578 odpowiedzi w tym temacie

[Niezłomnie strapiony]

Teoria no plane w końcu została oficjalnie potwierdzona
http://neonnettle.co...AhgiZQ.facebook

Czyżby ktoś przestawił tzw. wajchę?
http://wiadomosci.on...de-center/letgd

A i jeszcze coś co zrywa beret - modlitwa dzieci przed uderzeniem pierwszego "samolotu" wobecności Dabliu Busha

Użytkownik Niezłomnie strapiony edytował ten post 07.03.2014 - 12:09

[Robakatorianin]

 

 

Teoria no plane w końcu została oficjalnie potwierdzona
http://neonnettle.co...AhgiZQ.facebook

Z tego co zrozumiałem to chodzi bardziej o brak doświadczenia w manewrach jakie wykonywali rzekomi zamachowcy a nie brak samolotów w ogóle. Samoloty były-ale nie te podane oficjalnie. 

 

EDIT-jaka modlitwa? Tam była czytanka i amerykańskie ćwiczenia wymowy-raczej norma. 

Użytkownik Robakatorianin edytował ten post 07.03.2014 - 14:31

[pishor]

Z tego co zrozumiałem to chodzi bardziej o brak doświadczenia w manewrach jakie wykonywali rzekomi zamachowcy a nie brak samolotów w ogóle. Samoloty były-ale nie te podane oficjalnie. 

 

 

 

Dokładniej rzecz ujmując chodzi o procedury sądowe dotycząc traktowania oświadczenia złożonego pod przysięgą, które jest częścią pozwu złożonego w sądzie.

Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w tym wypadku, bo cytowane oświadczenie autorstwa Johna Lear, złożone 28 stycznia 2014 r. jest częścią pozwu złożonego przez Morgan Reynolds.

Skutkuje to tym, ze oświadczenie takie uznaje się za prawdę, do momentu, w którym strona pozwana nie udowodni, że jest ono nieprawdziwe.

cyt. "Unlike any other form of statement, an affidavit becomes truth in law, if it is not rebutted." Jeżeli takich dowodów nie przedstawi albo będą one nieprzekonywujące, to rząd będzie musiał przyznać, że wnioski zwarte w raporcie Komisji do zbadania zamachów 9/11 były błędne cyt. " If they do not – or cannot – then the US government will be obliged to admit that the account given by the 9/11 Commission is wrong."

Nie jest to więc nic innego niż kruczek prawny mający skłonić stronę rządową do przedstawienia dowodów w celu odparcia zarzutów.

Moim zdaniem bardzo sprytny, nie zmienia to jednak faktu, że stwierdzenie cyt."Teoria no plane w końcu została oficjalnie potwierdzona". jest stwierdzeniem mocno na wyrost (to tak najdelikatniej określając).

[Niezłomnie strapiony]

Koleś z CIA powiedział coś co jest oczywiste, gdyby faktycznie Boeingi uderzyły w wieże, to łamliwyi kruchy nos samolotu nie mógłby spenetrować stali, a części samolotów - jakiekolwiek - odpadłyby przed wieżą. Zabawne było jak ludzie tłumaczyki, że TU 154 nie mógł stracić skrzydła na brzozie bo przecież w wieże WTC samoloty wbiły się jak w pajęczynę. Jedno kłamstwo obalane innym kłamstwem

EDIT-jaka modlitwa? Tam była czytanka i amerykańskie ćwiczenia wymowy-raczej norma.

Dzieciaki wypowiadają słowa do bólu przypominające Plane must hit steel, a potem kłaniają się sięgając po książeczkę... Dla Illuminatów/masonów takie bzdety mają najwyraźniej jakieś tam znaczenie. Z pewnością dobór słów nie był przypadkowy. Całość była jakimś ich kolejnym chorym rytuałem... Co nieco o tym jest w tej nasączonej symboliką animacji

[Robakatorianin]

 

 

Dzieciaki wypowiadają słowa do bólu przypominające Plane must hit steel, a potem kłaniają się sięgając po książeczkę... Dla Illuminatów/masonów takie bzdety mają najwyraźniej jakieś tam znaczenie. Z pewnością dobór słów nie był przypadkowy. Całość była jakimś ich kolejnym chorym rytuałem...

KITE - PLANE - MUST - HIT - STEEL...co symbolizuje KITE? Dla mnie są to słowa ułatwiające poprawną wymowę, akcentowanie czy coś w ten deseń. 

Dzieciaki nie kłaniają się lecz schylają po książkę którą mają otworzyć na stronie 153. 

 

 

Nie jest to więc nic innego niż kruczek prawny mający skłonić stronę rządową do przedstawienia dowodów w celu odparcia zarzutów.

Wreszcie rząd przedstawi jakieś dowody...chyba że zastosuje starą taktykę ignorowania "terrorystycznych" oskarżeń.

Użytkownik Robakatorianin edytował ten post 07.03.2014 - 16:39

[Niezłomnie strapiony]

http://www.sadistic....wa-vt129519.htm
Autortego filmiku tłumaczy Kite, jako modlitwa,wiadomość,posłaniec...

[Staniq]

Słowo "kite": samolot, kania, latawiec. Z modlitwą nie ma to nic wspólnego. Kto to tłumaczył? Tanker Enemy?

[Niezłomnie strapiony]

No przyznam, że też nie rozumiem tego tłumaczenia, jakby ktoś na siłę chciał zasugerwoać że to modlitwa. Ale to że dzieciaki dwa razy się schylają raz po książkę, drugi raz by odłożyć żółty papier.. Noi przyznacie,że dobór słów jest niesamowicie ciekawy,tak samo jak zachowanie Busha.

[Robakatorianin]

Z angielskim u mnie kruchutko ale z wyszperanych tłumaczeń wynika że KITE to głównie latawiec, ptak, kania itp. Cała ta czytanka mnie nie specjalnie dziwi-choć dobór słów jest ciekawy. Wciąż intryguje mnie dlaczego po uderzeniu samolotów Bush udzielił wywiadu przed szkołą w której czytał bajeczkę? Trasa przejazdu i pobytu prezydenta USA była znana więc i terroryści mogli wykorzystać tą wiedzę. Zabić dowodzącego "Wielkim Szatanem zza oceanu"...to dopiero byłby sukces...no niestety, nie araby organizowały zamachy bo by na to wpadły bez problemu.

[Niezłomnie strapiony]

Dlaczego Bush siedział niewzruszony po usłyszeniu, że jego kraj został właśnie zaatakowany... Ja bym wyskoczył z tej klasy i chciał usłyszeć o co chodzi,jaki atak, kto, dlaczego... A Bush siedzi i nic.

[Staniq]

Podkreślono słowa, które sugerują związek z atakami. Manipulacja za pomocą sugestii. Dzieci mają zajęcia w szkole, notabene takie same, jak w UK gdzie mieszkam i gdzie miałem okazję kilkakrotnie uczestniczyć w podobnych lekcjach. Pewne sekwencje wyrazów wymawia się w określony sposób i rytm, oraz spina się je z określeniami znanymi już kilkuletniemu dziecku, aby nauczyć go prawidłowej fonetyki języka angielskiego - np. "kicking - kee" określające jak wypowiadać literę "k" w wyrazie "kicking", czyli "kopać".

Takie filmiki to czystej wody manipulacja.

[Robakatorianin]

 

 

Dlaczego Bush siedział niewzruszony po usłyszeniu, że jego kraj został właśnie zaatakowany... Ja bym wyskoczył z tej klasy i chciał usłyszeć o co chodzi,jaki atak, kto, dlaczego... A Bush siedzi i nic.

Bo to mato...mało inteligentny człowiek był. Siedział i nic nie robił gdyż nie potrafił zrozumieć przekazanej informacji i żaden doradca nie wyręczył go w podjęciu decyzji. Idealny kandydat do manipulowania. Pamiętasz jego zachowanie w tej sytuacji-to dopiero dziwne...

 

P.S.

Odbiegamy od tematu-tego typu dyskusja to na główny wątek tu o samolotach gadać.  

http://www.paranorma...rzesnia-2001-r/

[pishor]

Dla mnie, tytuł wymyślony przez Maximusa jest mocno życzeniowy ale muszę przyznać, że nad kwestiami podnoszonymi w oświadczeniu Lear'a  NAPRAWDĘ warto byłoby się pochylić.

Dlatego - kruczek, nie kruczek - fajnie, że znaleźli sposób żeby podrążyć ten temat.

Teraz jest może za wcześnie ale w miarę rozwoju postępowania sądowego, zasługuje on na osobny temat.

[tekk]

http://www.sadistic....wa-vt129519.htm
Autortego filmiku tłumaczy Kite, jako modlitwa,wiadomość,posłaniec...

 

czytam sobie forum, a tu takie coś. Przyznam szczerze, że już dawno czegoś tak zabawnego nie widziałam. Że też komuś chciało się zmarnować swój czas na stworzenie tego filmu.

 

I komentarz pod tym artykułem:

"Coś równie nieprawdopodobnego:

Weźmy datę zamachu: 11 09 2001
Skreślamy zera bo to nic: 11921
Dzielimy to w ten sposób: 1 19 21

Biorąc alfabet bez polskich znaków i przypisując literą numer (A1, B2, C3 itd.)
Otrzymujemy kolejno: A1, S19, U21

U arabów czyta się od prawej do lewej - powstaje USA"

 

Ja rozumiem, że w temacie 9/11 wiele rzeczy jest sprzecznych i nieprawdopodobnych, ale proszę o trochę rozsądku

[pishor]

 

Ja rozumiem, że w temacie 9/11 wiele rzeczy jest sprzecznych i nieprawdopodobnych, ale proszę o trochę rozsądku

 

 

Nie ma rzeczy tak nieprawdopodobnych, których nie dałoby się przebić (czyli bardziej unieprawdopodobnić)

Im bardziej temat nośny, tym granica prawdopodobieństwa jest bardziej elastyczna.

 

Przykładowo

 

 

Jakby ktoś nie wierzył to może zerknąć na 1.20 sec - tak było

 

Dlaczego Bush siedział niewzruszony po usłyszeniu, że jego kraj został właśnie zaatakowany... Ja bym wyskoczył z tej klasy i chciał usłyszeć o co chodzi,jaki atak, kto, dlaczego... A Bush siedzi i nic.

Ale z tym się akurat zgadzam - reakcja Busha była kuriozalna. Zupełnie niewspółmierna do skali wydarzenia.