3445 odpowiedzi w tym temacie

[TheToxic]

Podobają, bardzo podobają tylko już tyle wątków jest, że zaczynam się gubić.

Czekam zatem na koniec tej pasty z niecierpliwością.

[Glossy Lady Blair]

Zanim będzie koniec, to jeszcze trochę minie. Chcę dodać jeszcze kilka wątków, więc nie wiem, czy będziesz nadal chciała czytać.

[TheToxic]

Jak masz czas i chęć pisz. Zastanów się też nad dalszą przyszłością bo dobrze Ci idzie

Prosiłaś na początku o wątkach więc oto one:
- mąż sadysta, piękny dom, wózek inwalidzki, narkomani, zwłoki w ogródku.

[Glossy Lady Blair]

Podwójne dzięki - za propozycje i pochwałę Zapisałam sobie je na kartce z wszystkimi propozycjami do mojej paty

[Kronikarz Przedwiecznych]

Szczerze mówiąc, to nie chce mi się tego czytać - zacząłem, ale jest nawalone tyle wątków i postaci, że Martin z Grą o Tron się chowa. Tyle tylko, że on to do kupy zebrał a u Ciebie to się rozjeżdża - każda część w inną stronę. Jak to połączysz, to chyba będziesz musiała umieścić finał w jakiejś sali sportowej, żeby wszystkie dzieciątka się pomieściły

[Glossy Lady Blair]

Nie to nie, ale żałuj, bo wszyscy chwalą moje opowiadanie. Jest ciekawe i emocjonujące, a Ty, skoro mówisz, że be, jak nie czytałeś, bo jedna rzecz Ci się nie podoba, to sory, ale dziecinne to. Nie ma ustalonego punkty w regulaminie, że pasty mają być jednowątkowe   Więc będę pisać dalej po swojemu, a Ty żałuj, bo opowiadanie wciąga.

[Lupus28]

Wszyscy - czyli kto?

Przeczytałem wszystkie części i powiem szczerze - nie wciągnęło mnie, za dużo wątków, nie można się skupić. Fakt, że muszę wracać do poprzednich części, żeby wiedzieć, którą historię akurat czytam, wcale w tym nie pomaga. Nikt nie mówi, że musi być jeden wątek ale tutaj mamy przesyt. Nie, upychanie na siłę wszystkich strasznych miejsc nie sprawi, że opowiadanie będzie lepsze. Pomijam już fakt, że wiele z tych wątków można by połączyć w jeden, bo są zbudowane na identycznym schemacie - opuszczone miejsce, samozamykające się drzwi, brak zasięgu, coś szeleszczącego w krzakach.

Ale pisz dalej, jestem ciekaw jak masz zamiar to wszystko połączyć.

Użytkownik Lupus28 edytował ten post 13.02.2017 - 17:08

[Glossy Lady Blair]

Wszyscy, czyli osoby na innym forum. Każdy, kto tam przeczytał moje opowiadanie, chwali je. To, że się gubisz jak sierota czytając wątki to nie moja wina. To, jakie miejsca dodam nie zależy od tego, czy uważasz to za dobry pomysł. Jeśli będę dostawała od ciebie minusy, to dalej będę pisała je tylko na swoim blogu. Czytała dużo past i uważam, że moja jest najbardziej przerażająca w porównaniu do innych, które często są nudne i mało straszne.

[Glossy Lady Blair]

@Glossy Lady Blair

To są osobne historyjki czy jakoś się w końcu połączą? Bo zaczynasz jakiś wątek, nie kończysz go i zaczynasz kolejny. Jeśli to są osobne historyjki, to nie rozumiem czemu je przeplatasz, a jeśli to jest jedna historia, to takie upychanie wszystkich "strasznych miejsc" na siłę nie wychodzi na dobre.

 

Połączą się. Ale jeszcze trochę, zanim się połączą.

[Alis]

Oj tam oj tam, 1 minus to nie od razu "dostawanie minusów"
Fajnie, że jacyś inni ludzie chwalą Twoje opowiadanie ale za słowa krytyki nie trzeba od razu używać względem kogoś porównania że "gubi się jak sierota"
Zachęcam do wyluzowania. Przecież chyba lepsza drobne krytyka niż gdyby nagle każdy zaczął nieszczerze Ci słodzić.

[Glossy Lady Blair]

Dał mi minusa nad częścią, nad którą siedziałam 10 i pół godziny w nocy. Pod koniec pisania już padałam ze zmęczenia, ale dopisałam, bo zależało mi na skończeniu części. Nigdy nie popierałam minusowania czyjejś pracy, w którą ktoś włożył czas i starania, chociaż nie wiem, jaka by zła była. Dlatego mnie wkurza takie coś. Zamiast krytykować, można coś zasugerować, jakieś zmiany, co by lepiej do pasty pasowało itd. A miłe słowa nie muszą być zawsze słodzeniem, tylko szczerą sympatią i umiejętnością rozmawiania na wyższym poziomie empatii. Dla mnie krytykanci są po prostu prymitywni i egoistyczni. Nie jestem przyzwyczajona do czegoś takiego, bo obracam się między ludźmi ciepłymi, miłymi i wrażliwymi. Jak tak dalej pójdzie i więcej osób się przyczepi, po prostu zmienię forum. Nie mam w zwyczaju udzielać się w miejscu, gdzie ludzie nie pomyślą, że mogą kogoś urazić zanim coś napiszą. Myślałam, że na moderatorów (nie mówię o Tobie) się wybiera kogoś, kto umie się komunikować na poziomie z innymi i wyrazić w sposób grzeczny, że opowiadanie nie jest w jego typie. Jak patrzę na niektóre osoby czuwające nad róznymi forami, to się nie dziwię, czemu tyle forów pozdychało.

[Lupus28]

 

Dla mnie krytykanci są po prostu prymitywni i egoistyczni.

Po pierwsze - nie myl krytykantów z hejterami. Po drugie - to widać, że do krytyki nie jesteś przyzwyczajona, ale radzę zmienić podejście, bo nie zawsze będziesz zbierała pochwały. Jeśli umieszczasz gdzieś swoją twórczość, to musisz być przygotowana, że ktoś wyrazi swoją negatywną opinię. I dopóki te opinie nie są obraźliwe, to nie ma w tym nic złego. A minusy są zwykłą formą wyrażania opinii. Gdybym ja miał się oburzać o każdy minus, jaki dostałem, to chyba bym się wykończył nerwowo. I nie rozumiem po co te złośliwości, skoro w moim wpisie ich nie było.

Krytyka to jest normalna rzecz i radzę się do niej przyzwyczaić.

Użytkownik Lupus28 edytował ten post 13.02.2017 - 19:35

[Glossy Lady Blair]

 

 

Dla mnie krytykanci są po prostu prymitywni i egoistyczni.

No to widać, że do krytyki nie jesteś przyzwyczajona, ale radzę zmienić podejście, bo nie zawsze będziesz zbierała pochwały. Jeśli umieszczasz gdzieś swoją twórczość, to musisz być przygotowana, że ktoś wyrazi swoją negatywną opinię. I dopóki te opinie nie są obraźliwe, to nie ma w tym nic złego. A minusy są zwykłą formą wyrażania opinii. Gdybym ja miał się oburzać o każdy minus, jaki dostałem, to chyba bym się wykończył nerwowo. I nie rozumiem po co te złośliwości, skoro w moim wpisie ich nie było.

Krytyka to jest normalna rzecz i radzę się do niej przyzwyczaić.

 

Jasne, że nie jestem przyzwyczajona do krytyki i nigdy nie będę. To, że ty myślisz, że nie ma w niej nic złego, nie znaczy, że tak jest. Nie tobie decydować, na co ja mam być przygotowana. I nie odpisuj, bo mam dość takiej rozmowy.

[Lupus28]

 

Jasne, że nie jestem przyzwyczajona do krytyki i nigdy nie będę.

To w takim razie pisz do szuflady. Tylko to zagwarantuje ci brak negatywnych opinii. Może to brutalne, ale taka prawda. Wyrażanie swojej opinii w kulturalny sposób to normalna rzecz i nie jest to mój wymysł, tylko fakt. Ale jak chcesz, tylko się potem nie zdziw, że nie wszyscy się będą zachwycać twoimi opowiadaniami.

No i nie będziesz decydować, kiedy mam odpisywać, a kiedy nie

[TheToxic]

@Glossy Lady Blair

 

Jesteś jeszcze młodziutka więc nie raz i nie dwa życie nauczy Cię pokory. Mam córkę w Twoim wieku, co prawda nie potrafi tak ładnie pisać bo to straszny ścisłowiec jest tylko chemia, chemia, biologia i chemia potem długo długo nic i wyłania się fizyka i matma. Języki obce NIE, polski NIE ale nie o niej mowa.

 

Wiesz kto to Jo Nesbo? To mój ulubiony pisarz, uwielbiam skandynawskie kryminały. Jo Nesbo uśmiercił w jednej części głównego bohatera Harrego Hola, fala krytyki polała się w jego stronę od oburzonych fanów lecz każdy musiał się pogodzić z jego decyzją i choć nic nie zapowiadało już następnej części nagle pojawia się "SYN" niby książka nie jest kontynuacją tamtych powieści ale ma wiele wspólnego i łatwo się ją czyta. Jak widać pisarz wziął sobie do serca krytykę fanów bo kto jak kto ale pisarz utrzymuje się ze sprzedaży książek Dobrze, że nie skończyło się tak jak w filmie "Misery" gdzie psychopatyczna fanka dowiedziawszy się o uśmierceniu głównego bohatera połamała nogi pisarzowi ale to tylko film.

 

Masz już teraz dobre zadatki na pisarkę gdyż pierwszą część pasty wciągnęłam nosem, podobna do wątków w książce, coś się zaczyna, rozwija i w najlepszym momencie zmiana wątku pozostawiając za sobą dreszczyk emocji. Idź w tym kierunku, jeśli mogę coś doradzić albo jako dziennikarz albo reporter czemu nie? Początki zawsze są trudne i pełno jest kamieni pod nogami ale z biegiem czasu wszystko zacznie się klarować. Jeśli ktoś (czyt. użytkownicy) otwarcie proponują małe wskazówki idź tą drogą, nie robią tego złośliwie. Na spokojnie przemyśl sobie czy czasem nie mają racji. Jeśli już w połowie gubią się i plączą im się wątki (mnie również) wyciągnij wnioski i nie dodawaj nowych. Oczywiście zrobisz jak zechcesz to Twoja opowieść

 

Szacunek do pracy innych mam ogromny, wiem jak to jest jak się nad czymś długo pracuje, po pewnym czasie masz natłok myśli w głowie i musisz odpocząć. Bardzo fajnie, że pomimo długiej pracy postanowiłaś dokończyć opowieść. Oby tak dalej. Życzę owocnej pracy i przede wszystkim spokoju. Skup się nad łączeniem tych wątków co pewnie będzie nie lada wyczynem ale głowa do góry.

 

P.S

Wątek Mii - super, wątek wampirów - słabo, wątek dziewczyn w psychiatryku- bardzo dobry, wątek Felishi z ludojadem- petarda

No i reszta trochę mi się myli

Zatem czekam na CDN