53 odpowiedzi w tym temacie

[dominik7]

Do dominik7.
Wybacz mi przyjacielu ale czy Ty widzisz co piszesz?
Ten , Twój profesor Pająk musiał za często oglądać matrixa, i stąd te głoszone przez niego tezy. Jan Pająk jest "osobliwością" tego świata. On i jego tezy mają się tyle do prawdy jak ... powstrzyma się od zbędnego komentarza.
Czytałem jego pracę i mogę rzecz iż facet ma problemy ze sobą.
Wybaczcie za offtopic ale nie mogłem się powstrzymać.

witaj!

Doskonale wiem, co piszę i biorę za swoje słowa pełną odpowiedzialność... Z przyjemnością również wezmę udział w dyskusji na temat tez i "problemów" Jana Pająka (tylko proszę bez wyzwisk - tak z reguły podobne dyskusje się kończą).

Podkreślam; cały czas się uczę i nie mam monopolu na prawdę, podobnie jak nie mam jej również Profesor - to dlatego właśnie staram się oceniać jego prace krytycznie...
Rzecz w tym, że analizując wydarzenia zachodzące na świecie nie sposób nie zauważyć korelacji między tym, co pisze Profesor a tym, co zachodzi na naszych oczach - po to mamy mózgi, aby samodzielnie oceniać te procesy i w ten sposób weryfikować przedstawione przez niego teorie...

Masz swoje zdanie, rozumiem to i cenię, masz również do tego prawo - to co powiem z pewnością nie wpłynie na Twój światopogląd aczkolwiek może da do myślenia innym; wiele lat temu (długo przed Pająkiem) oglądałem na TVP1 program dotyczący sposobów pracy KGB. Program emitowany był o 2 w nocy i zawaliłem dla niego nockę... W rozmowie z emerytowanym oficerem tej zacnej instytucji padło pytanie o ufo, oficer stwierdził coś w stylu: "należy uniemożliwić istotom z UFO dalszą okupację Ziemi". doskonale pamiętam swoją reakcję - prawie spadłem z krzesła - o czym on mówił??? Tak się złożyło, iż wiele lat później trafiłem na prace Jana Pająka, który w swoich monografiach, po ogromnej walce wewnętrznej (byłem jej świadkiem, znam jego prace od początku ich publikacji) zdecydował się na ujawnienie prawdy (która wywołała u mnie szok i niedowierzanie) - "jesteśmy okupowani".....
Materiał dowodowy przekonał mnie.

Dlatego mając świadomość tego, co piszę, powtórzę; Jan Pająk był pierwszym cywilem (choć też niezupełnie - byli inni autorzy - obecnie nie żyją), który zaryzykował publicznie głosić tezy o okupacji, Amerykanie wiedzieli o tym już w latach 50 tych.

Analizując filmy na youtube skłaniam się obecnie ku poglądom, że nawet znali prawdę jeszcze przed pierwszymi oficjalnymi obserwacjami UFO przez Kenneta Arnolda (lata 40 te) - mogli wiedzieć, iż Ziemia jest hodowlą już w latach 30 tych.

Jako ciekawostkę podam, że polski wywiad doskonale zdaje sobie sprawę z działalności "synów Allaha" (o których wypominałem w pierwszym poście), warto również odwiedzać portal tvn24 i oglądać klatka po klatce niektóre filmy z eksplozją bomb - gwarantuję Ci, Moderatorze, że wyniki tych dociekań dadzą bardzo dużo do myślenia....

Wspomniałem w poprzednim poście, że tezy Profesora są uparcie zwalczane przez szereg portali, również niezależnych (czego również byłem świadkiem) - w tym kontekście nie dziwi mnie Twoja reakcja, cieszy tylko, że jest zdrowa i grzeczna - inaczej reagują inni; niegdyś napisałem pod artykułem w Fundacji Nautilus komentarz, w którym zwróciłem uwagę na tezy Profesora - nigdy nie został on opublikowany - na moje pytanie (bo ja rzeczywiście byłem zdumiony) dlaczego nigdy się on nie ukazał, otrzymałem zwrotnego maila, pełnego "wycieczek personalnych" pod adresem Pająka, bardzo obraźliwych (nie zamierzam tutaj publikować prywatnej korespondencji). Uwierz mi, Moderatorze, nigdy o taki brak kultury nie podejrzewałbym ludzi z Fundacji.... W każdym razie jestem częstym gościem na ich stronie; paradoksalnie - ich artykuły potwierdzają te "chore" tezy....

To tyle, liczę, że dalsza dyskusja będzie taktowna i rzeczowa.

Pozdrawiam
D

[Sante]

Drogi Dominiku.
Chodzi o to iż tezy głoszone przez Profesora Pająka są dla mnie czystą magią, no może nie magią bo to jest dla mnie nawet bliższe i bardziej do przyjęcia niż tezy Pana profesora. Rzecz jasna nie rozumiem jeszcze czemu tytułujesz go mianem profesora jak z tego co wiem jest doktorem.
Wracając do tematu, Pan Pająk był, powtarzam był szanowanym badaczem , tylko te tezy które teraz głosi nie trafiają do mnie jak i do reszty Świata. Może jesteśmy ograniczeni, może jak to uzna pan Pająk jesteśmy marionetkami Obcych którzy nas blokują przed takimi informacjami.
No dobrze ale tak na prosty rozum. Jeśli Profesor Pająk głosi swoje tezy które są zgodne z prawdą, czyli szerzy głos prawdy który obcym może być nie na rękę. Dlaczego więc go nie zlikwidują , jak nie wygodnego świadka?

Z poważaniem
Moderator

[dominik7]

Drogi Dominiku.
Chodzi o to iż tezy głoszone przez Profesora Pająka są dla mnie czystą magią, no może nie magią bo to jest dla mnie nawet bliższe i bardziej do przyjęcia niż tezy Pana profesora. Rzecz jasna nie rozumiem jeszcze czemu tytułujesz go mianem profesora jak z tego co wiem jest doktorem.
Wracając do tematu, Pan Pająk był, powtarzam był szanowanym badaczem , tylko te tezy które teraz głosi nie trafiają do mnie jak i do reszty Świata. Może jesteśmy ograniczeni, może jak to uzna pan Pająk jesteśmy marionetkami Obcych którzy nas blokują przed takimi informacjami.
No dobrze ale tak na prosty rozum. Jeśli Profesor Pająk głosi swoje tezy które są zgodne z prawdą, czyli szerzy głos prawdy który obcym może być nie na rękę. Dlaczego więc go nie zlikwidują , jak nie wygodnego świadka?

Z poważaniem
Moderator

Jeżeli te tezy faktycznie są dla Ciebie magią, wniosek jest dla mnie oczywisty - nie czytałeś jego prac, prawdopodobnie pobieżnie je przejrzałeś. Jeśli ktoś faktycznie chce je poznać - a czyni tak znikomy odsetek ludzi, na przeczytanie ich ze zrozumieniem należy poświęcić około roku... wtedy, uwierz mi, ta "magia" nabiera bardzo konkretnych, realnych kształtów, które z "czarami" zupełnie nie mają nic wspólnego.... To jest twarda, konkretna wiedza a dla osoby dysponującej umiejętnością analitycznego myślenia stanowi podstawę do wyciągania własnych wniosków, które - paradoksalnie - oparte o teorie Profesora, doskonale tłumaczą zawiłości i pozorne sprzeczności naszego świata...

Jan Pająk odbył profesurę na dosyć prestiżowym uniwersytecie (AJOU, jeśli pamięć mnie nie myli), raz otrzymanego tytułu profesorskiego już się nie traci, dlatego nazywam go profesorem.

Czy okupanci chcieli go zlikwidować? Jak najbardziej, gdybyś faktycznie przeczytał prace, które krytykujesz, wiedziałbyś, że w monografii 1/5 poświęcił tym próbom zamachów na siebie cały rozdział... Ta wiedza jest również dostępna na jego stronach internetowych....
Niektóre próby jego eksterminacji są rzeczywiście szokujące (tym bardziej zachęcam Ciebie i Państwa do lektury).

Zaczyna do mnie docierać, (po Twoim drugim poście), że jakiegokolwiek argumentu bym nie użył, nie zmienisz swojego stanowiska.... Wiesz, ja też przebyłem dosyć długą drogę, jako punkt wyjściowy przyjmując obiegową opinię, że ludzkość jest tylko obserwowana, a kosmici są bardzo dobrzy (nie tak, jak ludzie). To zabawne ale za te poglądy oddałbym bardzo wiele....
Zmieniłem się - stało się tak, nie inaczej - każdy ma swoją własną drogę...

Niezależnie jednak od wszelkiej krytyki zachęcam wszystkich do przeczytanie chociaż Teorii Magnokraftu - mało kto wie, ale prace Jana Pająka zostały wydane we Włoszech w formie książkowej (!),w efekcie w tym kraju cywilne grupy badaczy podjęły próby budowy "komory oscylacyjnej" - niezwykle zaawansowanego pędnika magnetycznego, będącego sercem tzw magnokraftu (potocznie zwanego UFO). Ci ludzie uwierzyli w tę "magię" i faktycznie nad nią pracują - proszę wbić w youtube hasło "oscilatory chamber" a pojawi się kilka filmów z działania prototypu tego niezwykle zaawansowanego urządzenia....

Po raz pierwszy również nie wiem, co napisać dalej .... ta tematyka jest tak obszerna, że nie wiem nawet które argumenty wybrać, aby osoby które z pracami Profesora nie miały styczności bardziej zachęcić do ich przeczytania...

Drogi Moderatorze; lubię konkretne dyskusje - zarzuć mi coś, albo po prostu zapytaj o coś jeszcze?

Pozdrawiam
D

ps - dodam tylko, że wierzę, że my - ludzie, wobec ogromnego niebezpieczeństwa, które nam grozi, powinniśmy sobie pomagać i szanować się wzajemnie .... wiem, że to jest nie z tej epoki ale rzeczywiście taki jestem - więc jeśli poczułeś się Moderatorze, urażony - nie miałem zamiaru Cię obrażać - swoich poglądów jednak (nawet "magicznych") będę zdecydowanie bronił..

[dominik7]

Drogi Dominiku! Jezeli Twoim zadaniem jest przeszmuglowanie atmosfery strachu i bezradnosci to MOWIE NIE!!!! NIe uda sie to, ani Tobie, ani nikomu innemu. Jako osoba osobiscie zainteresowana tym tematem, twierdze jeszcze raz,nie !!!!! Moze bardziej dobitnie...Halo, sluchajcie mnie! Ochrona jest mozliwa!! Haloooooo! Czy ktos mnie slyszy!!!Mam NADZIEJE ZE MACIE I USZY I OCZY!!!!!!!

Jeszcze raz drogi Dominiku!
Profesor Pajak niewiele moze mi pomoc jako, ze nie jest ofiara bezposrednich atakow, on tylko tworzy teorie na wskutek zebranych wiadomosci od "poszkodowanych". Nie mnie decydowac czy teoria prof. Pajaka jest prawdziwa czy nie. Nie bede go oceniac a napewno go dyskriminowac bo zjawisko jest prawdziwe, biorac pod uwage moje osobiste doswiadczenia.

Nie miałem zamiaru Cię straszyć - jeżeli tak to odebrałaś to przepraszam.

Jestem zdania, że zjawisko jest prawdziwe i faktycznie; ochrona jest możliwa jednak nie są to "myślowe pola ochronne" (ale nie mam monopolu na prawdę i mogę się tutaj mylić).
Uważam, że najważniejsza jest wiedza: o technologii i taktyce ufonautów (co wiele rzeczy pozwala przewidzieć), w przypadku ataków mentalnych jest to również znajomość teorii dotyczącej pracy mózgu - tak się składa, że model proponowany przez Jana Pająka wyjaśnia bardzo dużo aspektów działania tego organu, które nie mogą być wyjaśnione na gruncie oficjalnych teorii. Jest to jedna z przyczyn, dla której tak bardzo zachwalam Koncept Dipolarnej Grawitacji... Jestem również przekonany, że przeczytanie tych fragmentów spowoduje, że będzie Ci dużo łatwiej znosić ataki psychiczne.

Jeśli chodzi o prace Pająka (na które się powołuję), to biją one na alarm i rzeczywiście - w pierwszym momencie mocno przerażają... Po ich dokładnym przeczytaniu staje się jasne, że autor promuje wartości uniwersalne, ogólnoludzkie; np poczucie sprawiedliwości, solidarności, nawołuje do słuchania własnego sumienia... Wiesz, kiedyś byłem wojującym ateistą - negowałem więc wszystko, co tylko się dało - to właśnie prace Pająka spowodowały, iż dzisiaj jestem w 100% przekonany, że istota zwana Bogiem rzeczywiście istnieje - już sam ten fakt bardzo człowiekowi pomaga w momencie konfrontacji z silniejszym przeciwnikiem (np ufonautami) - co ciekawe - ufonauci bardzo się tej istoty boją - znam przypadki, kiedy usiłowali kogoś uprowadzić i ta osoba wołała na pomoc właśnie Boga - okupanci rezygnowali ze swoich planów (!). Zwróć uwagę -( zapewne dla sporej części czytelników ostatnie zdanie wywoła niedowierzanie a być może uśmieszek), że jednak jest to również forma obrony.

Profesor Pająk jest notorycznie atakowany i inwigilowany przez ufonautów - to nie jest łatwe życie, tak już jest. Jest - wg mojej opinii - niezłomnym, dzielnym człowiekiem który nie daje się zastraszyć... Dużo pisze na temat swoich przejść - ta wiedza również może bardzo Ci pomóc (jak i nam wszystkim - jeżeli on potrafi z czymś takim sobie radzić - to my też).

[Sante]

Wyjaśniając jeszcze kilka kwestii. Nie obrażasz mnie, mam nadzieję ze forma w jakiej zwracam sie do Was nikogo nie uraża.
Ale mam prawo wyrazić swoje zdanie i otóż to czynię. Profesor Jan Pająk jest dla mnie postacią która pisze , rozpisuje się na temat inwigilacji ludzi przez obcych co jest dla mnie nie dorzeczne. Czemu? Tylko dlatego iż jest wielu ludzi , znanych i szanowanych w światku ufologicznym i każdy z nich uważa tezy Pająka za nie dorzeczne.
Dla mnie nie ma materiałów namacalnych na to iż jego tezy są prawdziwe. Wszystko może mieć tylko podłoże wyobraźni profesora Pająka. Fakt, był szanownym badaczem w latach ubiegłych co też ma duży wpływ na jego prace, bo są proste i na temat. Ale tezy w nich zawarte nie trafiają do mnie po prostu.
Nie trafiają do mnie jego twierdzenia , dlaczego? Po prostu. Nie trafiają , są jakby z kosmosu. Dlatego. Nierealne. Nie rzeczywiste. Poza tym do mojego stanowiska najbardziej przekonuje mnie fakt , tego iż Profesor Pająk , jakoby miał być zmuszany do seksu z obcymi. Jakoby miał być reproduktorem. I to ostanie definitywnie skreśla niegdyś szanowanego badacza Profesora Jana Pająka z listy ludzi którzy są wiarygodni.

[dominik7]

Wyjaśniając jeszcze kilka kwestii. Nie obrażasz mnie, mam nadzieję ze forma w jakiej zwracam sie do Was nikogo nie uraża.
Ale mam prawo wyrazić swoje zdanie i otóż to czynię. Profesor Jan Pająk jest dla mnie postacią która pisze , rozpisuje się na temat inwigilacji ludzi przez obcych co jest dla mnie nie dorzeczne. Czemu? Tylko dlatego iż jest wielu ludzi , znanych i szanowanych w światku ufologicznym i każdy z nich uważa tezy Pająka za nie dorzeczne.
Dla mnie nie ma materiałów namacalnych na to iż jego tezy są prawdziwe. Wszystko może mieć tylko podłoże wyobraźni profesora Pająka. Fakt, był szanownym badaczem w latach ubiegłych co też ma duży wpływ na jego prace, bo są proste i na temat. Ale tezy w nich zawarte nie trafiają do mnie po prostu.
Nie trafiają do mnie jego twierdzenia , dlaczego? Po prostu. Nie trafiają , są jakby z kosmosu. Dlatego. Nierealne. Nie rzeczywiste. Poza tym do mojego stanowiska najbardziej przekonuje mnie fakt , tego iż Profesor Pająk , jakoby miał być zmuszany do seksu z obcymi. Jakoby miał być reproduktorem. I to ostanie definitywnie skreśla niegdyś szanowanego badacza Profesora Jana Pająka z listy ludzi którzy są wiarygodni.

Cieszę się, że się nie obraziłeś....

Właśnie zastanawiam się, jakie argumenty przytoczyć, aby wskazać, że nie masz tutaj racji w odrzucaniu tych tez...

Może zacznę z innej beczki: abyś nie posądzał mnie o bezkrytyczny fanatyzm, coś Ci napiszę; swego czasu (parę ładnych lat temu) udzielałem się pod innym nickiem na stronach związanych z teoriami Profesora. Napisałem do niego maila, w dobrej wierze aczkolwiek bardzo krytycznego, który Jan Pająk odebrał (chyba, nie mam tej pewności) jako atak na siebie - efektem było to, że publicznie zaliczył mnie do ufonautów.....
Zapewne do dzisiaj mnie nie lubi ale to zupełnie nie ma wpływu na odbiór przeze mnie jego prac (o moim do nich stosunku mogą świadczyć moje poprzednie posty).

Wobec takiej sytuacji powinienem postukać się w czoło i odpuścić sobie Profesora i jego tezy, prawda?

Otóż, widzisz, znam różnych ludzi, także takich, którzy byli totalnie inwigilowani, również zastraszani... Niekoniecznie przez ufonautów, również przez innych ludzi.. Co prawda każdy człowiek reaguje na takie rzeczy indywidualnie, jednak dla osoby przypadkowej, do której można zaliczyć Ciebie, mnie, moich znajomych i onegdaj właśnie Jana Pająka istnieją pewne ogólne, generalne wzorce zachowań osób w takich sytuacjach....
Wyobraź sobie nagle co działo by się z Tobą, gdyby ktoś wszedł z butami w Twoje życie - obserwując Cię i analizując Twoje zachowanie w każdej możliwej sytuacji (niezależnie od tego, kto by to robił - ludzie, kosmici itd). Na taką ingerencję nie miałbyś żadnego wpływu i nie miałbyś najmniejszej szansy jej zapobiec... Moi znajomi byli również zastraszani, co oznacza, że poza szokiem, wstydem, i innymi, podobnymi uczuciami dochodził do tego jeszcze zwykły strach o swoją skórę... Widziałem coś takiego kiedyś i wiem, że to bardzo niszczy psychikę takiej ofiary oraz taki człowiek zaczyna podejrzewać wszystkich o wszystko i nawet - ale to zależy od człowieka - może znaleźć się na granicy obłędu.....

Napiszę szczerze, Profesor żyje poddany właśnie takim szykanom, szokująco, ufonauci faktycznie mu szkodzą, co jest bardzo logicznym wnioskiem ... Do tego dochodzą inne szykany: Jan Pająk jest celem ataków innych ludzi i obiektem drwin oraz wyzwisk.

Do czego zmierzam?

Nie trafiają do Ciebie jego tezy - rozumiem, ta sprawa ma jednak jeszcze jeden wymiar - ludzki, otóż, niezależnie od trafności jego hipotez, ten człowiek jest świadomy tych wszystkich czynników, które opisałem, również wie, że zagrożone jest jego życie. Pomimo tego wszystkiego i całego szykanowania i szkalowania jego osoby decyduje się nadal przedstawiać swoje hipotezy, ponieważ głęboko wierzy (i ja ten pogląd podzielam), że robi to przede wszystkim po to, aby pomóc nam wszystkim, robi to również bezinteresownie i nieodpłatnie.
Napisze szczerze - taka postawa, dla mnie, jest godna podziwu i szacunku. Zwróć proszę uwagę, jak szkalowano Lecha Kaczyńskiego i jak obecnie jego zagorzali krytycy wyznają, że tak naprawdę jego polityka była słuszna (!) - nie są to osoby poddające się "owczemu pędowi" pochwał wobec zmarłego...

Ja odbieram Pająka jako bohatera (szczerze), bo - na przykładzie znanych mi ludzi, generalnie wydaje mi się, że wiem, co taki zaszczuty człowiek czuje....

Natomiast jeśli, chodzi o ocenę poprawności jego tez, to - wywnioskowałem, decydują Twoje subiektywne odczucia - masz do nich prawo, to naturalne. wiem również, że aby pojąć ogrom pracy profesora należy przeczytać te materiały chronologicznie i kompletnie. Ja to zrobiłem, Ciebie odrzuciło - tak bywa. Więc nie ma co się spierać i wypada skończyć dyskusję szanując cudze poglądy...

Dodam jeszcze, iż staram się być samodzielny w poglądach i o tym, co uważam za prawdę staram się decydować sam, jeśli się da to korzystam ze źródeł i nie sugeruje się opiniami innych tylko analizuję dane źródłowe - nie trafia do mnie argument, że "wszyscy tak uważają to z pewnością jest to prawda".

BTW - portal bardzo mi się podoba i pewnie nie raz jeszcze będziemy polemizować

Pozdrowienia
D

[dominik7]

Dzis sa moje urodziny,to tylko szczegol,moze zacytuje tylko tresc z kartki urodzinowej,ktora przed chwila odkrylam:Kocham Cie i dziekuje za to czego mnie nauczylas.Dzieki Tobie wiem jak sie bronic i walczyc o lepsze jutro dla nas wszystkich,tych dobrych i tych "zlych"Moze nie potrafie zgiac tej cholernej lyzeczki.ale przynajmniej wiem dlaczego tago nie potrafie.Czy to jest wiedza?Jak rozwijac te zdolnosci!!!!!Pozdrawiam....

Wszystkiego najlepszego więc .

To oczywiste, że również masz wiedzę i miłe, że ktoś to docenił! Tekst o łyżeczce jest na tyle dobry, że powstrzymam się od cytowania prac wiecie Kogo


Jeszcze raz wszystkiego najlepszego
D

[Mily]

Myślę ze najłatwiejszym sposobem żeby wyostrzyć tego typu zdolności jest medytacja w której ma się zupełnie czysty umysł. Im bardziej spokojna i uważna osoba tym łatwiej odbiera subtelne sygnały. Kolejna rzeczą jest to ze wcale nikt nie musi przyjmować negatywnej energii, którą emanują niektórzy ludzie ci ludzie po prostu tacy są i nic poza nimi samymi nie zmieni tego . Najłatwiejszym sposobem żeby być bezpiecznym i nadal moc patrzeć na kogoś jest po prostu postawa obserwatora wobec zjawiska lub osoby.

[Ihiazel]

Witaj
Czy i jak rozwijać takie zdolności to powiedzą tobie tzw. specjaliści od tych spraw.
A co do tego co odczuwałaś to może nie osobowość tylko ich silne emocje w danej chwili, facet stojący koło policjanta a może z nim to na pewno są silne emocje. Może mandat dostał albo go na czymś złapali lub go okradli, takim zdarzeniom zawsze towarzyszą silne emocje i to niestety ale nie te najlepsze.

[ElPresidento]

zgadzam sie z przedmowca. osoby ktore napotkalas w danym momencie mialy w sobie (troche dziwnie pisze ale wszyscy i tak zrozumieja) emocje i osoby wyczuwające "coś" na pewno to zauważają. Nie podoba mi sie natomiast wypowiedz uzytkownika dominik7. Nie powiedział praktycznie nic odnośnie tematu który zaczęłaś a jedynie rozpoczął agitacje w imieniu pana Pająka wychwalając jaki to z niego nie jest wielki znawca ufo i innych tego typu rzeczy. Moim zdaniem za coś takiego powinien dostać warna. Nie zdziwiłbym się gdyby pod nikiem dominik7 krył się właśnie ów pan Pająk. Ale koniec o nim bo w tym temacie zrobił sie offtop a moder nie wiem po co ciagnie dyskusje w temacie praktycznie nie odnoszacym (lub dosc luzno nawiazujacym) sie do powyzszego

[livin]

Bardzo bym chciala zeby "Michal" mnie chronil, ale wiem, ze ma za duzo roboty z takimi jak ja. Musze sie cieszyc tym, ze zostawil mi swoj miecz do obrony, za co jestem "Mu" bardzo wdzieczna.

Czy Ty przypadkiem nie oglądasz za dużo Supernatural? Ciężko czyta się to co napisane jest w tym temacie.

Użytkownik Badia edytował ten post 05.05.2010 - 06:29

[Matis99]

Jan Pająk odbył profesurę na dosyć prestiżowym uniwersytecie (AJOU, jeśli pamięć mnie nie myli), raz otrzymanego tytułu profesorskiego już się nie t

Profesury się nie odbywa, tylko otrzymuje (u nas z rąk Prezydenta). Wydaje mi się, że mylisz dwie rzeczy - tytuł naukowy profesora oraz stanowisko profesora (zwyczajnego bądź nadzwyczajnego) jako zatrudnienie. Jakiś przykład z życia... Dr hab. Bogdan Ciszek jest szefem Katedry Anatomii Prawidłowej, zatrudnionym na stanowisku profesora zwyczajnego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Ma tytuł naukowy doktora habilitowanego, ale na jego uczelni (i tylko tam!) przysługuje mu tytuł profesora, i tak też zwracają się do niego studenci.

Nie należy tego (stanowiska i tytułu) używać wymiennie, bo stąd powstają takie nieporozumienia, jak nazywanie "profesorami" osób, które nimi nie są (jak dr Jan Pająk albo dr hab. Lech Kaczyński).