o więcej pokory, bo nie możesz być pewna, że Bóg i duchy nie istnieją i że ich egzystencja nigdy nie zostanie potwierdzona naukowo.

Dziękuję

EDYTA:

Kurczak, czy jesteś naukowcem, że gwarantujesz autorowi tematu, że nie zostanie opętany? Czy przeprowadziłaś jakikolwiek test, który potwierdzałby Twoją teorię?

Użytkownik ptaq edytował ten post 04.03.2011 - 21:36

  • 1

#17

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3013
  • Tematów: 2585
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Właśnie wykazałem, że w przeszłości, wielu rzeczy nie dało się udowodnić, a mimo tego okazały się faktem. Wielu ludzi, takich jak Mikołaj Kopernik, było wyśmiewanych właśnie ze względu na takie teorie.

Czy istnieją krasnoludki i Święty Mikołaj?

Kurczak, czy jesteś naukowcem, że gwarantujesz autorowi tematu, że nie zostanie opętany? Czy przeprowadziłaś jakikolwiek test, który potwierdzałby Twoją teorię?

Do zapewnienia takiej gwarancji nie jest konieczna jakaś wielka nauka. Wystarczy zdrowy rozsądek. Przeczytaj zastrzeżenie dotyczące psychiki.

Użytkownik Kurczak edytował ten post 04.03.2011 - 21:55

  • 0



#18 Gość_Dolg

Gość_Dolg.
  • Tematów: 0

Napisano

Sądzę , że było już kilka podobnych tematów . Jeżeli szukasz takich doświadczeń to dlaczego nie?
W znacznej większości przypadków dusza indywidualna się reinkarnuje , a to co zostaje to głównie myślokształty i różne byty zamieszkujące astral.

Znany był przypadek anneliese michel , która prawdopodobnie w poprzednim wcieleniu była negatywna osobą i często się tak dzieje , że jeżeli byliśmy tacy w poprzednim wcieleniu to w tym na siłe staramy się zbawiać świat. No wiec ona wzieła te byty na siebie ,ale tutaj egzorcyści popełnili błąd , tamte istoty chciały iść do światła , błagały o to ,ale ksiądz egzorcysta oczywiście nie zgodził sie na to ,ale wyganiał je " do piekła " i jeszcze bardziej zaniżał ich wibracje , zanim dać im szanse na odrodzenie w świetle .

Pozdrawiam:)

Użytkownik Dolg edytował ten post 04.03.2011 - 21:56

  • 0

#19

ptaq.
  • Postów: 303
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Co do krasnoludków - skądś się legenda wzięła chyba, prawda?
Wikipedia - Karłowatość
Zapraszam do lektury

Co do baby jagi - była zielarką i czarownicą (te dwa słowa w czasach inkwizycji były synonimami) - jeśli kobieta mieszkała sama w lesie i babrała się w ziołach, nazywana była wiedźmą. A że najczęściej były to kobiety doświadczone, miały swoje lata - stąd też wziął się wizerunek baby jagi. Już chyba wiesz skąd te wszystkie historie się wzięły? Plotki plotki i jeszcze raz plotki

Poza tym jako swoje przykłady podajesz skrajności - bajki, które opowiada się dzieciom, żeby miały fajne dzieciństwo.

Przeczytałem, ale nie możesz zapewniać autora, że z fizycznego punktu widzenia nic mu nie będzie, jeśli nie przeprowadzałaś żadnych testów.
  • 1

#20

Pisaq.
  • Postów: 283
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

@Kurczak
Wyciąganie pochopnych wniosków i stawianie ich na równi z prawdą absolutną jest hazardem, a poza tym jest aroganckie. Już wystarczy, że takie mamy środowisko akademickie. Pewność uzyskasz prawdopodobnie po śmierci.

Dowody na istnienie duchów pewnie i by się jakieś znalazły, ale jak przy każdej sprawie, na której wyjaśnienie musimy poczekać, mają one swoich zwolenników i sceptyków, tym bardziej, że nie akceptuje ich zatracone środowisko akademickie, które robi za boga na tym świecie i zdaje się zawsze wiedzieć co jest, a czego nie ma, braku możliwości udowodnienia. Tak więc zależnie z której strony patrzyć: dowody są i ich nie ma.

@topic
Chyba niektóre media (liczba pojedyncza:medium) przywołują duchy i przemawiają będąc przez nie opętanym. Przy założeniu, że to prawda.
Z tego co się orientuje to nawet jeśli objawia Ci się sama zawsze-dziewica, lecząc Ciebie i całą Twoją rodzinę z chorób i chronicznej pustki portfela, istnieje ryzyko, że to szatan się podszywa by sprytnie zmusić Cię do oddawania pokłonu komu innemu i odwieść od zbawienia. Mniejsze dobro w imię większego zła.

Wybaczcie chrześcijański punkt widzenia, ale umiłowałem ten argument przeciwko wszystkim Częstochowom i leczniczej wodzie z magicznych źródeł.

Użytkownik Pisaq edytował ten post 04.03.2011 - 22:27

  • 5

#21

ptaq.
  • Postów: 303
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dokładnie!
Pisaq, przyznał bym Ci punkt, ale nie mam jeszcze 25 postów :) Zgadzam się z całością Twojego postu.

I jeszcze ciekawostka dla Kurczaka
Kot Shrodingera
Według jego teorii, kot w tym samym czasie jest żywy i martwy :)
Zapraszam do lektury.
  • 1

#22

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3013
  • Tematów: 2585
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wyciąganie pochopnych wniosków i stawianie ich na równi z prawdą absolutną jest hazardem, a poza tym jest aroganckie. Już wystarczy, że takie mamy środowisko akademickie. Pewność uzyskasz prawdopodobnie po śmierci.

Już o tym pisałam. Kto uzyska po śmierci, ten uzyska. Ja mam niezachwianą pewność już tu i teraz. Po śmierci nie zmieni się absolutnie nic w tym względzie.

Dowody na istnienie duchów pewnie i by się jakieś znalazły, ale jak przy każdej sprawie, na której wyjaśnienie musimy poczekać, mają one swoich zwolenników i sceptyków, tym bardziej, że nie akceptuje ich zatracone środowisko akademickie, które robi za boga na tym świecie i zdaje się zawsze wiedzieć co jest, a czego nie ma, braku możliwości udowodnienia. Tak więc zależnie z której strony patrzyć: dowody są i ich nie ma.

Przykro mi, wiarygodnych dowodów na istnienie duchów nie ma żadnych. Powtarzam: żadnych. Na dodatek istnienie bytów niematerialnych jest sprzeczne ze wszystkimi poważnymi dziedzinami naukowymi. I niestety, dla mnie wiarygodnym dowodem jest fakt potwierdzony właśnie przez to środowisko akademickie, którego najwyraźniej nie darzysz jakąś szczególną estymą. Nie będzie dla mnie dowodem artykuł w gazecie, film z Youtube'a, książka jakiegoś bliżej nieokreślonego eksperta od spraw nadprzyrodzonych, ani obwieszczenie władz kościelnych (bądź przedstawicieli jakiejkolwiek religii). Powiem więcej -- nawet do "własnoocznie" zaobserwowanego ducha podejdę z pewnym dystansem, szukając najpierw wytłumaczenia zjawiska na kanwie fizyki, chemii lub biologii.

I jeszcze ciekawostka dla Kurczaka
Kot Shrodingera
Według jego teorii, kot w tym samym czasie jest żywy i martwy :)
Zapraszam do lektury.



Zagadnienie kota Schrodingera jest mi doskonale znane. Szkoda, że Tobie chyba nieco gorzej, bo tak się składa, że do omawianego tematu ten paradoks pasuje jak przysłowiowa pięść do oka.


Użytkownik Kurczak edytował ten post 05.03.2011 - 09:42

  • 0



#23

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Dobrze Fisher, ale Ty napisałeś to w normalny sposób, przyjmując inną ewentualność, natomiast Kurczak napisała to jakby była pewna swego i nie przyjmowała do wiadomości, że mogą istnieć rzeczy jeszcze nie udowodnione.

Tak, jestem pewna swego. Duchy nie istnieją, tak samo jak nie istnieje Święty Mikołaj, krasnoludki, trolle, Baby Jagi i inne takie zabobony. I co więcej, jestem stuprocentowo pewna tego, że nikt nigdy nie wykaże istnienia duchów, dla mnie jest to sprawa, nad którą nawet nie ma co dyskutować. Zresztą byli tutaj tacy, którzy usiłowali dowodzić tezy, jakoby duchy potrafiły ranić fizycznie, co było dyskusją tyleż jałową, co nad wyraz kabaretową.

Wracając do tematu opętania -- od strony fizycznego zagrożenia jest to zabawa stuprocentowo bezpieczna, stroną mniej pewną pozostaje kwestia siły psychiki tego, kto ma zostać opętanym. Osoby podatne na tego typu wpływy mogą narazić się na pewien uszczerbek na zdrowiu -- ale tylko one.




Trudno prowadzić wymiane zdań z osobą która ma sto procent racji.

Opętania są i będą!
Wtargnięcie obcej świadomości w naszą jest opętaniem prowadzącym często do schizofrenii.
Znane są także opętania uważane za łagodniejsze pochodzące z poziomu świata myśli lub świata uczuć. Możemy nazywać je infekcjami, przejawiają się jako blokady energetyczne w naszym ciele. Wywołane są przez drugiego człowieka lub istności na poziomie roślinnym lub zwierzęcym pochodzące ze światów duchowych lub można powiedzieć subtelniejszych.
Mamy też opętania jakimiś ideami bardzo częste w polityce i religiach.
Przywódca polityczny lub duchowy infekuje albo opętuje umysły innych swoimi ideami i mamy np zbiorowe samobójstwa lub fanatyzmy polityczne, można połączyć religie z polityką wtedy otrzymujemy talibów opętanych intelektualnie i emocjonalnie.

Żeby dostrzec i zrozumieć opętania należy wyzbyć się prymitywnie rozumianego materializmu zwanego oszukańczo racjonalizmem i przyglądać się życiu z otwartym umysłem, bez założeń i kodów intelektualnych będących również formą opętania.Są nie tylko tak poważne i niebezpieczne jak w przypadku ingerencji obcej świadoności w naszą. Znane są również opętania jakąś ideą. Takie zawłądnięcia występują i to bardzo czesto.

Użytkownik Aidil edytował ten post 05.03.2011 - 15:09

  • 0



#24

Pisaq.
  • Postów: 283
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano


Wyciąganie pochopnych wniosków i stawianie ich na równi z prawdą absolutną jest hazardem, a poza tym jest aroganckie. Już wystarczy, że takie mamy środowisko akademickie. Pewność uzyskasz prawdopodobnie po śmierci.

Już o tym pisałam. Kto uzyska po śmierci, ten uzyska. Ja mam niezachwianą pewność już tu i teraz. Po śmierci nie zmieni się absolutnie nic w tym względzie.

Dowody na istnienie duchów pewnie i by się jakieś znalazły, ale jak przy każdej sprawie, na której wyjaśnienie musimy poczekać, mają one swoich zwolenników i sceptyków, tym bardziej, że nie akceptuje ich zatracone środowisko akademickie, które robi za boga na tym świecie i zdaje się zawsze wiedzieć co jest, a czego nie ma, braku możliwości udowodnienia. Tak więc zależnie z której strony patrzyć: dowody są i ich nie ma.

Przykro mi, wiarygodnych dowodów na istnienie duchów nie ma żadnych. Powtarzam: żadnych. Na dodatek istnienie bytów niematerialnych jest sprzeczne ze wszystkimi poważnymi dziedzinami naukowymi. I niestety, dla mnie wiarygodnym dowodem jest fakt potwierdzony właśnie przez to środowisko akademickie, którego najwyraźniej nie darzysz jakąś szczególną estymą. Nie będzie dla mnie dowodem artykuł w gazecie, film z Youtube'a, książka jakiegoś bliżej nieokreślonego eksperta od spraw nadprzyrodzonych, ani obwieszczenie władz kościelnych (bądź przedstawicieli jakiejkolwiek religii). Powiem więcej -- nawet do "własnoocznie" zaobserwowanego ducha podejdę z pewnym dystansem, szukając najpierw wytłumaczenia zjawiska na kanwie fizyki, chemii lub biologii.


Żeby wiedzieć coś na pewno, najpierw musisz zwątpić w to co wiesz. Napisałem, że dowody są i ich nie ma w zależności od zwolennictwa i sceptycyzmu jednostki, z punktu widzenia której są one omawiane. Środowisko akademickie jest świeckim odpowiednikiem średniowiecznego kościoła. Tyle, że zamiast palić na stosach, dyskredytują, bądź po prostu nie uznają. Tak jak przy zderzaku P. Łągiewki, który to rzekomo łamał prawa fizyki. Działać działa, to najważniejsze. Moja opinia dotyczy tylko tych zuchwalców, którzy zdają się coś wiedzieć na pewno, pomimo kilku możliwych dróg, tak jak w przypadku globalnego ocieplenia, które to bez omyłki spowodowane jest ditlenkiem węgla, przez co trzeba sprzedawać limity na jego wypuszczanie. To jest zatem moja opinia i nie zmienię jej. Dalszy ciąg poniżej.


I jeszcze ciekawostka dla Kurczaka
Kot Shrodingera
Według jego teorii, kot w tym samym czasie jest żywy i martwy :)
Zapraszam do lektury.


Zagadnienie kota Schrodingera jest mi doskonale znane. Szkoda, że Tobie chyba nieco gorzej, bo tak się składa, że do omawianego tematu ten paradoks pasuje jak przysłowiowa pięść do oka.

Też miałem wspomnieć o superpozycji, ale Ptaq mnie ubiegł ;). Otóż ów paradoks świetnie pasuje nie tyle do omawianego tematu, co do luki w Twoim światopoglądzie. Duchy są jak ten kot w pudełku. Zarówno istnieją i nie istnieją, zależnie czy jesteś zwolenniczką, czy sceptyczką. Wszystko opierasz na domysłach, bo nie jesteś w stanie w chwili obecnej otworzyć, dosięgnąć, czy nawet znaleźć pudełka z duchami.

Brak argumentów popierających tezę nie jest argumentem ją obalającym. A dowodów na brak duchów jak na razie nie ma. Są tylko tezy, które opierają się na braku możliwości udowodnienia zjawiska.

Użytkownik Pisaq edytował ten post 05.03.2011 - 13:38

  • 1

#25

Irey.
  • Postów: 474
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Niestety muszę co poniektórych zmartwić, ponieważ opętania to fakt. Muszę was uświadomić w jednej kwestii: są różne stadia opętania przez demona. Zazwyczaj od lekkich do bardzo ciężkich. Lekkie to takie w których opętany człowiek ma natarczywe i natrętne, ciągle powracające myśli aby uczynić coś złego, aby zgrzeszyć. Natomiast, najcięższe opętania to takie jak przedstawiono to m.in. w filmie "Egzorcyzmy Emily Rose". Tylko tutaj jest mały dodatkowy szczegół. W prawdziwych takich ciężkich opętaniach, dochodzi do lewitacji ciała opętanego, i do oddziaływania na otoczenie: m.in. samozapłon łóżka na którym leży opętany, oraz samoistne podnoszenie się różnych przedmiotów w pokoju, które zazwyczaj są rzucane w kierunku Egzorcysty, który odprawia egzorcyzm. I chciałbym przestrzec wszystkich przed jednym grzechem, przez który każdy człowiek może zostać opętany. Bluźnierstwo przeciwko Bogu. Wypowiadanie najgorszych przekleństw pod adresem Boga, daje wielkie prawdopodobieństwo zostania opętanym w tym cięższym stadium. Wielu egzorcystów to potwierdza.
  • 0

#26

SPIOCH999.
  • Postów: 53
  • Tematów: 4
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Niestety muszę co poniektórych zmartwić, ponieważ opętania to fakt. Muszę was uświadomić w jednej kwestii: są różne stadia opętania przez demona. Zazwyczaj od lekkich do bardzo ciężkich. Lekkie to takie w których opętany człowiek ma natarczywe i natrętne, ciągle powracające myśli aby uczynić coś złego, aby zgrzeszyć. Natomiast, najcięższe opętania to takie jak przedstawiono to m.in. w filmie "Egzorcyzmy Emily Rose". Tylko tutaj jest mały dodatkowy szczegół. W prawdziwych takich ciężkich opętaniach, dochodzi do lewitacji ciała opętanego, i do oddziaływania na otoczenie: m.in. samozapłon łóżka na którym leży opętany, oraz samoistne podnoszenie się różnych przedmiotów w pokoju, które zazwyczaj są rzucane w kierunku Egzorcysty, który odprawia egzorcyzm. I chciałbym przestrzec wszystkich przed jednym grzechem, przez który każdy człowiek może zostać opętany. Bluźnierstwo przeciwko Bogu. Wypowiadanie najgorszych przekleństw pod adresem Boga, daje wielkie prawdopodobieństwo zostania opętanym w tym cięższym stadium. Wielu egzorcystów to potwierdza.

Byles kiedys obecny w czasie egzorcyzmu ze tyle wiesz?
Film egzorcyzmy emily rose o ktorym mowisz jest wyjatkowo przesadzony.
poczytaj - http://chomikuj.pl/J... EMILY ROSE.doc
to jest PRAWDZIWA historia Emily rose,nie jakis film zrobiony dla kasy i sensacji.
nie wierze w opetanie,to ludzka psychika,epilepsja nie wiemy jeszcze duzo na temat tego jak dziala nasz mozg.
to jest wiekowa tradycja w sredniowieczu ludzie palili na stosie czarownice rzekomo 'opetane' przez diabla..choroby psychiczne tez byla nazywana opetaniem niegdys i za to winiono diabla.
przeczytaj tez ten artykul - http://www.racjonali...oga.klinicznego
to jest po prostu choroba psychiczna. nie wykluczam ze takie osoby maja zdolnosci telekinetyczne stad np.
poruszanie mebli.

Użytkownik SPIOCH999 edytował ten post 05.03.2011 - 14:52

  • 0

#27

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I chciałbym przestrzec wszystkich przed jednym grzechem, przez który każdy człowiek może zostać opętany. Bluźnierstwo przeciwko Bogu. Wypowiadanie najgorszych przekleństw pod adresem Boga, daje wielkie prawdopodobieństwo zostania opętanym w tym cięższym stadium. Wielu egzorcystów to potwierdza.

Tutaj sobie porozmawiamy i się zatrzymamy.
To, że wielu egzorcystów to potwierdza nic nie znaczy. Wielu ludzi potwierdza istnienie Boga. Czy to sprawia, że Bóg istnieje? W ich umyśle- pewnie tak, ale czy we Wszechświecie?
Bluźnierstwa pod adresem Boga przesyła wiele ludzi każdego dnia. Gdy ludzi spotka nieszczęście, gdy im się nie uda jedna z najważniejszych rzeczy w ich życiu, zadają pytanie "Boże, dlaczego?" mając w umyśle i w pełnej świadomości poczucie żalu do Boga. Część z tych ludzi (nie wszyscy) zaczynają wyzywać Boga. Czy są opętani?
Podobno Bóg dał nam wolną wolę. Ale gdy spojrzeć z innej strony, nie zupełnie taką "wolną". Ale to już inna sprawa.
  • 0



#28

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Do usunięcia.

Użytkownik Fisher edytował ten post 05.03.2011 - 14:55

  • 0



#29

SPIOCH999.
  • Postów: 53
  • Tematów: 4
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Mysle ze ludzie wierza w to w niemalym stopniu przez tradycje i jak 'realnie' manifestuje sie taki incydent.Sa wyjatkowo silne argumenty na to ze to jest kwestia psychiki,potwierdzone naukowo.To zjawisko zostalo przebadane i nie jest przypisywane zadnej demonicznej sile.
  • 0

#30

Irey.
  • Postów: 474
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Bluźnierstwa pod adresem Boga przesyła wiele ludzi każdego dnia. Gdy ludzi spotka nieszczęście, gdy im się nie uda jedna z najważniejszych rzeczy w ich życiu, zadają pytanie "Boże, dlaczego?" mając w umyśle i w pełnej świadomości poczucie żalu do Boga. Część z tych ludzi (nie wszyscy) zaczynają wyzywać Boga. Czy są opętani?


Większość ludzi nie wypowiada aż tak bardzo plugawych słów, bo ich również nie znają. Trzeba by było zaglądnąć do słownika, aby je poznać. Tutaj chodzi o najgorsze przekleństwa które posiada dany język, i które wypowiadane pod adresem Boga mogą doprowadzić do opętania w stadium ciężkim.

Film egzorcyzmy emily rose o ktorym mowisz jest wyjatkowo przesadzony.
poczytaj - http://chomikuj.pl/J...+EMILY+ROSE.doc
to jest PRAWDZIWA historia Emily rose,nie jakis film zrobiony dla kasy i sensacji.


To czy ten film jest na faktach autentycznych czy nie, nie ma najmniejszego znaczenia. Przedstawia on poprawny obraz najcięższego opętania demonicznego.

to jest po prostu choroba psychiczna. nie wykluczam ze takie osoby maja zdolnosci telekinetyczne stad np.
poruszanie mebli.


jeśli to tylko choroba psychiczna, jak wytłumaczysz lewitację ciała opętanego, albo samozapłon łóżka albo ubrania na jego ciele?

EDYCJA

Są również przypadki, kiedy sam egzorcysta zaczyna lewitować. Demon próbuje w ten sposób, wywołać u niego strach - aby egzorcyzmy się nie powiodły.

Link do artykułu

Użytkownik Irey edytował ten post 05.03.2011 - 15:28

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych