68 odpowiedzi w tym temacie

[~Diego]

Ostatnio znajomy nadeslal mi ciekawy filmik pokazujacy jak sa zabijane zwierzeta w chinach przed ich zjedzeniem badz uzyciem w innych celach. Jest to film krotki ale prawdziwy i bardzo drastyczny pokazujacy zywcem obdzieranie ze skory badz ich gotowanie. Jednakze uwazam, ze powinien on zainteresowac osoby interesujace sie traktowaniem zwierzat na swiecie.

http://www.ptroa.co....ion-English.php



p.s. Nie wiem czy mozna takie filmy tu zamieszczac, wiec w razie czego prosze o usuniecie tego tematu jak naruszy on regulamin.

[zygix]

Masakra! Zaje...bym takiego skur.....! Choć się słyszy o bestialskim znęcaniu się nad zwierzętami to wręcz nieprawdopodobne!
Czytałem kiedyś,że w jakiejś azjatyckiej restauracji można własnoręcznie zabić małpkę a potem delektować się jej móżdżkiem.Czytałem,że psy się drażni aby były agresywne,gdyż potem mięso smakuje lepiej.Ale co innego jak się czyta a co innego jak się widzi,ogląda takie nieludzkie zachowanie.
Coraz częściej dochodzę do wniosku,że my,przedstawiciele inteligencji,nie różnimy się od zwierząt.Wręcz nawet jesteśmy najgorszymi zwierzętami na planecie.Szok.Brak mi słów..

[Paweł]

Podobny temat jest tu: http://www.paranorma...opic=23209&st=0

Nie tylko w Chinach dzieją się takie okropności. Nie trzeba szukać daleko, wystarczy wybrać się na polską wieś, by przekonać się jak niektórzy traktują zwierzęta w swoim gospodarstwie.

[Yoh]

To dowodzi tylko mojej teorii że ludzie niczym nie różnią się od zwierząt.
Wstyd być przedstawicielem takiej rasy jak człowiek, ale cóż.. Gatunek ludzki już taki jest. Nie zdziwię się jak wkrótce wyginiemy.

To co jest robione tym zwierzętom jest wręcz chore, nieludzkie.
Skoro delektują się małpim móżdżkiem, albo mięsem agresywnego psa, to niech sami się zjedzą i zobaczą jak smakuje drugi człowiek.

[bloodprincess]

Moja polonistka nawrzeszczała na jednego kolegę gdy ten porównał ludzi do zwierząt. Stwierdziła, że zwierzęta to zwierzęta, a ludzie to bestie. Miała rację...

[Lia]

Boże... nie dałam rady obejrzeć tego do końca. Tak się rozryczałam, że nie mogłam. Ludźmi na pewno nie mogą się nazwać osoby pokazane na filmiku. Co prawda nie jestem wegetarianką, ale nie zjadłabym mięsa, gdybym wiedziała, że pochodzi od tak zmaltretowanego zwierzaka.

Bloodprincess, podzielam zdanie Twojej polonistki.

[Seboolek]

Ja już od dawna wiem że tak jest. To przychodzi z wiekiem (Wiekami). Wcześniej ludzie inaczej traktowali zwierzęta, choć kto to może wiedzieć. Z tego co wiadomo np. w Polsce za czasów pogaństwa zwierzęta i cała natura była najważniejsza, składało sie jej hołdy, nie było bestialskiego zabijania zwierząt ani się znęcania nad nimi bo zabraniała wiara, czciło sie je bo Były (i są nadal) częścią naszego życia. Ludzie którzy nie jedzą mięsa czyli Wegetarianie nie do końca są zdrowi jeśli chodzi o organizm (nie mówię tu że są psychiczni). Mięso dostarcza nam niezbędne składniki dlatego trzeba je szanować. Znałem typa co robił w rzeźni i musiałem mu skopać dupę za to co opowiadał z takim uśmieszkiem na twarzy. Chwalił się jak zarżnęli świnie w ciąży a potem te małe prosiaczki martwe wyciągali z niej, on złapał jedną i sie bawił (puci puci)...
Chinole są zacofane i u nich to po prostu normalne jak to co było (nie wiem czy na forum) o zupie z embriona ludzkiego.
Ja zgadzam sie z powyższym że ludzie są bestiami, jednak to przyszło do nas bardziej z wiekiem własnie bo teraz już nie widzimy w zwierzętach nic poza jedzeniem i zabawkami. Jest to tylko kolejny towar. W średniowieczu np. jak ktoś komuś zarżnął koze czy konia był od razu wysyłany do kata za zabicie czyjegoś dorobku. Sami wiecie że kto miał zwierzęta był kimś w świecie i dlatego je szanowano.
Przykro się patrzy widząc jak cierpią. Tak na prawdę nie wiemy co jemy. Kupujemy konserwę z napisem "z kurczaczków" i narysowany pisklak. Mały, żółty i słodki pisklak z którego jest zrobiony pasztet. Zna ktoś może tajniki jak to jest robione? Bo ja nie mam pojęcia jak one są zabijane. Jedno jest pewne, na pewno nie w sposób Humanitarny bo nikt się zastrzykami bawił nie będzie (ale i tak by nie dało rady skoro potem ma to być zdatne do zjedzenia). Może są one po prostu od razu mielone w całości? hmmm zaraz, zaraz. Trzeba się tego piórka małego pozbyć z nich, moze są spalane żywcem a dopiero potem mielone? Nikt kto tam nie pracował o tym nie wie. Moża jedynie się domyślać.
Jednak cóż... jeść coś trzeba

[Muhomorniczy.]

W jak to jest zrobione" na discovery pokazano pierwszy etap produkcji kurcząt. Wykluwają się synchronicznie milionami w tym samym czasie i bez sekundy spokoju razem ze skorupami są od razu ciągnienie jakimiś metalowymi podajnikami, z zawrotną prędkością, bez żadnych miękkich obić, , oddzielane od skorupek, segregowane rozmiarami, płciom, i przeznaczeniem-mięso ,jajka, obijają się bezlitośnie , spadają z półmetrowych wysokości na kark. Na końcu programu był celny komentarz, że skoro nam się to nie podoba co widzieliśmy to nie jedzmy mięsa. Oczywiście można przechodząc na chwilowy wegetarianizm zmusić producentów do zapewnienia innych warunków dla zwierząt. Nie mieli by wyjścia. Dziwi mnie zatem udawanie bezradności i wymówki o zdrowiu. Pół roku wegetarianizmu tylko by na zdrowie wszystkim wyszło, nie jest to żadna cena za pomoc zwierzętom.

[Lia]

Pomijając już kwestię, że sam pomysł z masowym przejściem na wegetarianizm nie przejdzie, jaką mamy gwarancję, że to naprawdę zmusi te osoby do podjęcia kroków? Jak na razie fakt, że w populacji jest taki a taki odsetek wegetarianów nie pomógł.

Prawdę mówiąc dla mnie wybieranie tej drogi z takiego względu jest posunięciem po najmniejszej linii oporu. Bo co z tego, że TY (nie mam na myśli konkretnej osoby) nie jesz mięsa z tak zmaltretowanego zwierzęcia (i masz czyste sumienie, bo nie bierzesz w tym udziału), jak ktoś inny to zrobi, zupełnie tego nieświadom. To nic nie zmieni. Bo zrezygnowanie z mięsa nie przyczyni się do globalnych zmian, nie w tym świecie.

Szanuję, że ktoś jest wegetarianinem, ale nie podzielam przesłanek, które nimi kierują. Możliwe, że są osoby, które naprawdę coś robią, mają inne poglądy na sprawę, ale odnoszę wrażenie, że większość - przynajmniej wśród moich znajomych - robi to tylko wyłącznie po to, bo nie mają sumienia jeść zabitego zwierzęcia. Chyba, że wypowie się ktoś zgłębiony w tym temacie - nie mam na celu nikogo obrażać. Piszę, co widzę w swoim środowisku.

[Paweł]

W jak to jest zrobione" na discovery pokazano pierwszy etap produkcji kurcząt.

Na YT znalazłem filmik o kurczakach:
Drastyczne wprawdzie to nie jest, ale sam fakt, że żywność taka jak mięso powstaje w fabrykach, budzi u mnie niechęć.
Z jednej strony szkoda mi takich zwierząt, bo taki kurczak rodzi się tylko po to by wylądować za jakiś czas na czyimś talerzu, nie mając żadnego wyboru. Z drugiej zaś, jest to nasz pokarm.

[Yoh]

Z jednej strony szkoda mi takich zwierząt, bo taki kurczak rodzi się tylko po to by wylądować za jakiś czas na czyimś talerzu, nie mając żadnego wyboru. Z drugiej zaś, jest to nasz pokarm.

Mówiąc wprost - "Łańcuch Pokarmowy".
Rozszerzając:
Nic nie poradzimy na to że te zwierzęta giną, choćbyśmy bardzo chcieli. Chcąc nie chcąc, człowiek jest pieprzonym gatunkiem mięsożernym i roślinożernym. Nie może jednak odżywiać się jedynie marchewkami i selerem. Potrzebuje mięsa, a żeby je zdobyć od zawsze trzeba było zabić jakieś zwierzę.
'Chińce' jednak z tym przesadzają, ale to nie moja sprawa.

Cóż.. Jak już mówiłem wcześniej.
"Wstyd być przedstawicielem takiej rasy jak człowiek, ale cóż.. Gatunek ludzki już taki jest. Nie zdziwię się jak wkrótce wyginiemy."
I oby tak było.

Użytkownik Yoh92 edytował ten post 21.05.2010 - 12:34

[Pomaranczka]

Podzielam Twoje zdanie Yoh92, ludzie byli, są i będą mięsożerni bo tak stworzyła nas natura. Prehistoryczny człowiek też zabijał bestialsko swoje upolowane zwierzę bo taki miał instynkt, żeby się nasycić i zanim posmakował mięsa pieczonego w ogniu pewnie jadł je surowe i być może żywcem zjadał swojego upolowanego królika, sarnę czy świnię. I tak żyjemy do dziś, a to że zwierzęta są masowo zabijane w ubojniach to tylko dla mojej, twojej, waszej wygody, bo chcielibyście kupować bądź hodować, sami je zabijać i babrać się z tą brudną robotą?
Porównywanie, że zwierzak bez wyboru się rodzi bo trafi na czyjś talerz... A człowiek rodząc się ma wybór? Rodząc się w biednej rodzinie, czy w jakimś kraju trzeciego świata również umiera i nie ma wyboru.
Ten kawałek filmu jest dość drastyczny, co prawda mnie takie rzeczy nie rażą, chyba mam za twardą psychikę i nawet na żywo ubój by mnie wcale nie zniesmaczył, ale jednak obdzieranie na żywca? Na to bym nie mogła na żywo patrzeć.

Kiedyś na forum Paranormalne był temat o traktowaniu zwierząt i był wstawiony około godzinny film, który ukazuje tam nie jedno takie traktowanie jak z filmu powyżej. Nie pamiętam już tytułu tematu, być może już go nawet nie ma bo było to dokładnie na przełomie Świąt Bożego Narodzenia 2008, bo pamiętam, że w dzień wigilii oglądałam ten dokument.

[Alexi Arduscoini]

Bardzo się cieszę że coraz częściej porusza się takie tematy, wiadomo że nie jest to zadowalająca ilość haseł propagujących ochronę zwierząt ale widać przynajmniej że są jeszcze na tym świecie ludzie z sercem. Ten filmik pokazuje że niektórym ludziom na tym świecie ewolucja zmieniła tylko ciała nic poza tym.. Fakt ogląda się filmik przez łzy w oczach - nie mogłam tego powstrzymać. Od razu ma się ochotę zrobić z takim człowiekiem to samo. Mam nadzieje że los ich ukarze. Tyle osób obejrzało ten filmik i pewno to samo pomyślało sobie o sprawcach. Najgorsze jest to i najbardziej mnie denerwuje że ja jestem bezradna. Tyle bym chciała zrobić ale nie mogę. Jedynym sposobem słusznym jest właśnie propagowanie takich filmików pokazywanie ludziom co się na tym świecie wyprawia...

[Yoh]

Tyle bym chciała zrobić ale nie mogę. Jedynym sposobem słusznym jest właśnie propagowanie takich filmików pokazywanie ludziom co się na tym świecie wyprawia...

I patrząc na to jak najbardziej realnie, to i tak nie pomoże. Co z tego że będą puszczane do Internetu tego typu filmiki/filmy skoro, człowiek bez mięsa się nie obejdzie.
A każdy kraj ma inne zwyczaje kulinarne, że tak to ujmę.
Sam wykastrował bym osobę która robi coś takiego, ale to niczego nie zmieni. Rozumiem że masz żal do samej siebie że nie możesz nic z tym zrobić. Jak każdy.

Ten filmik pokazuje że niektórym ludziom na tym świecie ewolucja zmieniła tylko ciała nic poza tym..

Nie oszukujmy się. Ewolucja chciała by człowiek zabijał, dlatego wyposażyła go w dwie ręce i dwie nogi oraz mózg. Co do tego trzeciego, w przypadku ludzi mam wątpliwości. Zwłaszcza takich.

Ten temat mnie zainteresował. Będę tutaj zaglądał.
Może życie tak głupich istot jak ludzie jest mi obojętne, ale zwierzęta to inna para kaloszy. Człowiek może się bronić, zwierze nie.

Użytkownik Yoh92 edytował ten post 21.05.2010 - 13:19

[Pomaranczka]

Skoro twierdzisz, że człowiek może się bronić a zwierze nie to zapraszam na sawannę zobaczymy kto się może i będzie bronił i jaki będzie tego efekt.
Proszę nie pisać, że te zwierzaki są w klatkach bo właśnie porównanie nas na sawannie to jak te zwierzęta w klatkach. W ich świecie na ich zasadach my jesteśmy maluczcy i zginiemy, a w naszym świecie na naszych one giną.