36 odpowiedzi w tym temacie

[m4st3r]

Cóż...niby dwa latka i niby zna znaczenia słów podstawowych(mama,tata,wójek,ciocia , pan itd...), ale każde dziecko nigdy nie zna dosłownego znaczenia słów. Może chodziło mu o zabawkę i gdy wskazywał w wolną przestrzeń to pokazywał gdzie chcę z tobą iść. Jeśli nie było już od dawna takiej sytuacji to dom raczej nawiedzony nie jest (o ile do tego dążysz). I ja szczerze-mówiąc wątpie ,aby twój chrześniak rzeczywiście widział ducha. Co innego jeśli chodzi o 5-cio czy też 8-śmio letniego chrześniaka. Tutaj byłoby to bardziej wiarygodne.

[Apollo]

Pewnie wyjdę na kompletnego idiotę... Ten dwulatek potrafi rysować? Poproś go by narysował "Pana".

[m4st3r]

Cóż ... to dobry pomysł... : ). Apollo ma rację. Spróbuj ; P

[0ldPsych0]

To slender man chciał go uwalić
Nie no a na poważnie mało prawdopodobne żeby taki szkrab widział ducha, pewnie mu sie przywidzialo

[Wendy]

Kochani forumowicze dziękuję za odpowiedzi, co do propozycji aby narysował to co widzi, to dwulatek niestety nie ma jeszcze takich zdolności potrafi tylko takie bazgrołki malować więc odpada ale dziękuję za propozycje. Teraz już nie ma takich sytuacji gdzie mały wspomina o jakimś panu, tak że chyba minęło to bezpowrotnie Jakby ktoś inny miał obecnie takie przeżycia to pisać śmiało Ja jestem w życiu realistką i w nic nie wierzę ale przyznam ze wtedy mnie ta sytuacja zmroziła brrr.

Pozdrawiam Wszystkich

[Creative12]

Moja młodsza siostra będzie teraz miała 3 latka. Kiedy zmarła moja babcia, to mój ojczym został z moją siostrą w domu (to był dzień, w którym odbył się pogrzeb.) Siostra była przestraszona i chciała na ręce taty (ojczyma) ojczym ją wziął i mówił mi ze go tak mocno trzymała ze mu paznokcie wbijała w szyje i on spytał się jej ze co się stało, żeby pokazała czego się boi, a ona pokazała palcem w stronę, gdzie nic nie było i powiedziała ze tam jest baba (ona tak mówi na babcie). Moim zdaniem dzieci widzą duchy

[optyk]

A ja widziałem w fotelu znajdującym się max 4 metry ode mnie szkielet ludzki ze szczątkami mięsa i skóry na kościach. Czułem się wtedy tak, że bałem się odwiedzić to miejsce znów. Pamiętam to jak dziś. Nie mogła to być wyobraźnia, prędzej halucynacja, ale kto mi w to uwierzy..

[czrna99]

To było dawno miałam chyba 5 lat. Było późno, wszyscy spali. Wtedy słyszałam, że ktoś coś mówi! Strasznie się przestraszyłam. Chciałam wybiec z łóżka i iść do rodziców... Ale się bałam...





A tu mój wczorajszy dialog z tatom:
-Tata, a sataniści jedzą koty!
-Kto i tak powiedział?
-Żartowałam, jaki normalny człowiek zjadłby kota?!
-A smakował ci obiad?

[Connor]

A tu mój wczorajszy dialog z tatom:
-Tata, a sataniści jedzą koty!
-Kto i tak powiedział?
-Żartowałam, jaki normalny człowiek zjadłby kota?!
-A smakował ci obiad?

Hardkorowa rodzina...

[KarolinaAntonina]

dzieci często nadużywają wyobraźni.
Ostatnio gdy siedziałam przy biurku i się uczyłam,
przyszedł mój 2,5-letni brat i powiedział :
" Koja, pan za oknem stoi. Robi 'papa' i ma rankę na buzi. "

Odwróciłam się i niczego nie widziałam. Gdy spytałam co robi, odpowiedział, że kopie dół
i .. uciekł z pokoju ..

[czrna99]

A tu mój wczorajszy dialog z tatom:
-Tata, a sataniści jedzą koty!
-Kto i tak powiedział?
-Żartowałam, jaki normalny człowiek zjadłby kota?!
-A smakował ci obiad?

Hardkorowa rodzina...

To nie wszystko co nagadał mi tata

[Wszystko]

Ok, to pogadaj jeszcze z siostrom, mamom, koleżankom i babciom. Widać żeś dziecko z podstawówki, które szuka duchów.

[-kosmitek-]

Ok, to pogadaj jeszcze z siostrom, mamom, koleżankom i babciom. Widać żeś dziecko z podstawówki, które szuka duchów.

a jak co do sprawy to może jest Slender Man?
Wiem że podobno ukazuje się dzieciom ale dzień później zostają one przez niego porwane...



(kropeczki dodają klimatu )

[wawmaster]

jakiś czas temu 3-letnia siostra mojej dziewczyny podeszła do mamy i powiedziała coś takiego :

- Mamooo...A duchy istnieją prawdaaa??
- Nie no coś ty córeczko
- No bo ja widziałam w domu taką małą dziewczynkę....

kobite zatkało i jak najszybciej postanowiła zakończyć ten temat.

[domino23]

A co powiecie o lunatykowaniu?
Moja mama opowiadała mi, że gdy miałem coś około dziesięciu lat rozmawiałem przez sen ze swym dziadkiem krótko po jego śmierci.
Według jej relacji zastała mnie w pokoju siedzącego na łóżku i na pytanie z kim rozmawiam miałem odpowiedzieć "Z dziadkiem. Przecież stoi za tobą".
Chyba dość łatwo wyobrazić sobie co wtedy myślała.

Użytkownik domino23 edytował ten post 31.10.2012 - 23:28