93 odpowiedzi w tym temacie

[Krzewiciel]

Chciałem o to samo zapytać... Dlaczego nie mówią o tym w telewizji??? Robią aferę, gdy zaleje 30 domów, a nic nie wspomianają o zalaniu 12 000 domów? o.O

[Romczyn]

Na portalach internetowych tez nic o tym nie ma. Doprawdy ciekawe czemu się to tak ukrywa... spisek!

Tak na poważnie, to sytuacja jest bardzo nieciekawa. Te tereny już się nie wynurzą, co ci ludzie stamtąd mają teraz robić? Słyszeliście żeby jakieś organizacje humanitarne zaczęły organizować pomoc?

Użytkownik Romczyn edytował ten post 24.01.2011 - 14:13

[Krzewiciel]

Słyszeliście żeby jakieś organizacje humanitarne zaczęły organizować pomoc?

Nie. Żeby organizacje zaczęły pomagać sprawa musi być nagłośniona. Jeśli nawet nie mówią o tym w radiu, albo nie piszą w gazetach, to nie ma co liczyć na pomoc...

[Erik]

Kiedyś zwykło się mówić że telewizja kłamie, nie wiem na ile tak jest zawsze, ale bezspornie nigdy nie mówią nam o tym co jest najważniejsze.
Nie mówią o tym w TV bo im najwidoczniej zależy na niewiedzy ogółu, tu nie idzie jedynie o ewentualną panikę czy coś w tym rodzaju, gdyż tak jak ja myślę ci na górze dobrze wiedzą o tych zmianach i w jakiś sposób są one przewidziane jeśli nie stworzone i zaplanowane.

[kudlaty88]

Polecam rosyjską wersję google maps:


maps.yandex.ru



W Australii na północ od Baines zatoka również znalazła się pod wodą.
Na yandex.ru to widać w google maps nie znalazłem nowych zdjęć tego regionu.

Użytkownik kudlaty88 edytował ten post 24.01.2011 - 19:35

[mylo]

Porównałem sobie mapy z tego ruskiego google maps, z mapami z google. Na mapach google w małym powiększeniu zdjęcia wyglądają tak jak na rosyjskiej stronie. Wszystko wygląda na zalane. Po zbliżeniu otrzymujemy już obszar "normalny".

Zapewne dokładne zdjęcia są aktualizowane rzadko, te ogólne częściej.

edit:

link

Dobra. To link z zeszłego roku, ale ładnie pokazuje co dzieję się w Indonezji w czasie pory deszczowej. Akurat teraz mamy tam jej apogeum - trwa od grudnia do kwietnia. Więc to zalanie jest prawdopodobnie bardzo naturalne i coroczne.

Użytkownik mylo edytował ten post 24.01.2011 - 19:44

[Akinci]

To co się tam dzieje jest po prostu niesamowite. Na dole więcej informacji i zdjęć.

http://poleshift.nin...-foot-elevation

[kpiarz]

To,że Indonezja się zapada, jest już faktem. Ocean zaczyna wdzierać się na ulice Dżakarty.

Rząd Indonezji oficjalnie potwierdził podniesiony poziom wód oceanu. Budowane są nowe tamy by powstrzymać dalsze zalewanie lądu. Sytuacja jest bardzo poważna, jednak media o dużym zasięgu nie podają informacji o skali powodzi. Jest to prawdopodobnie spowodowane obawą przed paniką. Lokalnie nie można jednak ukryć faktu, że domy idą pod wodę ( http://us.detiknews....i-jakarta-utara ) jednak z uwagi na to, że „w telewizji nic się nie mówi” problem dla ogółu nie istnieje. Podobne zjawisko obserwujemy na całym świecie – rzeczywistość wirtualna wytworzona przez media jest całkowicie różna od tej, która nas otacza.
Powyższe przykładowe zdjęcie z google maps ukazuje zapadające się wybrzeże okolicy stolicy Indonezji, Dżakarty. Trudno przypuścić żeby miasto przesłaniały niebieskie chmurki, to raczej woda morska, która zalała duzą część miasta powoduje to zabarwienie. Więcej zdjęć jest na stronie http://poleshift.nin...-foot-elevation (lub kliknij miniatury po lewej).
Jak można wywnioskować na podstawie porównania przewidywanego zalania lądu przez tsunami (google daje taką opcję) obszar zalany pokrywa się z przewidywanym zalaniem w przypadku 20 stopowego (ok 6 m) tsunami! Ponieważ to „tsunami” nie ustępuje można wysnuć wniosek, że to ląd się zapadł właśnie o 20 stóp! Zalanych jest już 11,600 domów i wygląda na to, że raczej już się więcej nie wynurzą, zob: http://poleshift.nin...-foot-elevation Nagranie z samolotu lądującego w Dżakarcie pochodzi sprzed 11 dni. Ale już wted było widać, że wyspa się topi, że nie jest to po prostu wynik obfitych deszczów:
Najbardziej alarmujące są komentarze zamieszczone pod tym nagraniem: „Mieszkam w Indonezji, musiałem się przenieść na wyżej położony teren gdyż mój dom w Dżakarcie już zalało… Indonezja tonie, na pewno zatonie, jest to proces zatapiania się. Ci, którzy mówią o zatapianiu się Indonezji mają rację, ich wypowiedzi oparte są na faktach naukowych (…) Najważniejsze co chcą ci przekazać to to, żebyś się przeniósł na wyżej położony teren! Co jest w tym złego?!” Jest to reakcja na innych komentujących, że takie powodzie są normalne w Indonezji, co wyraźnie jest dezinformacją, zwłaszcza gdy się popatrzy na zdjęcia lotnicze zalanych dzielnic stolicy Indonezji.
Przewidywania odnośnie ruchu płyt tektonicznych, które mają doprowadzić do przeobrażenia globu ziemskiego zaczynają się więc sprawdzać. Sądzę, że warto szukać niezależnych informacji, jak fora dyskusyjne, by wiedzieć co się dzieje, gdyż jeśli naprawdę następuje zjawisko gwałtownych zmian geologicznych to nieprędko się o tym dowiemy z oficjalnych źródeł. Można sobie bowiem wyobrazić jaką to mogło by wywołać panikę.

Link :

http://monitorpolski...a-media-milcza/

[Mehitabel]

Sztandarowy projekt budowlany Dubaju,archipelag sztucznych wysp tworzących mapę świata zaczął tonąć i prawdopodobnie nie zostanie ukończony:

The end of The World: Dubai island development sinks back into sea after being scuppered by financial crisis Read more: http://www.dailymail.co.uk/news/article-1349532/Dubai-islands-falling-sea-Dubai-World-sinks-fund-crisis.html#ixzz1BxTly8em

It exemplified the booming property market and ambition of Dubai’s entrepreneurs.

But after the global financial crisis led to the collapse of the emirate’s home-building market, a unique development known as ‘The World’ is reportedly facing Armageddon.

The project, a man-made archipelago designed to resemble a map of the planet, is facing disaster as its islands have begun sinking, a tribunal heard this week.

The development, which sits a mile and a half from the mainland, is all but vacant after investors who bought up its ‘nations’ saw their finances collapse after the economic crash.

A company that ferries people to the islands is now seeking to withdraw from its contract with Nakheel, developers of The World, due to a lack of business and the erosion of the islands’ sands.

Richard Wilmot-Smith QC, a British lawyer for Penguin Marine, told a property tribunal the islands are ‘gradually falling back into the sea’

He added there was evidence of the ‘erosion and deterioration of The World islands’.

Dodałem ze względu na zbieżość zjawiska z tym co dzieje się w Indonezji,niekoniecznie ze względu na jego przyczynę.

[kpiarz]

Dość ponuro zapowiada się dalszy scenariusz procesu zatapiania Indonezji i Filipin. Ponieważ oficjalne media
milczą, pozostaje nam informacje z portali alternatywnych...


Z ostatniej chwili (pon. 24 stycznia, 11:17 rano): jest więcej zalanych wybrzeży wysp Indonezji i nie tylko.
Jak widać na zdjęciach satelitarnych, zamieszczonych 4 godziny temu przez komentujących na stronie http://poleshift.ning.com, wody oceanu wdarły się także na Sumatrę ,Malezję, Tajlandię i Borneo. Zalane są tereny miejscowości na wybrzeżach, ze zdjęć można wnioskować, że są to dziesiątki tysięcy domostw.

Zalane wybrzeża Sumatry, Malezji i Tajlandii (kliknij na zdjęciu po więcej info)

Pojawiają się też informacje o wyjątkowo wysokim poziomie wód oceanu w Nowej Zelandii (http://poleshift.nin...source=activity). Za zalewanie terenów w Auckland i Northland nie można już winić deszczy, które zanikają, natomiast poziom wody nadal wzrasta. Tak uważa główny analityk pogodowy Philip Duncan. Powodem wzrostu poziomu wód oceanu może być niskie ciśnienie atmosferyczne, które powoduje, że wody się podnoszą. Powoduje to efekt „odkurzacza” – woda się po prostu wybrzusza na rozległym obszarze. Trudno to jednak pogodzić z podobnymi zjawiskami na innych wyspach.
Nie tylko bowiem Nowa Zelandia, wyspy Indonezji, Malezja, Tajlandia czy Borneo są zalewne przez ocean, ale także Filipiny. Nabrzeże Manili wg ocen Lothara Schwarza (więcej zdjęć i informacji: http://poleshift.nin...source=activity), jest zalane wartwą wody o grubosci 10 stóp (3 metry). Jest to mniej niż w przypadku Javy, ale media na Filipinach są bardziej niezależne i jeśli zacznie się dziać coś naprawdę niedobrego to na pewno niedługo o tym się dowiemy. Obawy o to, że także Filipiny moga obniżać swój poziom potwierdzają zdjęcia z Google maps:

Czy nabrzeże Manili znajduje się już pod 3-metrową warstwą wody?

Może to jednak być złudzenie zdjęciami o różnych parametrach. Poza tym teren ten jest dość często zalewany, zatem nie musi być to zjawisko wyjątkowe. Natomiast można się zgodzić, że powodzie w Australii są klęską żywiołową, a tworzenie się wewnętrznego „morza” o długości prawie 100 km potwierdzałoby tylko przewidywania, że ten cały kontynent może być poważnie zagrożony. W ostatniej faze przewiduje się, że większość Australii i Indii znajdzie się pod wodą, także większość terenów nadbrzeżnych na świecie.
Oczywiście kilka metrów wody w Indonezji jeszcze nie oznacza, że cały świat jest zagrożony, ale czyż nie jest warto się przyjrzeć bliżej teoriom, które to przewidziały? Będziemy to jeszcze analizować na tym blogu.
Nadal nie wiadomo jakie są przyczyny niezwykłej aktywności sejsmicznej.

Link :

http://monitorpolski...a-media-milcza/


NIEPOKOJĄCE INFORMACJE Z FILIPIN :



To nie jest sezon deszczowy w tym rejonie

Tak wyglądają domy na Filipinach. Zdjęcie pochodzi z Cebu na Visayan, zamieszczono go jako komentarz do przedruku artykułu z CNN „51 ofiar powodzi na Filipinach” zob: http://poleshift.nin...flooding-in-the Tak jak przewidzieli internauci pierwsze wycieki są z Filipin gdzie jest większa wolność prasy niż w Indonezji. Powodzią dotkniętych jest 1,6 miliona ludzi. Według doniesienia CNN deszcze spowodowały obsunięcia domów, stąd ofiary śmiertelne. Inni z kolei utoneli lub też zostali porażeni przez prąd. Oczywiście jest to oficjalna informacja, ale z nieoficjalnych doniesień wynika, że opady w ostatnim okresie były minimalne (na zdjęciu po lewej widać czyste niebo), nie jest to zresztą okres deszczowy w tym rejonie. Jedna z osób komentujących na stronie poleshift.ning.com podała zestawienie opadów w ostatnim okresie:

w Cebu w ciągu 14 dni opady wyniosły 12 cm. Czy tłumaczy to potop?

W ciągu dwóch tygodni spadło ok 12-14 cm deszczu, co nie tłumaczy wielkości powodzi. Czekamy teraz na rewelacje z wysp Indonezji, o których nadal jest cicho. Tamtejsza powódź jest bardzo neizwykła, bowiemnie pochodzi od rzek czy też opadów, lecz jest wynikiem zalewania przez ocean. Ostatnie nagrania wideo, które stamtąd pochodzą zostały wykonane przed 11 stycznia, już wtedy widać było, że nadmorskie tereny są w całości zalane wodą.

Linki :

http://www.kciuk.pl/...6-metrow-a39657

http://monitorpolski...yjny-z-filipin/

Użytkownik kpiarz edytował ten post 27.01.2011 - 07:56

[Mehitabel]

Coś się jednak dzieje skoro planowane jest wprowadzenie stanu klęski zywiołowej na całym terytorium Indonezji.

Govt urged to declare extreme weather national disaster

Jakarta (ANTARA News) - The People`s Coalition for Fisheries Justice (Kiara) has asked the government to declare the current extreme weather conditions a national disaster as they were preventing thousands of Indonesian fishermen from making their living.

"There are 53 districts and cities in Indonesia which have been impacted by the present extreme weather conditions and 550,000 people are being victimized. Looking at the facts, we urge the government to declare present extreme weather conditions a national disaster," Kiara Secretary General M Riza Damanik said here on Tuesday.

Riza also criticized the divergence between the data collected by Kiara and those issued Marine and Fisheries Ministry where the latter stated extreme weather had impacted 41 districts and cities in Indonesia and a total of 473,983 people.

"The ministry fails to count the damage done in several areas. In Jakarta province, for example, the ministry only studies areas such as Muara Angke and Thousand Islands while there are also other areas like Cilincing, Marunda and Kali Baru where the fishermen cannot go to the sea due to bad weather," Riza said.

Meanwhile Secretary to an NGO called Coalition of Indonesian Traditional Fishermen (KNTI) Dedy Ramanta said the government was slow in handling the problem faced by fishermen.

He suggested the government to set up an insurance system for Indonesian fishermen to help them survive when harsh conditions happened. He also said the government must accurately note the number of fishermen impacted by extreme weather in Indonesia. Such action was needed to ensure that aid was given to the right persons, he said.

Extreme weather in Indonesia is predicted to last until April 2011. (*)

[Matt']

Dżakarta pod wodą (zdjęcia):

http://www.thejakart...oto/view/92908#

Swoją drogą widzę większym zainteresowaniem w samej Dżakarcie cieszy się nadchodzący koncert Justina Biebera niż sama powódź, może rzeczywiście to tylko (lub aż) przejściowy efekt nadmiernych deszczów.

Użytkownik Matt' edytował ten post 27.01.2011 - 15:00

[kpiarz]

I jeszcze jeden artykuł o zatapianiu Indonezji. Tym razem autor głównym winowajcą za powódź w wyspiarskim
państwie czyni globalne ocieplenie, chociaż suma wszystkich opadów w tamtym regionie nie jest duża :


Potężny azjatycki kraj zamieni się wkrótce w "wodny świat" (fot. AFP)
Indonezja będąca jednym z najbardziej zaludnionych krajów na świecie, stanęła w obliczu wielkiego zagrożenia. Rosnący nieustannie poziom wód i powodzie nękające to położone na kilkunastu tysiącach wysp państwo, wpływają na coraz bardziej nerwowe rekcje władz, które coraz głośniej mówią o problemie. Indonezja coraz więcej pieniędzy wydaje na inwestycje związane z poprawą bezpieczeństwa kraju. Budowa tam ma go uchronić przed najgorszym. Ale czy na ratunek nie jest już za późno? Przeprowadzane przez ekspertów symulacje są bezlitosne - wkrótce niektóre znajdujące się tam wyspy znajdą się pod wodą.

O skali problemu, z którym zmagają się władze tego zamieszkiwanego przez 240 milionów ludzi kraju pisaliśmy już dwa miesiące temu, przytaczając przy okazji opinie specjalistów, którzy sugerują, że nieuchronny proces zalewania kolejnych terytoriów spowodowany globalnym ociepleniem rozpocznie się właśnie od Indonezji. Pomimo apelitamtejszych w6ładz, społeczność międzynarodowa wydaje się niewzruszona. Rząd w Indonezji, na przekór wszystkiemu, już od jakiegoś czasu podejmuje jednak działania mające przygotować mieszkańców kraju na nadejście katastrofy.

O tym, że rozważanie koncepcji "wodnego świata" nie jest tam jedynie czczym gadaniem świadczy fakt, że kilka z należących do Indonezji wysp już zatonęło. Wg wstępnych założeń, kolejne wyspy znajdą się pod wodą w ciągu kolejnych 20 - 40 lat. Mówi się nawet o 2 tysiącach wysp, które nie będą się nadawały do dalszego zamieszkiwania.

Złowieszcze wizje o już się w pewien sposób realizują - od kilku miesięcy kraj ten zmaga się z plagą najgorszych od ośmiu lat powodzi. Tysiące ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich dotychczasowych domów i poszukiwania nowych miejsc do życia.

Głównym winowajcą odpowiedzialnym za aktualną sytuację są obfite opady atmosferyczne oraz podwyższony poziom wód wywołany przez zachodzące zmiany klimatyczne.

"Ekstremalne opady deszczu mogą potrwać do marca" - powiedział cytowany przez serwis "Viva News" Sutopo Purwo Nugroho - rzecznik krajowego centrum zarządzania podczas klęsk żywiołowych. "Istnieją dwa czynniki, które zawsze odpowiadają za podobne sytuacje -naturalne i środowiskowe. Człowiek także jest odpowiedzialny za te kłopoty."

Badacze uważają, że wszystkie tragedie związane z zalewaniem kolejnych połaci Indonezji, to wybuchowa mieszanka kilku składowych - oprócz zmian klimatycznych, jest to przekształcanie terenów i wyrąb lasów. Te ostatnie działania mogą prowadzić do osuwania się gruntów oraz powodzi podczas gwałtownych opadów deszczu.

Tylko w październiku ubiegłego roku, we wschodnich regionach Indonezji powódź zabiła 148 osób; ponad 100 uznano natomiast za zaginione - podała agencja AFP. Specjaliści nie mają wątpliwości, że to dopiero początek problemów. Podobne wydarzenia to tylko zapowiedź zdarzeń o charakterze niemal apokaliptyczynym, które wkrótce staną się utrapieniem tamtejszej ludności.

Niedawno władze w Indonezji potwierdziły, że poziom wód okalających wyspy uległ podniesieniu do tego stopnia, że poważnie zagrożona jest m.in. północna Dżakarta. Woda zalała tam już setki domów. Rząd obiecał przeznaczyć jeszcze większe środki z budżetu na wały przeciwpowodziowe. Powołana przez rząd komisja ekspercka bada też w tej chwili poziom niebezpieczeństwa na poszczególnych wyspach. Ludzie, których domostwa zostaną zniszczone przez żywioł, zgodnie z planem mają zostać przesiedleni w niezamieszkane i niezagrożone w tej chwili wyspy należące do Indonezji. Pomimo tego, niektórzy wciąż nie wierzą w zagrożenie.

Władze tego kraju już jakiś czas temu zaapelowały do społeczności międzynarodowej o współpracę. "Stworzyliśmy zespół techniczny, który określi, jakie wyspy mogą zatonąć" - mówił przed dwoma laty Freddy Numberi, ówczesny indonezyjski minister gospodarki morskiej i rybołówstwa. "Indonezja będzie krajem, w którym znikną głównie małe wyspy, ale będą też kraje, które całkowicie zatoną pod wpływem rosnącego poziomu wód. Dlatego wszystkie kraje muszą potraktować problem poważnie."

Indonezja jest 16. pod względem wielkości krajem świata. Położona jest na ponad 17 tysiącach wysp.

Link :

http://niewiarygodne...,wiadomosc.html

[Erik]

Nie znalazłem tematu o powodziach w Australii, ale że moim zdaniem jest to pokrewna sprawa, więc wklejam to tutaj.
Dostałem właśnie wiadomość, że z powodu największych powodzi od 130 lat w najbliższych dniach w Wiktorii (ang. Victoria, VIC) –czyli jednym ze stanów Australii, położonym w południowo-wschodniej części kontynentu australijskiego, który odznacza się największą w kraju gęstością zaludnienia ma utworzyć się wielkie "morze" 90 na 40 kilometrów. Powodziowa woda ma się przesuwać w głąb lądu w ciągu następnych 10 dni.

LINK: http://www.nzherald....jectid=10701461

Użytkownik Erik edytował ten post 01.02.2011 - 09:11

[kpiarz]

Erik

Ponieważ nie znam jęz. ang., a tłumaczenia google też nie bardzo rozumiem, wyjaśnij mi, czy morze wewnetrzne
w Australii będzie miało charakter dużego jeziora słodkowodnego, czy też ocean wdarł się glęboko w ląd i woda
tam się utrzymuje ?