Napisano 21.12.2010 - 13:35
Napisano 21.12.2010 - 15:01
Istnieje taka teoria która głosi że empatia na bardzo wysokim poziomie może graniczyć z telepatią.1.Czy uważacie, że zdolność Empatii jest podobna do Telepatii?
Czy jeśli powiem ci że nie jest to zjawisko paranormalne, a jedynie umiejętność zrozumienia innych ludzi oraz zdolność współodczuwania z nimi ich uczuć i emocji po przez obserwacje, wnioskowanie i wyobraźnie to już to zagadnienie straci na znaczeniu? Jakiej odpowiedzi oczekujesz?2.Czy zdolność wyczuwania emocji innych (nie tylko ludzi) można zaliczyć do jednej ze zdolności paranormalnych, czy nie?
To raczej kwestia indywidualna, niektórzy maja bardziej rozwinięta empatie inni mniej.Zadaje te pytania bo zawsze zastanawiałem się czy ludzie mają podobnie jak ja, mianowicie czy czują potrafią czuć uczucia innych tak jakby były ich własnymi.
Masz może na myśli atmosferę która jest obecna przy ekspresji pewnych uczyć, nie to raczej nie jest nic paranormalnego.Potrafię też wyobrazić sobie uczucia, i to dość wyraźnie. Nie chodzi mi o nadanie im kształtu czy barwy. Powiedziałbym raczej że wyglądają jak powietrze, ale inne niż normalne. Jest gęstsze, wilgotniejsze, gorące itp. Zdolność tą opanowałem pracując nad snami.
Udoskonalić, nie wiem, u mnie to raczej proces naturalny, nigdy nie ćwiczyłem empatii, więc nie bardzo potrafię ci odpowiedzieć na to pytanie.Czy to normalne? Jak jeszcze można udoskonalić zdolność Empatii?
Napisano 21.12.2010 - 15:35
Napisano 21.12.2010 - 16:03
Napisano 21.12.2010 - 17:33
Napisano 21.12.2010 - 17:50
Napisano 21.12.2010 - 18:15
Czy też potrafisz poznać czyjś humor po tym jak i co napiszę Tobie w... Smsie ? Wiem może to głupio brzmi ale naprawdę potrafie poznać jak się ktoś czuje po tym co napiszę. I zawsze trafiam.
To naprawdę dziwne
Napisano 21.12.2010 - 18:57
Napisano 21.12.2010 - 20:35
Napisano 21.12.2010 - 20:41
No właśnie, opierasz się na dedukcji, a nie na telepatii.Osoba szczęśliwa używa innych słów, mówi więcej, używa słów związanych z radością, osoby smutne, mające jakieś problemy, używają prostszych słów, zdania są krótsze rzadko zdarza się, żeby użyły słów związanych ze szczęściem.
Zgadzam się, Nerubis, Shortez zdaje się, że macie wysoką inteligencje emocjonalną, już sam fakt zwracania uwagi na takie szczegóły jak sms-y zdaje się o tym świadczyć, większość ludzi przechodzi obok tego obojętnie, potraficie widzieć ludzi.Tylko wiesz, wydaje mi się, że takie zdolności to po prostu wynikają z Twojej doskonałej obserwacji innych ludzi i "dopasowywania" wzórców zachowania do sytuacji.
Uważam że empatia bierze się z decentracji, wyobrażenia sobie jak się czuje druga istota lub jak postrzega daną sytuację, po przez pryzmat moich własnych doświadczeń podświadomie bądź też nie wnioskuje jak dana istota może się czuć.Czym według was jest empatia?
Nie powinna, aczkolwiek to zależy też od grupy krwi, ja mięsa nie jem (no dobra ryby jem) jednakże nie każdemu to polecam ponieważ może to się odbić na zdrowiu.Czy osoba która podaje sie , że jest empatą może jeść mięso ?
Użytkownik Ladd edytował ten post 21.12.2010 - 20:46
Napisano 21.12.2010 - 20:46
Empatia, telepatia, to zdolnosci umyslu pojawiajace sie w procesie pojmowania, ze wszyscy tworzymy "jedno" i zadne z nas nie jest oddzielnie. Przy glebokim zrozumieniu, podswiadomosc Twoja, ktora ma caly czas kontakt z innymi podswiadomosciami przyjmuje, ze jest to zdolnosc pozadana, w zwiazku z czym przenosi ja do umyslu swiadomego.Dalej dzialaja juz wspolnie. Zaczyna sie od empatii, a im stajesz sie wrazliwszy na innych, zacznie stopniowo przeradzac sie w telepatie(pelny kontakt).Hmm... no cóż. Myślałem że jeżeli jest jakiś sposób na doskonalenie Empatii (może Psionicy jakiś znają) to będę w stanie nie tylko czytać emocje, ale także je zmieniać. To taki przyziemny powód
Napisano 21.12.2010 - 21:34
Ludziom wrażliwym czy też z wysokim poczuciem empatii z jednej strony jest trudniej bo wszystko silniej przeżywają, odczuwają ale z drugiej strony są też bardziej lubiani przez innych.Eh szkoda tylko, bo czasami jest to meczące.
Każdy człowiek przeżywa takie czy inne dramaty, ale powiem ci że z przykrych sytuacji można dużo wynieść. Całe życie człowiek upada i wstaje, tak to już jest, ale też wszystko przemija zarówno szczęście jak i cierpienie.Poznajesz dziewczynę, czujesz, że jest zbyt pięknie żeby było prawdziwie, później dowiadujesz się, że jest chora. Co tu dużo mówić... Życie.
Napisano 22.12.2010 - 03:02
Napisano 22.12.2010 - 10:11
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych