Skocz do zawartości


Smoleński kredyt.


42 odpowiedzi w tym temacie

#16

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mnie już ręce opadają. Jeszcze nie tak dawno czułem „klimat” tej wielkiej tragedii. Teraz już tylko frustrację.

Dopisuję:

Rodziny tragicznie zmarłych w katastrofie prezydenckiego Tu-154M nie pozostaną bez pomocy. Również tej finansowej. Rząd zadecydował, że każda z rodzin, która straciła swoich bliskich pod Smoleńskiem, otrzyma 40 tysięcy złotych.

Specjalna uchwała została podjęta już w poniedziałek 12 kwietnia, ale dopiero teraz Centrum Informacyjne Rządu podało tę informacje publicznie. Na pomoc rodzinom ofiar rząd przeznaczył z budżetu 3,84 miliony zł.


Źródło


odpowiedz mi na 1 pytanie :
czy ty wolałbyś dostać tą pomoc i siedzieć w tym samolocie lub znaleść się w innej - równie tragicznej - sytuacji gdzie dostałbyś taką pomoc (a raczej twoja rodzina) czy jednak wolisz nadal żyć ale bez tej pomocy ?
  • 0

#17

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dziś w TV coś nadmienili, że Wdowa po Putrze nie ma dostępu do środków finansowych bo nie ma pełnomocnictwa :/ Szczerze mnie to zasmuciło, tyle dzieci na karku i nie pomyślał by żonę zabezpieczyć ?

Małżeństwa powinny mieć wspólny majątek tym bardziej przy tylu potomnych.


Szczęśliwie majątek powinien należeć się jej i dzieciom w spadku o ile nie pozostawił testamentu mówiącego inaczej a nawet jeżeli zostawił to i tak należy im się część majątku na mocy jakiegoś tam artykułu/paragrafu/whatever (Dobrze mówię? O tym było w zeszłym roku na wykładach więc mogę już nie pamiętać dokładnie). Ale to dopiero po załatwieniu formalności.

Użytkownik Ana Mert edytował ten post 15.04.2010 - 11:19

  • 0



#18

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

a nawet jeżeli zostawił to i tak należy im się część majątku na mocy jakiegoś tam artykułu/paragrafu/whatever (Dobrze mówię? O tym było w zeszłym roku na wykładach więc mogę już nie pamiętać dokładnie). Ale to dopiero po załatwieniu formalności.

Masz na myśli zachowek? Czytałem ostatnio, że planuje się dokonać zmian co do tego. W przypadku, gdy zmarły nie uwzględni najbliższej rodziny w testamencie i zapisze wszystko np. kochance, to rodzina nie będzie mogła się od tej decyzji odwołać. A w razie braku testamentu, to pewnie i tak rodzina wszystko odziedziczy. Szczegółów dokładnie nie znam więc mogę się mylić. Ale jeżeli to prawda to z jednej strony to i dobrze. Jeżeli miałbym jędzowatą zonę, co leci tylko na kasę, to już bym wolał zapisać wszystko kochance lub znajomym.
  • 0



#19

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeżeli miałbym jędzowatą zonę, co leci tylko na kasę, to już bym wolał zapisać wszystko kochance lub znajomym.

Ale dzieciom byś chyba coś zapisał.
  • 0



#20 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Dziwię się Putrze, że nie zabezpieczył rodziny na taką ewentualność. To jest totalna niefrasobliwość. Chyba nie miał do końca zaufanie do żony, no chyba że mieli ustanowioną umowną rozdzielność majątkową.
Ja mam z żoną spisane testamenty i zostawiamy im że ho, ho.
Mamy też wspólne konto w banku, więc w razie śmierci konto nie jest zamykane.
Co do zachowku się raczej nie wypowiadajcie, bo jest to bardzo pokręcona instytucja gdzie mamy kilka uchwał Sądu Najwyższego, więc jest w tym temacie totalny zamęt.
Praktycznie co do zachowku najczęściej decyduje sąd przed którym się toczy powództwo i do niego należy ostatnie słowo, chyba że któraś strona złoży kasację do SN.

Użytkownik osiris edytował ten post 15.04.2010 - 13:28

  • 0

#21 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

W pierwszej grupie spadkowej - zstępni, żona i dzieci dziedziczą w równych częściach, z tym, że żonie należy się zachowek w wysokości 25%. Pozostałe 75% dziedziczą dzieci w równych częściach.

Przemo, nie pisz o zachowku, bo to kompletnie co innego. Dziedziczą z udziałami równymi a nie z zachowkami. To primo.
Secundo, dzieci to są zstępni a nie zstępni żona i dzieci.
Tertio, wspólne konto gdzie jest dwóch właścicieli konta nie jest zamykane w razie śmierci jednego właściciela konta a drugi może swobodnie z niego korzystać.
Konto zamyka się wtedy jeżeli tylko spadkodawca był jego właścicielem i rzeczywiście dopiero po uzyskaniu postanowienia sądu spadku o stwierdzeniu nabycia spadku można iść do banku po pieniędze.
  • 0

#22 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Zgodnie z art. 51a prawa bankowego, w przypadku rachunku wspólnego prowadzonego dla osób fizycznych, o ile umowa rachunku bankowego nie stanowi inaczej, każdy ze współposiadaczy rachunku może dysponować samodzielnie środkami pieniężnymi zgromadzonymi na rachunku. Tak samo każdy ze współposiadaczy rachunku może w każdym czasie wypowiedzieć umowę ze skutkiem dla pozostałych współposiadaczy.

Zatem, jeżeli wdowa była współwłaścicielem konta, to - jeżeli umowa rachunku bankowego nie stanowiła inaczej - mogła ona zarówno wypłacić pieniądze, jak i zlikwidować konto.


Żródło: http://www.rp.pl/art...erci_meza_.html

Najciekawsze jest to, że mamy te same linki a co innego z nich wynika. (tylko dla Ciebie)
Oszczędności na koncie w 50% wchodzą do masy spadkowej co nie przeszkadza aby współwłaściciel kotna nie mógł nimi dysponować.
Inna sprawa, że jeżeli wszystko przepuści to potem będzie musiał należne udziały w spadku zwrócić.


Powinno być żona i ztępni. Stępni to nie tylo dzieci, ale również wnuki.

Powinno być zstępni i żona. A co następnych zstępnych masz racje, wnuki, prawnuki......etc.

Użytkownik osiris edytował ten post 15.04.2010 - 17:53

  • 0

#23

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dokładniej ze spadkiem bez testamentu sprawa wygląda tak. Dzieci i małżonek dziedziczą po równo, jednak część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż 1/4. Co do długów to też nie do końca jest tak, że spadek przyjmuje się z odpowiedzialnością za długi, bo można go przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza lub w prost, a to oznacza w pierwszym przypadku że długi spłacamy tylko z przejętego w spadku majątku, a w drugim wierzyciel może, gdyby spadek był zbyt mały dochodzić spłaty długów z majątku małżonka.
  • 0



#24 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

a to oznacza w pierwszym przypadku że długi spłacamy tylko z przejętego w spadku majątku

A dokładnie mówiąc do wysokości czynnej spadku ustalonej inwentaryzacją inwentarza, czyli masy spadkowej.
Nie jest też prawdą że to spadkiem spłacamy choć faktycznie można go zlicytować.
Raczej chodzi o to, że musimy spłacić wierzycieli do ustalonej wysokości wartości spadku lecz ze swoich pieniędzy, bo nie koniecznie wierzyciel będzie chciał przejąć np. nieruchomość, która jest elementem spadku.

Użytkownik osiris edytował ten post 15.04.2010 - 18:01

  • 0

#25 Gość_Horror

Gość_Horror.
  • Tematów: 0

Napisano

@ rolpiek

odpowiedz mi na 1 pytanie :
czy ty wolałbyś dostać tą pomoc i siedzieć w tym samolocie lub znaleść się w innej - równie tragicznej - sytuacji gdzie dostałbyś taką pomoc (a raczej twoja rodzina) czy jednak wolisz nadal żyć ale bez tej pomocy ?


Tylko przez grzeczność odpisuję, bo zwracasz się do mnie.

Nie jestem w stanie ogarnąć nonsensu twojego pytania. Wybacz.
Pytasz mnie o świadomy wybór losu? Czy wolałbym zginąć w Smoleńskiej katastrofie czy jakimkolwiek innym, choć w skutkach jednakowym stylu, gdziekolwiek indziej?

HA! Normalnie bym uznał to za sarkazm. Ale ty chyba piszesz to na poważnie. Dodatkowo okrasiłeś pytanie alternatywą w postaci wyboru – życia.

Wiedz zatem, że wybieram życie.
Słyszałeś kiedyś o polisie na nie?

Wiedz, że jak założysz rodzinę, zaczniesz za nią brać odpowiedzialność i co najważniejsze będziesz nie tylko na nią pracował, lecz dbał o jej przyszłość (to poniekąd część składni słowa odpowiedzialność), to staniesz przed obliczem kredytów. Wyjątkiem od reguły są przypadki „sponsoringu” z różnych źródeł (rodzice, spadki i co tam chcesz). Ale to też nie trwa wiecznie.
Jeżeli wspólnie z małżonką zdecydujecie się na założenie rodziny wielodzietnej, budowę domu na kredyt, kupnie auta na raty, tylko na podstawie jednej pensji, bo oto nadarzyła się fajna, dobrze płatna praca i nie weźmiecie pod uwagę tego, jakie są wasze faktyczne możliwości w perspektywie więcej niż jedna kadencja w sejmie (drugiej może nie być). To o odpowiedzialności nie ma mowy. Wypadki się zdarzają, tak jak choroby. Trwałe kalectwa, że o rozpadach małżeństwa nie wspomnę - ale to już inna para kaloszy. Takie jest życie.
Miłość to jedno, a przejaw lekkomyślności to drugie.
Jednym z zabezpieczeń w takich sytuacjach są polisy na życie. Jest zabawa, jest ryzyko.
Jeżeli ktoś ma problemy ze spłatą kredytu na dom, to znaczy że go na niego nie stać. Nie jest to też z urzędu mieszkanie „pod mostem”. Tysiące rodzin boryka się z tym problemem na co dzień. Wiadomo, każdy chce spełnić swoje marzenia o „luksusach”. Życie to weryfikuje. Nikt nie jest politykiem całe życie, tak samo jak nikt nie żyje wiecznie.

Doczytaj moje posty w tym temacie i „odkryj”, że nie piję do tych 40 tysiaków. Owszem, piszę o nich, ale powodem mojej frustracji jest coś innego.
  • -1

#26 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Jestem od 5 lat moderatorem na bardzo poczytnym forum o prawie i wierz mi, że te kwestie i wiele innych nie da się omówić w paru postach, więc nie ma co dalej ciągnąć tego spadkowego wątku.
Inna sprawa, że wiele rodzin ofiar na pewno zderzy się z ta problematyką od tej złej strony przez co bardzo im współczuje.
Szczególnie chodzi właśnie o te wielkie kredyty, które odziedzicza ze spadkiem.
  • 0

#27

frosti.
  • Postów: 654
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Podobno jest sposób żeby zgarnąć tylko kasę bez długów po rodzicach? Tylko, że trzeba to zrobić bardzo szybko po ich śmierci. Cóż rodziną ofiar katastrofy polecam jak najszybszą wizytą u prawnika co z pewnością już zrobili.
  • 0

#28 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

co z pewnością już zrobili.

Wierz mi, że jest dokładnie odwrotnie.
Na forum prawnym zderzam się z tą tematyka codziennie i jest dokładnie tak jak piszę.
Ludzie nie mają głowy do tych spraw po takiej tragedii i nawet nie zdają sobie sprawy jakie zagrożenia na nich czekają.
Podejrzewam, że większość z nich obudzi się z ręką w nocniku.
  • 0

#29 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Na forum prawnym nie napiszę, choć od dawna jestem zarejestrowany, bo i tak by spadł jako szkodliwy z punktu widzenia niektórych grup użytkowników

Tego akurat nie rozumiem. Jeżeli poradnik nie narusza polskiego prawa, to dlaczego miałby być sekowany.
Ja często radzę różnym grupom użytkowników, którzy w takich sytuacjach są po różnych stronach barykady.
Jedni są dłużnikami a drudzy wierzycielami więc interesy są tu bardzo różne.
Jeżeli jesteś zarejestrowany na www.forumprawne.org to zapraszam, no chyba że na innym.
U nas dyskutuje się o wszystkim.
Nie widzę też przeszkód - moim zdaniem - aby na tutejszym forum powstał malutki dział (a może tylko przyklejony topic) dotyczący problematyki prawnej gdzie mógłbyś się wykazać.

Użytkownik osiris edytował ten post 16.04.2010 - 06:42

  • 0

#30

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

4 miliony to średnia kumulacja w Lotto. 40 tysięcy na rodzinę...to nie jest majątek. Wręcz powiem że mało. Górnicy żeby tylko przestali być górnikami dostawli 50 tysięcy odprawy. Ziobro wypłacał premię po 70 tysięcy a Wy się burzycie na 40 tysięcy dla niecałcyh 98 rodzin?
  • 0


 


Dodaj odpowiedź



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych