Skocz do zawartości


Zdjęcie

nawiedzany przez obcych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
43 odpowiedzi w tym temacie

#16

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja też (telefon). :)

A czy wcześniej byłeś sceptykiem w tych sprawach ? Czy wierzyłeś w takie rzeczy i, że coś takiego może by się zdarzyć ?
  • 0



#17

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

myślałem raczej o rzeczach niematerialnych jak duchy, o ufo aż tak nie myślałem.
Zapomnialem o ważnej rzeczy, po przebudzeniu się czułem również suchość w przewodzie nosowym aż do żołądka tak jakbym była tam jakaś rurka czy coś.
Tyko ciekawe dlaczego ja to pamiętam te całe zdarzenie, hmm tak sobie myślę że kiedyś jak byłem młodszy to zdarzyło mi się kilka razy kontrolować swój sen, to było wspaniałe uczucie pomyślałem w snie że leże sobie bezpiecznie w moim łóżku a sam wisialem nad wielkim miastem z.poczuciem że mogę wszystko i wszędzie polecić, w takim stanie opanowała mnie euforia czułem przyjemne mrowienie na całym ciele które również czułem po. przebudzeniu się z 30minut.
Czytałem na ten temat i podobno mogą tak ludzie z silnie rozwinięta psychika czy coś w tym stylu. Może tym ich zainteresowalem.
  • 0

#18

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Porównajcie sobie te dwa cytaty:

Restek:

kiedyś ktoś się spytał buddysty jak można walczyć z obcymi w razie ataku, odpowiedział prosto, nie pokonacie ich bronią technika itp. można pokonać ich umysłem ,miłością.
Wydaje mi się ze są bardzo mądre słowa. Ja osobiście staram się przygotować na spotkanie z obcymi bo czuje ze to nadchodzi, moją siłę będę czerpał z dobra mojego serca oraz Boskiej bliskości. osobiście tylko w tym widzę sens i ogromna siłę dzięki której nie zlekne się zła. Chciałbym aby ludzie nawracali się i byli miłosierni dla siebie.

http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=17962&st=60

restek z tego tematu:

Mam 23 lata i naprawdę trzeźwo patrzę na świat i co najważniejsze nie boję się prawdy oraz mówić o niej. żadnych fizycznych dowodów nie mam z tamtej historii, niestety. Wiem ze każdy chce dowodów takich namacalnych żeby uwierzyć ale to nie jest proste żeby je zdobyć. Nie mam w tym miejscu na klatce żadnych śladów.
Mówiąc tak ogólnie czuje ze ludzkość jest powoli przygotowywana do poznania prawdy i to nie s-f.
  • -1



#19

harap.
  • Postów: 210
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Hm Hm Hm...

Pierwsza rzecz- mnie to nie dziwi ze takie rzeczy dzieją się w nocy. Jak ktoś chce żeby go nie było widać no to wiadomo że nie przyleci w słoneczne, letnie południe do centrum miasta. Poza tym jak ktoś śpi to tak jakby trochę bezbronny był, czy tylko mi się wydaje?

Druga rzecz- Twoja historia jest dość... hm... obrazowa :) Też kiedyś coś widziałem dziwnego, nawet napisałem o tym tu na forum, ale... No własnie, nie miałem dowodów. A bez dowodów to sobie dużo można. Jeśli to prawda- cóż, czasem z opowieści uprowadzonych wynika, że jak alieny raz się kogoś czepiły to przez jakiś czas go męczyły. Zostawiaj więc jakąś kamerkę na noc włączoną czy chociaż dyktafon. Jak sytuacja się powtórzy- będziesz miał coś bardziej wiarygodnego niż piękna proza płynąca z Twojej klawiatury. Do tego czasu sądzę że nie ma co ciągnąć tematu, bo i tak nikt nic nikomu nie udowodni.

Jestem sceptykiem, ale nie skreślam z miejsca Twojej historii, bo może coś w tym być. Zrób jakieś orientacyjne rysunki, jak sytuacja się powtórzy to zrób to co wyżej napisałem i wtedy się przekonamy czy fejkujesz i trollujesz czy przeżywasz coś niecodziennego.

Tyle z mojej strony.
  • 0

#20

rewolucjonalista.
  • Postów: 416
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

- nigdy nie ma żadnych dowodów,
- nigdy nie ma żadnych świadków,

Pewnie część z was już to zauważyła, że kolejne relacje spotkania z istotami pozaziemskimi mają relacje, jednak nie ma żadnych namacalnych dowodów. A jeżeli dowody się pojawią są uznawane za fałszywki - coś tutaj nie gra, przynajmniej dla mnie.
  • 0

#21

Yoh.
  • Postów: 617
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

- nigdy nie ma żadnych dowodów,
- nigdy nie ma żadnych świadków,

Pewnie część z was już to zauważyła, że kolejne relacje spotkania z istotami pozaziemskimi mają relacje, jednak nie ma żadnych namacalnych dowodów. A jeżeli dowody się pojawią są uznawane za fałszywki - coś tutaj nie gra, przynajmniej dla mnie.

Co Ci nie gra? Na wiele sposobów można sprawdzić czy dany dowód jest autentyczny czy nie. Jeżeli ktoś pisze na forum o porwaniu przez obcych, bądź spotkaniu z nimi, nie pokazując żadnych dowodów to trudno w coś takiego uwierzyć. Dużo użytkowników podchodzi do wielu spraw racjonalniej, kiedy umieszczasz choćby nawet jedno zdjęcie, jako dowód tego że w danej sprawie nie kłamiesz.

Co ciekawsze, zawsze powtarza się jeden schemat jeżeli chodzi o rzekome porwania przez kosmitów.

Dowody zawsze są, ale trzeba potrafić je zdobyć i odpowiednio wykorzystać. Brak dowodów, choćby najprostszych wskazuje na to że wiele osób po prostu zmyśla spotkania z obcymi.
Dlaczego dużo ludzi uznaje różne dowody za fałszywe? Proste.
Wiele dowodów dot. obcych okazuje się być fałszywymi. Zdjęcia są edytowane i modyfikowane w programach graficznych. Filmy pojawiają się dość rzadko jako dowody, ale wiele z nich w internecie to fałszywki. I odpowiedź gotowa.
W tych czasach podrobienie zdjęcia czy filmu to nie problem.
  • 0



#22

undertaker66666.
  • Postów: 57
  • Tematów: 0
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Fajna historia ale mało oryginalna bo przepisany scenariusz z czwartego stopnia dziwie się że nikt się nie zorientował. A sowy nie widziałeś???
  • 0

#23

Jęk Lodowatych Ulic.
  • Postów: 326
  • Tematów: 11
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

cóż witam jak by to powiedzieć tez miałem kiedyś spotkanie z kosmitą i było to 3 lata temu moim zainteresowaniem jest astronomia i jak zawsze patrzyłem na niebo było pełne gwiazd żadnej chmurki na niebie działo się to podczas wakacji w godzinach między 22 a 24 w gwiazdozbiorze strzelca zauważyłem nagły błysk światła i jakiś obiekt pomarańczowy który szybko przeleciał i zniknął mi z widoku po jakiś 20 minutach jakiś obiekt większych rozmiarów przeleciał nam moim blokiem na dużej wysokości a światła tego obiektu kręciły się wokół niego kilka minut później poszedłem do pokoju po szczoteczkę do zębów i wracając zauważyłem na niebie nie niewielkiej wysokości obiekt białe światło od niego biło ale łagodne nie raziło w oczy brat tez to widział po kilku minutach gdy obiekt ten był nieruchomy na niebie przyśpieszył i zniknął nagle i nic więcej się tej nocy nie działo jednak na drugi dzień męczyły mnie sny że obcy przeprowadzają jakieś eksperymenty ale nie czułem bólu tylko strach i nagle się w nocy budziłem z lekkim bólem ciała i byłem cały spocony miałem tak przez 4 dni i właśnie 4 dnia obudziłem się nagle w nocy i spojrzałem na drzwi do kuchni ktoś tam stał dobrze to pamiętam człekokształtna postać to była 1,90 wzrostu szerokie barki lekko szarawy kolor skóry ubranie całe zielone i nagle wyciągnęła do mnie rękę i gdy chciałem tez podać rękę nie wiem czemu ale ale kołdra się podwinęła i zasłoniła mi oczy gdy ją zdjąłem już tej istoty nie było przez kilka dni się jeszcze dziwnie czułem ale potem już tych snów nie miałem jakieś 5 miesięcy temu się przeprowadziłem i 2 tygodnie temu znów zauważyłem dziwne obiekty na niebie i pojawiają się podobne sny co kiedyś miałem
  • 0

#24

IteratorZX81.
  • Postów: 98
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Domin, załóż nowy temat, to pogadamy. Co do twojej historii, to ciekawa sprawa. Nie wiem czy zmyślasz, jednak moim zdaniem jest to mało prawdopodobne, ze względu, że sprawiasz wrażenie osoby opanowanej i poważnej. Jeśli się znasz na grafice, to spróbuj jakoś narysować to co widziałeś. Serio, nawet jeżeli to będzie rysunek, to pomoże to lepiej sklasyfikować obiekty które widziałeś. Albo lepiej - jeśli znasz się na modelowaniu 3D, to spróbuj stworzyć model tego obiektu, najlepiej jak umiesz. Spróbuj też wykonać ćwiczenie, które doradziłem restekowi (restkowi? - proszę o naprowadzenie na poprawną odmianę) na pierwszej stronie. Może coś ci się wtedy jeszcze przypomni.
  • 0

#25

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

oto zdjecie statku ktorego widzialem, oczywiscie moglem znieksztalcic proprcje ale cos w tym stulu, bardziej proporcje tego mniejszego statku sa dokladniejsze
Dołączona grafika
  • 0

#26

koval321.
  • Postów: 66
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak słyszę o godzinie 3:33 to przypomina mi się film Fourth Kind. W zasadzie był on fikcja ale czymś się inspirowali wiec co nieco było w nim wzięte z prawdziwych opowiadań o ufo, tak jak serial Taken. Pamiętam jak raz obudziłem się i panowały egipskie ciemności i była dziwna atmosfera, było totalnie ciemno bo wyłączyli prąd. Co było dziwnego to ze prąd włączył się dokładnie o 3:33 Było to prawdziwe zdarzenie nie zmyślam. Poza tym jak szedłem do sklepu i przechodziłem obok dwóch kobiet, opowiadały one o czymś ze o godzinie 3 rano cos dziwnego było na niebie. Innym razem przechodziłem obok straganu i słyszałem jak jakąś kobieta opowiadała o dziwnej czarnej postaci która przyszła do niej w nocy. Przy czym nie jestem taka osoba żeby się zatrzymać i pytać ich o szczegóły. W każdym bądź razie mam wrażenie ze cos się działo w okolicy i to nie tylko ja widzę dziwne rzeczy.

Jeśli chodzi o chmurę plazmy to mialem sen o czymś takim, ta chmura była dziura w niebie tzn w tej dziurze był dzień choć dookoła panowała noc, cos jakby wrota do innego wymiaru. To samo można przeczytać o dziwnej farmie w Utah (polowanie na skinwalkera) Pełen artykuł pod adresem: TUTAJ

Fragment:

Dołączona grafika

Rysunek przedstawia przypadek obserwacji portalu, przez który obserwowane są inne miejsca. Podobny portal pojawił się na ranczu Skinwalkera.


O czymś podobnym opisywałem dawno na zagranicznym forum, śniło mi się ze ktoś przyszedł się ze mną pożegnać, było ich tam może z 5, potem wyszedłem na zewnątrz żeby im pomachać na pożegnanie jak przy odjeżdżającym pociągu itp, i widziałem pojazd wlatujący w dziwna chmurę. Starałem sobie przypomnieć jak on wygląda. na początku myślałem ze to cos w stylu samolotu aurora, potem na myśl przyszedł mi dużo bardziej niekonwencjonalny kształt. Nie wiem skąd przyszło mi to na myśl, może mam duża wyobraźnię.

Dołączona grafika

Użytkownik koval321 edytował ten post 27.12.2010 - 10:36

  • 0

#27

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Na poczatku tego tygodnia jestem niemal pewny ze znow mialem z nimi kontakt, jednak tym razem zmieniali moje jakby fale energetyczne. Obudzilem sie o 2:28 i znow czulem sie obserwowany, to bardzo specyficzne uczucie w myslach sobie pomyslalem polzartem, ooo pewnie przyjaciele przylecieli :), i znow zasnalem. No i w moim snie czulem moje fizyczne cialo bylem wszytkiego swiadomy, czulem jak oni zmieniaja moje fale energetyczne badz magnetycze, to bylo tak jakby ktos jakims elektromagnesem sciskal i rozszezal moje cialo eteryczne, bylo to dziwne uczucie wtedy w snie swiadomie pomodlilem sie do mojego Aniola aby chronil mnie oraz do Jezusa, oczywiscie bylem na tyle swiadomy ze chcialem sie obudzic i zobaczyc co sie ze mna dzieje, jak juz sie przebudzalem oni doslownie wcisneli mi kolejny sen w abym jeszcze spal.
No i obudzilem sie po wszytim, czulem ze przed chwila dobrze sie dzialo :), jednak wiedzialem ze to co sie dzialo bylo konieczne, telepatycznie podziekowalem naszym gwiezdnym przyjaciolom i dostalem pozytywnych wibracji na calym ciele, to bylo bardzo przyjemne uczucie.
Rozmawialem ze znajomym i jak najbardziej potwierdzil to co sie dzialo, sam opisywal ze podobnie sie czul jak byl raz z wielu w astralu, mu wtedy zmieniali cos w brzuchu juz zapomnialem jak to nazwal, pozdrawiam :)

Użytkownik restek edytował ten post 29.04.2011 - 07:16

  • 0

#28 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Osobiście nie mam zamiaru Ci wierzyć. Z faktem się nie dyskutuje, albo coś się wydarzyło albo nie.
Jeśli się wydarzyło, to i dowód jest, a jak się nie wydarzyło, to dowodu nie ma. Proste.


Podejście godne istoty rozumnej. Aż się na płacz zbiera.
Z faktem się nie dyskutuje, jak się wydarzyło to się wydarzyło i naprawdę nie widzę sensu, żeby ktokolwiek udowadniał ci cokolwiek- nawet jeśli miałbyś zdjęcie klaty restka z wypalonym okręgiem to i tak w naciągany sposób upierałbyś się, że to fake.

Restek chciał się podzielić z nami tym czego doświadczył- w końcu to forum na temat zjawisk paranormalnych docelowo, nie, nie tylko o Żydach, a wy koniecznie chcecie mu wcisnąć że miał sen. I tak będzie wiedział swoje, a my powinniśmy jedynie wynieść z tego to, że powinniśmy czujniej się rozglądać po niebie.

Wczoraj nie mogłam spać i miałam nagły atak lęku. Nie zdarza się to u mnie. Dochodziła 24:00 i było ogólnie strasznie cicho. Mieszkam na wsi na szczerym polu więc niewiele się tu dzieje o tej porze. Nagle usłyszałam warkot nad moim dachem, jakby silnika. Zlały mnie poty i wolałam schować się pod kołdrą.

Nie mam na to dowodów, nie miałam przy sobie aparatu, nie miałam obok siebie dyktafonu, nawet nie wstałam tego zobaczyć. Ale to się wydarzyło, bo to pamiętam. Chwile po ochłonięciu zerwałam się z zamkniętymi oczami z łóżka i zaświeciłam światło w pokoju, i warkot ustał. Obudziłam się nad ranem i światło świeciło się nadal- nie był to więc sen.
Helikopter? Może, pewnie spuszczali na mój dach tajnych agentów by odetkać komin ;)

Opowiadając to chciałam się z wami tylko podzielić i nic więcej. Co najwyżej udowodnić, że dowody nie zawsze istnieją i nie zawsze są z resztą potrzebne
  • 1

#29

IteratorZX81.
  • Postów: 98
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Restek i co - próbowałeś tych ćwiczeń? Jak tak to co sobie przypomniałeś?
  • 0

#30

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

zapomnialem jeszcze dopisac, ze jak sie obudzilem to uslyszalem za oknem (prawdopodobnie) dzwiek tego statku, trwal okolo 5-10sek. to byl dzwiek cos jak by grzechotki elektrycznej, jakby dwa tryby w silniczku elektrycznym z tym sobie skojarzylem.
A co do cwiczenia od Ciebie " IteratorZX81 " nie chcialem na sile przypominac sobie co dalej bylo, jak widac jak narazie nie mozemy wszytkiego wiedziec, w tej chwili staram sie medytowac i blogoslawic nasza planete, naprawde daje mi to wielka pozytywna energie. A reszte dowiemy sie w swoim czasie.

Użytkownik restek edytował ten post 29.04.2011 - 15:39

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych