Skocz do zawartości


Zdjęcie

Trzeźwe spojrzenie na katastrofę Tu-154M w Smoleńsku


25 odpowiedzi w tym temacie

#16

sebcio.
  • Postów: 132
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Profesor Mirosław Dakowski w Prokuraturze Wojskowej

Opracowanie profesora przejrzałem na razie pobieżnie. Tak na szybko:

Profesor twierdzi, że nie ma żadnych dowodów na to, że samolot po uderzeniu w dużą brzozę (tą, która urwała mu kawałek skrzydła) obrócił się względem osi podłużnej - wykonał owe "pół-beczki". Jak zatem profesor wyjaśni to:
?
Co spowodowało powstanie tak zorientowanego, wyraźnego cięcia korony drzewa?

Czy Profesor Dakowski sam zgłosił się do prokuratury, czy też został przez nią wezwany jako osoba która swoją wiedzą i doświadczeniem może wnieść nowe i istotne informacje w ww. sprawie???
  • 0

#17

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Profesor twierdzi, że nie ma żadnych dowodów na to, że samolot po uderzeniu w dużą brzozę (tą, która urwała mu kawałek skrzydła) obrócił się względem osi podłużnej - wykonał owe "pół-beczki". Jak zatem profesor wyjaśni to: [zdjęcie]


Nie wiem, co by powiedział profesor, natomiast ja powiem tak, że tego drzewa nie mógł ściąć Tu-154, gdyż nie zgadza się wysokość lotu oraz przeczy temu fakt, że to drzewo znajduje się dalej niż brzoza. Gdyby rozrysować tę sytuację dotyczącą skośnego ścięcia , to okazałoby się, że kadłub samolotu w momencie ścinania znajdował się na wysokości co najmniej 40 m (rozpiętość skrzydeł - 37,55 m, a nie zawadził o ziemię), podczas gdy jakieś 100 m wcześniej znajdował się już na wysokości 8-10 m i po oberwaniu skrzydła na brzozie nie mógł na tak krótkim odcinku wznieść się na wysokość 40 m, tym bardziej, że już rzekomo obracał się na plecy - albo coś nie pasuje w oficjalnej wersji. Tego ścięcia prawdopodobnie dokonał Ił-76, który podchodził do lądowania przed planowanym lądowaniem Tu-154. Według świadków, wykonywał on jakieś dziwne akrobacje - próbował wylądować, ale odbił się od lotniska, wykonując przy tym ryzykowny manewr przechylenia się na skrzydło, prawie zahaczając o ziemię, a następnie odleciał.

Są "teorie spiskowe" oraz "teorie spisku" - to dwie różne znaczeniowo sprawy. To gwoli ścisłości - bo w końcu mamy patrzeć "trzeźwo" na tę katastrofę.

Ta subtelność językowa najwyraźniej sprawia trudności wielu tu piszącym. Służę pomocą w wyjaśnieniu różnicy.

Nie wiem, do kogo kierujesz tę uwagę, ale do mnie nie musisz, gdyż już pisałem w temacie
Człowiek rozumny w świecie teorii spiskowych - część I

Termin "teorie spiskowe" jest błędny z punktu widzenia logiki językowej. Każda teoria, choćby wydawała się najgłupsza, dotyczy czegoś - jak np. teoria płaskiej Ziemi. Prawidłowo powinno się zatem mówić "teoria spisku" - ale to brzmiałoby poważnie i nie byłoby argumentem ośmieszającym osoby opisujące rzeczywistość spiskową. Lepiej zamiast konkretnych argumentów użyć wartościującego określenia-wytrycha "teorie spiskowe" - i wszystko jasne, jak w reklamie żarówek OSRAM.


Być może, ten głupawy termin "teorie spiskowe" wziął się z bezmyślnego przetłumaczenia angielskiego terminu conspiracy theories, który można tłumaczyć dwojako, gdyż w języku angielskim przy takim zestawieniu dwóch rzeczowników pierwszy z nich na ogół ma znaczenie przymiotnikowe, ale może też być tłumaczony w formie dopełniaczowej. Do tego trzeba jeszcze dodać zasadę istniejącą w języku polskim, który tradycyjnie - raczej niechętnie posługiwał się formami przymiotnikowymi, ale od iluś lat pojawiła się taka tendencja języka potocznego i to mogło też mieć wpływ na powstanie określenia "teorie spiskowe". Ma to taki sens, jakby zamiast mówić "teoria względności" powiedzieć "względna teoria".

Określenie teorii nie powinno mieć charakteru wartościującego, bo wtedy wszelka dyskusja traci sens, jeżeli zaczyna się od epitetu rzuconego przez jedną stronę. O tym, czy teoria jest słuszna czy nie, każdy powinien przekonać się samodzielnie, a nie na zasadzie odgórnie narzuconej indoktrynacji, zawartej już w samej warstwie informacyjnej określenia-wytrycha "teorie spiskowe", wygodnego przy podtrzymywaniu oficjalnych kłamstw.


Użytkownik Easy_Rider edytował ten post 12.11.2010 - 08:12

  • 1

#18

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oni stanowili realne zagrożenie dla pozycji i światowej opinii Federacji Rosyjskiej.

?????? Co? Przecież prezydentura Lecha to spełnienia marzeń zarówno Rosjan, jak i - szczególnie - Niemców. Co z tego, że w TV krzyczał, że nigdy nie będzie z nimi zgody, skoro podpisał Traktat Lizboński, zrzekając się niepodległości Polski na rzecz Unii Europejskiej, w której rządzą Niemcy.
Jak ubezwłasnowolniona prowincja jednego państwa pozbawiona praktycznie armii, może stanowić "zagrożenie" dla największego terytorialnie państwa świata?
  • 0



#19

sebcio.
  • Postów: 132
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Oni stanowili realne zagrożenie dla pozycji i światowej opinii Federacji Rosyjskiej.

?????? Co? Przecież prezydentura Lecha to spełnienia marzeń zarówno Rosjan, jak i - szczególnie - Niemców. Co z tego, że w TV krzyczał, że nigdy nie będzie z nimi zgody, skoro podpisał Traktat Lizboński, zrzekając się niepodległości Polski na rzecz Unii Europejskiej, w której rządzą Niemcy.
Jak ubezwłasnowolniona prowincja jednego państwa pozbawiona praktycznie armii, może stanowić "zagrożenie" dla największego terytorialnie państwa świata?


Z tym że Polska nie jest niepodległa absolutnie się nie zgodzę, to samo można by powiedzieć o każdym kraju który podpisał jakąkolwiek umowę międzynarodową która do czegoś zobowiązuje. Przystąpienie do UE zostało wyrażone w referendum..

Jednak zgodzę się z tym że Polska jest co najwyżej drugorzędnym krajem jeśli chodzi o znaczenie w Europie, z tego tez powodu nie stanowimy zagrożenia aż takiego by był potrzebny jakikolwiek zamach

Użytkownik sebcio edytował ten post 12.11.2010 - 10:22

  • 0

#20

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak ubezwłasnowolniona prowincja jednego państwa pozbawiona praktycznie armii, może stanowić "zagrożenie" dla największego terytorialnie państwa świata?

Może: Link
A teraz poszukaj i pomyśl.

Dawno temu już mówiłem, żeby patrzeć na tło wydarzeń, a nie na to, że śp. były Prezydent to, za przeproszeniem, "gupia kaczka" i co on mógł.

Użytkownik Ill edytował ten post 12.11.2010 - 12:47

  • 0

#21

sebcio.
  • Postów: 132
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Jak ubezwłasnowolniona prowincja jednego państwa pozbawiona praktycznie armii, może stanowić "zagrożenie" dla największego terytorialnie państwa świata?

Może: Link
A teraz poszukaj i pomyśl.

Dawno temu już mówiłem, żeby patrzeć na tło wydarzeń, a nie na to, że śp. były Prezydent to, za przeproszeniem, "gupia kaczka" i co on mógł.


A wy ciągle o tym gazie, to złoża istniejące tylko bardzo "teoretycznie" bo technologia wydobycia jest bardzo trudna.
Oprócz tego nie wykazałeś jakiegokolwiek związku między faktem istnienia złóż takowego gazu a wypadkiem w smoleńsku
tutaj o realnych możliwościach wydobycia gazu
http://weglowodory.p...e-obalamy-mity/

Użytkownik sebcio edytował ten post 12.11.2010 - 12:59

  • 0

#22

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy Profesor Dakowski sam zgłosił się do prokuratury, czy też został przez nią wezwany jako osoba która swoją wiedzą i doświadczeniem może wnieść nowe i istotne informacje w ww. sprawie???

Został wezwany w związku ze wcześniej złożonym przez siebie doniesieniem.

Nie wiem, co by powiedział profesor, natomiast ja powiem tak, że tego drzewa nie mógł ściąć Tu-154, gdyż nie zgadza się wysokość lotu oraz przeczy temu fakt, że to drzewo znajduje się dalej niż brzoza. Gdyby rozrysować tę sytuację dotyczącą skośnego ścięcia , to okazałoby się, że kadłub samolotu w momencie ścinania znajdował się na wysokości co najmniej 40 m (rozpiętość skrzydeł - 37,55 m, a nie zawadził o ziemię), podczas gdy jakieś 100 m wcześniej znajdował się już na wysokości 8-10 m i po oberwaniu skrzydła na brzozie nie mógł na tak krótkim odcinku wznieść się na wysokość 40 m, tym bardziej, że już rzekomo obracał się na plecy - albo coś nie pasuje w oficjalnej wersji.

Nie wiem skąd wytrzasnąłeś te liczby.

Po pierwsze, feralną brzozę i drzewo z poprzedniego zdjęcia dzieli ok. 200 m. Nie 100.
Po drugie rozpiętość skrzydeł samolotów mierzy się między końcami skrzydeł, zatem aby określić odległość między kadłubem (jego środkiem) a końcem skrzydła trzeba rozpiętość podzielić przez 2. Mamy zatem ok. 18,8 m. Ponadto Tupolew po zderzeniu z brzozą stracił ok. 5 m lewego skrzydła. Zostaje nam zatem już tylko ok. 13,8 m. Samolot ścinając koronę drzewa z poprzedniego zdjęcia leciał przechylony "na plecy" pod kątem ok. 40 stopni względem pionu (a ok. 130 stopni względem powierzchni ziemi). Zatem minimalna wysokość, na jakiej mógł znaleźć się kadłub w tym momencie redukuje się do ok.:

h_min = 13,8 m*cos(40) = 10,6 m.

Nieco ponad 10 metrów, a nie 40 metrów. Tyle wystarczyło, aby samolot bez zawadzania uszkodzonym skrzydłem przeleciał nad drogą.

Nieco wcześniej (ok. 140 m za feralną brzozą*) samolot był obrócony o ok. 90 stopni względem powierzchni Ziemi. Wtedy minimalna wysokość, na której mógł znaleźć wynosił dokładnie 13,8 m. Biorąc pod uwagę fakt, iż feralna brzoza została ścięta na wysokości ok. 5 m, daje nam to różnicę wysokości na dystansie ok. 140 m wynoszącą niecałe 9 metrów. Do tego musimy jeszcze dodać ok. 3 m różnicy wysokości wynikającej z ukształtowania terenu (feralna brzoza stała ok. 3 m niżej). Otrzymujemy zatem ostatecznie przyrost ok. 12 m na dystansie ok. 140 m, co odpowiada kątowi wznoszenia samolotu ok. 5 stopni.

*) oszacowane przy założeniu jednostajnego obrotu samolotu wokół jego osi podłużnej


Tego ścięcia prawdopodobnie dokonał Ił-76, który podchodził do lądowania przed planowanym lądowaniem Tu-154. Według świadków, wykonywał on jakieś dziwne akrobacje - próbował wylądować, ale odbił się od lotniska, wykonując przy tym ryzykowny manewr przechylenia się na skrzydło, prawie zahaczając o ziemię, a następnie odleciał.

Co za niesamowici piloci!

Właśnie próbuję sobie to wszystko wyobrazić.
Dzielni rosyjscy piloci wlatują we mgle między drzewa. Tam ocierając się o śmierć, lecą bokiem kilka metrów nad ziemią, pozbawiają część drzew poszycia i następnie kilka sekund później po bohaterskim, wręcz cudownym wyprowadzeniu maszyny z opałów (a może nawet jeszcze w trakcie tych ratunkowych manewrów), jakby nigdy nic, postanawiają jeszcze podjąć się próby wylądowania na lotnisku.

Easy, kpisz sobie, czy piszesz to na poważnie?
  • 1



#23

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Widział ktoś kiedyś Iła 76 z bliska? Szansa była na ostatnim Air Show w Radomiu. Ja widziałem. Powiem tyle - bydlę. To naprawdę nie jest samolot zdolny do wykonywania jakichś akrobacji typu lot na małej wysokości w ostrym przechyle, a następnie gwałtowne wyrównanie i normalna próba lądowania. Ił 76 to samolot transportowy, taka maszyna startuje w A i ląduje w B, a dynamika to ostatnia rzecz jaka może Iła 76 dotyczyć. Procedury są proste - jeśli lądowanie nie wychodzi lub na którymś etapie coś poszło nie tak, to pełny gaz i go around.
  • 0



#24

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

"Trzeźwe spojrzenie" powinno być : "naiwne spojrzenie"


4 posty user od 2 tyg ... i nie trzeba nic dodawać ;)

edit Yawgmoth
Nie spamuj.

  • -1

#25

sebcio.
  • Postów: 132
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano


"Trzeźwe spojrzenie" powinno być : "naiwne spojrzenie"


4 posty user od 2 tyg ... i nie trzeba nic dodawać ;)

edit Yawgmoth
Nie spamuj.


W jakim sensie naiwne???
Ja zgodnie z zasadą brzytwy ochama optuje za racjonalną przyczyną katastrofy czyli fatalna pogoda, naciski na pilotów i sytuacja która przerosła umiejętności załogi
  • 0

#26

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z tym że Polska nie jest niepodległa absolutnie się nie zgodzę, to samo można by powiedzieć o każdym kraju który podpisał jakąkolwiek umowę międzynarodową która do czegoś zobowiązuje. Przystąpienie do UE zostało wyrażone w referendum..

Bzdura. Referendum odbyło się w sprawia przyłączenia do luźnej organizacji zwanej Wspólnotą Europejską.
Zaś o inkorporację ś. p. III Rzeczypospolitej do nowego państwa, pod nazwą Unia Europejska, z własną konstytucją, rządem, prezydentem, ministrem spraw zagranicznych, którzy to wobec "lokalnych" odpowiedników mają charakter nadrzędny, nikt nikogo nie pytał.
Wojsko to kwestia czasu. Sam Jarosław Kaczyński podczas kampanii prezydenckiej w niemieckich mediach mówił o konieczności powstania armii UE w drodze dalszej integracji.
Większość ustawodawstwa od grudnia zeszłego roku pochodzi z Brukseli, a nasi mężykowie stanu jedyne co mogą zrobić, to przyklepać podpis - w innym przypadku zostaliby oskarżeni o eurozbrodnię (jak to było w przypadku premier Słowacji, która ośmieliła się przeciwstawić miłosiernym planom pomocy Komisji Europejskiej*).


*chociaż wolę idealnie pasujące określenie Politbiura UE.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 17.11.2010 - 12:23

  • 1




 


Dodaj odpowiedź



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych