Napisano
22.06.2006 - 07:15
Gigantyczne fale dotarły do obu Ameryk
(21.06/11:40) - Formujący się ponad wodami wschodniego Pacyfiku drugi w tym sezonie cyklon tropikalny spowodował niespotykane zjawiska. Do wybrzeży wszystkich krajów Ameryki Środkowej i części Ameryki Południowej oraz Północnej, dotarły gigantyczne fale morskie, podobne do fal tsunami. Mieszkańcy regionu natychmiast zaczęli w panice opuszczać wybrzeże zmierzają w głąb lądu. Sejsmolodzy uspokajają, że fale nie mają związku z trzęsieniem ziemi, a my wiemy, że wywołał je formujący się ponad 3 tysiące kilometrów na zachód od Ameryki Środkowej cyklon tropikalny, który lada godzina otrzyma imię Bud. Z wybrzeża południowego Meksyku, między innymi z plaż słynnego kurortu Acapulco, ewakuowano setki osób. Fale rozbijające się o plaże miały wysokość 3,5 metra. Identyczna sytuacja do tej pory miała miejsce również na ekwadorskich Wyspach Galapagos. Tymczasem na wybrzeżach Gwatemali olbrzymie fale wdarły się w głąb lądu i zatopiły co najmniej 50 osób. Jeszcze większe fale, wysokie na 4,5 metra, uderzyły w nadbrzeżne miasta Nikaragui. Zniszczyły one ponad 200 domów oddalonych od plaż o 100 metrów. Zdecydowanie największe fale dotarły do wybrzeża Salwadoru, mierzące aż 6 metrów wysokości. Poważne zniszczenia w wyniku działalności olbrzymich, niespotykanych wcześniej w tym regionie fal, zanotowano również w Hondurasie, Kolumbii, Peru a nawet w Kalifornii. Wzdłuż zachodniego wybrzeża Ameryki ostrzeżono wszystkich turystów i mieszkańców znajdujących się w rejonie plaż. Z sytuacji najbardziej zadowoleni są surferzy, którzy wykorzystują zjawisko jak tylko mogą.
Źródło: Twoja Pogoda.