141 odpowiedzi w tym temacie

[MatoIto]

Mieszkam niedaleko dawnego przejścia granicznego w Chałupkach i powiem wam ze już dużo nie brakuje a będzie u nas jak w 1997roku . Cały czas pada, opady są słabsze niż w przez weekend ale poziom Odry rośnie. Najgorsze jeszcze przed nami, w Czechach zbiorniki retencyjne są już prawie pełne wiec woda trzeba będzie gdzieś spuścić. A jak spuszczą to cała okolica będzie zalana bardziej niż w tedy.

[NoMeansNo]

Filip z Waliszowa pomylił się o rok.

Zgodnie z przepowiednią o "spotykających się" dziewiątkach?

[skittles]

Uploaded with ImageShack.us

Zdjęcie z późnego popołudnia, tak to teraz wygląda. Prócz bardzo wysokiego stanu Wisły, zalało też pobliskie boiska, podziemne przejścia, tunele i centrum Manggha.

[SushieEz]

No tak. Podlaskie jest na zielono. Powiem tyle, nie jest aż tak źle. Mimo to, rzeka która płynie dosłownie 20m od mojego domu zwykle jest możliwa do przeskoczenia. Nawet przejścia małym krokiem. Dziś rano mnie zaskoczyła. 6m szerokości. To jeszcze nic. (Jeżeli znajdziecie artykuł o psie pływającym po Bałtyku to pewnie będzie mój piesek . Pola uprawne wyglądają jak pola ryżowe. Ostatnio nawet droga zamieniła się w potok. Nie jest ciekawie. A co do sytuacji z 1997 to myślę, że niestety może się powtórzyć. Zapraszam do siebie. Mój teren jest bezpieczny.

[Templariusz]

Ja mieszkam w Stroniu Śląskim (36 km od Kłodzka), jest się czego obawiać w zeszłym roku w czerwcu a dokładniej 27 czerwca w ciągu 1h spadło pół metra wody, to była największa ulewa w moim życiu ja na szczęście mieszkam na górce ale np mój sąsiad z dołu musiał u mnie nocować ponieważ u niego woda była aż po okna (nie dostał odszkodowania mimo obietnic).Lecz wszyscy myślimy pozytywnie i w najgorszym wypadku będzie z denka nie dobrze.Wybaczcie za chaotyczny post ale dzisiaj pewna wiadomość zdenerwowała mnie nie miłosiernie a potem wpędziła w stan depresji, i nie jestem w stanie napisać niczego sensownego.

[EpicFail]

potwierdzam, w częstochowie jest tragedia. nie tylko na drogach, ale na chodnikach też. uwaga na chodnik przy ulicy kościuszki (tej przy której leży cinema city, czy, jak kto woli, kino wolność ) i na chodnik przy Jana Pawła II, tam w adidasach naprawdę ciężko jest przejść.

[koconius]

Filip z Waliszowa pomylił się o rok.

Zgodnie z przepowiednią o "spotykających się" dziewiątkach?

Co do przepowiedni Filipka pracuję w Kłodzku i osobiście chciałbym, żeby to co mówił nigdy się nie sprawdziło. Jeśli chodziło mu o lwy w rynku fala musiała by mieć około 14-15 metrów, wg. mnie jest to nierealne, tak czy inaczej "Kłodzki Wilk" w 1997 roku zasmakował wody tak jak przepowiadał, stało się to jak przeszła główna fala kulminacyjna. Pozdrawiam

[Lia]

Mamy też - jak dla mnie - inną anomalię
Od kilku dni a może dłużej polski biegun zimna jest najcieplejszym miejscem w Polsce.
U mnie (ziemie zachodnie) jest 7-12 stopni a tam jak nie 18 to 22 .
Mam jeszcze włączone centralne ogrzewanie.

Potwierdzam. Mam dwie koleżanki z Suwałk. U nich temperatury sięgają właśnie 18-20 stopni, podczas gdy u mnie w Gdańsku ledwo ponad 10. No i tam świeci słoneczko, tutaj o nie ciężko teraz za dnia, bo ciągle widać tylko chmury...

[Paweł]

Sam jestem z Suwałk i potwierdzam, jest nawet ciepło. Jedyne co drażni to przelotny deszczyk.

[Marok]

Zacytuję część komentarza Synoptyka ICM z dnia dzisiejszego:

"Nie dość że południe Polski zostało zalane gwałtownymi deszczami, to też znaczna część tej wody wylewa się z mediów. Możemy obejrzeć dokładne relacje pokazujące wezbrane rzeki, płynące w nich sarenki, rozpaczających ludzi, no i polityków im współczujących. Szkoda że media nie poświęciły jednego procenta tego czasu, aby kilka dni wcześniej wytłumaczyć, dlaczego BĘDZIE padać, dlaczego jest to zagrożenie; szkoda też że zapora w Świnnej Porębie, która miała być ukończona w czasie moich studiów nie będzie gotowa w czasie studiów moich wnuków. Wydaje się, że klęski żywiołowe są doskonałym materiałem newsowym, natomiast rzetelne pochylenie się nad problemami nie jest możliwe. Społeczeństwo nie lubi próżni i tą lukę wypełniają entuzjaści, od lat piszący na listach dyskusyjnych czy zakładający nawet własne strony poświęcone tym zagadnieniom. Proszę spojrzeć co się pisało na liście dyskusyjnej pl.misc.meteorologia, a szczególnie kiedy to było napisane. Można też zobaczyć i porównać, kiedy pojawiły się informacje ostrzegawcze na stronie instytucji „pełniącej rolę” państwowej służby."
całość: Cilck

Zawsze przy takich zagrożeniach śledzimy objazdowy cyrk. Tournee Premiera po ojczyźnianej ziemi, obietnice doraźnej pomocy, deklaracje polityków a poźniej cisza do następnego razu.

--------------------------------------------------------------------------------------------------
W Krakowie przerwany został w jednym miejscu wał, ewakuowano część mieszkańców. Woda powoli ale systematycznie opada. Fala wezbraniowa na Wiśle potężniejsza od tej z 97 r. zbiera swoje żniwo w kolejnych rejonach. Szczucin, Sandomierz, Tarnobrzeg .... wszędzie ewakuacja. Warszawiacy powinni się obawiać fali wezbraniowej, gdyż będzie napewno rekordowa. Jeżeli skumuluje się z dopływami, których stany są też alarmowe to aż strach pomysleć co się będzie działo.

Użytkownik Marok edytował ten post 19.05.2010 - 08:26

[Aidil]

Daleko mi do określenia tej sytuacji - objazdowy cyrk -
Dlaczego w obliczu tragedii wielu ludzi pozwalamy sobie na takie słowa.

Całą noc mieszkańcy uszczelniali wały, robią to cały czas.
Wiemy że wały są nasiąknięte, poszerzają się, w tej chwili Przegorzały koło Krakowa możne będą musiały się ewakuować.

Użytkownik Aidil edytował ten post 19.05.2010 - 08:33

[Marok]

@up
Objazdowy cyrk - wizyty doraźne polityków w trakcie tragedii, często połączone z pustymi deklaracjami. Brak działań długoterminowych, zapobiegawczych celem zminimalizowania potencjalnego zagrożenia.

Pozwoliłem sobie założyć ten temat ponieważ tragedia ludzka jest mi bardzo bliska.

Użytkownik Marok edytował ten post 19.05.2010 - 08:51

[cisz]

U nas Wojewoda z Prezydentem urządzają sobie zawody, kto piękniej wypełnia etos walczącego z żywiołem przywódcy
A ja mam basem w piwnicy no i mieszkam jakieś kilkadziesiąt metrów od Mostu Dębnickiego ;/

[GothAr]

"Wezbrana Wisła w nocy wtorku na środę przerwała w Krakowie wał przeciwpowodziowy. Zalana została ul. Nowohucka, kilka firm, ogródki działkowe i Wojewódzka Baza Przeciwpowodziowa. Trwa ewakuacja ludności z tego rejonu. Według straży akcja obejmie ok. 500 osób. Tyle samo mieszkańców przygotowano do ewakuacji w gminie Szczurowa, gdzie wały przerwała rzeka Uszwica."

źródło: Wirtualna Polska

Czyżby plan ewakułacji krakowa w małym ułamku się przydał? Wał przerwało ale podobno poziom wody na terenie całego województwa troche zmalał...