207 odpowiedzi w tym temacie

[Philosof8]

poczytajcie sobie o tym
http://www.paranormalne.pl/index.php

[KikeR23]

zapewne powiedziałbym "osz kur*a"a następnie spieprzył

[Atomowy_jogurt_zagłady]

Jeśli bym jakimś cudem nie narobił w portki po krótkim "WTF?!" wyjąkał bym z siebie "Jak tam eksperymenty?"
"Znasz już numery dużego lotka?"
Spytał bym się go czego szuka wśród gwiazd. Jak na nast trafił. Czy to ONI nas stworzyli. W sumie widuje się z nimi każdego dnia więc nie muszę już pytac o nic. Dużo jest kosmitów wokół nas. Np pan Donald T
Bo ceny są kosmiczne.

Użytkownik Atomowy_jogurt_zagłady edytował ten post 24.09.2011 - 18:06

[starucha]

Hahaha gościu powyżej z tym baranem tuskiem to dobrze powiedział

[restek]

Ja spytał bym sie: co jest Twoim życiowym priorytetem ?

[AirMax90]

Najpierw zapytałbym o cel wizyty, jeśli byłby przyjaźnie nastawiony to mnóstwo pytań by się posypało od ich pochodzenia, historie, odkrycia, naukę, postrzeganie wszechświata i jego mieszkańców, technologie itd.. Zapewne już to wszystko padło wcześniej ale nie mogłem się powstrzymać. Dla każdego byłoby to ciekawe doświadczenie porozmawiać z kimś nie z tego świata, nie z tej galaktyki a może nawet nie z tej samej linii czasowej

[Sykes]

Przez chwilę na pewno stałbym osłupiały gromadząc myśli. Potem starałbym się wypytać o pochodzenie, naukę, technologię, czy jego rasa jest częścią większej społeczności, na którą składałoby się mnóstwo innych cywilizacji. Po zapoznaniu się zapewne zrobiłbym się o wiele spokojniejszy, pierwsza euforia zostałaby pokonana. Zapytałbym też, czy mają intrygujące dziewczyny, a potem umówił się z jedną z nich. ^^
Cóż, moim zdaniem do takiego spotkania może dojść w sumie już niedługo

[Beren]

Czy macie piwo? Jeśli tak to lecimy do Was.

[dusieqq]

"kolejni po zasiłek"

[Connor]

A ja bym zapytał ich: "Dlaczego ja?". Chodzi tutaj o cokolwiek związanego ze mną, dlaczego wybrali mnie, żeby odwiedzić/uprowadzić. Co jest we mnie czego nie ma w innych?

[Morningstar]

Po prostu nie wiem. Jeśli chodzi o spotkanie, wstał bym jak wryty... Ciężko jest ułożyć pytania siedząc za monitorem a co dopiero przy bliskim spotkaniu w co wątpię.

[XGOŚĆ]

Zapytałbym ich o prawdziwą historię ziemi.

[OmegaSupreme]

Zgadzam sie z przedmówcą

zresztą czy nie wyobrazaliscie sobie keidys co byscie chcieli kiedys zobaczyć we wiadomosciach w TV ?

Najpierw relacje z masowych lądowac obiektów UFO... a za jakis czas... wielogodzinne programu w ktorych obcy za pomoca telewizji opowiadają o naszej histori. Miliony udzi calymi rodzinami siedzi przed telewizorami wstrząsnięci niedowierzajac wlasnym oczom i uszom. Sluchajac i ogladajac o tym jak naprawde mijala historia naszej planety. Jak władcy i ludzie ja przeinaczali i zaklamywali. O tym jak wiele mitów o bogach z kosmosu to nic innego jak czyste FAKTY. i tak dalej...

i moze wreszcie zaczął by sie pierwszy raz w histori ludzkosci taki czas w którym wreszcie wiedzielibyśmy jaka jest prawda i co naprawde sie dzieje na naszej planecie i z winy kogo.

CHciałbym tego...

ale jakie były by wogole szanse na taki scenariusz? Moze nasi wladcy by niedopuscili do takich niesamowitych przełomów ktore mogły by zburzyć wiele systemów politycznych biznesowych naukowych nawet ... woleli by wypowiedziec obcym wojne a mediom nakazały by klamac ze kosmici to oszuści ktorych nalezy pomóc pozabijac i przegonić..

[spect]

Tak jak przedmówcy, ale to raczej mało prawdopodobne, że od tak dano by im dojść do słowa. Jeśli jednak miałbym okazje spotkać ET to zapewne zapytałbym o to czego nie wiemy o kosmosie.