Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moja teoria o uprowadzeniach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
60 odpowiedzi w tym temacie

#16

Husarz.
  • Postów: 88
  • Tematów: 17
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wielki potop nie dotyczyl calego swiata, to jest podobno obszar dzisiejszego morza czarnego, ktorego nie bylo wczesniej, wylala tam woda i zatopilo pare miast. Noe wzial pare zwierzat (ale na pewno nie pare kazdego gatunku) Po globalnym potopie nikt by nie przezyl, nawet jak by ktos mial statek to by zatonal na kilometrowych falach.

Jesli chodzi o ewolucje, to kluczem jest ogien, czlowiek lubi ogien w przeciwienstwie do zwierzat, to glowna rzecz ktora go wyroznia. Gdyby byl zwiazany genetycznie z malpa to pozostale malpy zaczely by go nasladowac. Nie robia tego co oznacza ze jestesmy innym gatunkiem.

Z pewnoscia jest mozliwe ze dawniej na marsie, wenus, moze planecie po ktorej zostaly asteroidy, bylo zycie i cywilizacje. Nastapilo ogromne przeludnienie trodne do zliczenia i czesc poleciala do innej gwiazdy a reszta sie pozabijala w gigantycznej wojnie. Czyli mam taka teorie ze to nie jacys antyczni astronauci przylecieli np z oriona ale to my tam polecielismy, bo nasi przodkowie wykryli tam warunki do zycia. Ewentualnie nasz uklad sloneczny wlecial w taki pas asteroid i komet ze padaly jak deszcz, ci co przezyli ewakuowali sie gdzies bardzo daleko.

Czyli mam teorie ze tutaj nigdy nie bylo kosmitow, co najwyzej marsjanie i wenusjanie.


Fragment z książki Danikena:
"Przed ponad 50 laty profesor Preuss zapisał mit o stworzeniu, przekazany przez Indian Kagaba. Z trzydziestu stron wybrałem najważniejsze wersy, świadczące o tym, że bogowie ci przybyli z Kosmosu i obdarzyli człowieka inteligencją.
Wers 1.: Matka całego naszego plemienia zrodziła nas na początku. Jest ona matką wszystkich rodzajów ludzi i matką wszystkich plemion [...]
Wers 2.: Ona sama jest matką ognia, matką Słońca i Drogi Mlecznej [...]
Wers 12.: Tak więc matka pozostawiła znaki we wszystkich świątyniach. Wespół ze swymi synami Sintaną, Seicakuanem, Aluañuiko i Kultsavitabauyą pozostawiła jako pamiątkę pieśni i tańce.
Wers 13.: Tako powiadali o tym kapłani, ojcowie i starsi bracia.
Potem jest mowa o walkach, które czterej prakapłani wiedli z demonami i zwierzętami. Ciskano „błyskawicami”, latano „na wszystkie strony nieba”, powierzano ziemi nasiona różnych roślin. Noszono boskie maski, jedna z nich została ukryta na pewnej górze:
Wers 30.: Dziś zakłada się ją, aby wpływać na choroby i wszelkie zło, żeby mówili z nią odbywający nowicjat, którzy uczyli się w świątyniach. Powiadali o tym ojcowie, kapłani oraz starsi bracia.
Wers 38.: Tak przeszły stulecia, gdy ten świat wydał ludzi o skłonnościach przeciwnych naturze, takich, że parzyli się oni z wszelkimi rodzajami zwierząt. Matka pożądała syna, ojciec córki, brat siostry z tej samej krwi.
Wers 39.: Ujrzał to wódz Zantana i otworzył wrota nieba, aby deszcz padał przez cztery lata.
Wers 40.: A ponieważ kapłani ujrzeli, iż on to uczynił, kapłan Seizankua zbudował czarodziejski statek i wsadził nań wszystkie gatunki zwierząt: zwierzęta czworonożne, ptaki i wszystkie gatunki roślin. Potem starszy brat Mulkueikai wstąpił na statek i zamknął drzwi. NOE??
Wers 41.: A wówczas zaczął padać deszcz czerwony i niebieski i trwał przez lat cztery, a z deszczem powiększały się morza na całym świecie.
Wers 42.: Starszy brat Mulkueikai leżał w czarodziejskim statku, który opuścił się na grzbiet Sierra Negra. Tam brat wyszedł w pobliże i pozostał na Sierra Negra przez dni dziewięć.
Wers 43.: Po owych dniach dziewięciu przeszło dziewięć stuleci, aż wyschły wszystkie morza, jak powiadali kapłani.
Wers 44.: I tak wszyscy źli ludzie zginęli, a kapłani, starsi bracia, wszyscy zstąpili z nieba, na co Mulkueikai otworzył drzwi i wysadził na ziemię wszystkie ptaki i zwierzęta czworonożne, wszystkie drzewa i rośliny. Uczyniły to osoby boskie, zwane ojciec Kalgusiza.
Wers 46.: A we wszystkich świątyniach pozostawili wspomnienie jako pomnik.
Indianie Kogi są głęboko religijni. Ich pojmowanie wiary jest ściśle związane z pojmowaniem porządku i procesów zachodzących we Wszechświecie. Większość wsi ma naczelnika ucieleśniającego autorytet państwa, ale prawdziwa władza jest w rękach mama, miejscowego kapłana. Mężczyźni ci posiadają dokładną wiedzę o plemiennych zwyczajach. Są nie tylko szamanami czy znachorami, lecz jako kapłani przejmują również zadania, które wypełniają po wieloletniej nauce w świątecznych rytuałach. "
  • 0

#17

Hourdeau.
  • Postów: 126
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"czlowiek lubi ogien w przeciwienstwie do zwierzat" hmm mój kot uwielbia ogień :P nieraz już mu wąsy spłonęły a i tak nadal jest ciekawy działania ognia :D

A tak do tematu Daniken (wszystkie teorie co zazwyczaj będę pisał czerpię od tego autora) opisał bardzo ładnie taką teorię że kosmici nie "wynaleźli" ludzi tylko im pomagali w rozwoju intelektualnym. Dokładnie opisał takie coś :
(znów piszę w pamięci bo książka wyporzyczona :P) Jeśli egipcjanie budowali Wielką Piramidę w ciągu 20lat i przy pomocy 100tysięcy niewolników (dane według archeologów) to przy 12-godzinnym trybie pracy ułożenie takiego wielotonowego głazu musiało by się odbywać co 2minuty! Drugim jego argumentem jest rampa. Każdy pewnie zna tą historię że niewolnicy targali te bloki po balach drewna (co do samego drewna napiszę za chwilkę) po wielkich nasypach - rampach otóż jeśli piramida ma 146.6m to przy różnicy 10cm na 1m nasypu na rampę pójdzie 4razy więcej materiału niż na samą piramidę gdyż miałaby ona aż 3km długości a dziennie powinno się wnosić 360 kamiennych bloków i ciągle podwyższać rampę (prawdopodobnie robiono to w nocy by dotrzymać 20letniego planu budowy). Ale kto by podwyższał tą rampę ? Do usypywania tak ogromnej rampy potrzeba by drugie tyle robotników co do noszenia bloków i potrzeba wyżywienia ich wszystkich. W tym momencie pomóc mieli przybysze ;)
  • 0

#18

Hourdeau.
  • Postów: 126
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Post do usunięcia

Użytkownik Hourdeau edytował ten post 02.01.2011 - 21:16

  • 0

#19

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kurcze, tyle napisałem i to mi się skasowało. Ogólnie w skrócie:
Nie bawi mnie taki styl dyskusji że ty wklejasz jakieś pierdoły o kosmitach i inne pseudonaukowe bzdury a ja mam tracić czas na obalanie tego. Masz tu jest wszystko
http://www.biotechno...styna_Sosna.pdf

A o małpach z bonobo toś słyszał? Te małpy mogą chodzić na dwóch nogach.

" wiem wszystko " jedno Twoje stwierdzenie mi sie nie podoba :P Mianowicie to o pozostałosciach ewolucyjnych u płodu ludzkiego. To juz zostało obalone, ten niby płodowy ogon to zwykly kręgosłup i skrzela nie zamieniaja sie w żadne kostki ucha, one juz są tymi kostakami tylko jeszcze nie w pełni :P Juz dawno obalono mit o tym jakoby człowiek odtwarzał ewolucje w czasie zycia płodowego. Pozdrawiam


Kto i gdzie to obalił? nazwiska proszę tylko bez denikena proszę. Jeśli ktoś twierdzi że skrzela u płodu to nie skrzela to mu współczuję znaczy że nie wie co pisze.

Użytkownik wiem wszystko edytował ten post 02.01.2011 - 21:35

  • 0



#20

Hourdeau.
  • Postów: 126
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Jeśli ktoś twierdzi że skrzela u płodu to nie skrzela"
Może chodziło mu o to że te skrzela są ale one i tak znikają (chyba w 8miesiącu ciąży)
  • 0

#21

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie on pisał że to obalono. A to że skrzela zanikają to pisałem że tak jest. Więc co temu kolesiowi się nie zgadza?
  • 0



#22

Husarz.
  • Postów: 88
  • Tematów: 17
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie chcę aby ktoś obalał moich tez, bo to są tylko i wyłącznie moje odczucia. Nie mam nic przeciwko twoim przekonaniom. Wcześniej wrzuciłem ci artykuł o chromosomach i błędach genetycznych w ludzkim DNA. Danikena przytoczyłem koledze, który napisał niżej, mający jeszcze inne, swoje przekonanie. Nauka ma jeszcze tyle przed sobą do odkrycia i postawieniu prawidłowych tez. Myślę, że największym błędem dzisiejszej "noblowskiej" nauki jest zbyt duża pewność siebie. To co nie racjonalne, bo nie da się zmierzyć, nie może mieć miejsca. Wpadłem na pomysł, że być może teraźniejsze uprowadzenia ludzi, mają ścisły związek z ludzką historią. Tym bardziej wolę nawiązywać do starych tekstów, które tak wiele mówią, a świat nauki powoli zaczyna dostrzegać zależności, pomiędzy ludzką ewolucją, a o tym co mówią dawne przekazy.

Jak możesz pisać, że Daniken jest pseudonaukowcem? Bo co noblowska instytucja nie wystawiła mu nalepki na czoło, ten gada prawdę? On również spędził masę czasu na podróżach i interpretację tego co zobaczył. Czy na tym nie polega nauka? Obserwacji i analizie, oraz wprowadzaniu ciągłych, nowych hipotez? Naukowe gadanie o ewolucji człowieka od małpy, nie zostało jeszcze udowodnione zaginionym ogniwem. Jeżeli do takiego odkrycia dojdzie, to chylę czoła. Mam nadzieję, że tym razem nie spropagowanego, jak miało miejsce takie wydarzenie jakiś czas temu. A jednak i w świecie nauki zdarzają się takie mankamenty, które przyjmują jedno założenie, a "naukowcy" nadal siedzą i drapią się po głowach (jak te małpy) z myślą, że nie jest to rozsądne wytłumaczenie.

W pracy, którą zamieściłeś napisane jest:
"Na podstawie badan mtDNA zidentyfikowano cztery główne grupy ludzi: trzy z nich
składaja sie z populacji pochodzenia afrykanskiego, o najwiekszej zmiennosci genetycznej
potwierdzajacych teorie afrykanskiego pochodzenia ludzi (Ryc. 2.2.3). Czwarta grupa,
składajaca sie z trzech podgrup, jednej afrykanskiej i dwóch zawierajacych populacje
euroazjatyckie, australijskie i amerykanskie. Pochodzenie tej zró&nicowanej grupy jest zgodne
z hipoteza ‘out of Africa’, zakładajacej, &e Australijczycy, Azjaci, Europejczycy oraz ludzie
Nowego Swiata maja wspólny afrykanski rodowód."

Ja twierdzę, że tym afrykańskim rodowodem są Annukai, a reszta to mix małp o których mowa wyżej. W Ameryce Pn, tak jak twierdzą Indianie lub też Aborygeni w Australii o tym, że są nieskazitelną rasą. To też opisuje Pani Justyna:
"W 2001 roku porównano mtDNA z kosci najstarszych australijskich szczatków
kopalnych z dziewiecioma innymi australijskimi skamieniałosci oraz dwoma
przedstawicielami gatunku H. neanderthalensis z mtDNA współczesnie &yjacych ludzi.
Analizy dowiodły istnienia odrebnej australijskiej linii H. sapiens, na długo przed
przybyciem afrykanskiej fali populacji migracyjnych."

Rozdział 9:
"Powstało wiele hipotez tłumaczacych unikalnosc ludzi, wiekszosc proponujaca jako
wytłumaczenie nowe aspekty zachowania i czynniki srodowiskowe takie jak: dwuno&nosc,
wykształcenie mowy, u&ywanie narzedzi, rozwój społecznosci, kooperatywnosc podczas
polowan, u&ywanie ognia, przygotowywanie po&ywienia, zmiana sposobu od&ywiania,
gwałtowne zmiany klimatyczne. H. sapiens sapiens wyró&nia sie tak&e kilkoma aspektami
biologii rozrodu takimi jak: obecnosc menopauzy, wzrost gruczołów piersiowych poza
okresem laktacji, owulacja bezrujowa. Z drugiej strony genetyczne procesy takie jak
rearan&acje chromosomowe, duplikacje sekwencji, obecnosc elementów ruchomych miały
wpływ na genomy przodków Homo, dzieki czemu doszło do wykształcenia nowych adaptacji
srodowiskowych i unikalnych dla człowieka cech. Analizy genomu człowieka pod wzgledem
jego unikalnosci moga dostarczyc podstaw do rozumienia genetycznych mechanizmów
chorób, biologii reprodukcji i procesu ewolucji człowieka. Wytłumaczenie fenomenu
człowieczenstwa wymaga poznania genetycznych etapów ewolucji genomu człowieka, a
pewne slady takiej ewolucji, swoiste „odciski palców” sa ukryte w genomie człowieka i
„czekaja” na rozszyfrowanie. Najprawdopodobniej w powstaniu unikalnych cech ludzkich
uczestniczy proces utrzymania cech przodków w kombinacji z unikalnymi dla linii ludzi
genetycznymi zmianami (Gagneux i Varki, 2001).
Ró&nice miedzy małpami naczelnymi a człowiekiem obejmuja ró&nice cytogenetyczne
w typie i liczbie powtórzonych sekwencji DNA, obfitosci i dystrybucji elementów
ruchomych, inaktywacji specyficznych genów, zmianach w sekwencji genów, duplikacjach,
polimorfizmie pojedynczych nukleotydów (SNP), ró&nicach w ekspresji genów, splicingu
mRNA (Gagneux i Varki, 2001)."
  • 0

#23

daxx.
  • Postów: 558
  • Tematów: 116
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Jeśli ktoś twierdzi że skrzela u płodu to nie skrzela"
Może chodziło mu o to że te skrzela są ale one i tak znikają (chyba w 8miesiącu ciąży)

W 8 miesiącu ciąży to już rodzą się często dzieci, np. dwaj moi synowie. Nie zauważyłem u nich skrzeli :D. O skrzelach możemy mówić na etapie zarodka czyli, do około 6 tygodnia od zapłodnienia. Od 6 tygodnia możemy mówić o płodzie. Skrzeli u płodu raczej nie zobaczysz.

Dzieci rodzą się już w 6 miesiącu ciąży (wcześniaki), mogą mieć nierozwinięte płuca ale po skrzelach nie ma już dawno śladu.

Do poczytania na wikipedii hasła: zarodek, płód, pępowina.

O skrzelach u człowieka w 8 miesiącu poczytasz jedynie w wypocinach idiotów na stronach typu sciaga.pl.
  • 0



#24

Hourdeau.
  • Postów: 126
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

O masakra ja miesiąc napisałem a nie tydzień :P
Tak jak mówisz skrzela pojawiają się w 6tyg a znikają w ósmym.
Dopiero teraz błąd zauważyłem jak piszesz że masz synów z ósmego miesiąca i tak myślę o jakie skrzela w tym miesiącu ci chodzi :D

Użytkownik Hourdeau edytował ten post 03.01.2011 - 06:17

  • 0

#25

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak możesz pisać, że Daniken jest pseudonaukowcem? Bo co noblowska instytucja nie wystawiła mu nalepki na czoło, ten gada prawdę? On również spędził masę czasu na podróżach i interpretację tego co zobaczy


Nie dlatego. Ten koleś zataja wiele ważnych szczegółów bez których jego teorie brzmią wiarygodnie. Z tego powodu jest pseudonaukowcem. Nie zmienisz tego ty wierząc mu. Żadna noblowska instytucja nie wystawiła mu nalepki. Każdy człowiek który ma trochę oleju w głowie i potrafi szukać informacji ten znajdzie opisane oszustwa Denikena. Choćby w temacie budowle megalityczne, na tym forum. Albo w takich książkach jak:
,,z powrotem na Ziemię"
,,AntyDaniken"
,,Ludzie, bogowie i przybysze z kosmosu"
Jeżeli chcesz wierzyć w jakieś bajki o annunaukach czy jakoś tak to sobie wierz. Możesz nawet twierdzić że ludzie zostali stworzeni przez latającego potwora spagetti.
O ewolucji napisano wiele dobrych książek, takich jak ,,ewolucja jest faktem" ,,Najwspanialsze widowisko świata. Świadectwa ewolucji" ,,Futuyma Douglas-Ewolucja"


Wpadłem na pomysł, że być może teraźniejsze uprowadzenia ludzi, mają ścisły związek z ludzką historią. Tym bardziej wolę nawiązywać do starych tekstów, które tak wiele mówią, a świat nauki powoli zaczyna dostrzegać zależności, pomiędzy ludzką ewolucją, a o tym co mówią dawne przekazy.


jasne uprowadzenia. Te uprowadzenia to w większości paraliż senny albo zmyślone historyjki. Tak jak z tymi implantami które okazały się kawałkami zwykłych metali od obróbki, bo ludzie z tymi implantami właśnie obrabiali metale.

Naukowe gadanie o ewolucji człowieka od małpy, nie zostało jeszcze udowodnione zaginionym ogniwem


O tym już pisałem. Masz biologię w szkole? powiedz nauczycielowi że nie znaleziono form pośrednich i brakujących ogniw to cię wyśmieje.

Ile masz lat w ogóle?

Masz czytaj http://nauka.dzienni...ji-odkryte.html

Użytkownik wiem wszystko edytował ten post 03.01.2011 - 09:45

  • 0



#26

koval321.
  • Postów: 66
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ok właściwie to ćmy też lubią ogień ale nie rozwinęły cywilizacji, wiec mam nowa teorie. Być moze to co nas wyroznia sposrod zwierzat to toczenie wojen na duza skale. Zwierzeta co najwyzej sikaja na drzewo zeby zaznaczyc swoje terytorium, my posuwamy sie w tym dalej. Kazda wojna to duza mobilizacja i cos co napedza kreatywnosc. Prawdopodobnie najwiekszych wynalazkow dokonano na potrzeby wojenne np. bez obu wojen swiatowych nadal nie mieli bysmy pojecia jak dostac sie w kosmos, podobno internet powstal w wojsku, to samo z komputerami. Wojny tocza sie o korzysci majatkowe, w uproszczeniu mozna powiedziec ze jakas malpa znalazla zloto i to ja nonstop napedza zeby sie rozwijac i miec tego wiecej. Byc moze gdyby na marsie odkryto duzo zlota to po paru miesiacach juz ktos by tam lecial.

To moze nieco inna teoria, przypuscmy ze one lubia ogien i tocza wojny o terytorium. To co nas zdecydowanie wyroznia od zwierzat to chęć posiadania. Przypuscmy ze w dawnych czasach przybyli tu kosmici ktorzy zatrudniali prymitywny ale nieco inteligentny gatunek malpy jako niewolnikow do wydobywania zlota, nastepnie odlecieli. To je zainspirowalo i zaczely nadal gromadzic zloto z tym ze na wlasne potrzeby, moze pojawila im sie mysl ze jak beda mieli tego pelno to stana sie jak "bogowie" Cala cywilizacja jest oparta na zdobywaniu zlota choc w dzisiejszych czasach nie uzywamy go doslownie, tylko w formie papierowych pieniedzy, jednak chodzi o to samo. Ta chec posiadania, cos jakby goraczka zlota napedza nasza kreatywnosc i ewolucje. Byc moze kiedys polecimy na inna planete ale raczej w celach gorniczych niz czysto kolonizacyjnych.

Ale mialo byc o teorii uprowadzen, zrobil sie dziwny off-top

Na poczatek nalezalo by spytac kim sa kosmici, skad pochodza. Byc moze ich napedza cos innego np. rozwoj duchowy, byc moze w taki sposob tez sie da rozwinac niezla cywilizacje. W takim razie brali by tylko tych wysoko rozwinietych duchowo i wysysali z nich jakas energie. Na przyklad skad sie wziely te historyjki ze diabel chce kupic dusze ludzi? Byc moze diably i anioly to kosmici ktorzy kusza, manipuluja ludzi zeby od nich cos wyciagnac. W kazdej kulturze jest cos takiego jak magia i energia np. mana. Nawet w chrzescijanstwie jest dusza i wiara w cuda. Moze to jest jakis realny surowiec ktorym mozna handlowac lub cos z tym robic konkretnego, jest to unikalne bo mozna zdobyc tylko z okreslonego zywego organizmu (zwierzeta nie maja duszy) Chyba w serialu Taken byla nawet taka teoria ze oni napedzaja statki energia psychiczna i tez moga stosowac do tworzenia iluzji itp. Nawet w Diuna bylo cos takiego ze po zazyciu substancji nawigatorzy mogli sila woli przenosic sie w przestrzeni kosmicznej. Czyli taka teoria ze statek ufo to tylko pusta metalowa puszka, zamiast techniki rozwineli magie np. my mamy telefony komorkowe a oni telepatie itp.

Ewentualnie jest tez inna teoria, nie ma zadnych kosmitow jest to zwykle sci-fi na duza skale. Cala religia to nic innego jak sredniowieczne sci-fi. Nic nigdy nie bylo, cos sobie ubzduralismy, wyobraznia jest elementem naszej kreatywnosci. Telewizja, kino, ksiazki, gry to 99% fikcji, tworzymy to całymi tonami. Ciekawe jest to ze nikt normalnie nie pamieta uprowadzenia, zawsze jest tylko cos szokujacego, dziwnego a reszta ujawnia sie u psychiatry w hipnozie. Nie jestem pewien czy hipnoza sie sprawdza, latwo kogos zasugerowac, potem cos komus sie sni, przychodzi za tydzien i opowiada o tych snach itd. napedza sie cala mega historia z detalami. Nagrania ufo tez nic nie mowia bo wiekszosc wyglada na fake, lub blednie zinterpretowane obiekty, zjawiska. Dawniej byla alchemia, miliony osob w to wierzylo, czemu nie mialo by byc podobnie z kosmitami. Nawet sporo ludzi wierzy w takie rzeczy jak pusta ziemia ze sloncem w srodku. Czyli to wszystko moze byc tylko sci-fi.

Inna teoria na uprowadzenia, byc moze ludzie ktorzy maja kontakty z kosmitami są kosmitami. Po co miał by ktos tracić czas i srodki na odwiedzanie losowo wybranych ludzi? Co innego gdyby był to ktoś z ich rodziny wpuszczony miedzy ludzi. Szaraki i jaszczurki moga byc zmyłką byc moze oni wyglądaja identycznie lub podobnie do nas, tak jak w filmie K-Pax lub np plejadianie B. Meiera. Choc raczej logiczne jest ze to jak zbudowany jest czlowiek zalezy od grawitacji itp czynnikow wiec tamta planeta musiala by byc identyczna zeby wygladac tak samo. Wiec to tez moze byc jedna z fikcji sci-fi zreszta podobno plejadianki Meiera to Michelle DellaFave i Susan Lund z serialu „Dean Martin Variety Show”

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Użytkownik koval321 edytował ten post 03.01.2011 - 10:12

  • 0

#27

Husarz.
  • Postów: 88
  • Tematów: 17
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mam lat dwaaa... a jakie to ma znaczenie? A może nauczyłem się przed chwilą chodzić i mówić?

Poza tym zatajanie informacji, albo umyślnie pomijanie ważnych elementów układanki, możesz przypisać innym naciągaczom.
Daniken stawia w książkach na swoją hipotezę. Kto mu broni? Dlatego poruszył wiele istotnych środowisk naukowych, gdzie obrzucano go błotem. Jednak wiele osób poszło jego drogą i starają się odpowiedzieć na stawiane pytania przez Danikena, czego nie są w stanie zrobić do dzisiaj "naukowcy".

Rozumiem cie, że cytując tego pana powyżej wobec tematu ewolucji to herezja w pewnym stopniu, dlatego tak się tu burzysz. Naukowym podejściem do genezy człowieka jest zapoznanie się z ewolucją, genami, migracją ludzi prehistorycznych z Afryki i inne. To chcesz mi cały czas udowodnić. Ja się zgadzam! Ale nadal nie ma odpowiedzi na istotne pytania. Skąd się człowiek wziął? Ponieważ jak już napisałem nie zostało to podparte twardymi dowodami. Jaki jest nasz cel na Ziemi?

Uważasz, że fenomen uprowadzeń ludzi przez obcych to społeczna histeria? Zjawisko obserwowane i odnotowywane przez licznych psychologów, którzy są bezradni, ale zafascynowani tymi urojeniami(??). Tym bardziej wszystkie, nietypowe obserwacje UFO na świecie, mogą być optyczną iluzją? Niestety ja w to nie wierzę!

Dlatego dalej stawiam na swoje, jako że obcy grzebali w genach ludzi prehistorycznych albo małp, a teraz doglądają swoich dzieci. Tajemnicze hybrydy, które może kiedyś nas zastąpią? A może będą egzystować wśród nas?

Ok właściwie to ćmy też lubią ogień ale nie rozwinęły cywilizacji, wiec mam nowa teorie. Być moze to co nas wyroznia sposrod zwierzat to toczenie wojen na duza skale. Zwierzeta co najwyzej sikaja na drzewo zeby zaznaczyc swoje terytorium, my posuwamy sie w tym dalej. Kazda wojna to duza mobilizacja i cos co napedza kreatywnosc. Prawdopodobnie najwiekszych wynalazkow dokonano na potrzeby wojenne np. bez obu wojen swiatowych nadal nie mieli bysmy pojecia jak dostac sie w kosmos, podobno internet powstal w wojsku, to samo z komputerami. Wojny tocza sie o korzysci majatkowe, w uproszczeniu mozna powiedziec ze jakas malpa znalazla zloto i to ja nonstop napedza zeby sie rozwijac i miec tego wiecej. Byc moze gdyby na marsie odkryto duzo zlota to po paru miesiacach juz ktos by tam lecial.

To moze nieco inna teoria, przypuscmy ze one lubia ogien i tocza wojny o terytorium. To co nas zdecydowanie wyroznia od zwierzat to chęć posiadania. Przypuscmy ze w dawnych czasach przybyli tu kosmici ktorzy zatrudniali prymitywny ale nieco inteligentny gatunek malpy jako niewolnikow do wydobywania zlota, nastepnie odlecieli. To je zainspirowalo i zaczely nadal gromadzic zloto z tym ze na wlasne potrzeby, moze pojawila im sie mysl ze jak beda mieli tego pelno to stana sie jak "bogowie" Cala cywilizacja jest oparta na zdobywaniu zlota choc w dzisiejszych czasach nie uzywamy go doslownie, tylko w formie papierowych pieniedzy, jednak chodzi o to samo. Ta chec posiadania, cos jakby goraczka zlota napedza nasza kreatywnosc i ewolucje. Byc moze kiedys polecimy na inna planete ale raczej w celach gorniczych niz czysto kolonizacyjnych.

Ale mialo byc o teorii uprowadzen, zrobil sie dziwny off-top

Na poczatek nalezalo by spytac kim sa kosmici, skad pochodza. Byc moze ich napedza cos innego np. rozwoj duchowy, byc moze w taki sposob tez sie da rozwinac niezla cywilizacje. W takim razie brali by tylko tych wysoko rozwinietych duchowo i wysysali z nich jakas energie. Na przyklad skad sie wziely te historyjki ze diabel chce kupic dusze ludzi? Byc moze diably i anioly to kosmici ktorzy kusza, manipuluja ludzi zeby od nich cos wyciagnac. W kazdej kulturze jest cos takiego jak magia i energia np. mana. Nawet w chrzescijanstwie jest dusza i wiara w cuda. Moze to jest jakis realny surowiec ktorym mozna handlowac lub cos z tym robic konkretnego, jest to unikalne bo mozna zdobyc tylko z okreslonego zywego organizmu (zwierzeta nie maja duszy) Chyba w serialu Taken byla nawet taka teoria ze oni napedzaja statki energia psychiczna i tez moga stosowac do tworzenia iluzji itp. Nawet w Diuna bylo cos takiego ze po zazyciu substancji nawigatorzy mogli sila woli przenosic sie w przestrzeni kosmicznej. Czyli taka teoria ze statek ufo to tylko pusta metalowa puszka, zamiast techniki rozwineli magie np. my mamy telefony komorkowe a oni telepatie itp.

Ewentualnie jest tez inna teoria, nie ma zadnych kosmitow jest to zwykle sci-fi na duza skale. Cala religia to nic innego jak sredniowieczne sci-fi. Nic nigdy nie bylo, cos sobie ubzduralismy, wyobraznia jest elementem naszej kreatywnosci. Telewizja, kino, ksiazki, gry to 99% fikcji, tworzymy to całymi tonami. Ciekawe jest to ze nikt normalnie nie pamieta uprowadzenia, zawsze jest tylko cos szokujacego, dziwnego a reszta ujawnia sie u psychiatry w hipnozie. Nie jestem pewien czy hipnoza sie sprawdza, latwo kogos zasugerowac, potem cos komus sie sni, przychodzi za tydzien i opowiada o tych snach itd. napedza sie cala mega historia z detalami. Nagrania ufo tez nic nie mowia bo wiekszosc wyglada na fake, lub blednie zinterpretowane obiekty, zjawiska. Dawniej byla alchemia, miliony osob w to wierzylo, czemu nie mialo by byc podobnie z kosmitami. Nawet sporo ludzi wierzy w takie rzeczy jak pusta ziemia ze sloncem w srodku. Czyli to wszystko moze byc tylko sci-fi.

Inna teoria na uprowadzenia, byc moze ludzie ktorzy maja kontakty z kosmitami są kosmitami. Po co miał by ktos tracić czas i srodki na odwiedzanie losowo wybranych ludzi? Co innego gdyby był to ktoś z ich rodziny wpuszczony miedzy ludzi. Szaraki i jaszczurki moga byc zmyłką byc moze oni wyglądaja identycznie lub podobnie do nas, tak jak w filmie K-Pax lub np plejadianie B. Meiera. Choc raczej logiczne jest ze to jak zbudowany jest czlowiek zalezy od grawitacji itp czynnikow wiec tamta planeta musiala by byc identyczna zeby wygladac tak samo. Wiec to tez moze byc jedna z fikcji sci-fi zreszta podobno plejadianki Meiera to Michelle DellaFave i Susan Lund z serialu „Dean Martin Variety Show”

Dołączona grafika

Dołączona grafika


No cóż masz sporo racji w tym co napisałeś. Ale są przypadki, dla których nie ma racjonalnych odpowiedzi. Ludzie będący świadkami dziwnych zdarzeń to też wojskowi, piloci albo policjanci, którzy powinni trzeźwo myśleć i świecić kompetencją. W książce pana Zbigewa Blani-Bolnara napisane jest, że w ciągu roku ok 20% zjawisk jest niewyjaśnionych! Lepiej! Są kategorie, które również nie potrafią wyczerpać tematu, więc i je można zaliczyć do niewyjaśnionych i to grono się powiększa. Jeżeli np miasto w USA obserwuje dziwne światła, które lądują na drodze, przez wielu ludzi widziane z bliska i daleka, meldowane na policyjny komisariat. Ciężko uznać to za iluzję. Innym przykładem jest polski Emilcin.

Nie sugeruje się tymi postaciami, które wymieniłeś w dziedzinie ufologii. Osoby wydają mi się na naciągaczy, ale być może istnieją prawdziwi channelingowcy. Na razie nie interesuje się tym tematem. Właśnie teraz kiedy mamy w zasięgu ręki rozwiniętą technologie, możemy przez ten pryzmat stawiać nowe tezy, co jeszcze nie było możliwe przed WWII.
  • 0

#28

koval321.
  • Postów: 66
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kontakt Meiera z plejadiankami mogl wygladac mniej wiecej w ten sposob:



Asket i Nera jako Michelle DellaFave i Susan Lund, czlonkinie “Golddiggers” i “Dingaling Sisters” w Dean Martin Variety Show z 1969-1973.

Ale to ze wszystko jest klamstwem i wymyslem to tylko jedna z teori, z pewnoscia wiekszosc ale nawet ja sam mialem takie dziwne przezycia ze nigdy ich nie wytlumacze. Byc moze dzieki temu ufologia nadal istnieje, zawsze znajdzie sie cos czego nie da sie wyjasnic.

Użytkownik koval321 edytował ten post 03.01.2011 - 10:52

  • 0

#29

rewolucjonalista.
  • Postów: 416
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak odnaleźć prawdę w świecie, gdzie podstawową wartością to kłamstwo i obłuda?

Najciekawszym przypadkiem jest (już wcześniej ktoś o tym wspomniał) spotkania Billy Meiera. W moim mniemaniu jest to prawda, prawda, którą podpierają niezbite dowody - filmiki czy zdjęcia. Reszta co niby doszła to tylko manipulacja (przez kogoś, kto nie chce, aby Ludzie w to uwierzyli) dlatego puszczają dezinformacje, każdy wie w jakim celu. W każdej chwili za oknem mógłbym zrobić zdjęcie przechodniów i powiedzieć, że zrobił je BM i powiedział, że jest to rasa pozaziemska. A w rzeczywistości to My. Kpiny..

W dzisiejszym świecie potrzeba dowodów, bo kto uwierzy, że przylatują do nas kosmici? Byłbym uznany za wariata, jeżeli bym mówił o tym, nie potwierdzając tego dowodami. BM w czasie, kiedy nie było zaawansowanych przeróbek zdjęć, wykonał je, Cud? A może powstanie teoria, że przeniósł się w czasie i je zmodyfikował tak, że wyglądają jak prawdziwe? Eh.. kolejna teoria, tyle ile jest ludzi. Kiedy człowiek nie zobaczy tego na własne oczy to nie uwierzy, tak było i tak zostanie przynajmniej na razie.

My ludzie jesteśmy ograniczani przez swój sceptycyzm, owszem to ważna cecha, bo przecież nie damy się zrobić w bambuko. Jednak niekiedy ta cecha przeważa i zamiast mieć umiarkowany sceptycyzm, mamy go ogromne zapasy i tak toniemy w kłamstwach ludzi trzecich, jeżeli nie było by kłamstwa, a była tylko prawda, tej cechy by nie było..
  • 0

#30

Husarz.
  • Postów: 88
  • Tematów: 17
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jak odnaleźć prawdę w świecie, gdzie podstawową wartością to kłamstwo i obłuda?

Najciekawszym przypadkiem jest (już wcześniej ktoś o tym wspomniał) spotkania Billy Meiera. W moim mniemaniu jest to prawda, prawda, którą podpierają niezbite dowody - filmiki czy zdjęcia. Reszta co niby doszła to tylko manipulacja (przez kogoś, kto nie chce, aby Ludzie w to uwierzyli) dlatego puszczają dezinformacje, każdy wie w jakim celu. W każdej chwili za oknem mógłbym zrobić zdjęcie przechodniów i powiedzieć, że zrobił je BM i powiedział, że jest to rasa pozaziemska. A w rzeczywistości to My. Kpiny..

W dzisiejszym świecie potrzeba dowodów, bo kto uwierzy, że przylatują do nas kosmici? Byłbym uznany za wariata, jeżeli bym mówił o tym, nie potwierdzając tego dowodami. BM w czasie, kiedy nie było zaawansowanych przeróbek zdjęć, wykonał je, Cud? A może powstanie teoria, że przeniósł się w czasie i je zmodyfikował tak, że wyglądają jak prawdziwe? Eh.. kolejna teoria, tyle ile jest ludzi. Kiedy człowiek nie zobaczy tego na własne oczy to nie uwierzy, tak było i tak zostanie przynajmniej na razie.

My ludzie jesteśmy ograniczani przez swój sceptycyzm, owszem to ważna cecha, bo przecież nie damy się zrobić w bambuko. Jednak niekiedy ta cecha przeważa i zamiast mieć umiarkowany sceptycyzm, mamy go ogromne zapasy i tak toniemy w kłamstwach ludzi trzecich, jeżeli nie było by kłamstwa, a była tylko prawda, tej cechy by nie było..


Tak, zgadzam się z Tobą w 100%. Celowa dezinformacja i tuszowanie "przecieków" do opinii publicznej jest na pewno sprawką rządowych organizacji i niepożądanych osób trzecich, które specjalnie manipulują ciekawymi informacjami. Dlatego ja osobiście wolę opierać się na tych dawniejszych przekazach, które miały miejsce jeszcze przed dobą internetu. Uważam, że nie ma powodu nie wierzyć Sumeryjczykom albo innym cywilizacjom w obu Amerykach. Traktowanie ich przekazów na poważnie i analizowanie tego co dzisiaj się dzieje, albo działo się, daje ciekawe rezultaty. Pozwala stawiać nowe pytania.

Zabawny jest fakt, że kiedyś kościół uparcie tępił nielicznych ludzi za to, że głoszą teorię pochodzenia człowieka od małpy. Przecież jesteśmy DZIEĆMI BOŻYMI! Wykreowanymi na jego obraz. No czy tak nie było? Teraz kościół jest dynamiczną, naukową instytucją, która ogłosiła przecież w 2000 roku o możliwości istnienia obcych form życia (chochoł!). Może niekoniecznie inteligentnego, ale jest to już jakiś postęp. Gdyby nie pożar Biblioteki Aleksandryjskiej, może dowiedzielibyśmy się czegoś więcej o naszych przodkach? Albo by to utajniono :). Może starożytna, złota biblioteka w Ekwadorze zostanie odkryta i rozwieje moje wątpliwości. O ile nie zostanie utajniona :/.

Użytkownik Husarz edytował ten post 03.01.2011 - 11:38

  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych