Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zestaw EDC / zestaw przetrwania


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
64 odpowiedzi w tym temacie

#61

rgppanc.
  • Postów: 498
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jeśli kupować to według mnie tylko z jednego kawałka metalu.


To zależy, kto jakie względem noża ma wymagania i do czego jest mu potrzebny. Oczywiście full tangi są znacznie bardziej wytrzymałe od folderów i wiele z nich można użyć np. jako podręcznej wersji łomu ;) I fakt, jak rzucać, to tylko nimi, bez obawy o zepsucie mechanizmu do składania. Jednak są większe i przez to mniej poręczne i raczej nie mogą służyć jako edc. No chyba, że jakiś niewielki neck, jak wymieniony przeze mnie grasshopper, ale wraz ze spadkiem wielkości, spada wytrzymałość. Każdy więc musi znaleźć dla siebie coś pośredniego, coś, co najbardziej będzie mu odpowiadać.

No ale nie przerabiajmy tematu na typowo nożowy, bo mogę za bardzo się rozkręcić;)
  • 0



#62

Asoto.
  • Postów: 64
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Jeśli kupować to według mnie tylko z jednego kawałka metalu.


To zależy, kto jakie względem noża ma wymagania i do czego jest mu potrzebny. Oczywiście full tangi są znacznie bardziej wytrzymałe od folderów i wiele z nich można użyć np. jako podręcznej wersji łomu ;) I fakt, jak rzucać, to tylko nimi, bez obawy o zepsucie mechanizmu do składania. Jednak są większe i przez to mniej poręczne i raczej nie mogą służyć jako edc. No chyba, że jakiś niewielki neck, jak wymieniony przeze mnie grasshopper, ale wraz ze spadkiem wielkości, spada wytrzymałość. Każdy więc musi znaleźć dla siebie coś pośredniego, coś, co najbardziej będzie mu odpowiadać.

No ale nie przerabiajmy tematu na typowo nożowy, bo mogę za bardzo się rozkręcić;)


Co do wielkości, to on nie jest jakiś wielki(szczególnie po tym jak go skróciłem x.o) Dodatkowo znajdując się w lesie gdy musimy mieć coś na opał(a nie mamy siekiery) to bierzemy drugi kawałek drewna, przykładamy nóż do cienkiego drzewka i walimy drewnem jak młotkiem. "full tang"(nie znam się więc pozwolę sobie skopiować od tego jak napisałeś ;)) nie rozleci się w przeciwieństwie do "foldera" ;)
  • 0

#63

Logitech90.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może powiem o 1) "ICE''( in case of emergency ) przepraszam jeśli się mylę co do rozwinięcia, międzynarodowy skrót informujący ratowników do kogo powinni zadzwonić w razie nagłego wypadku. Zazwyczaj telefony mamy przy sobie, w telefonach mamy sporo kontaktów i pierwsze co robi ratownik to sprawdza w kontaktach wpis ICE jeśli go niema muszą dzwonić po kolei co zabiera im cenne sekundy a jeśli jesteśmy w nieciekawym stanie może to nam uratować życie. Jeśli nie nosimy telefonu można zapisać to na kartce zalaminować i nosić przy sobie .
2) Karta honorowego dawcy krwi/ identyfikacyjna karta grupy krwi- jak sama nazwa wskazuje mamy tam nasze dane i oznaczenie grupy krwi. Tu zaznaczam INNE IDENTYFIKATORY GRUP KRWI NIE SĄ BRANE POD UWAGĘ PRZEZ RATOWNIKA!!!! to znaczy że żadne nieśmiertelniki wisiorki breloczki... (często można takie spotkać na alledrogo) są olewane przez ratownika (nakaz prawny) ratownik może brać pod uwagę wymienione wyżej karty i wpis w starym dowodzie osobistym.

A tak w temacie noszę ze sobą zawsze mój niezawodny multitool leathermana, telefon samsung za 60zl (lubię zwykłe telefony z dobrymi bateriami ) , klucze i z nimi otwieracz do piwa (otototo to najważniejsze) , malutką latareczkę. Portfel w nim dokumenty, karta honorowego dawcy krwi i karta identyfikacyjna, kartka z ICE, prezerwatywy. Małe pudełeczko po zapałkach a w nim: 10 zapałek, zrobiony własnoręcznie skalpel i jakieś gaziki Zazwyczaj mam plecak a w nim pałkę teleskopową, APAP, super glue (świetny na cięte rany ) rolkę papieru toaletowego (takie skrzywienie ze szkoły)

W aucie zimą mam : składaną saperkę, menażkę, kuchenkę gazową na naboje, APAP, woda utleniona, opatrunki, małpkę czystej, tabletki do uzdatniania wody, wodo odporna latarkę i czołówkę, czekolady/batony (generalnie same kalorie) śpiwór do - 30 i koce i zapalniczkę sztormową. Obok fotela mam zamocowany nóż (jak bym musiał rozciąć pasy)
  • 0

#64

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dla wszystkich, którzy wcześniej nie wiedzieli jak można podładować telefon, lub inne urządzenie obsługujące usb.

Dzięki temu gadżetowi podładujesz swój telefon nawet w leśnej głuszy.

Dołączona grafika

CampStove to niewielkie (ok. 30 cm wysokości i niecały kilogram wagi), turystyczne palenisko, do którego dołączono generator termoelektryczny. Wystarczy zebrać nieco drewna, rozpalić ogień i podłączyć do urządzenia jakiś gadżet z rozładowanym akumulatorem.

Co istotne, poza produkowaniem prądu CampStove może również służyć jako standardowe palenisko, na którym da się postawić np. naczynie z wodą. Na ugotowanie litra wody potrzeba nie więcej niż 4,5 minuty.

Dołączona grafika

Wadą ograniczającą stosowanie generatorów termoelektrycznych jest ich niska wydajność, ale jak twierdzi producent sprzętu, 20 minut ładowania przy dobrze rozpalonym ogniu zapewnia około godziny rozmów przez smartfona. Ten praktyczny gadżet można kupić za 129 dol.

http://www.youtube.com/watch?v=KnfV_3LM5l8

Na stronie źródłowej znajduje sie link do strony, na której ustrojstwo można zakupić.
  • 1



#65

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O rany, naprawdę świetna rzecz @Cooper. Heh, czego to ludzie nie wymyślą :)
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych