Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwne zjawisko na niebie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1

pawlitto.
  • Postów: 181
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich. Zastanawia mnie pewne zjawisko, które kilka razy udało mi się obserwować latem przy bezchmurnym niebie. Pierwszy raz zaobserwowałem je w ubiegłym roku nocą kiedy to wybrałem się z kumplami na rybki a dokładniej na Suma. Niestety, tej nocy rybki były bardzo kapryśne i żadna nie chciała się skusić na moją wypasioną żabę, więc po kilku godzinach przestałem interesować się szpicem swojej wędki, który i tak tkwił w bezruchu jak zaklęty. Rozłożyłem się więc wygodnie na swoim leżaczku i zacząłem obserwować niebo. Po około półgodzinnej obserwacji na niebie oprócz gwiazd zaczęły pojawiać się małe świecące punkty, które zapalały się i gasiły w coraz to innych miejscach.

Jako potwierdzenie mojej obserwacji dołączam filmik który przypadkiem znalazłem na YT. Przedstawia on dokladnie takie samo zjawisko jakie obserwowałem na rybach tylko o nieco większej intensywności ponieważ podczas moich obserwacji zjawisko to występowało rzadziej a na kolejne błyski czekałem nawet od kilku do kilkudziesięciu minut.





Pierwsze co przyszło mi na myśl to satelity, ale z tego co się orientuję to one nie mrugają tylko cały czas się świecą. ISS też odpada z wiadomych względów. Co do koloru tego zjawiska to nie różnił się właściwie niczym od koloru większości gwiazd, czyli był taki niebieskawo biały. Wie ktoś co to może być?

Na koniec dodam jeszcze to, że sam nie posiadam sprzętu który umożliwił by mi nagranie takiej obserwacji. Więc gdybym nie natrafił na ten filmik to w ogóle bym nie zakładał tematu. Pozdrówki
  • 3

#2

mad_Angela.
  • Postów: 145
  • Tematów: 16
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A wiesz, u mnie nad domem, w lecie też często widać takie błyski albo migoczące gwiazdy :))

Mam kilka hipotez co do tego zjawiska:
1. Jak już wspomniałeś mogą być to satelity.
2. Istnieje takie coś jak migotanie gwiazd, jest to spowodowane ruchem mas powietrza i atmosfery:

Dlaczego gwiazdy mrugają ?
Gwiazdy są dla obserwatora na Ziemi punktowymi źródłami światła. Światło z takiego punktowego źródła łatwo jest "zachwiać". Atmosfera ziemska w różnych miejscach ma różną gęstość, temperaturę - a co za tym idzie - inaczej załamuje światło, poza tym "faluje". Dzięki temu niektóre gwiazdy "mrugają", wydaje się, że zmieniają barwę. Takie migoczące gwiazdy można zauważyć zwłaszcza dość nisko nad horyzontem. Zjawisko to nosi nazwę scyntylacja.

(to na jakimś forum znalazłam)

Edit: o tutaj dokładnie

3. W co najbardziej wierzę, są to jakieś pojedyncze mikro-meteoryty wpadające w atmosferę i spalające się w niej. A że pogoda była ładna jak napisałeś, to były one widoczne.

Użytkownik mad_Angela edytował ten post 03.04.2010 - 14:59

  • 1



#3

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sorry za OT, ale autor wyżej zamieszczonego filmiku ma w swojej kolekcji jeszcze jeden ciekawy materiał:
[url="http://www.youtube.com/watch?v=PlcWZ4ul-4s"]http://www.youtube.c...h?v=PlcWZ4ul-4s[/url]
aż się chce zainwestować w kamerkę noktowizyjną.
  • 3



#4

Pingwin.
  • Postów: 443
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam.

Wiesz co :?:

Nigdy nie przywiązywałem do tego większej uwagi ale patrząc na bezchmurne niebo też widzę takie ' migawki ' identyczne jak na tym filmie. Wydaję mi się, że są to małe meteoryty albo jest to zwyczajne złudzenie optyczne. Ja mam tak kiedy długo patrze w niebo napisałeś, że patrzyłeś się co najmniej 30 min więc jest to długi okres. Uważam, że to złudzenie optyczne, lecz mogę się mylić.

Pozdrawiam.
  • 0

#5

hubiii p.
  • Postów: 500
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

ja czasami widuje na niebie inne swiatla.
Niby sa to blyski ale przypatrzylem sie im dokladnie i wyglada to tak, ze nagle pojawia sie dosc szybko lecacy punkt "cos jak satelita" tyle ze leci 10x szybciej, w przeciagu 1 - 2 sec powieksza swoja objetosc kilkukrotnie rosnie i swieci bardzo ostrym bialym swiatlem ( dziwnie mogocze ) ... wrazenie mam takie jakby zmniejszylo pulap... i po kolejnej sekundzie lub dwoch .. spowrotem wraca do normalnych rozmiarow, po 2 sek znika. Raz lub dwa widzialem jak po takim powiekszeniu zmienilo kurs i odbilo w inna strone lub poszlo calkiem pionowo w gore. latem postaram sie podlaczyc kamere sony z podczerwienia moze uda mi sie cos uchwycic.
;)
  • 1

#6

Lordofdragonss.
  • Postów: 169
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Podobnie jak hubiii p widziałem takie światła wielokrotnie, najczęściej w lecie, w czasie zachodu słońca, w okolicach "nad słoncem". Wiele razy wspominalem o tym na Paranormalnych.

Pojawiają się, rozświetlają się po czym znikają.
  • 0

#7

herbee.
  • Postów: 187
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Okazuje się, że widać to nie tylko w nocy. Oto mój filmik, który zamieściłem w tym temacie, niestety zbyt szybko zamkniętym. Na YT jest więcej podobnych nagrań i całkiem sporo hipotez

[url="http://www.youtube.com/watch?v=_LW9YLD9Ebc"]http://www.youtube.com/watch?v=_LW9YLD9Ebc[/url]

Użytkownik herbee edytował ten post 04.04.2010 - 20:00

  • 0

#8

cmal.
  • Postów: 21
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja czasami widuje na niebie inne swiatla.
Niby sa to blyski ale przypatrzylem sie im dokladnie i wyglada to tak, ze nagle pojawia sie dosc szybko lecacy punkt "cos jak satelita" tyle ze leci 10x szybciej, w przeciagu 1 - 2 sec powieksza swoja objetosc kilkukrotnie rosnie i swieci bardzo ostrym bialym swiatlem ( dziwnie mogocze ) ... wrazenie mam takie jakby zmniejszylo pulap... i po kolejnej sekundzie lub dwoch .. spowrotem wraca do normalnych rozmiarow, po 2 sek znika. Raz lub dwa widzialem jak po takim powiekszeniu zmienilo kurs i odbilo w inna strone lub poszlo calkiem pionowo w gore. latem postaram sie podlaczyc kamere sony z podczerwienia moze uda mi sie cos uchwycic.
;)


Podobnie jak hubiii p widziałem takie światła wielokrotnie, najczęściej w lecie, w czasie zachodu słońca, w okolicach "nad słoncem". Wiele razy wspominalem o tym na Paranormalnych.

Pojawiają się, rozświetlają się po czym znikają.



Zwykłe meteoryty... Nic wielkiego.


A filmiki na prawdę ciekawe i sam jestem bardzo ciekaw co na to nasi specjaliści :)
  • 0

#9

paradox.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na początku witam wszystkich na forum :)


Co do dziwnych świateł, to jakieś 4-5 lat temu, kiedy byłem na wsi na działce (nie ma tam żadnych świateł ulicznych, działka w środku lasu praktycznie, niebo wieczorne piękne), widziałem na niebie dwa obiekty, wyglądały jak gwiazdy, lecz poruszały się bardzo wolno i równocześnie. Były położone równolegle, ale w dużej odległości od siebie. Poruszały się tak jakiś czas, potem jeden obiekt zgasł, a zaraz po nim drugi.

Drugie bardzo dziwne światło, znowu byłem na działce, jakieś 2 lata temu, wyszedłem popatrzeć na gwiazdy. Na niebie leciał akurat jakiś obiekt, myślałem że to samolot, ale leciał nad horyzontem, zrobił duże koło i zatrzymał się w miejscu. Stał w jednym miejscu przez 3 dni, potem zniknął. Co dziwne migał on na różne kolory, czerwony, zielony, pomarańczowy, niebieski. Jakieś pomysły co to mogło być?
  • 0

#10

Hutter.
  • Postów: 35
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam po dłuższej przerwie.

Czytając tu wiele postów dochodzę do smutnych wniosków :( Stworzyliśmy sobie sztuczny, betonowy świat i większość z nas już nie pamięta o tym co istnieje poza nim. Rzeczy które są całkiem normalne, naturalne, stają sie dla nas czymś niezwykłym... Ilu z nas tak naprawdę wie, jak wygląda gwieździste niebo? Ilu z nas widziało prawdziwe niebo, zimowym, mroźnym wieczorem? Na ogól jesteśmy tak zajęci innymi sprawami, że albo nie mamy czasu na to by spojrzeć w górę, do lasu, nad jezioro, do zarośli albo nie zwracamy uwagi na naturalne zjawiska. Mam na to kilka dowodów. Podczas czasów studenckich rozmawiałem kiedyś ze swoim współlokatorem, który powiedział, że przyszło mu raz iść środkiem zimowej nocy przez jakieś pola. Spojrzał raz w górę i był zaskoczony widokiem. Stwierdził, że niebo jest piękne a on je ogląda pierwszy raz w życiu takie jakie jest naprawdę i nigdy by nie przypuszczał, że jest na nim tyle gwiazd i ciekawe, czy jego znajomi są tego świadomi, że to co nas otacza jest piękne. Historia druga: mniej więcej rok temu koło 22 wieczorem dzwoni do mnie 16-letnia kuzynka i dziwnym poważnym tonem pyta, co sie dzieje z księżycem? Nie wiedziałem najpierw o co jej chodzi. A ona wybrała się na wieczorny spacer z koleżanką poza osiedle, na łąkę i kiedy jej horyzontu nie ograniczały bloki ujrzały wschodzący Księżyc w pełni. Widziały pierwszy raz w życiu wschód Księżyca i były z lekka zaszokowane jego rozmiarem, który, przypominam, jest większy niż wschodzące Słońce. I w końcu najlepszy przykład. W dużych miastach, typu Nowy Jork, nie widać gwiazd wcale. Ponoć są tam ludzie, którzy nigdy ich nie widzieli. Możnaby w to nie wierzyć, ale... Ale w 1994 r. w jednym dużym mieście w USA, nie pamiętam konkretnie którym, miała miejsce historia potwierdzajaca to. Wieczorem miastem poruszył wstrząs tektoniczny, powodując uszkodzenie lini wysokiego napięcia i całkowity brak prądu w całej okolicy. W sąsiednich górach znajdowało się obserwatorium astronomiczne i rozdzwoniły sie nagle telefony, ludzie pytali, co to za dziwne światła na niebie? Astronomowie nie wiedzieli o czym ci ludzie mówią? W końcu któryś wpadł na to, że ludziom chodzi o gwiazdy na niebie...

I co tu teraz sądzić? Chyba sie uwsteczniamy... Nie twierdzę, że ja znam niebo idealnie, niemniej jednak to smutne, że to co nas otacza poznajemy przypadkiem, jak choćby autor tematu...

A o to, ile z nas widziało wschód Słońca o 4 rano, wolę już nie pytać...
  • 1

#11

pawlitto.
  • Postów: 181
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Drogi Hutterku. Nie wiem dlaczego mnie i innych którzy wypowiedzieli się w tym temacie traktujesz jak ludzi z klapkami na oczach którzy nie za bardzo wiedzą na jakim świecie żyją. Dla twojej wiadomości wędkarstwo to moje hobby od paru ładnych lat i dzięki temu takie zjawisko jak choćby wschód Słońca o 4 rano nie jest dla mnie żadną nowością. Również nie jednokrotnie obserwowałem niebo nocą jak i za dnia ale takie zjawisko o którym mowa w temacie widziałem po raz pierwszy.

I co tu teraz sądzić? Chyba sie uwsteczniamy... Nie twierdzę, że ja znam niebo idealnie, niemniej jednak to smutne, że to co nas otacza poznajemy przypadkiem, jak choćby autor tematu...


Z tej wypowiedzi wynika jasno, ze według Ciebie to jakieś naturalne zjawisko którego mój tępy wzrok wcześniej nie zauważał. Napisz więc proszę jakie.

Mrugające dwukrotnie mikro meteoryty lub znikające gwiazdy wg mnie odpadają :)

Użytkownik pawlitto edytował ten post 12.04.2010 - 11:40

  • 0

#12

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

pawlitto

Określ dokładnie, czy chodziło Ci o punktowe błyski światła, czy o smugę wygenerowaną laserem. Przelot typowego sztucznego satelity czy meteoru jest rozpoznawalny dla każdego, kto nawet podczas przypadkowych obserwacji nocnego nieba, kojarzy naturę tych zjawisk. Wędkarstwo można traktować jedynie jako dziedzinę obserwacji na niższym poziomie, jako że, bliższy jest takiemu obserwatorowi koniec spławika, dźwięk dzwonka lub pisk elektronicznego sygnalizatora brań, niż widziane nawet kątem uśpionego oka - migotanie światełek na niebie.

Ps. Pozdrawiam "Huttera".
  • 0



#13

Hutter.
  • Postów: 35
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie oceniam wszystkich z góry, ale drogi Pawlitto, jaki % twoich znajomych może sie pochwalić, że widziało wschód Słońca o 4 rano? Dla mojej kuzynki czymś nienormalnym był wschód Księżyca, jak zapewne zdążyłeś przeczytać w moim poście. A przykład z brakiem prądu w amerykańskim mieście daje chyba do myślenia? Latem byłem świadkiem sytuacji, gdzie zwykła ćma, fruczak, wywołała niezły postrach w sklepie samoobsługowym, jako niby szerszeń... oczywiście nikt nie wiedział co to jest, ale każdy się bał że to jest szerszeń. Wiadomo też, że pewne zjawiska naturalne, zachodzące nie tylko na nocnym niebie, mają miejsce zdecydowanie rzadziej do innych, jedne zachodzą gdziekolwiek, inne potrzebują specyficznych warunków itp. Ale nie będę się we wszystkim dopatrywał zjawisk nadprzyrodzonych tylko dlatego, że czegoś jeszcze nie znam lub na chwile obecną nie mam wiedzy by je logicznie wyjaśnić i zakładał tematów na tym forum np. o tajemniczym kręgu w lesie, bo ci którzy się wypowiadają w tych tematach po części mnie przerazili brakiem elementarnej wiedzy z zakresu otaczającej nas przyrody. I to właśnie jest przykre: ignorancja i wynikające z niej herezje. Na pierwszym miejscu stawiajmy racjonalizm i naukę, a dopiero potem się doszukujmy czegoś tajemniczego, niezwykłego w otaczających nas zjawiskach. Pamiętajmy, że kiedyś błędne ogniki na bagnach były aktywnością duchów, dzisiaj są tylko zapłonem gazu błotnego (metanu) i chyba żaden użytkownik tego forum nie zamierza temu zaprzeczać, żeby się nie ośmieszyć. Ta rzecz jest dla nas już oczywistą oczywistością.

PS jeszcze mam do ciebie Pawlitto pytanie, czy zdarzyło ci się nocą zaglądać do lasu? Pytam, bo czasem można zauważyć świecące zielonkawo próchniejące pnie drzew. I to także jest zjawisko naturalne, związane z aktywnością odpowiednich szczepów baterii gnilnych (aerobów). Co jakiś czas można usłyszeć rewelacje o świecącym mięsie i snute przez lekarzy, radiologów, pracowników sanepidu domysły itp osobistości domysły o przyczynach tego "nienaturalnego" zjawiska. A powód jest prozaicznie prosty: po prostu w mięsie rozpoczęły sie procesy gnilne, czyli jest ono deczko nieświeże. A na dowód polecam ci przeczytać to: http://www.pomorska....WEK01/759139625

Pani z sanepidu ani dziennikarz nie mają nawet pojęcia o fosforze czy o fosforanach. bo gdyby jakiekolwiek mieli, nie pletliby steku bzdur, jaki z tego powstał.

A tu masz więcej tajemniczych spraw: http://www.google.pl...lient=firefox-a

a gdybyśmy się cofnęli do zaledwie XIX wieku to każda gospodyni by wiedziała co się stało z mięsem. A dzisiaj to afera i domysły nie wiadomo jakie. A soja drogą w lesie można jeszcze spotkać świecące opieńki, u nas niestety dość rzadko. A jeśli wejdziesz do lasu we wrześniu z latarka w nocy i poświecisz po runie leśnym, tonie bądź zaskoczony, jak otoczą cie świecące punkty, bo to okres godowy świeciucha. Kiedyś w sali w której miałem prezentację zadałem pytanie do publiczności: kto widział robaczka świętojańskiego? Wśród 60 osób nie znalazła sie ani jedna, która widziała okres godowy tego owada. Więc nie dziwmy sie potem, że na forach pojawiają sie pytania takie, jakie pojawiają.

Jest jeden pozytywny aspekt: dobrze, że niektórzy to jednak zauważają i przynajmniej starają sie dowiedzieć co to jest, nawet gdy jest to rzecz oczywista dla innych :) Mój poprzedni post nie był skierowany osobowo do ciebie, drogi Pawlitto, bo szanuję cię za chęć wyjaśnienia tego zjawiska. Moja opinia jak widzisz dotyczyła trochę szerszego problemu.

I z góry przepraszam za "mały" offtop...
  • 0

#14

wujek1985.
  • Postów: 146
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

[del cytat - upomnienie za niepotrzebne cytowanie całego posta znajdującego się tuż nad twoją wypowiedzią - Ivellios]



Ja Robaczki świetojanskie widywałem bardzo czesto jak bylem maly(LAtem) teraz to niestety rzadkość w szczecinie zobaczyć takiego robaczka, pamietam nawet ze pare zlapalem do sloika, zeby mi w nocy swiecily...

Użytkownik Ivellios edytował ten post 14.04.2010 - 11:50

  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych